U mnie jebło około 40. Zaczeło się od zapalenia pęcherza, trwało kilka lat, jeżdżenia po lekarzach, szpitalach itd, teraz niby jest dobrze ale takie tam zaleczone a nie wyleczone. Do tego od razu doszły jakieś bóle stawów, zwłaszcza poranne. Pierdyle te zapierdalanie żeby się wykończyć. Patrzcie panowie zdrowia i szanujcie się bo nie wiadomo kiedy coś jebnie, uważajcie też z inwestycjami, kredytami itp bo przez takie coś można pójść z torbami razem z całą rodziną.
hej masz filmik na youtube z tymi zraszaczami i przy jednym z komentarzy pisałeś" W tamtym roku pracowała w zestawieniu z filmu w tym roku napędza deszczownie 50/180. W sumie przepaliła już z 80l paliwa i nic się jej nie dzieje." jak się taki zestaw spisuje po kilku latach? nie za ciężko na taką pompę ? ja chce dać to do deszczowni 50/250
Właśnie w niektórych widziałem z takimi a'la skobakami i się zastanawiałem jak to zdaje egzamin. U siebie mam przy kultywatorze jakiegoś starego packera, ale jest kuźwa zwichrowany i jak w jednym miejscu skrobak prawie dotyka wału, to w drugim jest szpara na centymetr. No i jak mokro to powoli się zakleja i zakleja aż staje. W tym roku ma 5ha musiałem dwa razy cały wał czyścić, w tym raz zjeżdżałem do domu myjka go myłem, bo nie szlo obskrobac.
Powiem Ci, że starość zjawia się bardzo podstępnie i szybko 😅 w robocie przychodzą teraz ludzie urodzeni w latach, w ktorych ja już na studiach byłem 🤦 a co do energii, to jeszcze to tam ch*j, ale widzę po sobie, że organizm tak łatwo się nie regeneruje. Jak pare lat temu jeszcze to się rypalo pół nocy w polu, potem prosto do roboty, albo całą noc w pracy i rano prosto w ciągnik, to teraz coraz częściej mam, że np po nocce w pracy muszę się kimnac chociaż te 2-3godzinki żeby funckonowac w miarę normalnie. No i okolice 40 to już widzę po sobie, że zaczyna wyłazic nie szanowanie swojego zdrowia z młodości - głównie dźwiganie. Tu już kręgosłup czasem rypie, tu już stawy napierniczaja ostro itp.
Zdjęcia znajomych
Aby zobaczyć zdjęcia znajomych, musisz się zalogować.