sebastian264

Members
  • Ilość treści

    255
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez sebastian264

  1. Ile czasu posiadasz ten kombajn i jak z jego eksploatacją? Ustawienie są bardzo uciążliwe zwłaszcza przy różnym zbożu i plonie? Kukurydzę również zbierasz? Budżet milon netto. NH się dokładnie nie dowiadywałem ale raczej na pewno podobny budżet.
  2. Witam. Udało mi się załapać na program z ARiMR na rozwój usług z którego planowałem zakupić kombajny DF 6205TS w raz z przystawką do kukurydzy 6rzd oraz starczyło by na inne maszyny np zbieracz kamieni kongskilde. Po zweryfikowaniu zapotrzebowania na usługi np zbierania kamieni jestem bardziej sceptycznie nastawiony ponieważ jest duże ryzyko na brak z zapotrzebowaniem tego typu usługi w moim rejonie działania a na własny użytek szkoda pieniędzy by kupować taki sprzęt. Dlatego zastanawiam się czy nie lepiej pójść w stronę wykorzystania całego budżetu na kombajn i przystawkę a w tedy w grę wchodził by DF 7205Ts i MF 7345 activa mcs. Zaznaczam że akurat te 3 modele mam pewna dostępność na ten sezon żniwny. Zakres działania woj mazowieckie i łódzkie. Prosił bym o opinie użytkowników na temat tych trzech modeli kombajnów . Czy lepiej zostać przy tym c6205 te czy brnąć w wyżej wymienione modele.
  3. Witam. Posiadam Zetora 9540 i jestem zmuszony zakupić do niego opony na tył. Obecnie mam założone 520/70R38 i ciągnik prezentuje się na nich kozacko, ale nie nadają się do dalszego użytku ze względu na rozwarstwienie się opony jak i zużycie. Poprzedni właściciel założył taki rozmiar ze względu na podmokłe łąki na których ciągnik pracował. Pytanie moje jest takie czy jest sens kupować tak szerokie opony do traktora 95KM i czy nie lepiej zakupić węższy odpowiednik 460/85R38. W zależności od producenta opon różnica jest w cenie od 400zł do 800zł na kpl. Ciągnik wykorzystywany jest do ciężkich prac polowych, transportu i wykaszaniu nieużytków. Z przodu ma opony 380/70R24. Co sądzicie o oponach Ozka, Voltyre i Cultor? Pozdrawiam
  4. Witam. Posiadam Zetora 9540 i jestem zmuszony zakupić do niego opony na tył. Obecnie mam założone 520/70R38 i ciągnik prezentuje się na nich kozacko, ale nie nadają się do dalszego użytku ze względu na rozwarstwienie się opony. Poprzedni właściciel założył taki rozmiar ze względu na podmokłe łąki na których ciągnik pracował. Pytanie moje jest takie czy jest sens kupować tak szerokie opony do traktora 95KM i czy nie lepiej zakupić węższy odpowiednik 460/85R38. W zależności od producenta opon różnica jest w cenie od 400zł do 800zł na kpl. Ciągnik wykorzystywany jest do ciężkich prac polowych i transportu. Z przodu ma opony 380/70R24. Co sądzicie o oponach Ozka, Voltyre i Cultor? Pozdrawiam
  5. sebastian264

    Ursus C-360

    Niestety nie mam. Była założona od c-330.
  6. sebastian264

    Ursus C-360

    Mam w c-328 i w C-360 sadowniczej plastikowe maski i jestem bardzo zadowolony. Są dużo bardziej wygodniejsze, nie grzechoczą, kolor nie wyblakł a i na uszkodzenia wcale nie jest taka wrażliwa. U mnie oba te ciągniki chodzą w sadzie a tam o to nie trudno. Jak ktoś ma talent to i metalowa maska nie pomoże. Nowej metalowej w życiu bym nie kupił. Wujowi od samego piaskowania się powyginała to jak ma być "odporniejsza" na uszkodzenia. Będę remontował drugą C-360 i również założę plastikowa maskę. Co do wyglądu rzecz gustu, jest kilka modeli z których można wybierać.
  7. Być może ma to jakiś związek. Zgłaszaj to do skutku, jak nie to postrasz ich tym, że udasz się do gazety z tym problemem lub do odpowiednich organów, które się z nimi zajmą. Niech naprawiają do skutku bo będą zbywać i zbywać aż gwarancja minie i zostaniesz z ręką w nocniku.
  8. A jak go przyprowadziłeś podczas jazdy normalnie się zachowywał? Może wystarczyło przepłukać cały układ i zalać jednakowym olejem?
  9. Skoro producent ciągnika zaprojektował i przewidział dwa filtry to tak powinno zostać a problemu szukać gdzieś indziej i osobiście nie zgodził bym się na taką przeróbkę. Jeden filtr jest od hydrauliki a drugi od EH rewersa. A oleju w hydraulice nie zmieszałeś czasem? Od nowości tak było czy po jakimś czasie te objawy się pokazały? Ile godzin ma przepracowane?
  10. Witam. Jestem zmuszony wymienić opony tylne w moim Zetorze 9540. Obecnie mam założone 520/70R38 czyli dość szerokie. Jakie inne rozmiary można jeszcze zastosować zamiennie tak by z przodem się zgrywały? Przednie opony mam w rozmiarze 380/70R24. Pozdrawiam
  11. Nie mam pojęcia jaka ta skrzynia była. Napisałem to co mi mówili... Może nie mogli nic akurat dokupić używanego. Ponad rok czasu bujali się z tym ciągnikiem jak nie dłużej aby sprzedać.
  12. Każdy jeździ tym na co go stać.... zakupić i serwisować. Może zachodnie i wygodne, komfortowe, ale jak coś walnie w skrzyni lub silniku to już nie jest tak kolorowo gdy przyjdzie płacić za części. Znajomi mieli Renault około 140KM z silnikiem MWM, półbiegi, klima, rewers, amortyzacja kabiny szerokie koła ogólnie laleczka. Niestety, ale wiosną gdy tylko poszła w porządna pracę walnęła skrzynia. Okazało się, że awaria bardzo poważna, nowe części specjalnie tylko i wyłącznie pod klienta (jakaś rzadka wersja skrzyni biegów) koszt 1/3 wartości ciągnika, używane nie osiągalne. Jakimś bliżej nie określonym sposobem naprawili ciągnik akurat na orki jesienne. Długo się nie nacieszyli i znowu walnęło to samo. Naprawili znów tym sposobem i poszła do żyda. Zakupili Ursusa 1634 i zadowoleni po sezonie co nie miara fakt komfort żaden w porównaniu do Reni. Mieli pecha niestety...
  13. Witam. Użytkuje Zetora 9540, wersja krajowa czyli biedna. Pierwszym właścicielem nie jestem. Z cenami części nie ma tragedii, tarcza sprzęgłowa 220zł, obróbka docisku plus inne pierdoły 120zł plus 400zł za rozjechanie i zjechanie. Remont pompy wtryskowej 1800zł (wymiana sekcji min), remont przodu (stary typ jak w ciężkich Ursusach) śmiesznie tani (łożyska, uszczelniacze i wałki krzyżaków) jak znajdę listę z cenami to dopiszę. Ceny części do mostu Carraro absurdalnie drogie. Filtry są w normalnych cenach, Ciągnik dość ciężki, mocny, komfortowy, przyjemny w użytkowaniu i posiada szybką skrzynie. Za swojego z transportem dałem 45tys zł plus tysiak za transport. Ze wszelkimi poprawkami, naprawami, wymianami olejów i filtrów wyszedł mnie 51-52tys zł.
  14. sebastian264

    Claas Mega 350

    Widzę, że na AF niedługo nie będzie można spotkać rolnika tylko samych prawników. Odkąd pamiętam czy to za dzieciaka z rodzicami czy nawet teraz gdy sam jeżdźę, zdarzają się mijanki z takimi gabarytami czy to kombajn czy zestaw ciągnik z przyczepami, to osobówką zawsze ustępowaliśmy, czy to na pobocze się zjeżdżało czy to w przejazd i jakiś problemów się nie robiło i robić nie będzie. Trzeba być trochę wyrozumiałym a nie postępować w życiu jak biurokraci z Brukseli lub urzędasy w naszym kraju bo przepisy bo wytyczne bo takie procedury. Jeszcze żeby to w nocy było to ok można ganić operatora, lub na jakiejś krajówce gdzie ruch jest natężony i faktycznie zagrażało by to bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. A tu droga przez pola prowadząca do miejscowości Ruchodupki. Prościej i łatwiej osobówka ma zjechać czy to na pobocze czy nawet w przejazd prowadzący do pola. Sam po sobie nauczyłem się, że nie warto nie raz ustępować osobówką tylko na czołówkę trzeba jechać bo nie warzą kołem zjechać na pobocze. Na jesieni jeżdżę z kukurydzą na skup zestaw z dwoma przyczepami ładunek często około 15 ton a nie raz i więcej w zależności od przyczep, ciągnik szerokości 2,5m. W większości drogi jakimi się wtedy poruszam asfaltowe 3m przez wioski i poboczach po nie całym metrze a nawet mniej czasami i jedzie ci autem taki na chama (baba z brodą na kierownicy lub jakiś inny pewny siebie kierowca bez wyobraźni). Gdzie mam mu zjechać? Zestaw mam położyć? Zakopać się? Lub z uprzejmości w pole wjechać ? W kabinie lusterka lub szyby o gałęzie powybijać? Zestaw z daleka widoczny, obrysówki szeroko rozstawione, kogut... no nie da się tego nie zauważyć i pomylić z rowerem lub maluchem. Gdzie się da i jest tylko możliwość owszem zjeżdżam żeby nie było. W tym roku założę jeszcze dodatkowe lamy ostrzegawcze, lampy dalekosiężne i klakson z ciężarówki. Będzie czym ludziom przemawiać do rozsądku.
  15. Piszę to co znajomy mi powiedział, a to czy ciągnik był unieruchomiony czy nie to nie mam pojęcia ( fakt mój błąd bo powinienem podkreślić, że to opinia znajomego). Na jednej wsi z nim nie mieszkam. Sąsiad jego ma model starszą i ciutkę słabszą, w tym samym czasie zakupioną i takich problemów nie miał. Marka może i dobre wrażenie robi, reklamę też ma dobrą, ale albo zbyt szybko wprowadzają niektóre modele ciągników na rynek, albo po prostu stwierdzili, że mają już na tyle wyrobioną markę, że dopuszczają pewne niedociągnięcia w swoich modelach np. w modelu M7040N problemy z łożyskami w przednich mostach i z wrzucaniem 4 lub 5biegu (na szczęście to pierwsze uznawane na gwarancji, z tym drugim słyszałem różne opinie) Tego modelu kuboty w mojej okolicy jest najwięcej i w każdej jednej to się powtarzało.
  16. Akurat ten znajomy ma podejście do tej kuboty jak do jajka. Co by do niej nie podczepiał to stary olej był zawsze wypuszczony z danej maszyny tak by uniknąć mieszania. Chodziło o to, że według niego ten ciągnik jest strasznie wrażliwy na wymieszanie jakiejś niewielkiej ilości oleju (a ile tego oleju się wymieszało to nie mam pojęcia). Co do czyszczenia skrzyni chodziło o to, że nawet po wizycie serwisu, wymianie filtrów, oleju i kasowaniu błędów to i tak ten po kilkudziesięciu minutach pracy się załączał i tak kilkukrotnie unieruchamiając ciągnik. Teraz gdy jest po następnej wymianie oleju w skrzyni podobno problem prawie się rozwiązał, ale i tak czasem potrafi wywalić błąd. Serwisanci, którzy mu to robili, twierdzili, że mieli przypadki gdzie musieli brać egzemplarze na warsztat, rozbierać i wszystko płukać lub czyścić bo takie niby to czułe są. Był czas, że w grene mieli problemy z dostaniem oleju do tych modeli Kuboty bo tak podobno schodził ze względu na te problemy.
  17. Jak już kupować rozpylacze z tej firmy to lepiej Twiny. Ten sezon nimi przepracowałem i jestem bardzo zadowolony, tylko trzeba dodatkowe filtry na sekcje założyć bo szybko potrafią się zapychać. Dużo lepsze niż zwykłe końcówki. Ze znoszeniem nie ma problemów, używałem ich do ochrony upraw takich jak kukurydza, przeżyta, parzenicy i ogórka. Na moje ha wystarcza. Jak ktoś ma dużo ziemi to owszem jakieś lepsze rozpylacze są wskazane choćby ze względu na żywotność.
  18. Znajomy ma taka tylko 110 i strasznie narzeka. Duże spalanie, problemy z olejem w hydraulice (strasznie czuły na mieszanie i problemy z dokładnym wyczyszczeniem) wielokrotnie mu się załącza błąd, w zeszłym roku przepaliły mu się paski od napędzania osprzętu silnika. Bardzo żałuje, że nie wziął Valtry bo nad nią się zastanawiał poważnie, ale handlowcy zrobili swoje. W tym samym czasie jego sąsiad kupił Kubotę model starszą nie pamiętam oznaczeń, ale sinik niby ten sam tylko że wersja 95 lub 100KM i jest dużo bardziej zadowolony a serwis przyjeżdża tylko na przeglądy.
  19. Najśmieszniejsze jest to, że będąc na wycieczce w fabryce Zetora, jego przedstawiciele twierdzą, że ciężka seria była w pełni zaprojektowana przez nich a my Polacy w niczym im nie pomagaliśmy. W sumie to Czesi mają bardzo chłodne podejście do nas.... stwierdzając po ich zachowaniu. Fajnie było by gdyby Ursus zaprojektował swój silnik, ale niestety zakup technologii dzięki którym te silniki miałby spełniać normy czystości spalin, testy nawet gotowego silnika to zbyt duże koszty i taniej jest zakupić gotowy od Perkinsa lub DF. Obym się mylił. Z drugiej strony patrząc skoro zaprojektowali własną przekładnie, to dlaczego nie mieli by stworzyć własnego silnika.
  20. Co do sprzęgła to wydaje mi się, że ja mam właśnie starszy typ. Mój jest z 1996r na przedniej osi jak w ciężkich Ursusach a twój?
  21. W lato w swoim robiłem sprzęgło, tarcza 220zł, stoczenie docisku plus inne pierdoły jakie mi robił zakład 120 zł. Mechanik za robociznę 400zł. Teraz zakupiłem opony na przód Cultory 380 70 R24 (2800zł), do lekkiej poprawki i uszczelnienia mam podnośnik tył, siłownik wspomagania i elektryka do poprawki / przeróbki (nowe halogeny robocze) i z czasem musze się rozejrzeć za siedzeniem bo to moje jest standardowe zetorowskie jest strasznie niewygodne. Ogólnie mój egzemplarz to właśnie taka uboga wersja krajowa, ale za jej zakupem przemawiał stan techniczny. Na szczęście skrzynia szybka i z pneumatyką do przyczep. Ktoś oszczędził na siedzeniu, wyjściach hydraulicznych (tylko 2 i wolny powrót) no i obsłudze podnośnika (wajcha). Druciarstwa na szczęście brak
  22. Nie ważne jakiej marki ciągnik, każdy będzie niewiadomą. Musisz obejrzeć kilka sztuk dla porównania. Warto sprawdzić odmę czy nie wali nią olej, wtedy wiadomo, że silnik jest już słaby. Za regenerację pompy wtryskowej zapłaciłem 1800zł, ale ciągnik zrobił się nie do poznania, drugie tyle żwawszy. Koszt zakupu ciągnika to nie wszystko. Trzeba mieć jeszcze zapasu na podstawowe wymiany typu olej i filtry a do tego dojdą jakieś poprawki, które należy wykonać. Przykładowo za swego Zetora dałem 46tys zł z transportem, ale na dzień dobry na przegląd i wszelkiego rodzaju niezbędne naprawy i poprawki wydane było prawie 5tys zł. Niby pierdoły, ale się uciułało. Same płyny i filtry to koszt około 1tys jak nie więcej.
  23. W tym przedziale cenowym polecam ci Zetora 9540 (95KM) lub 10540 (105 lub 110). Sam mam tego pierwszego. Mocny, trwały, tani w użytkowaniu, ciężki i naprawdę wiele potrafi. Dużo sztuk trafia się dobrze wyposażonych, pneumatyka jedno i dwu obwodowa, prosty zetorowski EHR lub EHR Boscha, 4 wyjścia hydrauliczne, siedzenie grammera lub pneumatyczne. Kabina komfortowa, ogrzewana, można posłuchać swobodnie radyjka. Doskwierać może brak rewersu, ale jeśli ciągnik nie będzie pracował w ładowaczu to idzie się przyzwyczaić. Skrzynie czy to 3biegowa z dwoma półbiegami czy 4 biegowa ze wzmacniaczem do prac w polu na brak biegów nie można narzekać, tak samo w transporcie. Jeśli będziesz miał więcej pytań to pisz. Polecam
  24. Ja bym zrobił inaczej. Teraz rzucić wapno kornickie, koszalewskie lub jakiś inny zamiennik tak min 1t/ha. Na wiosnę gorczycę na przyoranie, łubin lub facelie i tak przeplatać aż do sierpnia tak by gleba wzbogaciła się jak najwięcej w masę organiczną. Poprawić znowu wapnem i dopiero myśleć o jakiejś roślinie uprawowej dającej plon i zysk. Na pewno da to lepszy efekt niż ładowanie się w koszty i sianie kukurydzy tym bardziej że zbyt ciekawej historii ta ziemia nie ma. Sam na czymś takim się sparzyłem, choć pewnie w dużym stopniu przyłożyła się do tego zeszłoroczna susza.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj