Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

dzisiaj oficjalnie sprzedane pszenżyto średnia wyszła 5,4 tony pryz jednej działce tragicznej wręcz.

Ja w tym roku jadę DR-GREEN na 0.5 hektara zobaczymy czy będzie widać efekty, do tego jakiś siarczan i mocnziku może troszkę. Czekam za deszczem bo jest okropnie sucho w centrum.

Opublikowano

To 150zl na tonie więcej jak u mnie. Na aucie 3600 zł. I jak tu żyć i równać do zachodu?

Opublikowano (edytowane)
58 minut temu, Music napisał:

Jutro się zorientuję jak w moim regionie (lubelskie)

W moim rejonie lubelszczyzny oferuja max po 650 brutto , przy wiekszych ilosciach i jakości  max 700zł brutto, a odnośnie herbicydów co stosujecie na wiosne np rubin sc 50 sg bedzie ok  bo nie wiem czy wyrobie sie z jesiennym odchwaszczaniem ???

Edytowane przez Szczerbatek902
Opublikowano
Dnia 19.10.2018 o 22:51, Szron88 napisał:

Ja we srode pryskałem mocznik + siarczan magnezu z mikro juz dzis efekt widoczny. Ładnie przyciemniało i podniosło liście w góre.

jaka faza bbch miałeś? ile liści? bo chce na tyg pryskać tym samym składem ale deszcze mają być i trzeba się wstrzymać, ps wie ktoś jaki czas po oprysku nie powinno padać aby nie spłukało witaminek? 

Opublikowano

mocznika wg zaleceń w tej fazie to stężenie 18-20% na 100l wody, czyli tak jak ja dając 200l/ha wody to trzeba rozpuścić 40kg/ha mocznika , a siarczanu magnezu jeśli jest to siedmiowodny daje się 5% stężenie, a jednowodnego 2.5% wg zalecenia które mam zapisane na opakowaniu, jedynym warunkiem jest odpowiednia faza roślin musi być min 3 liście chyba że jest inaczej to niech mnie ktoś poprawi :)

Opublikowano

Asekuracyjnie 10% mocznika i 5% siarczanu, praktycznie bezpieczne bez względu na fazę. Tak jak kolega wyżej pisał w pewnych fazach można więcej, ale nie przekraczałbym 15% mocznika, ze względu na możliwość pojawienia się innych czynników sprzyjających poparzeniu.

Opublikowano

Moim zdaniem właśnie po to, że jak się jesień przedłuża to rośliny mogą zacząć przeżywać niedobory składników i takie dolistne dokarmianie to akurat chwilowe uzupełnienie potrzeb aby nie uwodnić za bardzo roślin przed zimą.

Przecież nawet rzepaki już podobno dwa razy skracane.

Opublikowano

Duzo zalezy od stanu roslin. Jezli wygladaja dobrze to nie pryskam. Akurat w tym roku pszenzyta wygladly bardzo kiepsko byc moze przez susze nie moga pobrac  ziemi tego co im potrzeba wtedy dokarmienie dolistne to jedyna droga by je ratowac. Juz 2-3dni po oprysku widac efekty dokarmienia przynajmniej tak jest w moim przypadku. Na szczescie nadaja jakies opady od jutra wiec moze bedzie dobrze bo do głębokosci 10cm jest tatalna mąka zero wilgoci w ziemi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pawel101210
      hej ...... na wiosne z wujkiem mamy plany zasiać PSZENŻYTO JARE .... będziemy siać około 0,5 ha .... jaką poradzicie odmiane zasiać ja bym radził MATEJKO .... ile trzeba siać Kg na ha ... a jaką zaprawke pod zboże i oprysk ...
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez hazel
      Witam szanownych forumowiczów  W tym roku postanowiłem obsiać 6 ha pszenżytem. Po siewie wykonałem oprysk preparatem Glean 75wg na chwasty dwuliscienne lecz gdy byłem dziś na polu obejrzec uprawe zauważyłem że jest też trochę chwastów i do was kieruje tutaj pytanie jakim srodkiem wykoncać poprawkę na wiosne i czy jest wg sens robienia poprawki a jak tak to jaki srodek byscie zastosowali 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v