Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie pseudo rolnik się odezwał,żeby czasem ta elementarna wiedza was nie doprowadziła do upadku,ja wiem że byście chcieli i o to chodzi małych 8hektarowców ze 30tu na wsi zniszczyć a powstały dwa duże,a gdzie ci wszyscy pójdą robić,u Ciebie może ze dwuch a reszta.więc bez obrazy ale ruszają mnie takie teksty dla małych nie ma miejsca.a a duży może nie każdy ale myśli jak zarobić na ten sprzęt nowy trzeba nawet drogi podorywć,granice likwidować,najlepiej zrównać wszystko byle pola więcej,tak widzę jak dzieje się u mnie na wsi

A co do pszenic od 3lat nie widzę różnicy w bezorkowym jak i orkowym,a czytając artykuły zachodnie to już zaczynają mówić u niemców że dobrze chociaż raz na 3lata orać,a jeszcze nie dawno krzyczeli że orka to nieporozumienie.

 

 

Jaki sens orać co 3 lata i niszczyć to co się stworzyło?? Różnicy nie widzisz, to powiedz jaką masz glebę?

Opublikowano

a co w tym złego? niech nawet da 200t jak ma.Dla ziemi lepiej :lol:

 

U mnie Julius tak sobie wygladał a plon dał Mega.

 

a u warunkach dawkowania azotu i przetrzymywania obornika czytałeś ? za 100t obornika można beknąć dopłaty na kilka lat, dodatkowo sporą grzywnę od ochrony środowiska.

Opublikowano

Jaki sens orać co 3 lata i niszczyć to co się stworzyło?? Różnicy nie widzisz, to powiedz jaką masz glebę?

2,3 i 4

Znaczących różnic w plonie nie widzę ale w uprawie już tak, nie będe się spierał co lepsze bo tematów i artykułów wiele wiadomo tylko,że to i to ma swoje plusy i minusy,ja podzieliłem od 3lat jeden kawałek na pół i na bezorkowej w tym roku miałem mega zachwaszczenie miotłą i chabrami gdzie na orce było znikomo,więc tam musiała być poprawka i koszty,w tamtym roku na orce było bardziej sucho niż na bezorkowej,tam ośczędzisz tu dołożysz,jak dla mnie to każdy niech robi jak chce i to jego indywidualna sprawa co lepsze.

Opublikowano

Siał ktoś może odmiane KWS Emil ??? 

W centrali polecali ją bardzo na lekkie ziemie,mozaikowate.

A Arkadia 3 rok z rzędu albo wymarzła albo wygniła i bardzo lubią ją grzyby dlatego odstawiam ją.

Opublikowano

Pewnie, super rozumowanie, aż zazdroszczę mądrości. Najlepiej wcale nie orać, bo po co, niszczyc taki dorobek? przecież taka technika, nowe technologie super ciągniki i siewniki co sieją w betonie a zamiast tego hektolitry oprysków od Bayera, super chemia na chwasty i coraz wieksze spryskiwacze, które od kwietnia nie stygną wylewając tony trucizn do zimy a wszystko kończy się znowu na chemii - chemioterapii.
Bayer Corp aż zaciera ręce, jako największy dostawca oprysków i leków. LOGICZNE ??

Opublikowano

Napewno w systemie bezorkowym jest dużo więcej opryskow ale kto się tym przejmuje jak każdy chce tylko produkować taniej i więcej...

Ale żyć długo to chciałby każdy
Opublikowano (edytowane)

 

Napewno w systemie bezorkowym jest dużo więcej opryskow ale kto się tym przejmuje jak każdy chce tylko produkować taniej i więcej...

Rozumiem, że wiesz z doświadczenia?

Ale żyć długo to chciałby każdy

Obejrzycie sobie obie mądrale odcinek na moim YT o pszenicy. Tam w opisie jest napisana agrotechnika.

I wtedy mądrujcie.

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

Pierdzielicie głupoty odnośnie tego że oprysków więcej w uprawie bezorkowej. To właśnie pług powoduje że perz chętniej rośnie.


W uprawie pasowej idzie często glifosat na ściernisko żeby samosiewy zlikwidować. 

Opublikowano

Po co się spierać jak każdy ma racje?? Jak ktoś ma obornik to nie ma opcji, że go wkryje bez orki i nawet uprawiając bezokrowo raz na 3lata np musi przeorać i nie sądze aby to było złe dla gleby ;-)
A gospodarstwa nie posiadające obornika orząc niestety robią sobie troche krzywde bo reszte próchnicy z gleby ulatniaja (chociaz to też zalezy od warunków siedliskowych gospodarstwa, bo nie da sie wrzucić wszystkiego dp jednego worka) :-\
Natomiast bezorkowa uprawa przy słabym zmianowaniu to nie porozumienie i spadek plonów moim zdaniem. Tak samo nie wiem jak rozwiązujecie problem siania zboża po zbożu bezorkowo, bo dla mnie to troche ciężki temat patogenów do rozwiązania nawet przy dobrej ochronie fungi :-P

Opublikowano

Pierdzielicie głupoty odnośnie tego że oprysków więcej w uprawie bezorkowej. To właśnie pług powoduje że perz chętniej rośnie.

W uprawie pasowej idzie często glifosat na ściernisko żeby samosiewy zlikwidować. 

 

Panowie u dobrego gospodarza perzu w polu nie uświadczy-taka prawda :)

Opublikowano

Piszę sla Sailora o rzeczywistej, a nie "książkowej".  Według moich doświadczeń z nim ma 3,5 max. W zimie 2015-2016 u mnie się poddał i tylko dobre nawożenie z samej wiosny uratowało sytuację. Część upraw została przesiana jarą. Więc nie jest to rewelacja, a te 4,5 to naciągane, ale każdy rozumuje po swojemu.

Opublikowano


Uprawiam bezorkowo 10 sezonów. Od tego czasu nigdy nie orałem i żadnych negatywnych skutków nie widzę.[/quot

Co nie znaczy że ich nie ma. Powietrza też nie widzę, a jest. Do czasu kiedy go zabraknie. Pozdrawiam
Nie spieraj się kula przy swoim bo młody jesteś. Pogadamy za 10 lat. Jak dożyjemy
Opublikowano (edytowane)

 

To żeś pierdzielnął...

 

Z tego co pamiętam to mam gorszą bonitacyjnie klase ziemi od Ciebie, miałem miejszy nakład na wytworzenie plonu z jednego hektara uprawy a plony mamy bardzo zbliżone.

 

Nie twierdzę, że uprawa bezorkowa nie ma wad, bo ma, ale opinie kogoś kto nigdy nie próbował a się mądrzy można sobie wsadzić między bajki.

 

Pozdrawiam.

 

Edit.

 

Powiedz mi przy czym się upieram bo jakoś nie zauważyłem?

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

@ravoj próbowałeś kiedyś w ogóle bezorki? Bo bardzo żeś się nakręcił a racji nie masz, sam stosujesz orkę i nawozu czy środków nie żałujesz mimo to.

 

Panowie u dobrego gospodarza perzu w polu nie uświadczy-taka prawda :)

 

Można sie zdziwić, zwłaszcza jak ktoś zawierzy firmom nasiennym w czysty kwalifikat, który taki super wyczyszczony nie jest.

Opublikowano

Ravoj ma pewną rację bo domniemuje że ma takie ziemie jak ja które są bardzo łatwe w uprawie i bezorkową jeśli ktoś robi to tylko ze względu na oszczędność czasu. Kilkanaście kilometrów ode mnie zaczyna się rejon gdzie są ciężkie rędziny bardzo trudne w uprawie i tam prawie nikt nie orze.

Opublikowano (edytowane)

Mi bardziej chodzi o to, czy brak orki nie degraduje gleby, ale jeżeli ktos 10 lat tak uprawia i twierdzi że jest ok, to może i ma rację. Nie spoeram się, bo tamat trudny
Ps
Kula masz dobrą pamięć he he

Edytowane przez ravoj
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v