Brak ruji, wysoki mocznik,słabe zacielenia

[leszek1000 1816]

Witam wszystkich, mam duży problem z rujami i zacieleniami. Zauważyłem że stadzie jest wysoki mocznik który wynosi 300mg. Aktualnie podaje rano żyto plus słowa a wieczorem kukurydza,siano i słowa.Do tego pasza treściwa w ilości 4 kg dziennie.Przyjeżdża do mnie osoba z Federacji która twierdzi, że mocznik nie jest zły. Średnia wydajność to 20l dziennie. Chce poprawić ruje u krów które wo gule jest nie pokazują i zacielenie które jest słabe. Inseminator którym  jest  mój brat jest dobry ponieważ u innych jego skuteczność jest bardzo wysoka. Podam wam skład paszy na 1 tonę

10% jęczmień

10% przenica

15%kukurydza

30%śruta rzepakowa

3%kreda

0,5% sól

15% otręby przenne

15%śruta sojowa

3% lidermix active selen

Białko w mleku 3,0%-3,1%

Tłuszcz 4.1%-4,2%

Szukam pomocy mleko kosztuje u mnie 78gr.Somatyka i bakternie w normie. Krowy od kilki dni chodzą na pastwisko. Ruje u mnie występują rzadko a jak są to skuteczność jest bardzo niska.Jestem załamany chciałbym zostać przy produkcji ale jak krowy nie będą zachodzić to będę musiał zrezygnować.Hormony były stosowane 5 sztuk dostało 2 dawki ale ani jedna nie zaszła 

czekam na odpowiedz która zmieni tą zła sytuacje

 

[lukbold 1054]

nie żebym się jakoś mega na tym znał ale zmień żywieniowca. Mleka nie ma,  jego skład jest kiepski a jak widzę te śrutę sojową która za darmo nie jest przy wydajności 20 litr to już sam nie wiem co myśleć przy wspomnianej cenie mleka

[PRIMO 8046]

Po pierwsze Ocena po drugie dobry żywieniowiec !

[gofiaczek 83]

Za dużo białka (o czym świadczy wysoki mocznik), za mało energii. bo ruja i jej okazywanie to przede wszystkim energia. Ważne są kwasy tłuszczowe n-3 (zielonka pastwiskowa, siemię lniane) i n-6 (słonecznik, kukurydza). Kwasy te zwiększają produkcję progesteronu, a co za tym idzie zwiększają przeżywalność zarodków. Dawka lnu na krowę, na dzień: 1,5kg (w 1kg lnu znajduję się ok.140-150g kw n-3). Dodatkowo minerały: selen, jod, cynk oraz witamina A,E (też są w tłuszczach) i karoten (marchewka).

Hormony to nie wyjście, bo jak krowa zajdzie w ciążę, to i tak z braku energii może dojść do zamarcia zarodka.

Myślę, że skoro krowy chodzą teraz po pastwisku sytuacja powinna się poprawić za jakiś czas, ale i z lnem nie zaszkodzi spróbować.