Pole po obhakaniu ziemniaków

Kyrleelejson 🙆

Dżejkob zmień sadzarke bo trochu przepusty robi 🤔

Edytowano 26 Maj przez pedro2

Z wjeżdżania to może tyle, ale plewienia to jeszcze hopie mnóstwo przed tobą bo inaczej nie znajdziesz ich w chwastach.

@jackob1997 to samo co w tytule , prócz tego co w opisie

Więcej tu szkód narobiłeś niż dziki

Jakubie, jaką sadzarką sadzisz?

Ło Jezusie Nazaretański. Czym to sadzone? Chyba wykiprowane ziemniaki na środku pola, wsadzony w środek granat a na koniec zaorane.

Już tak nie postponujcie Jakuba, przyczyna pewnie jest taka że część ziemniaków nie powschodziła.Sytuacja taka sama jak u mnie z 30 lat temu, kupiłem od sąsiada ziemniaki które miały być bardzo dobre do jedzenia i bardzo plenne, fakt że sąsiad nakopał tego mnóstwo. Po jakimś czasie okazało się że powschodziły identycznie jak u Jakuba, sadzone wtedy sadzarką taką z taśmami na których ręcznie kładło się sadzeniaki, więc nie mogło być mowy o przepustach.Te które poschodziły to powschodziły a reszta przeleżała w ziemi do jesieni i wyglądały jakby wczoraj były zasadzone, tak że podczas wykopków trudno było je odróżnić od tych nowych.

Nawet dobre dla siebie pewnie wystarczy 🤔

9 godzin temu, pedro2 napisał:

Kyrleelejson 🙆

Dżejkob zmień sadzarke bo trochu przepusty robi 🤔

Sadzarką polską kubełkową były sadzone 

A podobno kubełkowa taka precyzyjna 🤭

To wychodzi na to że luzy w kierownicy są a towar posadzony byle jakiej jakości Znaczy kumulacja 

Tylko przypominam jak wyglądał sadzeniak:

 

No to szacun za takiej wielkości sadzeniaki.

a na stonkę stosujesz oprysk czy ręcznie zbierasz?

Jackob a zaglądałeś czemu ony nie wschodzą ? Czy to wina krajanki czy jeszcze nie wyszły ?

1 minutę temu, mario666 napisał:

Jackob a zaglądałeś czemu ony nie wschodzą ? Czy to wina krajanki czy jeszcze nie wyszły ?

Nie zaglądałem 

Może się nie narobisz jak podkopiesz że dwa miejsca Będziesz miał pewność co zawiniło

Ja się wożę na sadzarce - nic nie przepuszcza a i tak są puste place. Dlatego zawsze na końcu grządki układam jeden sadzeniak przy drugim , gdy podrosną wykopuję i uzupełniam braki. Przyczyny są różne. Czasem jest sadzeniak ale się jeszcze nie wybił, czasem zgnity, bywa i  tak jak u witejusa, a najczęściej go nie ma-  "coś" zeżarło chyba😛

Biorąc pod uwagę te wielkie sadzeniaki to je sadzarka przemieliła i stąd te braki

Pewno kroił. U nas dawniej zawsze się kroiło i było ok. Ja kupuję gotowe sadzeniaki

Albo na obiad brakło i zaczęli podbierać 😁

Jak te sadzeniaki były wszystkie duże, to może wcześniej miały być jako jadalne i były potraktowane czymś, żeby nie kiełkowały? A że podaż była to poszły jako sadzeniaki...

Ja tylko w kwestii formalnej...

Z jakiego to dialektu , to ...obhakaniu???

Nie łatwiej obredlić to było?

2 minuty temu, 12Pafnucy napisał:

to ...obhakaniu???

haczka to motyka

To motyką tak???.

O kurna....

3 godziny temu, Kowalsky30 napisał:

Ja się wożę na sadzarce - nic nie przepuszcza a i tak są puste place

A kto za kółkiem???

Babka????