Polecane posty

izolda789    12

Lina Ty i tak masz lepiej, mnie Bananek chciał sprzedać razem z workiem kartofli :D

 

o solidarnosci plemników też słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

co według was znaczy męska solidarność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104
Napisano (edytowany)

Tak panowie mieliscie @Line podana na tacy (bo sama sie deklarowala ze pojechalaby i nawet jako kierowca mogla by robic) tylko ze nikt nie potrafil tego zaczac i wykonczyc.

 

Biorac @Line to tylko Ty bys wiedzial co planujesz, @Lina by sie po czasie domyslila :D A wspolny wypad na targi to po to zeby poznac zobaczyc i porozmawiac, A jadac 500km to jest troche czasu zeby rozmawiac.

 

W restauracji??? Gdybys ubral garnitur a ona sukienke czy wysciowy komplet, to wiedzialbys ze to pod Ciebie sie ubrala zebys sie nie wstydzil.

 

Gdyby sie zgodzila na zabawe taneczna to juz bys wiedzial ze ona milo spedza z Toba czas. I chce jak najdluzej sie bawic sie w Twojej obecnosci

 

 

I tak jak pisalam na koniec odwozisz do domu, dziekujesz za wspolny mile spedzony czas

 

 

Na tym chlopie nigdy bys nic nie stracil. ;)

 

@Lina mam nadzieje ze nie jestes zla na to co napisalam. Ale ja tak bym Cie poderwala.

 

I gwarantuje ze jakbys robila tak jak napisalam to po tygodniu KAWE BYM PILA U CIEBIE

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

dobra było minęło, po targach już :D bo głupio mi jak tak o mnie piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1441

ehhh wodki nie przepijesz a baby nie prze..... gadasz i tak zawsze maja racje chociaz jej nie maja ;) a co do drugiej pary ciuszkow jak kaze wziasc to zaden strach przeciez, moze zechce ja zaprowadzic do obory :P . gorzej jak by miala brac jakies seksowne patalaszki lozkowe,ale jak samotna wyposzczona to tez nie stracila by na tym raczej.

Nic dodać nic ująć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Glupio to moze chlopom, bo to co mieli w zasiegu reki nie wykorzystali. :rolleyes:


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miodek_75    0

Nie znam @Lina ale myślę, że jakby przyszło do konkretów to by z wyjazdu na targi zrezygnowała. Tak by nakazywał zdrowy rozsądek. Jechać taki szmat drogi z ludźmi których się nie zna :blink: . Mógłby wyjść z tego niezły hardcor i zamiast targów rolniczych w Poznaniu byłyby inne gdzieś w Berlinie. Internet stwarza wiele możliwości oszustwa, ostrożności nigdy za wiele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
Napisano (edytowany)

A ja nie zgodzę się z koleżanką Banan ,ponieważ mimo wszystko dłuższy wypad z nowo poznaną osobą nie należy do rozsądnego postępowania . Nie chcę nikogo obrazić ,ani straszyć ale dziś są czasy ,że raczej nie powinno się ślepo ufać nowo poznanej osobie . Za dużo się słyszy o handlu ludźmi ,nawet handlu narządami ludzkimi itp.

Niech sobie kolega Fragles1 daruje, że wdowy czy mężatki marzą o wykorzystani,ponieważ niejednokrotnie chodzi o zdrowie ,a nawet życie ludzkie ,a wiec jest dużo do stracenia .

Ryzyko owszem ,ale nie w przypadku gdy chodzi o nasze bezpieczeństwo czy życie .

Edit ;

Kolega wyżej ''wyjął'' mi to z ust ... ;)

Edytowano przez Meg5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104
Napisano (edytowany)

Kazdy postepuje tak jak mu rozsadek podpowiada.

 

@Lina napisala ze pojechala by na targi, ja napisalam jak ja bym to zrobila,, gdyby sie nie zgodzila to ani Ona by nie jechala ani Ja.

 

A co do handlu, to nawet cie moga sprzedac w lokalach co sa imprezy.

 

Jedziesz z kims do takiego lokalu na impreze i juz nigdy z niego do domu nie wracasz.

 

 

Kazdy niby ostrozny ale nikt nie wie w jakim towarzystwie ich dzieci sie obracaja.

Edytowano przez banan575

Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SOKAN    13

Powiem tak, są tacy ludzie że jadą do okola świata na przysłowiowego stopa. I jeszcze żyją, mało tego dobrze się bawią, poznają ludzi którzy żyją i interesują się tym samym. Owszem istnieje jakieś ryzyko. Ale podobne ryzyko może czyhać na ww ,, imprezach" gdzie też się ludzi nie zna. Tak więc trochę więcej żywiołu, a mniej zastanawiania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

lina zwiewaj bo banan ma na ciebie ochotę nie wiadomo co z tego wyjdzie porwie cie i będzie wykorzystywała, no właśnie internet piszesz do dziewczyny a po drugiej stronie siedzi jakis facet i robi sobie jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysoki1122    43

Przecież tu są sami normalni ludzie nikt nikogo by nie porywał a co imprez w lokalach to naprawdę trzeba uważać koleżance coś wsypali do szklanki i fikneła nic nie pamiętała gdyby była sama to jak by mogła skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Banan najlepiej chyba odzwierciedla to co piszesz film 'Uprowadzona".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragles1    4

A ja nie zgodzę się z koleżanką Banan ,ponieważ mimo wszystko dłuższy wypad z nowo poznaną osobą nie należy do rozsądnego postępowania . Nie chcę nikogo obrazić ,ani straszyć ale dziś są czasy ,że raczej nie powinno się ślepo ufać nowo poznanej osobie . Za dużo się słyszy o handlu ludźmi ,nawet handlu narządami ludzkimi itp.

Niech sobie kolega Fragles1 daruje, że wdowy czy mężatki marzą o wykorzystani,ponieważ niejednokrotnie chodzi o zdrowie ,a nawet życie ludzkie ,a wiec jest dużo do stracenia .

Ryzyko owszem ,ale nie w przypadku gdy chodzi o nasze bezpieczeństwo czy życie .

Edit ;

Kolega wyżej ''wyjął'' mi to z ust ... ;)

Z tym wykorzystaniem to miało zabrzmieć jako żart, ale widzę że połowa to jacyś sztywniacy :blink: i trzeba ważyć słowa :ph34r:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No co za chlopy. Bylo minelo targi sie skonczyly a wyjazdu nie bylo.

 

Ja wam napisalam jakbym ja to zrobila, tylko jakby mi sie udalo tak to zrobic i bym napisala jak poznalismy sie, to pisaliscieby ze @Lina szalona.

 

Niebezpieczenstwo jest wszedzie i nikt nie wie na kogo czyha.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7137

Nie ma o czym gadać, już po targach chłopy dali ciała bo pewnie bardziej bali się spotkania niż @Lina :lol:

 

Ja spotkałem się z koleżanką z Af wcześniej nie widzieliśmy się, dzieli nas 120 km, po 2 miesiącach korespondowania chyba w piątek napisała że jest impreza, a w sobote już się spotkaliśmy ;) nie było czasu na kombinowanie, najlepszy jest pełen spontan :D I też zdziwiłem się że nie bała się spotkać i jeździć po nocy z nieznajomym typem, ale do odważnych świat należy ;)


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miodek_75    0

... Bylo minelo targi sie skonczyly ...

 

Jedne się skończyły ale niedługo będą drugie. W Kielcach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trus22    3

Banan , ty się normalnie tutaj marnujesz , według mnie powinnaś studiować psychologie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Nie ma o czym gadać, już po targach chłopy dali ciała bo pewnie bardziej bali się spotkania niż @Lina :lol:

 

 

 

 

Tak, i zawsze chlop mialby ta przewage nad @Lina. Tylko chlop pewnie nie wie jaka.

 

To Wam powiem. Jezeli @Lina Wam by sie nie podobala, to jest wytlumaczenie ze to byl tylko wypad na targi, wziolem Cie bo samemu byloby nudno jechac a sama chcialas.

 

 

Chlopy to Wy macie tym wszystkim sterowac.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7137

Czasami są duuuże opory w tym sterowaniu...


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragles1    4

Parzcież to @Lina miała kierować, a który chłop odda kluczyki do swego nowego lamborghini? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

No przewaznie chlop nie da kluczykow, bo on nie ma pewnosci jak ta druga osoba kieruje.

 

 

 

Ja spotkałem się z koleżanką z Af wcześniej nie widzieliśmy się, dzieli nas 120 km, po 2 miesiącach korespondowania chyba w piątek napisała że jest impreza, a w sobote już się spotkaliśmy ;) nie było czasu na kombinowanie, najlepszy jest pełen spontan :D I też zdziwiłem się że nie bała się spotkać i jeździć po nocy z nieznajomym typem, ale do odważnych świat należy ;)

 

No widzisz niby pisaliscie ze soba, le nikt nie wie z kim sie pisze jak sie nie spotka w realu. A bisac mozna roznosci.

 

A to co Ja pisalam to napisalam Wam jakbym to Ja zrobila, ale nikt z Was takiego czegos nie zrobi.

 

 

A juz pisac nie bede co bym zrobila zeby @Lina mi zaufala przed wyjazdem.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj