Polecane posty

MagoKJ    17

Ale który facet to wytrzyma, widząc ze wszystko ma opisane co zrobić,co kupić,co począć danego dnia..facet powinien być facetem w domu,a kobieta jego szyja,która go wesprze,a nie odwali cała robotę za faceta.
Kobieta może rządzić,ale w sypialni.. :-P
Ej to trza było za teściowa się brać jak super babka:-D
Taaa mają niektóre nierówno pod sufitem.
To i ja pomodle się o ciebie dobrze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaslukas    65
Napisano (edytowany)

Otóż to... kobieta ma być szyją, a nie żeby się przed nią płaszczyć 24h na dobę i kombinować jak jej nie urazić jednym słowem za dużo. Mile widziane jak czasem kopnie w 4 litery. A że jeszcze takiej nie ma to... cholera już dawno miałem być na łące :P

Edytowano przez lukaslukas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Oj tam zaraz kopać..wystarczy ze szlaban zrobi na małe conieco i chłop biega jak poparzony :-D
Oj tam łąka poczeka..zaraz deszcz będzie więc siedź jak tobie dobrze:-P
Hm słabo szukasz;-)
Koleżanka jest chętna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaslukas    65

Wykrakałaś ten deszczyk :P a już miałem plan sprzątnąć 2ha po południu...

Koleżanka chce prostować wszystkich dookoła a ja nie chce być prostowany więc podziękował.... pantoflarza musi szukać w innych rejonach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Widzisz,wyczarowalam abyś mógł odpocząć,bo praca nie zając..;-)
Oj tam,mówią ze krowa co dużo buczy wcale mleka nie daje,wiec może koleżanka tu tak się wywyzsza a w realu sama do prostowania jest :-D
Rozbawiłes mnie...:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaslukas    65

Praca jak praca ale ktoś musi tym krowom wytłumaczyć czemu to jedzenie jakieś takie bez smaku ;)

 

Ciebie rozbawiłem a tamta co się za mnie modli stwierdziła, że mam humor 17stolatka choć 30stka na karku :P Nie trawie smutasów i nie mam zamiaru z nikim się męczyć bo albo jest ktoś do życia i współżycia pod jednym dachem albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

W sumie racja,ja moim bykom daje tylko powachac siano bo się kończy,a krowy jak to krowy uparte nie zrozumieją.:-D
Prawie jak teściowa,w końcu każdy porównuje je do krów,obrażając biedne zwierzątka.
Hm bo ona nie była,ani do życia,ani do współżycia,taka pewno wierna sobie..do zakonu z nią!:-D
Toś ty młoda krew jeszcze,taki jeszcze do urobienia :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaslukas    65

eee to u mnie starych zapasów jeszcze dużo z tym że trzeba zadbać o jakość nowych ;)

Czy da się jeszcze coś urobić? hmmm pewno i tak tylko trzeba odpowiednich narzędzi ;) a przepraszam... odpowiedniej kobiety bo nie można porównywać ludzi do przedmiotów. Pewno bym uraził koleżanka Anie tym porównaniem a już jeden przez to popłynął :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Padlam teraz. Gupol :-D
Nie mogę z ciebie heh
Uważaj bo ta poprawa w słowie nie pomoże i ciebie może sięgnąć jej hebel i popłyniesz..:-P
Hm wszystko i wszystkich można urobic, w dobrym słowa znaczeniu i masz rację,tylko pod warunkiem jak się trafi osoba,która potrafi odpowiednie guziczki nacisnąć :-)
Masz trochę sianka to poproszę, u mnie pustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaslukas    65

to zapraszam na śląsk ;) kostek to może tylko przyczepa ale luzem... każde ilości a wszystkiego do stadniny pewno nie opchnę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

O matko,to jak bym do ciebie dojechała moja gorąca trzydziestka to była była zima :-(
Kulig byśmy zrobili :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaslukas    65

haha tylko że ja od kilku lat biorę się za budowę pługa do odśnieżania i co roku ta sama historia... nie ma czego odśnieżać więc ten kulig to wiesz :P ale do Wisły to już rzut beretem ;)

To mogę sąsiada wysłać ciężarówką.... ale pustą. Spakujesz się ze swoim przychówkiem i wszyscy powinni być zadowoleni ;) siano w gratisie wtedy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Osz ty ale wykombinowal no no.. :-D
Tak w ciemno idziesz, a jak by wyszło ze gorsza niż ta u góry to wtedy ciężarówkę i sru do Wisły:-P
Hm co do kuligu to dorobie koła i jazdaaaaa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2
Napisano (edytowany)

Mago, mam 200 kostek siana na zbyciu. Podaj adres, to osobiście dowiozę. ;)

Ale się porobiło, że o pannach na wsi można się dowiedzieć przez Internet, a nie przez sąsiadów i ich znajomych. Chętnie poczytamy o majątku religijnej panny, może się kto skusi?

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaslukas    65

Gorsza czy nie gorsza zależy pod jakim względem :P pogadać, pośmiać się dajemy rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Taaa a tu z ciężarówki wyskakuje jedno..
Drugie...
Trzecie...
Czwarte...
Piąte...
Szóste...
Siódme..
Dziecko
A na końcu ja..
Długi nos..ogromny Pieprzyk na nosie.
Garb, krzywe nogi..
Normalnie marzenie, cud dziewczyna..ale wiesz 500+ by mnie wtedy ratował :-D
To wynajmuj ciężarówkę..:-P
Hm należę do osób co lubią żartować i maja do siebie dystans :-)
A1..
Do wlkp dasz rade?
Moje byczki były by szczęśliwe:-)
Hm może się jakiś kapelan ją zainteresuje albo rydzyk pójdzie na majątki:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Usuniemy..:-D
To szykuj patyki,siana nie oddawaj, będzie nam cieplej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

300 - 400 km to trochę dużo dla tak nikłej ilości paszy. :( Z przychówkiem biedy nie będzie - obora i stodoła stoją prawie puste. Parę desek, styropian, karton gips i będzie kwatera jak marzenie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Nikłej?
Dla moich zwierzaków to było by bogactwo :-)
Ta obora przemawia do mnie..jak masz tam okna,z siatką na konary to się zastanowię,wiesz jeszcze by trzeba maści kupować jak dzieci moje pogryza,a na jedną sztukę to wychodzi ze 20 zeta bo duże sztuki mam :-D
Jeszcze kolor ścian mogę wybrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaslukas    65

Nie no siana muszę się pozbyć bo dach na oborze chce zmieniać w tym roku a cudować z przykrywaniem.... lepiej będzie przerobić to na mięcho albo mleko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Oddamy do rzeźni?
Patrz kasę będziemy mieć bez roboty :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagoKJ    17

Aaaaa bo ja myślałam że Ty o dzieciach mówisz..
Cała gromade łącznie z mama rzecz jasna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Przyjmij jedne i drugie. Zwierzaki zjedzą, co swoje, a dzieci będą spać na siennikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj