Skocz do zawartości

pooch

Members
  • Postów

    868
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pooch

  1. Nie uważacie,że gdyby sam Jarek miał coś za uszami to nagonka, która jest na jego osobą dawno by go rozszarpała?
  2. No pewnie, że najpierw trzeba sobie poradzić z twardo trzymającym się sterów układem poprzedniej władzy, żeby móc coś zmieniać. Skąd te ataki, mamienie społeczeństwa, że teraz to brak demokracji, pislam, tvpis, kcpzpis czy inne idiotyzmy? Skąd ruchy pod nazwą KOD, Obywatele RP, próby blokowania wszystkiego czego dotknie się rząd? Skąd zasada ulica i zagranica, opluwanie i donoszenie na Polaków i próba ośmieszania Polski na arenie międzynarodowej? Ano stąd - popatrzcie chociażby na ściągalność VAT, na deficyt, na wyniki spółek skarbu państwa, na CBA, które wreszcie zaczęło zatrzymywać złodziejów... Poprzedni układ traci wpływy. Albo ma za uszami.
  3. Nieźle
  4. Ja jestem nauczony doświadczeniem, że na rynku jest chłam i części lepszej jakości. Zdarzały mi się najróżniejsze sytuacje, miałem z różnymi częściami do czynienia i też zdarzały się wpadki, które sprawiały, że krew mnie zalewała. I co? Chciałem mieć do kogoś pretensje, pozostawał mi tylko Bogu winny sprzedawca w sklepie, bo producent wypinał się na mnie i nakazywał tylko kontakt poprzez sklep. W tym przypadku mamy o tyle komfort, że producent się interesuje tematem, drąży i stara się pomagać w przypadku tego typu zgłoszeń. Osobiście to na maksa doceniam i nie staram się wymyślać jakichś dziwnych historii czy na ślepo pisać o pochodzeniu towaru bez wiedzy na ten temat. Ile było takich przypadków, że wylewa się wiadro pomyj na producenta, a okazuje się, że winny jest użytkownik? Założę się, że dużo. Extrabyku, mi w pamięci utkwił wątek dotyczący talerzy, gdzie pochwaliłeś po batalii słownej podejście Jacka. Co się od tamtej pory zmieniłeś, że piszesz o laniu w mordę? Miałeś pasmo niepowodzeń związanych z tymi konkretnymi produktami?
  5. Wchodzę w galerię, widzę zdjęcie części, masę komentarzy, czytam opis i myślę "oho, pewnie zaraz będzie pod spodem wysyp komentarzy moich forumowych ulubieńców". I się nie myliłem, kolega, który dostał jakieś alergii od czasu pamiętnych naklejek na traktor i ekspert od wszystkiego, który tym razem przeszedł samego siebie i by lał po mordzie (swoją drogą to poziom jaki reprezentujesz to aż się nie chce czytać).
  6. no i to będzie najbardziej wiarygodne :-) zrób fotorelację :-) przed, w trakcie pracy i po :-)
  7. A może ktoś kto będzie zaraz wymieniał noże - kupi po jednym od różnych producentów i przetestuje?
  8. A Gerlach i Gerpol to nie jest to samo?
  9. To, ze Ty nie miałeś problemów, to nie znaczy, że ktoś może mieć inne upodobania. Też znam osoby, które na swoje łąki wolą naostrzone nożyki, nawet kosztem ich żywotności. Różne warunki, wielkość koszonego obszaru, upodobania. Dlatego nie ma co generalizować.
  10. Faktycznie szwagier błyszczy :-) Mam nożyki G i W i ich stopień naostrzenia fabrycznego jest porównywalny
  11. Wygląda całkiem dobrze :-)
  12. Bo to że firma niemiecka to nie znaczy, że towar też niemiecki! Ja nie lubię tej firmy produktów, zawsze kojarzą mi się z zamiennikami niższej półki.
  13. Jest ogrom czynników wpływających na dziwne zachowania części. Ja kiedyś przejeżdżając po kretowisku i kamieniach, a zdarzyło mi się, też mogłem jednemu z producentów pokazać co zrobiło się samo ale mam świadomość jaka jest sytuacja Dlatego szacun za podchodzenie do tematów indywidualnie!
  14. Kolega na posterunku! Najlepszy komentarz Co do nożyków, miałem noże B, G oraz W i wszystkie dawały radę. Dajcie znać jaki będzie finał tej sprawy.
  15. Ja również polecam te łańcuchy, posiadam w C-360 od dawna, wydają się być pancerne :-)
  16. Akurat z pompkami to wstrzeliliście się w lukę. Dobrze, że wracacie do takich rzeczy. Dobrych pompek polskich od dawna nie ma, na rynku albo jakieś tanie pompki niewiadomego pochodzenia albo słowackie. Jak cenowo?
  17. zapewne pomógłby Ci Molibdenowy Mateusz
  18. no z tym to też mamy teraz dobre czasy ja pamiętam kiedy w okolicy był jeden sklep, gdzie sprzedawca miał podejście - albo bierzesz co mam, albo szukaj innego sobie
  19. pooch

    Zamiatarka

    Konkret Dużo kosztuje?
  20. Przydałoby mi się takie pomieszczenie
  21. Oczywiście, że po to mamy prawa konsumenta, żeby z nich korzystać. Też parę razy przykozaczyłem i paragon wywaliłem do śmietnika :-) a potem plułem sobie w brodę. Najgorszą wtopę miałem kiedyś z pompą wtryskową za czasów T25 pół roku, paragon posiany, pompa na śmietnik Co do wątku głównego, milion razu już czytałem, że korzystają ze swojego zaplecza oraz podwykonawców, często tych, którzy robili dla Ursusa na pierwszy montaż. Dopóki nie mam problemów z tymi częściami to mi w zupełności wystarczy. Tak jak Ci napisałem ja nigdy nie uzyskałem informacji o konkretnym miejscu produkcji oryginalnych części do samochodu czy innych oryginałów do ciągnika, a nawet serka wiejskiego robionego pod marką jednego z marketów i do czasu kiedy wszystko jest ok, mam to gdzieś.
  22. Ja tam Was nie rozumiem. Mam do czynienia z częściami oryginalnymi dzisiejszymi Ursus, Zetor i do mojego VW. Nigdzie nie podają fabryk, baaa nawet mnie to nie obchodzi, bo kupując coś co jest sprzedawane jako oryginał, najnormalniej wymagam odpowiedniej jakości. Nic więcej. Co to dla Was za różnica - czy coś jest robione w Rzeszowie, Budapeszcie, Paryżu czy w Koluszkach?
  23. Co do kominów, wiecie, gdzie można dostać jakieś porządne tłumiki do C-330 oraz C-360? Tylko takie porządne przez duże P
  24. Adi niektórzy się wycwanili i sprzedają nowe chłodnice na których napisane jest - "typ Ostrów Wielkopolski". Będę w przyszłym tygodniu w sklepie to zrobie zdjęcie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v