Gryka + ostropest plamisty

To się kosi potem czy jak? 

raczej nie zamierzam tego kosic

jaki to ma przelicznik np względem grochu?

nie wiem, ja to zasiałem pod dopłate do miododajnych, a czy bedzie tyle ile zakładają to czas pokaze

Tylko jak ostropest rozsieje się będzie z nim walka kilka lat żeby się pozbyć.

Edytowano Lipiec 9, 2023 przez rafal3939

mozliwe, nie dbam o to

12 minut temu, Matey napisał:

mozliwe, nie dbam o to

Widać nie zależy na plon i żeby ziemia była w dobrej kondycji. Tylko zależy żeby unia dała jak najwięcej kasy za jak naj mniej roboty. A tak z ciekawości ile za ha płacą za miododajne bo ktoś mi mówił że w przyszłym roku ma być ponoć stawka 3 tyś/ ha 

1 minutę temu, kuna9977 napisał:

Widać nie zależy na plon i żeby ziemia była w dobrej kondycji. Tylko zależy żeby unia dała jak najwięcej kasy za jak naj mniej roboty. 

no i?

Jaką tu masz klasę ziemi?

mozaika taka , miejscami glina, troche IV reszta V klasa

11 godzin temu, kuna9977 napisał:

Widać nie zależy na plon i żeby ziemia była w dobrej kondycji. Tylko zależy żeby unia dała jak najwięcej kasy za jak naj mniej roboty. A tak z ciekawości ile za ha płacą za miododajne bo ktoś mi mówił że w przyszłym roku ma być ponoć stawka 3 tyś/ ha 

No tak lepiej zasiac pszenice, najebac kosztów na 4-5tys , zebrac 4 tony i byc zadowolonym ze ziemia w dobrej kondycji....

Ja tez juz zmieniam podejscie do uprawy ziemi, bardziej hobbystycznie, polowa pod zboza a reszta pod lubin i miododajne zeby w razie zcego miec zabezpieczenie w postaci dopłat.

Ile kosztują nasiona tych miododajnych w razie gdyby trzeba przesiać bo rozumiem że trzeba to utrzymać kilka lat na polu?

Siejesz tylko w danym roku, nie musisz mieć tego cały czas na jednym polu, możesz co roku na innym , aczkolwiek wygodnie jest bo po pierwszym roku same się wysiewają 😅

1 godzinę temu, matisz napisał:

No tak lepiej zasiac pszenice, najebac kosztów na 4-5tys , zebrac 4 tony i byc zadowolonym ze ziemia w dobrej kondycji....

Ja tez juz zmieniam podejscie do uprawy ziemi, bardziej hobbystycznie, polowa pod zboza a reszta pod lubin i miododajne zeby w razie zcego miec zabezpieczenie w postaci dopłat.

W moich stronach sieją na V-VI klasie rzeka, pszenicę dowalą gnoju nawozu plon jest. Ja tam sieję owies pszenżyto kukurydzę, jak ty masz dużo ziemi to możesz siać miododajne i robić hobbistycznie ale jak ja mam tylko tyle ziemi że starcza to mi tylko na paszę dla zwierząt to co za sens siać miododajne a potem drogą pasze kupować. 

Ten owies u ciebie w galerii rokuje na piękny plon , ile go zbierzesz ? 2-3 tony + parę kulek słomy. Wyjdziesz na nim na zero albo jeszcze na minus. Siejąc łubin lub miododajne kupiłbyś sobie ten owies bez roboty. A jakby się udało to jeszcze byś skosił z tonę łubinu na poplony. Ale każdy robi jak uważa. 

Edytowano Lipiec 10, 2023 przez matisz

16 minut temu, matisz napisał:

Ten owies u ciebie w galerii rokuje na piękny plon , ile go zbierzesz ? 2-3 tony + parę kulek słomy. Wyjdziesz na nim na zero albo jeszcze na minus. Siejąc łubin lub miododajne kupiłbyś sobie ten owies bez roboty. A jakby się udało to jeszcze byś skosił z tonę łubinu na poplony. Ale każdy robi jak uważa. 

W tym roku mocna susza traw pierwszego pokosu dało 50%mniej zboża kerr też słabe masz rację na tym kawałku 2-3t. Ale jak normalny rok to się młóci 6t. A jak jeszcze w zeszłym roku zboże kosztowało ponad 1000zł to przy płonie 6t było 6000tyś plus słoma w zeszłym roku cenili 50zł balot w tym roku już ceny ponad 100zł. Susza przyjdzie raz na 10lat. Każdy żywieniowiec mówią nie dawać łubinu lepiej dać śrutę rzepakową lub sojową

1 godzinę temu, matisz napisał:

No tak lepiej zasiac pszenice, najebac kosztów na 4-5tys , zebrac 4 tony i byc zadowolonym ze ziemia w dobrej kondycji....

Ja tez juz zmieniam podejscie do uprawy ziemi, bardziej hobbystycznie, polowa pod zboza a reszta pod lubin i miododajne zeby w razie zc

 

Z tą susza to trochę przesadziłeś,  ja od kąď gospodarze na swoim czyli od 2016r tylko ze 3-4 sezony były w miarę ok z opadami, jak nie susza wiosenna to w czerwcu 3 tyg upałów i tak zawsze coś. 

Ja pracując i nie mając hodowli inaczej trochę to liczę,  chce wyciągnąć jak najwięcej z jednego ha przy możliwie jak najniższych kosztach i przy jak najniszych nakładach pracy. 

Każdy robi po swojemu nie masz hodowli nie masz obornika bez obornika na słabych glebach ciężko uzyskać dobry plon. Aktualnie sprzedać zboże też ciężko. Ale znów siać miododajne zapaskudzić sobie pola a paszę kupować też nie ma sensu. każdy ma inny przelicznik i każdemu co innego się opłaca skoro u mnie na V-VI klasie ludzie sieją pszenicę czy rzepak widocznie opłaca się im 

Dlatego ja słabe pola przeznaczam pod właśnie takie jajca jak łubin czy miododajne, problemu ze zbytem zboza tez nie mam , 7km ode mnie mam paszarnie i biorą cały czas, i ceny tez mają najlepsze w regionie.  Ale ryć w ziemi, pryskac po 4 razy zeby zebrać 4 góra 5 ton pszenżyta to wolę wsiac łubin. Akurat pasuje mi do ekoschematu zróżnicowanej struktury upraw i wlatuja 3pkt do każdego ha ornego. 

1 godzinę temu, wojak1986 napisał:

Ile kosztują nasiona tych miododajnych w razie gdyby trzeba przesiać bo rozumiem że trzeba to utrzymać kilka lat na polu?

Do 31 sierpnia bodajże musi być na polu, ostropest chyba ok 5zl/kg, gryka tania to taka najtańsza mieszankę wymyśliłem żeby nasion chabra nie kupować po 80zl/kg

 

Każdy orze jak może, ja mam słabe ziemię, pod spodem piach, nie ma roku żeby nie wypaliło, chociaż nie mam prawa narzekać na opady w tym roku. Zobaczymy jak to wyjdzie, czy będzie tyle pieniędzy z tego co zakładają czy mniej, tak czy siak rachujac na kartce wychodzi lepiej niż sianie łubinu na zbiór. Takie czasy, że kasa z dopłat jest najpewniejszą, bo nie wiesz ile zbierzesz i za ile sprzedasz. A tu mnie nic nie interesuje

Druga sprawa jak np ktoś nie ma maszyn i wszystkie prace najmuje to taki ekoschemat to zbawienie wręcz.

Oczywiście pomijam możliwość dzierżawy.