Skocz do zawartości

Ciągnik w przedziale 21-40 tysięcy złotych


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich użytkowników tutaj. Bardzo proszę o pomoc w wyborze ciągnika oraz wskazówki do oceny stanu technicznego przy zakupie.

Koledzy trochę dłuższy post, ale chce wyjaśnić sytuacje dokładnej.  Więc dostałem małe gospodarstwo rolne po dziadkach gdzie się wychowałem. Budynki + 4 ha ziemi ( pierwsza i druga klasa ) Obecnie mieszkam w UK max jeszcze przez 2 lata,  ale żonę z dzieckiem i teściem wysłałem rok temu do Polski. W tym roku chciałem zająć się tylko 1 ha na start. Reszta została w dzierżawie na rok jeszcze. Planowałem do uprawy użyć pomocy rodzinnej i ich maszyn i nie spieszyć się z zakupem maszyn. Niestety " live is brutal " i rodzinka oraz sąsiedzi którzy mieli chrapkę na to gospodarstwo postanowili pokazać mi środkowy palec. Skończyło się na tym ze ziemia nie zaorana na zimę, a żona z teściem musiała ręcznie kopać ziemniaki itp. Więc postanowiliśmy zakupić tej zimy ciągnik, mało tego to już sprawa honorowa... Problem mam jeszcze taki że w tym roku urlop mam jedynie na święta , więc spróbuje coś kupić, lub urlop wykorzystać na początku 2018 r. Długie lata nie było mnie w PL więc nie znam żadnego mechanika i oględziny muszę zrobić sam niestety....  Ogólnie z autami nie mam problemu i od 5 lat wszystkie naprawy i zakupy robię sam ( jeszcze tylko skrzyni biegów nie rozbierałem ), z ciągnikami jest kiepsko bo miałem przerwę z ich użytkowaniem ponad 7 lat. Wychowałem się na c330.  Dobrze teraz do szczegółow...

Ciągnik pracował będzie na 4 ha , docelowo 4-8 ha ciągnik jako jedyny w gospodarstwie

ziemia  1 i 2 klasa, równa jak stół

uprawa i hodowla narazie hobbistyczna zboża , warzywa itp póżniej się zobaczy..

cena to między 30-40 tys

moc 40-70 km

dobry dostęp do literatury fachowej w języku pol. lub  ang. bo chce robić przy nim sam.

Moje typy to Ursus 3512 lub zetor 5211, 7211, 5230

Może coś innego ??? Proszę o wskazówki, Pozdrawiam

 

Edytowane przez soler
Błąd
Opublikowano

A ja myślałem że lekka ziemia to klasa 5 i 6... Skoro mieszkasz w UK to może sobie coś stamtąd sprowadź? Chociaż, na 4 ha... Przy takim areale to C330 będzie się nudzić. Na takie hobby to nie ma co szaleć, moim zdaniem 40 tys to za dużo... No ale jak chcesz. MF 255 i jego bliźniak, ewentualnie ursus 4512- w miarę uniwersalne, co to agregat uprawowy pociągną, i ziemniaki wykopią, a ceny części nie zwalą z nóg 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Koledzy chciałem coś z uk dorwać, ale tutaj nie ma nic ciekawego, ceny kosmiczne, a te tańsze ciągniki to tak zmasakrowane że nie ma co się wygłupiać nawet.  Z kumplem tutaj szukamy i nic.  Tę sciągane z UK ciągniki muszą być brane ze złomu bo inaczej żaden handlarz by grosza nie zarobił..... Poza tym pracowałem tutaj kilka lat przy nowych samochodach i widziałem różne cuda przy serwisach. Jeśli anglicy tak samo traktują ciągniki jak samochody,  a wiele na to wskazuje.. to proszę mi wierzyć nie warto.

Panowie nie chce T25 , c330 i c360  wiem ze spokojnie by dały radę , ale póki tu pracuje to chcę kupić lepszy sprzęt, bo z polskich zarobków może byc ciężko póżniej...

Edytowane przez soler
dodatkowe informacje
Opublikowano

5320 do 40tys to tak ciężko, zwłaszcza że 7211 potrafi onad 30kosztowac. A tyle za niego dawać to już lepiej te 6245, czy 7245. Tylko ceny zetorow w porównaniu do ich rocznika to całkowita abstrakcja. Może jakiś mały zachodni? Tylko jak w razie awari naprawa, czy jej koszty (z polskiej wypłaty)

  • Thanks 1
Opublikowano

Jak to kwestia honorowo to tylko albo Zetor(jak chcesz wkurzyć sąsiadów), albo zachodni, żeby ich całkiem zakasowac. Tylko nie daj Boże żeby się zepsuł, bo się będą nabijać :)

  • Thanks 1
Opublikowano
Mam 5211 kupiłem go igłę za 35 bo dziadek nim nie jeździł był bez wspomagania. Jestem bardzo zadowolony chodzi jak nowy wszystko naprawie sam części dostępne nie ma co wymyślać. Ma ładny dźwięk pod obciążeniem.
  • Thanks 1
Opublikowano
Opublikowano

No fajne, ale czy nadają się jako jedyny ciągnik w małym gospodarstwie, gdzie oprócz zbóż mają być warzywa i ziemniaki? Żadnego z nich tanio nie dopasujesz do typowych rajek pod polską kopaczkę, a w coś innego nie opłaca się inwestować na małym areale

  • Thanks 1
Opublikowano

Pośpiech nic dobrego nie wróży. Zawsze trzeba poświęcić trochę czasu na poszukiwania. Trzeba mieć porównanie do czegoś, co już się sprawdziło, aby nie żałować wyboru. Czasem jest tak, że wracamy do pierwszego wyboru, który okazuje się być najlepszym. Nie pchaj się w zachodnie jeśli nie masz doświadczenia. Zatrzymaj się na czymś co już znasz lub widziałeś kiedyś, np. MF 255, Ursus 4512.

  • Like 1
  • Thanks 2
Opublikowano

Dziękuje Panowie za rady, na pewno jednym z kryteriów to łatwość napraw, przy pomocy ksiązek i kluczy dynamometrycznych można wiele zdziałać. Trwa to zawsze 3 x razy dłużej w moim przypadku niż róznych mechaników, ale wiem co mam zrobione i jak.  Dlatego też nie chce zachodnich marek.  Myślę że zetor lub ursus na perkinsie byłby łatwiejszy w naprawach , przynajmniej więcej materiałów znajdzie.

Tak chce wkurzyć sąsiadów i rodzinke

Mam plany w przyszłości na rozwinięncie gospodarswa , ale nie wiem co z tego wyjdzie. 

Ciągnik do orki, małego agregatu , siewnik, sadzarka , kopiarka itp,- typowe micro gospodarstwo jak za dawnych lat

Opublikowano (edytowane)

Panowie a jak sprawdzić stan techniczny ? na co szczególnie zwrócić uwagę ? Z tego co znalazłem to najważniejsza jest skrzynia biegów ? bo najdroższa w naprawach

 ursus 3512 kiedyś jeżdziłem dawno temu, dość popularny na moich terenach. Ursusa 4512 i zetorów nie ma u nas

Zakup w zimie więc ciężko na próbe w polu, .. za to może po odpalaniu na mrozie coć będzie widać ???

Edytowane przez soler
więcej info
Opublikowano (edytowane)

ja Ci radze coś kupić co najmniej 80km mocy, wtedy dobrą belarkę doczepisz, kiszonki narobisz, owijarkę samozaładowczą tura no i żeby było miło to wspomaganie w ciągniku :) pługi 4 skibowe.

lepiej coś troszkę lepszego niż na styk.

Edytowane przez MariuszKlim
  • Thanks 1
Opublikowano
3 minuty temu, MariuszKlim napisał:

ja Ci radze coś kupić co najmniej 80km mocy, wtedy dobrą belarkę doczepisz, kiszonki narobisz, owijarkę samozaładowczą tura no i żeby było miło to wspomaganie w ciągniku :) pługi 4 skibowe.

lepiej coś troszkę lepszego niż na styk.

Kolego to chyba było by dobre jakbym w przyszłości rozwinął gospodarstwo , jakieś dofinansowania itp i zaczął faktycznie gospodarzyć. Bo teraz to takich większych maszyn to raczej nie planuje kupować. Musiałbym dzierżawy trochę nałapać, ale to kwestia szukania za 2-3 lata, i nie wiadomo jaki wynik.. Na początek czysto hobbistyczna uprawa i hodowla na własny użytek. Bo jak coś próbować na 4 ha to tylko warzywa, chryzantemy tunele itp. z hodowli to jakieś 4-6 tuczników jałówka itp czysto dla siebie

  • Like 1
Opublikowano

Jakbyś znalazł 7211 w rozsądnych pieniądzach to byłaby dość rozsądna opcja. Wspomaganie, znośna kabina, przyzwoita moc. Ja chcesz się zajmować hobbystycznie to nic słabszego i z gorszą kabiną bym nie brał, praca tym ma sprawiać przyjemność a nie denerwować. Osobiście największą uwagę bym zwrócił na możliwie małą ilość "autorskich rozwiązań" w ciągniku i ogólny stan techniczny. Podejrzewam, że naprawa "kilku drobiazgów" czy doprowadzenie do stanu oryginalnego może wyjść drożej niż remont silnika czy typowa naprawa skrzyni biegów.

  • Thanks 1
Opublikowano

Za cenę niektórych 7211 można 7245 kupić :)

U nas 7011 przez baaaardzo długi (stanowczo za długi) okres czasu obrabiala 30ha jako główny ciągnik. 

@soler

Skrzynia w tych ciągnikach to nic strasznego, tylko 4/5 na synchronizatorze. Jak ma się jakieś doświadczenie to myślę, że spokojnie wszystko do ogarnięcia samemu. U mnie po 30latach włożyłem w nią 3500zl na części i troszkę na robociznę. Teraz niestety dojdzie do tego synchronizator-najdrozsza rzecz -1500 zł kompletny. Poza tym najdroższe elementy kręcą się koło 5stwo(chyba wałek główny coś koło tego kosztował). Silnik to też nieduze koszty-regeneracja pompy koło 6stow, zestawy naprawcze niecały tysiak, głowice też nawet jak nowe, to nie zabijają cenowo. Zwolnice. Je pamiętam, żeby były w nim robione (przynajmniej nie za moje pamięci), tylni most napewno nie był ruszany, to przy robieniu skrzyni się go przejrzało, to tylko podkładki poszły nowe. Pompa do wymiany, dopiero teraz się kwalifikuje, też z ceną nie ma tragedii. Przedni most niestety już mocno rozbity.

Co do stanu skrzyni to standard - jak wchodza biegi, czy na żadnym nie słychać stukow, czy nie wyskakują pod obciążeniem, czy się nie zakleszczaja itd. To nie prom kosmiczny :)

Gdzieś na forum jeden z użytkowników pisał żeby unikać wersji eksportowych-podobno z niektórymi częściami jest bardzo duży problem. 

  • Thanks 1
Opublikowano

A co do drobiazgów to np kompletna maska Ori -2500 zł, czopy na przód chyba po 3stowy za sztukę, części do miękkiego przodu nie patrzyłem jeszcze, pompa do serwo-1000zl, kompletne serwo 2500zl(wiadomo można sobie orbitrol założyć). Zależy ile do zrobienia zawsze grosz do grosza się zbierze. Głupie lampy Ori na tył kosztowały chyba koło 8dych za sztukę, jakieś widełki od sprzegla-7dych, takie niby pierdoly, ale jak więcej ich się znajdzie to jakaś tam kwota może się nazbierać. Napewno części droższe jak do 60tki. Z zakupem nie ma problemu, czy Zetor kalisz, czy Agrozeto- jak nie w jednym to w drugim znajdziesz raczej wszystko(przynajmniej ja nie miałem problemu z niczym/

  • Thanks 1
Opublikowano
11 minut temu, daron64 napisał:

A co do drobiazgów to np kompletna maska Ori -2500 zł, czopy na przód chyba po 3stowy za sztukę, części do miękkiego przodu nie patrzyłem jeszcze, pompa do serwo-1000zl, kompletne serwo 2500zl(wiadomo można sobie orbitrol założyć). Zależy ile do zrobienia zawsze grosz do grosza się zbierze. Głupie lampy Ori na tył kosztowały chyba koło 8dych za sztukę, jakieś widełki od sprzegla-7dych, takie niby pierdoly, ale jak więcej ich się znajdzie to jakaś tam kwota może się nazbierać

Dokładnie o to mi chodziło, wydaje się że ciągnik to tylko silnik i skrzynia a wystarczy jak przyjdzie do wymiany opon to się okazuje, że remont silnika tańszy. A w skrzyni to wydaje mi się, że najczęściej leci jakiś bieg i wtedy wymieniamy 2 tryby, czasem wałek, czasem jakieś łożyska i zamykamy się tysiaku. No chyba, że skrzynia jest całkiem zarżnięta, albo ktoś jest pedantem i za każdym razem robi generalkę skrzyni. Jak się mylę to mnie poprawcie ;)

  • Thanks 1
Opublikowano

U nas stukało od bardzo dawna na 3ce -nic więcej. Latem zaczęło jeszcze odzywać się chyba na 2ce, zima remont-poszly chyba 2 albo 3tryby, wysypaly się łożyska igielkowe-do wymiany dwa wałki, w synchronizatorze jakiś jeden pierścień tylko pekl, od razu wymieniło się wszystkie łożyska. Co dokładniej to już nie pamiętam, musiałbym faktury poszukać. Opony to chyba po 1500z wymiana za cultory dawałem, a na przód po coś koło 3stow petlasy chyba.

Jak cały przód do regeneracji to też ładna kwota się napewno zbierze. Tyle, ze skrzynią najpoważniejsze jeśli chodzi i całość pracy-ciagnik na 3, kabina, wszystko porozlaczac, masa roboty, dlatego wtedy warto też, tak myślę, wszystko po kolei ogarniać co nie jest na widoku, a wtedy z pozornie pier**l zbiera się już jakaś kwota.

  • Thanks 1
Opublikowano

Dzięki Panowie za ceny i przykłady, w sumie na szczegóły pewnie nie zwrócił bym uwagi.... , a trochę pedantyczny jestem jeśli chodzi o sprzęt i narzędzia. Bo głupie klucze jak kupuje to najpierw tyle materiałów wertuje że doktorat mogę napisać hahaah.

 

https://www.olx.pl/oferta/zetor-7211-oryginal-i-opryskiwacz-200l-21-18m-CID757-IDpJpER.html#5ea634520c;promoted

kierować choć trochę motogodzinami ??

jak biegi w takim ciągniku wchodzą ?? tzn ma coś zgrzytnąć jak w ciapku czasem ??

jak powinien taki zetor palić w zimie na mrozie ?? czy od razu na wszystkie garnki  ??

Opublikowano

Ten Zetor z linku jest git . Widać na oko że jest w bardzo przyzwoitym stanie i cena do przełknięcia .

Opublikowano (edytowane)

30tys netto to cena do przełknięcia? Motogodziny - nasz jako główny miał nastukane ok 15tys (83', od nowości u nas). 

Ciekawe, czy jak go kupił to też tylko pryskal.. 

Ale stan wygląda przyzwoicie

Edytowane przez daron64
Pierniczona autokorekta
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Z motogodzinami jak z przebiegiem w samochodzie ;) Niby można,ale pewność znikoma. U szwagra prawie od nowości motogodzin nie liczy, chociaż obrotomierz działa. Biegi to najlepiej porównaj z innymi egzemplarzami. W takim zetorze tylko 4 i 5 bieg ma synchronizator i one powinny wchodzić bez zgrzytu. Inne biegi nawet przy sprawnej skrzyni mogą zgrzytnąć. Pamiętaj że tryby muszą się jakoś zazębić a zazwyczaj obracają się z różnymi prędkościami. Zgrzyt będzie im mniejszy im lepiej dopasujesz obroty trybów np. podczas zmiany na większy bieg trzeba trochę zmniejszyć obroty silnika a przy redukcji lekko zwiększyć. Jak przy ruszaniu wciśniesz sprzęgło i szybko włożysz bieg to też może zgrzytnąć bo wałek w skrzyni będzie się jeszcze kręcił. Bardziej zwróć uwagę czy nie stuka skrzynia i to najlepiej pod obciążeniem i czy nie wyskakują biegi zjeżdżając z górki.

Co do cen to osobiście uważam że 7211 powinien kosztować ok 20 tyś. a 7245 ok 30 tyś. ale rynek rządzi się swoimi prawami. Jest popyt to i cena duża. Widzę że niektóre 7245 potrafią kosztować nawet 50 tyś. a za niewiele więcej można kupić zachodni 120km z klima i dużo młodszy, no ale co zrobić.

Edytowane przez Elektryk
  • Thanks 1
Opublikowano

U nas, od kiedy pamiętam przy przejściu z 4na 5 było słychać lekki zgrzyt, lekki ale zawsze, chyba że jechalo się z bardzo mała prędkością. W drugą stronę już bez problemów. A reszta biegów to też nie ma tragedii. W porównaniu do 8145 to Vario wręcz :)

Pod obciążeniem nigdy nam bieg nie wyskoczyl. Przy zjeździe z górki też (czy na pusto, czy mocno obciążony).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Marcin70707
      Dobry wieczór! Po wielu latach użytkowaniach przeróżnych modeli serii średniej Ursusa tj. 4011-360 i to WIELU egzemplarzy postanowiłem zmienić mojego C-360 3P na coś.. innego. Szukam ciągnika o mocy maksymalnej 70km i cenie do 70tys. Rozważam dość poważnie Zetora 4340 i dlatego chcę wiedzieć jakie są jakie podstawie zalety ale przede wszystkim jakie są jego wady. Nie mogę znaleść informacji na temat mostu carraro, chociaż jakiś czas temu słyszałem że jest kosztowna naprawa. Dlatego chciałbym, aby zabrali głos użytkownicy Zetora, by wypowiedzieli swoje zdanie na temat tego modelu bądź innych pośrednich. Ciągnik będzie mi służył głównie do transportu oraz do koszenia łąk. Nie ukrywam również że będzie mi też służył jako lokata kapitułu😊. Dlatego byłbym bardzo wdzięczny za pomoc oraz jest na otwarty na inne alternatywne ciągniki. Rozglądam się również za Ursusem 4514, MF 362 bądź innymi modela Massey Fergusona,ale może jest jakiś ciągnik który ktoś mógłby mi polecić niekoniecznie z wyżej wymienionych marek.
    • Przez bobcat2250
      Tak jak w temacie. Liczę na wskazówki i opinie bezpośrednio o traktorach, jak i podejściu serwisu. Do czego warto dopłacić, co lepiej odpuścić. Ciągnik minimum 150 km, choć nie ukrywam że bardziej patrzę na moment obrotowy, oczywiście 6 cylindrów. Raczej bez przedniego Tuza (nie będzie potrzebny - myślę, że rezygnacja z niego pokryje amortyzację przedniej osi), przedni obciążnik nie z walizek, tylko jeden odlew na stałe. Skrzynia nie jestem zdecydowany czy bezstopniowa, czy może same półbiegi w automacie. Zadania dla ciągnika: agregat talerzowy 4m ciągany (będzie kupiony razem z ciągnikiem), transport przyczepami 2x 8 ton, pług 4 skibowy obrotowy, agregat uprawowy i raz w roku rozrzutnik Warfama 13 ton. Biorę pod uwagę tylko marki, które mają blisko serwis:
      1) Steyr Impuls 6150 CVT
      2) New Holland T7.175 AC lub jeśli nie automat to może postawić na większy gabaryt T7.195S, który powinien być sporo tańszy.
      3) John Deere 6155M lub 6175M (nie mam pojęcia czy ten większy jest realny w tej cenie)
      4) Case Puma 150 CVX lub Multicontroller
      I raczej wybór byłby z tej czwórki, a blisko jest jeszcze to:
      5) Deutz 6170 RCshift (widziałem jakąś promocję na ten model, jednak nigdy nie było mi blisko do tej marki traktorów z powodu negatywnych opinii krążących w sieci, aczkolwiek nie było okazji porozmawiać z użytkownikiem takiego traktora)
      6) Massey Ferguson 7S.155 (tutaj również raczej przyciągnęła mnie reklamowana promocja, gdyż serwis tej marki nie ma dobrych opinii)
      7) Claas Arion 630 (również nie mam pojęcia czy to realne sidła cenowe, do tego dealer jest dopiero od niedawna)
      Dodam, że jeśli byłby to Steyr, NH lub Deutz to wtedy traktor byłby kupiony razem z broną talerzową od jednego dealera, a to może zawsze byłoby trochę taniej, albo możnaby wytargować jakieś dodatkowe wyposażenie.
      Grupa CNH raczej pokusiłbym się o bezstopniowa przekładnię, natomiast JD to kiedyś pracowałem na modelu 6820, gdzie było 5 biegów + 4 półbiegi w guzikach i w miarę spoko się to obsługiwało, choć jak czytam forum to każdy pisze o autoquad. Na youtube są komentarze pod filmami bodajże agrofoto.pl że użytkownicy nie są zadowoleni z przekładni w JD jednak nie są to doprecyzowane komentarze. 
      Przy takiej kwocie nie będzie robiło różnicy 20 tyś w tą czy w tamtą, jednak zależy mi żeby 500 tyś nie przekroczyć, bo zaraz pewnie Zaczniecie pisać że JD 6R albo i Fendt od razu. Traktor będzie robił 250 - 500 godzin rocznie z tendencją wzrostową w miarę powiększania parku maszynowego o opryskiwacz i siewnik.
      Na którą opcję Byście postawili i o czym warto pamiętać przy zakupie? Może ktoś proponuje wydłużenie gwarancji, może dopytywać o koszty pierwszych serwisów? Jeszcze nigdy nie kupowałem nowego ciągnika i nie chcę na dzień dobry dać się wydymać. Napiszcie jeszcze jak Rozmawiacie ze sprzedawcami, czy Mówicie że konkretny model chcecie wyceniać, a może że np co za 420 netto Mogą zaoferować? Najlepiej to pewnie jak ciągnik z placu i wtedy wiadomo jaka cena wyjściowa i można Im proponować po 60-70 tyś mniej niż Oni chcą?
      A i jeszcze mi się przypomniała kwestia: czy w ciągniku 150-160 km mają sens koła 42 cale? Za nie z reguły też jest dobre 20 tysięcy dopłaty.
    • Przez mily123pl
      Witam,jaki ciagnik wybrać do 80 tys od 100 do 120 koni ?
    • Przez slawus
      Złożyłem wniosek na modernizację i teraz zastanawiam się jaki ciągnik wybrać. We wniosku napisałem ciągnik o mocy 80-90 KM i jeszcze zastawiam się jaki sprzęt do takiego ciągnika (pług, agregat, siewnik...) Czytając posty widzę, że są tu znawcy tematu. Dodam, że będzie to podstawowy ciągnik na razie na 15 ha, ale zamierzam powiększyć areał w niedalekiej przyszłości.
    • Przez Mateusz_105
      Cześć i czołem!
      Przychodzę z pytaniem co wybrać a może coś innego w podobnym przedziale cenowym i moczowym 
      -Nowy solis 60
      -New Holland td5010 2010r 2200mth
      -Kubota m6060 2014r 2400mth
      -Farmtrac dt 675 2011r 2000mth 
      Będzie chodził z agregatem 2,4m,  pługiem 3 i jeździł z przyczepą 3,5t
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v