To nie ośki tylko drążki skrętne, "współpracują" z podnośnikiem, a bardziej z jego sterowaniem MIX.
Nie wiem jak tam jest fabrycznie, u mnie byly oringi podłożone. Jak tak długo jeździł to w moście na bank jaja wyorane, cena nowych telejek kosmos, około 5tysi sztuka. Trzeba dorobić, zahartować, u mnie przetulejowany most, tulejki spasowałem na gorąco + klej. drążki pewnie też wyorane,ogólnie trzeba się ratować dorabianiem, przerabianiem bo koszt wymiany tych elementów można liczyć w nastu jak nie dziesięciu tysiącach złotych, nowe tylko oryginał, a używki pewnie w takim samym stanie czyli złom.
P.S. noi pamiętać trzeba, że tam są kalamitki, to się smaruje 😁