Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przypominam Ci że jesteśmy w temacie małych gospodarstw,jak chcesz zachwalać 100 hektarowe to pisz w modernizacji.

A z drugiej strony wszystko wiesz i umiesz krytykować a sam siedzisz z gałami w kompie więc lepszy ode mnie nie jesteś 😉

Opublikowano
6 minut temu, gustaww napisał:

Głupie jest to że zamiast pracować to siedzisz z głową w komputerze.  Kopin czasy się zmieniają i trzeba się dostosować do sytuacji, owszem strajki są jakąś drogą do poprawy sytuacji ale to tylko tymczasowe rozwiązanie, coś wywalczymy ale za rok będzie nam mało i znów będziemy strajkować. Nikogo nie nazywam nieudacznikiem. Trzeba sobie zdać sprawę z tego że mając 10ha nic się człowiek nie dorobi siejąc zboża, trzeba szukać alternatywy. Jeśli ktoś naprawdę lubi gospodarzyć to niech idzie jeszcze do pracy i dorobi a nie ciągle narzekanie że mało pieniędzy. Znajdź gospodarza który ma 100ha  i widać po nim biedę....

Co do komentarza Grzesia;

Jak ktoś ma lepiej- a dlaczego ktoś ma lepiej.... może się dorobił, a może wziął milionowy kredyt  i się rozwinął  i ma w tyłku co władza wyprawia.

Do cholery takie pierdolenie za przeproszeniem 100 ha a reszta gdzie ma się podziać  wypalić w obozach czy ten co ma 10 ha i to 100 ha takie same ponosi koszta uprawy ale ja wiem jedno jeszcze jebną ci co maja po 100 ha bo nie wyrobią na samo utrzymanie , niech tylko obetną dopłaty kto będzie pierwszy kwiczał ci własnie 100 hektarowi .A im powinno sie dopłaty zabrać sami powinni się utrzymać .

Opublikowano (edytowane)

Wiem w jakim temacie jesteśmy, dlatego pisze że idźcie i doróbcie sobie do gospodarstwa. Program tego nie wyklucza. Program przewiduje rozwój małego gospodarstwa a większość tutaj kombinuje jak wziąć kasę i nic nie inwestować, do tego trzeba jeszcze narzekać że za długo czeka się na kasę, albo nie ma decyzji. Nikogo nie obrażam chcę tylko wyrazić swój pogląd na sprawę.

Galan99  Tobie jak zabiorą dopłatę to stracisz sens pracy w gospodarstwie bo ci na chlebek z masełkiem zostanie. Ja obrabiam 30  i dopłat biorę na 10ha. jakoś inwestuje i utrzymuje rodzinę, nie jest kolorowo. 

skoro ten co ma 10 i ten co ma 100 mają takie same koszta utrzymania to dlaczego ten co ma 100 ma nie wyrobić na utrzymanie? 

Zastanawia mnie jedno skoro z 10 ha nie dajecie rady się utrzymać to po co kupujecie maszyny?  Kupujcie ziemię  i powiększajcie areał, maszyny przyjdą z czasem.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Gustaw poczytaj te komentarze z tego strajku tak na spokojnie, zdanie mam takie że karta może odwrócić się od każdej branży, ludzie którzy strajkują przynajmniej część racji mają. Ja dorabiam do gospodarstwa i chcę się rozwinąć chociaż na tyle by nie pracować potem nigdzie indziej, nie muszę mieć kokosów ale cena za niektóre nasze produkty to śmiech, RMG bardzo pomogło ale polityka musi się zmienić bo okaże się że te modernizacje nic ne dały. mamy już borówek mnóstwo nowych plantacji, maliny poszły na łeb truskawka znowu szaleją z nasadzeniami, świnie masakra, i do tego wszystko pchają do nas z zagranicy a nasze owoce gniją na krzaku. Tak powinno być powiedz?

  • Like 2
Opublikowano

Nie piszę że jest dobrze, ludzie szukają pieniędzy w uprawach malin, borówek itd. Od lat tata powtarza mi żebym nie pchał się w nic innego i gospodarstwo nastawił na jedną produkcję ( w moim przypadku zboża ).  Ma to sens bo ceny są w miarę stabilne  i nie ma skoków cenowych. Inwestując w jeden kierunek produkcyjny ograniczamy ilość maszyn i magazynów do minimum co daje oszczędności. Dużo osób robi bum na uprawy które są obecnie w cenie inwestując kasę często nie małą psując rynek nadmiarem towaru. Zgadzam sie że te ceny nie są atrakcyjne, niedaleko mnie jest gospodarz, swinki  sprzedaje partiami po 4.7zł/kg - czyli cena powiedzmy jako takie. Mając małe gospodarstwo trzeba się liczyć z małym przychodem, przecież mając 10 ha ornego to się pracuje 3 tyg w roku.... 

Opublikowano

Gustaw masz ten sam profil produkcji co ja, ale były lata marne pamiętam owies był po 20zł to lekko nie było, nie wyobrażam sobie teraz takiej ceny przy cenach nawozów czy paliwa a taka perspektywa może być bo świnki nam zlikwidowali w okolicy i kupujących mam mniej niż kiedyś było.

Opublikowano (edytowane)

Każde gospodarstwo jest inne i teren w jakim się znajduje kształtuje jego profil. Ja owies to tylko na obrazku widziałem bo mamy dobre klasy ziemi i nawet skupów nie ma. Jak bym mieszkał 15km dalej na wschód to pewnie bym miał sady....  W każdej branży jest czasem spadek bądź nadwyżka produkcyjna i cenowa. Dla 10 hektarowych gospodarstw wg mnie ten program nie pomoże się rozwinąć a przedłużyć jego żywot, kto ma zamiar dokupywać ziemi ten się rozwinie i bez tego programu.

Ostatnio dostałem takie info z agencji  że w wypadku działania siły wyższej jak np choroba gdzie jest orzeczenie o niepełnosprawności, nie trzeba oddawać kasy i nie ma potrzeby  realizacji biznesplanu, współmałżonek też nie ponosi żadnych kosztów itd.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Obrabiam 30ha 1,2,3 i 4a klasa rzepak 10ha pszenica 10ha i pszenżyto 10ha. Rzepak->pszenica->pszenżyto->rzepak. Średnio mam 3,7t/ha rzepaku, 5,5t/h pszenicy i 6t/h pszenżyta. Policz po obecnych cenach i zastanów się czy lepiej za RMG kupować maszyny czy ziemię. Maszynami kasy nie zrobisz. Wiadomo, każdy ma kredyty  i inwestycje więc u każdego inaczej ten przychód będzie wyglądał.

Opublikowano

Kupiłem maszyny bo nie wszystkie miałem, ziemi nie mogłem wcześniej kupić nie było gdzie, teraz udało mi się 2ha dokupić, mnie brakuje jeszcze trochę do 30, masz dobrą klasę ziemi u mnie przeważnie 4klasa.

Jak będę miał możliwość to będę kupował za swoje, teraz może inaczej bym zaplanował RMG ale nie wszystko da się na przód przewidzieć.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Mam dobre klasy ziemi ale dzięki tacie są bardzo zakwaszone i ubogie w składniki. Dość że nie wapnowane to jeszcze słoma sprzedawana. Ja maszyn prawie się dorobiłem wszystkich, został agregat aktywny i teraz na rmg tata bierze siewnik i po programie przepisuje resztę ziemi na mnie. Później będę powiększał areał.  

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Mówicie kupić ziemię. Ale jaki sprzedający będzie czekał kilka miesięcy conajmniej na transakcje. W moim rejonie jak tylko się coś pojawia to kwestia dni i nie ma.

  • Like 1
Opublikowano
4 godziny temu, gustaww napisał:

A co Wy byście chcieli, większość z Was chce z 10 ha żyć, zbudować dom, kupić nowe maszyny i jeździć na wakacje. Nie bierzcie pomocy i nie narzekajcie na terminy wypłat i obowiązujący regulamin który świadomie podpisujecie. Takie moje zdanie.

A co uważasz że z 10 hektarów nie można żyć ???? Zdziwił byś się i to bardzo

Opublikowano

Pewnie że można ale część osób woli zasiać żyto i i siedzieć w ciepłym fotelu. 10 ha to dobry areał na warzywka, sady... nie każdemu się chce.  

Opublikowano

Gustaww rozsądny głos. Jestem dokładnie takiego samego zdania. Inne źródło dochodu przyda się tak samo przy 10 jak i 100 hektarach. I najpierw trzeba mieć na czym robić a nie czym a większość robi odwrotnie . Kupi maszyny tylko nie ma co nimi robic

Opublikowano

To co kupie pola 30ha i będę ptaszkiem orał tak ?  Potrzebne jest i jedno i drugie a co do RMG to jest po prostu za mała kwota żeby konkretnie rozwinąć  małe gospodarstwo (ale dobrze że i taki program powstał) a właśnie one były przez wszystkie lata najmniej dotowane i dyskryminowane, a teraz wielu ma duże zaległości.

Wyżyć się da i z 5ha ale trzeba mieć dobry pomysł i nie małą kasę żeby wystartować- a zysk albo będzie albo nie, to jest w tym fachu loteria.

  • Like 2
Opublikowano

Jak byś kupił 30 ha to i na ciągnik byś miał bo zwiąść kredyt na 900tyś czy 950tyś to juz nie różnica.

Opublikowano (edytowane)

Mając 10 ha pod zbożem w życiu by nie kupił 30 ha. A jeśli nawet to jakby przyszło to obrabiać trzydziestka to o kant d*py takie gospodarzenie

Edytowane przez Buszmen11
Opublikowano
3 godziny temu, gustaww napisał:

Mam dobre klasy ziemi ale dzięki tacie są bardzo zakwaszone i ubogie w składniki. Dość że nie wapnowane to jeszcze słoma sprzedawana. Ja maszyn prawie się dorobiłem wszystkich, został agregat aktywny i teraz na rmg tata bierze siewnik i po programie przepisuje resztę ziemi na mnie. Później będę powiększał areał.  

Gustaww to ile samodzielnie masz ziemi którą kupiłeś,a ile tej po tatku?Zwierzaki jakieś masz?

Opublikowano

No dlatego ze maszyna nie zarabia. Dopiero ziemia. Maszyny to ułatwienia . Można nowym jd a można i Ursusem 1224. Plon będzie taki sam . To podstawowa zasada. Najpierw ziemia potem sprzęt. Co ci ze sprzętu jak nie kasz czego obrabiać? Ja zaczynałem od 15 ha i Ursusa 1224. Tez wszyscy mówili po co się biorę za gospodarzenie jak nie mam czym robić. Z czasem tym Ursusem i starym pługiem obrabiałem sam 60 ha. Teraz mam 100 ha, kombajn 3 ciągniki w tym jeden nowy. Kredyty tez. Ale mam dodatkowe źródła dochodu i szukam kolejnych . Jak w jednym noga się powinie to drugie zarobi

Opublikowano

Samodzielnie zacząłem gospodarzyć w 2015r. Od tamtej pory kupiłem 8ha i notarialnie od ojca dostałem 9ha czyli na siebie mam 17ha bez dzierżaw. Tata ma jeszcze 8ha własności i 5ha dzierżaw. Obrabiam wszystko ja a Tata jest na papierze. 

Masa24 lepiej tego ująć się nie da. Z 10ha nie zrobisz w parę lat 100ha bo nie masz na to kasy i nawet w banku Ci kredytu takiego nie dadzą.  Więc pracując tym ursusem męczysz się ale nie bierzesz kredytu na ciągnik a na ziemię która się  w jakiś sposób spłaca i dzięku powiększeniu areału możesz brać kolejny kredyt na ziemię. Tak się ludzie rozwijają i będą rozwijać.  

To jak byś kupił tira który stoi w garażu a masz dopiero zamiar się zapisać na prawko...

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Kicu
      Witam dziasiaj pojechałem orać 1 h pola i wszystko szlo dobrze do 2 ostatnich przejazdów gdy podniosłem pług zaczął opadać. Z trudem zaorałem pole i pojechałem po moja talerzówkę i podnosiłem ja a on tak jak plug opadała. Nie wiem co sie dzieje 4 miesiące temu cala pompa była wymieniana.
      Proszę o pomoc!!!
    • Przez yacenty
      Proszę wszelkie pytania zadawać w tym wątku - poprzedni zamknąłem z powodu olbrzymiej ilości danych w nim zawartych (ponad 300stron informacji)
      Kontynuacja tematu: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/6711-w-sprawie-prow/
    • Przez SuperRolnik1
      Witam,mam zamiar skorzystać z modernizacji gospodarstw rolnych z nowego PROW-u.Wybór padł na 2 marki: New Holland TD5.95 lub ZETOR Proxima 100 Power.Cena obu traktorów podobna.Dodam,że oba będą w bogatszym wyposażeniu oraz będą pracować z ładowaczem czołowym.Proszę o radę.
    • Przez Farmer19900
      Witam Was

      Jestem w trakcie przebudowy chlewni  (100m2) na przechowalnię. Wysokość od posadzki do stropu wynosi 2,5m . Chcąc ułożyć 3 skrzyniopalety( 80cm lub 90cm) zostałem zmuszony do potrzaskania posadzki oraz wkopania się w grunt. I teraz moje pytanie, ile muszę zostawić luzu "na oddychanie"  pomiędzy skrzyniopaletą, stropem?  Czy 50-60 cm wystarczy?
      Budynek nie jest wentylowany mechanicznie, umieszczone są dwa wentylatory na dachu.
      W przechowalni mam zamiar składować głównie pietruszkę.

      Drugie moje pytane: otóż, czy w jednej przechowalni rozsądne będzie składowanie jednocześnie pietruszki i cebuli ? Czy rośliny te nie będą negatywnie na siebie wpływały ?

       Z góry dziękuje i pozdrawiam.
    • Przez RolPro10
      Witam!
      Moja rodzina prowadzi małe gospodarstwo rolne od "dziada pradziada". Areał łąk 10 ha i 6 ha lasów. Hodujemy bydło mięsne (głównie byki i jałówki) oraz mamy 5 krów (wszystkiego obecnie 12 sztuk). Pola w moich okolicach są najgorsze! SKAŁA ! Nie siejemy żadnego zboża ani nic nie sadzimy (plony są MARNE). Mamy same łąki i pastwiska. Obora jest z lat 70.(pomieści 12 sztuk bydła). Tata chce przepisać gospodarstwo na mnie. Mam plany związane z nim. Chciałbym postawić większą oborę (35 sztuk bydła mlecznego) i 18 mięsnego , chciałbym kupić większy ciągnik i maszyny lepsze no i pola dokupić. Nie wiem czy to ma sens przy takim ukształtowaniu powierzchni i klasie gleby? Co o tym myślicie warto modernizować gospodarstwo? Przyniesie mi to jakieś zyski? Nie chciałbym oczywiście nabrać pożyczek a później nie mieć z czego spłacić. Wiecie o co chodzi?  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v