rozal22

Zasuszenie krowy - niecielnej

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
rozal22    19

Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?

pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...

w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

dlatego ja sprawdzam cielność to w 4-5 m-c a nawet w 6 (jak nie wyjdzie wcześniej) wet sam mówił że 2 m-c jest nie pewny bo często może być cielna ale się dobrze nie zagnieździł zarodek i wypada-poronienie (a może jakoś inaczej) dlatego jak powtarza mi po 2 m-c (z

1/4 a może i 1/3 krów) omijam ruję na przeczyszczenie.

 

Jak jej nie doisz to zapomnij że puści mleko , dasz pożądnie jeść to się podtuczy (a nie da mleka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin1701    3

dokładnie jak już mleko ucina to już się nie rozdoi. jak masz pasze i miejsce w oborze to przytrzymaj ja jeszcze troche i dawaj jeść jak krowie w laktacji to się upasie i na rzeź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozal22    19

trochę szkoda, bo to pierwiastka i 7300/305

d*pa, sprawdzę na swojej skórze czy da się ją rozdoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin1701    3

możesz próbować :) jednak z doświadczenia wiem, że nie da rady. będziesz dawał lepsze żarcie żeby dawała mleko, a ona bedzie się tylko pasła :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

urojonej ciąży jej nie wmówisz , ale możesz jeszcze zacielić ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin1701    3

niby tak, ale takie wydłużenie laktacji wróży wiele problemów w przyszłej, bo krowa teraz bedzie się bardzo tuczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

to zależy tylko od karmienia ;) ale problemem jest czas bo czekać prawie rok na mleko od krowy (jak sie nie zacieli za pierwszym razem) -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiszOn    0

ja mam odwrotną sytuację

krowa daje dużo mleka, ale ciągle powraca jej stan zapalny we wymieniu, przez to nie była kryta i idzie na rzeź, ale chciałbym ją podtuczyć wcześniej, na ostatniej próbie dała 39l.

jak sądzicie, jest sens zasuszać taką krowę czy lepiej ją doić do końca?

a jeżeli ją zasuszyć to w jaki sposób? jeśli jej nie dam żarcia po to, żeby przestała doić to schudnie i nic mi to nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzegorz132    12

stan zapalny powraca bo albo nie zabiłes bakerii ktora tam mieszka  -..>>bakteriogram      albo jest straszny brudas   i ciagle  łapie 

na jednym z szkoleń padło sformuowanie ze nalezy badac probki przed leczeniem a potem leczyc tym co wyjdzie a  ile razy nawet 5-6dni podawania antybiotyków    toz to szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

kiszOn daj jej pożądną dawkę niech się pasie i od razu na rzeź będziesz czekał to cena tylko spadnie a teraz pasza droga tylko stracisz jak długo będziesz trzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kampl    101
Dnia 6.02.2016 o 19:15, rozal22 napisał:

Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?

pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...

w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?

Wróciła do laktacji? Zrobiłem to samo... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Moscov
      Witam. W tym roku pojawił się pewien problem z gnojowicą bydlęcą, Problem polega na tym że gnojowica się pieni. Kiedy miałem już pełne szambo, to Piana  pojawiała się na kratach, miała taką galaretowatą konsystencję. Teraz, gdy ubrałem już szamba, po włączeniu mieszadła wypycha tą pianę przez okienko. W czym może tkwić problem? Gdzie szukać przyczyny? 


    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
    • Przez Akardin
      Witam czym dezynfekujecie legowiska , obecnie używam sandezii ale wychodzi dość drogo bo bodajże 10 kg 40 zł , stosował ktoś coś innego , może jakieś opinie o Preparat do suchej dezynfekcji, Lider Dezynfekant??
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj