Zetor Forterra 115

Dlaczego?

Podsumujmy te dwa ciągniki.

Który się nadaje do najczężejszych prac  i lekkich.

Edytowano Listopad 4, 2018 przez Belarus6651

Jak jest sprzęt dobrze dobrany do traktora to nie ma mowy o za słabym.

Co do drapania w piasku to w nim własie z uprawowo-siewnym jest najciężej, W zwięzłej ziemi idzie dużo lżej.

Ja mam takie maszyny gdzie 80-90KM radzą sobie świetnie w każdej robocie nie ważne czy to uprawa czy siew czy orka. Gdybym zmieniał ciągnik to kupiłbym większy a to dlatego, że za tą zmiana miałaby iśc zmiana pługa na większy i obrotowy.

 

Wg. Mnie do obu lepsza jest forterra, siedziszw klimatyzowanej dosyć wygodnej kabinie i masz ehr pod ręką,wydajniejszą hydraulike, i ogólnie nie jest takim wajhotronikiem jak 12stka, zwrotniejsza i mniej spali w lżejszy pracach

Po pierwsze trzeba maszyny by na wieksze pozminiac .Po 2 to by kosztowalo troche kasy a po 3 sa mniejsze ciagniki które tą robote zrobią .Dzisiaj z perspektywy czasu najlepiej sprawdzilby sie u mnie ciagnik 80 KM coś nowszego a do orki jakaś 6- tka z zachodu.

Cytat

Jakie macie opinie na temat tego zetora?

 Słabe sprzęgło, mała masa własna, dźwięk silnika jak by ktoś podkładek napchał pod tłoki 😁

28 minut temu, Bartek933 napisał:

Wg. Mnie do obu lepsza jest forterra, siedziszw klimatyzowanej dosyć wygodnej kabinie i masz ehr pod ręką,wydajniejszą hydraulike, i ogólnie nie jest takim wajhotronikiem jak 12stka, zwrotniejsza i mniej spali w lżejszy pracach

Konie to konie mówisz ? Popatrz sobie jeszcze w jakich normach jacy producenci te "konie" mierzą Moc to tylko wypadkowa ... całą robotę robi moment i jego dostępność a tutaj między r4 a r6 jest przepaść

moment obrotowy decyduje o tym czy ciągnik jest zrywny jak moment wysoki to i moc czuć. Ja miałem audi 110km a teraz mam vw 140 koni i ta audi bije na głowe tego vw mocą j przyspieszeniem a waga praktycznie taka sama

A i najlepsze poniżej 1500rpm ten ciągnik nie istnieje 😆

12 minut temu, LukeClaas napisał:

A i najlepsze poniżej 1500rpm ten ciągnik nie istnieje 😆

A z silnikiem 6 cylindrowym istnieje?

Jeśli chcesz ciągnik do wszystkiego, to tylko 6cyl. I niech nikt nie mówi, że jest inaczej. 4cyl w pole do cięższej pracy to się nie nadaje, jeszcze tym bardziej na cięższych ziemiach. 4-ka dusi się do 1800rpm i dopiero wtedy nią można robić jak ma takie obroty, a życie 6-tki zaczyna się przy 1500rpm, przy czym jej nie dusi i swobodnie się nią robi. Nie wspomnę o spalaniu, które potrafi się czasem podwoić w bardzo ciężkiej pracy w 4-ce względem 6-tki:-) I znając życie zaraz ktoś napisze, że to farmazony, ale sam to przerobiłem, sprawdziłem i teraz do wszystkiego używam tylko 6-tek i spalam około 1500l roczniej mniej niż wtedy kiedy miałem jedną 4-ke zamiast 6-tki.

1 godzinę temu, Belarus6651 napisał:

Podsumujmy te dwa ciągniki.

Który się nadaje do najczężejszych prac  i lekkich.

To porównanie na prawdę ma taki sens jak nowego auta do poloneza. Poszukaj czegoś używanego za kwotę tego zetora, i wtedy dopiero można porownywać. Jedno jest pewne 10-15 letnia szóstka (wiek zależy od marki którą wybierzesz), będzie znacznie lepszym wyborem. 

A ciężka praca to nie tylko orka czy agregat, jest jeszcze coś takiego jak prasa przyczepa zbierająca czy rozrzutnik obornika, w których ciągnik potrfi zdychać.

Edytowano Listopad 4, 2018 przez Skoczek1994

13 minut temu, Belarus6651 napisał:

A z silnikiem 6 cylindrowym istnieje?

frotka 11741 była niewypałem bo się sprzęgło sypało na potęgę,ale 6 to 6,więcej cylindrów większa pojemność więc moment ładnie przebiega,cięższy przód itp.ktoś napisał że konie to konie a to guzik prawda konie liczą się tylko na papierze.Najważniejszy jest moment i jego przebieg,stare ciągniki mimo podobnej mocy uciągiem potrafią obskoczyć te nowe zabawki kilkukrotnie

za pare lat zapomnimy wszyscy o 6 cylindrowych silnikach no chyba ze ponad 200 km ale wiekszosc z nas takich nie potrzebuje. i to za pare lat na forum bedzie podobny temat tylko taki czy 3 cylindrowy lepszy od 4 a co do forterry to mialem przedtem ursusa 1224 i potem kupilem forterre 11441 to wogule niema porownania wydawalo sie ze 6 cylindrow ma moc ale sprzet ten sam zapiolem do zetora to on sobie tak jakos lekko z tym szedl a ursus na granicy mozliwosci tak ze ursus ma tylko lepszy dzwiek silnika i nic pozatym

Up dlatego handlarze używanym sprzętem już zacierają ręce, bo kto normalny będzie te zabawki kupował, jak do tego spojrzysz na ich ceny. 

1 godzinę temu, Bartek933 napisał:

A co jest ciężka pracą?

prasoowijarka z rotorem czy samozbierka z rotorem , sieczkarnia dwurzędowa , głębosz , mulczer/recykler

aprochota napisał: za pare lat zapomnimy wszyscy o 6 cylindrowych silnikach no chyba ze ponad 200 km ale wiekszosc z nas takich nie potrzebuje. i to za pare lat na forum bedzie podobny temat tylko taki czy 3 cylindrowy lepszy od 4 a co do forterry to mialem przedtem ursusa 1224 i potem kupilem forterre 11441 to wogule niema porownania wydawalo sie ze 6 cylindrow ma moc ale sprzet ten sam zapiolem do zetora to on sobie tak jakos lekko z tym szedl a ursus na granicy mozliwosci tak ze ursus ma tylko lepszy dzwiek silnika i nic pozatym Porównujesz silnik wolnossący do turbodoładowanego z Intercoolerem. Co do czego??? W dodatku nowy do starego.

Niektórzy elaboraty piszą, ale 100km 4cyl i 100km 6cyk mają taką samą MOC. Nawiązuje do pytania w opisie zdjęcia

I choćby wycofano wszystkie eko normy to 6cyl i 100km nie wróci bo nie ma na nie już niszy

Znajomy mówł, że polska "szóstka" bez turbiny czili 1224 jest słaby i nie można wykoszystac masy i uciągu  traktora dlatego wpakował silnik od 16stki i dopiero mówi, że to ciągnie.

 

I nadal pozostaję ujowe wyważenie,kiepski podnisnik i hydraulika oraz mordęga dla zdrowia kierowcy

I siedzisz w połowie traktora- widok na tył bardzo kiepski.

 

Tu się zgodzę, bo to były dobre ciągniki jakieś 15 lat temu. U mnie w gosp też kiedyś była 12-tka i 16-tka, do czego bym bie wrócił. Mówię jednak, o nowszym sprzęcie. I takiej zachodniej 100konnej 4-ki do 100 konnej 6-tki nawet porównać się nie da w pracy:-)

4 godziny temu, Skoczek1994 napisał:

To że nowy wcale nie oznacza że lepszy zwłaszcza w tych niskobudżetowych konstrukcjach. A ostatnie lata pokazują że nawet znane i cenione marki odwalają lipę. Dlatego wolę tą przestarzałą ale sprawdzoną wolnossącą szóstkę.  Aczkolwiek w tym przedziale na który patrzę w używkach w większości już są turbodoładowane szóstki.

I właśnie dlatego postawiłem na 6 wolnossącą w  silniku mwm, w porównaniu do 4t dzień do nocy

Tylko turbo, nie ważne ile tłokow. Ktoś kto to wymyślił jest geniuszem.

To moje zdanie

ok zgadzam sie z Tobą turbo ok ale przy tej samej mocy więcej cylindrów