Skocz do zawartości
[[Template gallery/front/view/imageInfo is throwing an error. This theme may be out of date. Run the support tool in the AdminCP to restore the default theme.]]

Rekomendowane komentarze

No to już wtedy byłoby aż za mocne zafiksowanie na temat uprawy i bezsensownych wjazdów :D

No właśnie jestem bardzo ciekaw sensu tego wjazdu z bronami, do tego po talerzówce i w dodatku o tej porze ;)

Edytowane przez WitekRolnik
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, WitekRolnik napisał:

Z czystej ciekawości co będziesz jeszcze siać w tym terminie, że bronujesz?

Nic nie będę siał, po talerzówce chciałem jeszcze lepiej wyrównać pole, aby było równiutko do wożenia obornika. Przed zimą pójdzie jeszcze obornik i orka zimowa, wiosną będę tutaj sadził ziemniaki. 

3 godziny temu, tytanowyJanusz napisał:

A może to tak wyglancowane pod orkę zimową 🤔

Zgadza się, wyglancowane pod orkę zimową 😁 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, WitekRolnik napisał:

No to już wtedy byłoby aż za mocne zafiksowanie na temat uprawy i bezsensownych wjazdów :D

No właśnie jestem bardzo ciekaw sensu tego wjazdu z bronami, do tego po talerzówce i w dodatku o tej porze ;)

Powiem tak, hektar pola 20x500m to cztery przejazdy bronami czyli dwa razy do okoła, ropy wypaliłem tyle co nic, a pole mam ładnie wyrównane, przy bronach mam deski, które spychają ziemię, można powiedzieć że to taka jakby brona z włóką, pole wygląda równo jak po włóce, dodatkowo nie jest takie pulchne tylko bardziej dobite dzięki tym zepchnięciu ziemi, będzie się fajnie gnój wozić po równym. Przejechałem się już tej jesieni na bezsensowności wjazdów z talerzówką, bo stwierdziłem że za dużo ropy wypale i poplony szły pod pług, największy błąd jaki mogłem popełnić, dodatkowo uprawa w świeżą orkę, słabo zagęszczona gleba była i wschody również do cudownych nie należały. Teraz mam nauczkę na przyszłość, jak jest jakieś zielsko wolę je zlikwidować, wykonać orkę tak jak się należy, dodatkowo w przyszłym sezonie mam zamiar świeżo po orce czyli jakieś 2 tygodnie przed siewem jechać bronami z tą włóką, aby zaorane pole wyrównać na gładko pod agregat, na pewno gleba już w pewnym stopniu będzie lepiej dobita, agregatem uprawię za te 2 tygodnie i wtedy siew. Pod qq praktycznie każdy w mojej okolicy po orce włókuje i to się sprawdza, zawsze więcej wilgoci w glebie zostaje i w dalszych etapach uprawy pod siew jest po prostu łatwiej czy z aplikacją nawozów czy z uprawą. Parę litrów paliwa jak dla mnie nie robi już teraz znaczenia, lepiej niech pole będzie uprawione tak jak się należy, niż zrobione na szybko a później żebyśmy sobie sami nie wytykali błędów które popełniliśmy w przygotowaniu pola pod siew 😁

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, WitekRolnik napisał:

No to już wtedy byłoby aż za mocne zafiksowanie na temat uprawy i bezsensownych wjazdów :D

No jak ktoś nakupił przed wyborami taniej ropy to może sobie pozwolić na głaskanie ziemi.😁

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
witejus napisał:

No jak ktoś nakupił przed wyborami taniej ropy to może sobie pozwolić na głaskanie ziemi.😁

Hehe wtedy było tanio, teraz już tak dobrze nie jest 🤭 Teraz chociażby jest ładnie wyrównane pole, fajnie na takie będzie się obornik woziło. Mając większe ciągniki to różnicy to nie robi czy jest równo czy nie, bo mają lepszą amortyzacje, a 60 ma znikomą, więc gdy jest równo to zawsze lepiej dla operatora moim zdaniem


Sylwekx25 napisał:

A ja nie zazdroszczę tej ropy tylko czasu na taką robotę 😉

Te parę minut na zrobienie hektara pola zawsze się znajdzie 🤭 gorzej jakby robić tak 30ha i na dodatek w 20 działkach 😅

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, JakubC360_yt napisał:

Nic nie będę siał, po talerzówce chciałem jeszcze lepiej wyrównać pole, aby było równiutko do wożenia obornika. Przed zimą pójdzie jeszcze obornik i orka zimowa, wiosną będę tutaj sadził ziemniaki.

Oki rozumiem, wszystko jest już jasne :) 

A nie myślałeś np do talerzówki jakiegoś wału sobie dorobić wtedy efekt uprawy byłby jeszcze lepszy :)

9 godzin temu, tytanowyJanusz napisał:

Miałem nosa 😁

No pofarciło Ci się :D Z takim dobrym nosem to w totka może zagraj :D 

9 godzin temu, JakubC360_yt napisał:

Powiem tak, hektar pola 20x500m to cztery przejazdy bronami czyli dwa razy do okoła, ropy wypaliłem tyle co nic, a pole mam ładnie wyrównane, przy bronach mam deski, które spychają ziemię, można powiedzieć że to taka jakby brona z włóką, pole wygląda równo jak po włóce, dodatkowo nie jest takie pulchne tylko bardziej dobite dzięki tym zepchnięciu ziemi, będzie się fajnie gnój wozić po równym. Przejechałem się już tej jesieni na bezsensowności wjazdów z talerzówką, bo stwierdziłem że za dużo ropy wypale i poplony szły pod pług, największy błąd jaki mogłem popełnić, dodatkowo uprawa w świeżą orkę, słabo zagęszczona gleba była i wschody również do cudownych nie należały. Teraz mam nauczkę na przyszłość, jak jest jakieś zielsko wolę je zlikwidować, wykonać orkę tak jak się należy, dodatkowo w przyszłym sezonie mam zamiar świeżo po orce czyli jakieś 2 tygodnie przed siewem jechać bronami z tą włóką, aby zaorane pole wyrównać na gładko pod agregat, na pewno gleba już w pewnym stopniu będzie lepiej dobita, agregatem uprawię za te 2 tygodnie i wtedy siew. Pod qq praktycznie każdy w mojej okolicy po orce włókuje i to się sprawdza, zawsze więcej wilgoci w glebie zostaje i w dalszych etapach uprawy pod siew jest po prostu łatwiej czy z aplikacją nawozów czy z uprawą. Parę litrów paliwa jak dla mnie nie robi już teraz znaczenia, lepiej niech pole będzie uprawione tak jak się należy, niż zrobione na szybko a później żebyśmy sobie sami nie wytykali błędów które popełniliśmy w przygotowaniu pola pod siew 😁

No jak akurat tylko hektar był do zrobienia to faktycznie czasowo dużo to nie zajęło i tej ropy też dużo nie poszło :) No i tak jak napisałeś w Twoim przypadku ta czynność ma uzasadnienie  

A co do całej reszty wypowiedzi to niestety najwięcej nas kosztuje nauka na naszych własnych błędach, ale znowu przez to jesteśmy dużo mądrzejsi na przyszłość i już tych samych błędów nie popełnimy. No i tak jak piszesz, to u Ciebie po prostu w tym roku parę aspektów nałożyło się, przez co te wschody były różne, i wizualnie nie dawały takiej satysfakcji aniżeli w tamtym roku, czy w latach poprzednich, ale jak to się mówi wiesz co musisz poprawić i będzie tylko coraz to lepiej :)  Też mam takie podejście, że jeśli już coś robimy to róbmy to dobrze, a nie na szybko po łebkach, aby tylko zrobić :)

2 godziny temu, witejus napisał:

No jak ktoś nakupił przed wyborami taniej ropy to może sobie pozwolić na głaskanie ziemi.😁

No co do tej taniej ropy to fakt masz rację, ale z drugiej strony spojrzeć na to, to po prostu trzeba mieć czas na takie głaskanie pola.

1 godzinę temu, Sylwekx25 napisał:

A ja nie zazdroszczę tej ropy tylko czasu na taką robotę 😉

Widzę, że nie jestem z tym sam, że tego czasu wszędzie i na wszystko zawsze brakuje ;)

Odnośnik do komentarza
WitekRolnik napisał:

A nie myślałeś np do talerzówki jakiegoś wału sobie dorobić wtedy efekt uprawy byłby jeszcze lepszy  No jak akurat tylko hektar był do zrobienia to faktycznie czasowo dużo to nie zajęło i tej ropy też dużo nie poszło  No i tak jak napisałeś w Twoim przypadku ta czynność ma uzasadnienie   A co do całej reszty wypowiedzi to niestety najwięcej nas kosztuje nauka na naszych własnych błędach, ale znowu przez to jesteśmy dużo mądrzejsi na przyszłość i już tych samych błędów nie popełnimy. No i tak jak piszesz, to u Ciebie po prostu w tym roku parę aspektów nałożyło się, przez co te wschody były różne, i wizualnie nie dawały takiej satysfakcji aniżeli w tamtym roku, czy w latach poprzednich, ale jak to się mówi wiesz co musisz poprawić i będzie tylko coraz to lepiej   Też mam takie podejście, że jeśli już coś robimy to róbmy to dobrze, a nie na szybko po łebkach, aby tylko zrobić  Widzę, że nie jestem z tym sam, że tego czasu wszędzie i na wszystko zawsze brakuje 

Myślałem i nadal myślę nad wałem do talerzówki, ciekawe jakby szła robota gdybym założył ten swój podwójny wałek strunowy z tyłu, tylko się boje trochę bo ten zestaw będzie mega długi a nie chce męczyć podnośnika taką długą maszyną, choć no te podwójne wałeczki nie są jakoś bardzo ciężkie, 60 powinna śmiało podnieść, tylko na dziurach trzeba by było jeździć bardziej ostrożnie. Oczywiście że tak, człowiek się uczy na błędach i w przyszłości stara się już nie popełniać tych swoich błędów. A jak robić to robić porządnie moim zdaniem 😁 A to nie tylko wam brakuje, wczoraj akurat dzień wolny, bo święto to można było trochę czasu poświęcić na pole, dużo ludzi w sumie wczoraj wyjechało w pola, u was na wsiach rolnicy świętują czy może korzystają z tego dnia wolnego od pracy na etacie i jadą w pole?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, JakubC360_yt napisał:

zestaw będzie mega długi a nie chce męczyć podnośnika

Lepiej siebie męczyć ? Ta talerzowka jest lekka, z tyłu 150 kg walka strunowego aż tak bardzo nie zaszkodzi tym bardziej że masz tura.

Odnośnik do komentarza
jarekm411 napisał:

pies jak się nudzi to sobie j.. liże

A Ty kolego gdy się nudzisz to co robisz?? 🤔


szymon09875 napisał:

Lepiej siebie męczyć ? Ta talerzowka jest lekka, z tyłu 150 kg walka strunowego aż tak bardzo nie zaszkodzi tym bardziej że masz tura.

Siebie można męczyć gdyby się pole grabiami grabiło 😅 Fakt, do ciężkich nie należy, coś koło 450kg waży z tego co się orientuje. Dużo roboty by nie było, uchwyty dospawać i zestaw z wałkami byłby już gotowy do roboty 😁 Zimą będę musiał coś pomyśleć, na pewno taka zmiana by była na duży plus 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

inteligetni ludzie się nie nudzą. nie mam ani czasu na nudę ani na wymyślanie sobie niepotrzebnej roboty. chyba że masz zamiar wozić obornik po polu z vmax siontki to co innego

Odnośnik do komentarza
jarekm411 napisał:

inteligetni ludzie się nie nudzą. nie mam ani czasu na nudę ani na wymyślanie sobie niepotrzebnej roboty. chyba że masz zamiar wozić obornik po polu z vmax siontki to co innego

Również nie narzekam na nudę 😉 W twoim gospodarstwie może to i nie potrzebna robota, u mnie uważam że na tej działce była potrzebna, chcę mieć ładnie uprawione pole pod ziemniaki, żeby nie było że wiosną jakieś śmieci mi się będą ciągły za sadzarką 😉 Na reszcie pól nigdzie przed obornikiem nie jadę broną, jedynie talerzówka po żniwach i tyle, bo też uważam że bronowanie jest zbędne w takiej uprawie przed orką pod zboża. W tym sezonie drugi raz tak na prawdę bronowałem, pierwszy raz wczesną wiosną aby przesuszyć glebę na dołkach i teraz jesienią, a tak to brony są bezużyteczne


szymon09875 napisał:

Ja osobiście bym ten obornik rozwiozl na poplon wtedy płytko stalerzowal i oral.

Obornik będę woził pod koniec listopada, przez ten czas jeszcze mi się sporo go urobi, a nie chcę zostawiać na wyciągu go do wiosny, przed samą zimą wywioze tyle ile będę miał i z głowy. Reszta wiosną, bo przecież trzeba pamiętać o normie gaec 6 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

A no to co innego. No ja też pod kukurydzę dałem pod poplon po życie na kiszonke, zebrałem to we wrzesniu. Na wiosnę pójdzie znowu i kukurydza. Jutro wywiozę tyle co mogę i resztę na pastwisko

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v