yacenty

Żywotność lemieszy

Polecane posty

mariusz2486    0

Witam. Chciałbym wymienić piersi odkładnic w Lemkenie i zastanawiam się nad trzema rodzajami: Unirol zwykłe, Unirol napawane oraz Stankiewicza. Cenowo najtańsze są Stankiewicza, a najdroższe te napawane, ale chciałbym wiedzieć, które z nich będą jakościowo najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Najdłużej wytrzymają napawane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikad    1136

Kupujesz najtańsze plus elektrody albo drut do napawania, zależy czym spawasz i lecisz.


"Robiąc cokolwiek stajesz się kimkolwiek, nie robiąc nic stajesz się nikim"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lagunal6    2

A widzisz :) to nie porównuj starej ruskiej stali do polskiego badziewia.

 

jak na zimno wyklepełes to na pewno był twardy he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolya    0

Jeżeli chodzi o regenerację lemieszy to od ponad 30 lat stosuję poszerzanie zużytego lemiesza . Po uprzednim wyrównaniu należy dospawać pióro resora [ najlepsze są od Syreny lub od malucha ] albo płaskownik 50 x 5 mm z blachy gat 45 .Przed spawaniem należy zeszlifować krawędzie [ fazowanie ]Spawać należy elektrodą EB -150  obustronnie jest to ważne bo musi wytrzymać. Jeżeli nastąpi skrzywienie to należy wyprostować póki spaw gorący . Miejsca wytarte i krawędzie napawam jeżeli są głębokie to najpierw EB , a potem stelitem . Spaw stelitem nie może być gruby gdyż pęka . Tak samo można napawać krawędż piersi odkładni .Jeżeli chodzi o napawanie krawędzi to najlepiej zużytą krawędz położyć na grubą blachę miedzaną i spawać w pozcji najlepiej pachwinowej. Spaw będzie ładnie przylegał do stali , a nie do blachy miedzianej .[ Blacha miedzana nie może być zbyt gorąca bo łapie spaw ] . Póżniej oszlifować 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor6045    31

hehe mówicie że do uni drogie ?? :) posiadam pług duro 5400 (yt- golas171) i chciałem zmienic lemiesz ponieważ kupiłem go na nie najlepszych o dziwo zaorały już 120 ha (za***iście dobry materiał może ubyło ze 2 cm ) lecz i ich cena mnie ro***bała :) znalazłem na całym internecie tylko 14'' za 850 zł/szt a potrzebuje 15'' więc będą jeszcze droższe do tego dłuto 140 zł/szt rozkłada na łopatki . Są to podobno lemiesze ze wstawkami wolframu i o powłoce karbidowej :) A tu link do tych że części :

http://www.sklep.agroczesci.pl/LEMIESZ-DLUTOWY-DU-P-6429N(3,31223,31063).aspx

http://www.sklep.agroczesci.pl/DLUTO-DU-L-6432(3,31221,30880).aspx


Witam zapraszam wszystkich na moje konto youtube.com/golas171  :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    712

Mogę Ci przerobić zwykły lemiesz na wstawki z węglikiem spiekanym:) Najlepiej skontaktuj się z dużym zakładem stolarskim gdzie używają noże do grubościówek z węglika spiekanego to kupisz w cenie złomu ( ok 80 zł/kg ), lutuje się je do lemiesza za pomocą lutowania twardego lutami na bazie srebra i jazda w pole.

Nie jest to rozwiązanie bez wad - kamienie to coś czego nie lubi ten materiał, dobre na piachy ( wysoka odporność na ścieranie ).

Edytowano przez akmaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Już widzę miny sąsiadów i słyszę ich komentarze po tym, jak dowiedzieliby się, że kupiłem do grudziądzkiego pługa lemiesze po osiemset złotych. Jeśli są one tak twarde, to może przeżyłyby blisko 40 letni pług? :D

Jak one radzą sobie z kamieniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    712

To nie lemiesz jest twardy tylko ma wstawki z węglika spiekanego. Węglik wolframu ( główny składnik ) jest ok 4 razy twardszy od stali hartowanej. Oczywiście jak to bywa w przyrodzie im twardość większa tym udarność mniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor6045    31

Mogę Ci przerobić zwykły lemiesz na wstawki z węglikiem spiekanym:) Najlepiej skontaktuj się z dużym zakładem stolarskim gdzie używają noże do grubościówek z węglika spiekanego to kupisz w cenie złomu ( ok 80 zł/kg ), lutuje się je do lemiesza za pomocą lutowania twardego lutami na bazie srebra i jazda w pole.

Nie jest to rozwiązanie bez wad - kamienie to coś czego nie lubi ten materiał, dobre na piachy ( wysoka odporność na ścieranie ).

Przerobie dziury i założe od kuhn sporo tansze :) Ale nie zgodze sie w kwesti kamieni :) Mam ziemie dość dobrze zakamienione ożesz jak po bruku możesz wieżyć lub nie ale jak zimową orkę robie na 4 I (ursus 1014) zazwyczaj zużywam 7-8 kołków m16 8.8 przez to na zimę  1 II orzę   :)

 

Już widzę miny sąsiadów i słyszę ich komentarze po tym, jak dowiedzieliby się, że kupiłem do grudziądzkiego pługa lemiesze po osiemset złotych. Jeśli są one tak twarde, to może przeżyłyby blisko 40 letni pług? :D

Jak one radzą sobie z kamieniami?

Jeśli chodzi o kamienie nie ma problemu rwą się kołki m 16 8.8 zauważ że lemiesz ten jest przykręcany na 4 śruby 3 od przodu a czwarta od tyłu za czubem :)

 

To nie lemiesz jest twardy tylko ma wstawki z węglika spiekanego. Węglik wolframu ( główny składnik ) jest ok 4 razy twardszy od stali hartowanej. Oczywiście jak to bywa w przyrodzie im twardość większa tym udarność mniejsza:)

Na razie żaden nie puścił :)

Edytowano przez zetor6045

Witam zapraszam wszystkich na moje konto youtube.com/golas171  :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Ja zabezpieczeń w pług nie mam, więc twarde i kruche wstawki szybko ustąpią kamieniom. Mam wrażenie, że elementy pierwszego pługa zużywają się szybciej niż drugiego i trzeciego. Czym to może być spowodowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

MF hehe wiedział co powiedział ,

kolega mial na muśli korpusy to oczywiste ,a dlaczego bardziej się zuzywa ,tez proste ,masz za szeroko ustawioną pierwszą skibę ,zbiera szeżej i ma więcej masy do przerobienia co przeklada się na zużycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    712

Lub nierówno ustawiasz pług ( pierwszy skiba głębiej ) lub to co wyżej czyli za szeroko pierwsza skiba.

Co do głębokości to możliwe że masz takie ziemie i inaczej się po prostu nie da ( jest wielu znawców na forum twierdzących że pług musi być w poziome rama a w pionie słupica ale nie biorą po uwagę trudnych warunków gdzie trzeba nadać pług na dzioby oraz dociskać pierwszy korpus aby w ogóle pług był w glebie ).

Ewentualnie masz coś nie tak z geometrią na pierwszym korpusie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

kolego akmały ci 'znawcy ;)'miedzy innymi i ja, tak uwazają tylo dla tego ze to podstawa aby ustawić plug do orki w sposób poprawny  ,szczególnie obrotowy a to co Ty napisales ma sęs dopiero po ustawieniu pługa i racje masz że trzeba go pochylic aby zagłebial się w glebie gdy jest cięzka w uprawie 

niektuzy pytaja o podstawy i dlatego ta nasza teoria :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    712

Ok nie pisałem aby kogoś obrazić. Po prostu - jak ładnie się orze to nie ma co kombinować ale tak jak nie idzie pługa w ziemię wcisnąć to albo na dzioby albo pierwszą w niżej ( oczywiście jest ciężej ) a najlepiej przerwać orkę i czekać na deszcz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

W zeszłym roku było tak sucho, że glinę dało się tylko odłupać - o orce nie było mowy. Przy trudnościach z zagłębianiem pługa stosowałem balast mineralny. :D Zdaję sobie sprawę, że w takich warunkach żywotność lemieszy spada. Lemiesze ze stali borowej wytrzymują po około 10ha orki na sztukę. Stale resorowe poddają się po 2-3 uderzeniach w kamień i nie zawsze starczają na 3ha/sztuka.

Pług trzyskibowy to trzy pługi w jednym - mylę się? :)  Korpus to zazwyczaj jakaś rama, czy obudowa - https://pl.wikipedia.org/wiki/Korpus_(technika). Idąc tym tropem korpus płużny to byłaby słupica, ale nie będę się upierał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    712

Pług to narzędzie więc używając pojęcia np. trzy pługi, odnosi się do 3 narzędzi czyli 3 maszyn:) 

Odnośnie określenia "korpus" nie jest to takie proste jak w podanym linku ( obudowa itp ), należałoby się zastanowić co oznacza to słowo. Z łaciny "corpus" oznacza ciało lub określoną całość.

Tak czy siak ktoś kiedyś wprowadził take nazewnictwo i zgodnie z normą jest korpus płużny ( czyli główny zespół roboczy pługa - od słupicy po dłuta ).

A jak chcesz więcej informacji polecam:

http://mr.wipie.ur.krakow.pl/rozdz1/

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Sama wikipedia w drugim miejscu definiuje korpus płużny, więc jak widać w nazewnictwie nie panuje logika. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolspec    0

Mówiąc o korpusie pługa  jak tu słusznie akmaly zaznaczył  mamy na myśli zespół roboczy od słupicy do dłuta, ale korpusem również nazywamy element do którego dokręcamy odkładnie , lemiesz, płozę itp.  Dla przykładu np. w Overumie mamy korpus XL, XU, XS, SR, V, UC  i korpus determinuje nam jakie elementy robocze są na nim zamontowane.  Niemniej nieraz również w niektórych pługach miałem takie zdarzenie szczególnie w przypadku pługów Lemken trzy skiby są na tym samym korpusie , a już ostatnia jest na innym.

Jeżeli chodzi o żywotność lemieszy to na nią składa się wiele czynników. Jeśli potrzebowałbyś pomocy w doborze lemiesza lub elementów roboczych to zapraszam na  privat

Edytowano przez rolspec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Jeśli ktoś powołuje się na czyjeś posty, to wypadałoby, aby przynajmniej potrafił przepisać co było napisane, a mianowicie kolega @akmaly napisał:

 

Pług to narzędzie więc używając pojęcia np. trzy pługi, odnosi się do 3 narzędzi czyli 3 maszyn:) 

Odnośnie określenia "korpus" nie jest to takie proste jak w podanym linku ( obudowa itp ), należałoby się zastanowić co oznacza to słowo. Z łaciny "corpus" oznacza ciało lub określoną całość.

Tak czy siak ktoś kiedyś wprowadził take nazewnictwo i zgodnie z normą jest korpus płużny ( czyli główny zespół roboczy pługa - od słupicy po dłuta ).

A jak chcesz więcej informacji polecam:

http://mr.wipie.ur.krakow.pl/rozdz1/

 

@akmaly napisał tak parafrazując: korpus płużny to główny zespół roboczy pługa, od słupicy po dłuta - to jest prawda i ja się pod tym podpisuję.

 

 

Ale na miłość Boską nie piszcie "...zespół roboczy od słupicy do pługa..." - bo to totalna bzdura! (do jakiego pługa?)

Tak, jak napisał kolega @rolspec:

 

Mówiąc o korpusie pługa  jak tu słusznie akmaly zaznaczył  mamy na myśli zespół roboczy od słupicy do pługa, ale korpusem również nazywamy element do którego dokręcamy odkładnie , lemiesz, płozę itp.  Dla przykładu np. w Overumie mamy korpus XL, XU, XS, SR, V, UC  i korpus determinuje nam jakie elementy robocze są na nim zamontowane.  Niemniej nieraz również w niektórych pługach miałem takie zdarzenie szczególnie w przypadku pługów Lemken trzy skiby są na tym samym korpusie , a już ostatnia jest na innym.

Jeżeli chodzi o żywotność lemieszy to na nią składa się wiele czynników. Jeśli potrzebowałbyś pomocy w doborze lemiesza lub elementów roboczych to zapraszam na  privat

 

Na korpusie nie ma już nic zamontowanego (a przynajmniej nie musi być), bo to on jest zamontowany i przytwierdzony do słupicy.

 

W skład korpusu wchodzi:

1. odkładnica

2. lemiesz

3. płóz (płoza)

4. wyposażenie dodatkowe: listwy ścinające, dokładające i usztywniające, dłuta a także piętka.

 

W szerszym sensie do korpusu zaliczamy także słupicę, pogłębiacz i poszerzacz bruzdy.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2274

Macie chorą zagwozdkę, ale jak to mówia pies nie ma co robić to jajca liże.

Lemiesze z hardoxa od stankiewicz ok 200ha i jeszcze zrobię pod raps z 30ha w nadtepnym roku.

Muller 4x40 albo 45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    712

"Lemiesze z hardoxa od stankiewicz ok 200ha i jeszcze zrobię pod raps z 30ha w nadtepnym roku. "a jak będzie "ostry" rok to co zrobisz?

A co do psa - jakby miał konto na forum to może nie miałby czasu jajec lizać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

200 ha na sztukę czy 200 ha na cały x-skibowy zagonowy/obrotowy pług? Pola zakamienione czy wolne od tych rodzynków? Pług z zabezpieczeniem przeciwprzeciążeniowym czy bez? Jakie są objawy zużycia lemiesza?

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez MICH4Ł
      Witam. Posiadam pług Kuhn i ma problem z obracaniem. Liniuje i nie chce obrócić musze 2 raz hydrauliką ruszyć żeby obrócił. Gdzie szukać przyczyny, może ktoś się spotkał z takim czymś? Z góry dzięki za odpowiedź
    • Przez Przemek15
      Czy może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy z tym związanych, bo miałem przyjemność orać, ale nie miałem przyjemności ustawiać pługa. Coś nie coś o tym wiem, ale różne źródła różnie podają o różnych regulacjach. Do czego właściwie służy i czym jest regulacja szerokości pierwszej skiby? W Agromechanice napisali, że dostosowuje się ją do rozstawu tylnych kół ciągnika. W RPT piszą, że: "...regulacji pirwszej skiby dokonujemy w drugim przejeździe. Pierwszy korpus powinien nieco nadkładać, aby wyrównać powierzchnię z poprzednim przejazdem". Piszą też, że ma to związek ze ściaganiem pługa, albo, że ma to wpływ na równomierną szerokość pozostałych skib. W starszych pługach zagonowych ramowych zawieszanych mamy w stojaku oś wykorbioną, która podobno służy do regulacji właśnie pierwszej skiby a zarazem punktu pociągowego (w obracalnych jednobelkowych te ustawienia dokonuje się razem lub oddzielnie śrubą rzymską albo siłownikiem). Ale przecież za pomocą tej os wykorbionej za pomocą korbki nie zmieniamy w rzeczywistości szerokości tylko pierszej skiby, ale wszystkich jednocześnie zmieniając przy tym jakby kąt natarcia lemiszy. I inne źródłą podają, że zmiana tej szerokości powinna być następstwem zmiany głebokości orki tak, aby był zachowany jednakowy stosunek szer. do gł. korpusu. Im głebiej tym szerzej i na odwrót. Na zimę znowu lepiej zostawić glebę w ostrej skibie (wysztorcowaną), czyli głęboko i wąsko. Zupełnie innym zagadnieniem jest regulacja szerokości roboczej pługa, która w starszych pługach nie występuje. Może być mech. skokowa albo hydrauliczna płynna i co ciekawe zmiana tej szerokości nie zmienia kąta natarcia lemiesza. Bodajże chodzi o zasadę czworoboku przegubowego. Jeszcze innym zagadnieniem jest zmiana szerokości orki poprzez odejmowanie i dokładanie korpusów. Belka w takim przypadku musi mieć budowę kołnierzową, czy jak kto woli teleskopową, aby po odjęciu od tyłu korpusu nie wystawałą "pusta" belka. W Agromechanice jeszcze bardziej motają, bo piszą, że ustawia się szerokość orki przy pomcy dwóch regulacjI
      -poprzecznej, czyli ustawienia szer. pierszej skiby
      -podłużnej, czyli ustawienia pługa po takim kątem, aby uzyskać nominalną szerokość pługa i optymalny nacisk płozu na ściankę bruzdową
      Po pierwsze jak może być coś takiego jak podłużna reg. szer. orki? A potem piszą, że pożadana jest też możliwość regulacji szerokości orki. To już mamy jakieś trzy regulacje szerokści orki. I jak tu się nie zgubić?
      I jak to jest jest z tą regulacją głębokości w nowszych pługach obracalnych? Bo piszą, że ustawiamy za pomocą kółka kopiującego, a to jakaś bzdura, bo obecnie stosuje się regulację siłową a nie kółko, chyba, że pług przyczepiany, ale te zostawmy, bo jeszcze większy mętlik będzie. Regulacja siłowa czy pozyzycyjna wyklucza kółko kopiujące na pewno, a jak ktoś chce pracować za pomocą regulacji kopiującej (kółka) to musi ustawić podnośnik na dociążąnie (regulację ciśnieniową), czyli podnoszenie pod mocno zmniejszonym ciśnieniem tak aby nie dało rady podnieść pługa od ziemi (wiadomo wtedy tracimy dociążanie tylnej osi masą pługa). Jeszcze inną regulacją jest w nowszych pługach przesuwanie wzdłużne pługa tak, aby wychylić pierwszy koprus poza rozstaw kół ciągnika i wtedy obydwa koła jadą po caliźnia. Co to daje tylko praktycznie? O poziomowaniu nie wspominam, bo jest dla mnie zrozumiałe, ale prosiłbyłbym Was o jakieś uporządkowanie tego, ewentualne poprawienie i wyjaśnienie co kiedy w jakich pługach (z wyjątkiem przyczepianych) i w jaki sposób oraz po co. Chodzi mnie głównie o pługi zawieszane zagonowe (starego typu bez reg. szer. rob.) oraz jednobelkowe obracalne zawieszane.
    • Przez koks85
      Panowie który z tych? 4 zagonowa. 
      Unia tur 
      Agromasz pj4
      Akpil mix 40
      Którys można powiedzieć, że bardziej się wyróżnia na plus? 
       
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie jaki pług byłby najlepszy do ciągnika mtz 892.2? (Trochę gliny,torfu i piachu)
      PS.Tylko nie ażurowy
    • Przez dawidosos11
      Witam serdecznie czy ma ktoś na sprzedaż trzymanie wieży do pługu huard470 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj