Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

no bentazonowi też najlepiej żeby ze 12 godzin nie zmyło a imazamoksowi to nie wiem z kolei poranne zabiegi basaganowatymi jak by ostrzej działają niż wieczorne tylko silne słońce  połączeniu z samym olejowym adiuwantem potrafi fasoli liście przyparzyć no ale jutro jakieś pochmurne prognozy czyli spora dowolność

Opublikowano (edytowane)

NIBY pochmurno ale jak to bedzie... Ale temperature u mnie na jutro nadaja pod 28 stopni... To z rana na taki upal raczej troche nie bardzo... 

Edit a jednak juz spadlo. Juz pokazuje 26 na jutro ale to i tak duzo

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

Ja dzisiaj na jednoliścienne jadę.

1 godzinę temu, dysydent napisał:

na to by wychodziło a że jutro ma być pochmurno a może i deszcz jaki to im dalej w tydzień tym większe ryzyko zmycia a nawozy dolistne za szybko się nie wchłaniają i rzeczywiście dziś wieczór jak na ten tydzień wydaje się najbardziej optymalny

a wiesz? może i ja chlapnę bodaj samym siarczanem magnezu aby uodpornić nieco na chlorozy po planowanym w tym tygodniu ale bardziej pod koniec graminicydzie.
Bo później jeszcze wezmę tafię na mniej niż 12 godzin przed deszczem i graminicyd w godzinę potrafi a siarczan .... im dłużej tym lepiej o deszczu bez jakich rozpoznanych granic czasu pełnej wchłanialności

Nie wrzuca Pan siarczanu magnezu odrazu przy zabiegu gramicydem? Ja może dorzucę jakiś perytroid na mszycę.

Edytowane przez bartekac7
Opublikowano (edytowane)

no byłem w fasoli i dzisiaj jeszcze nic bo basagran nie dokończył rdestów i o dziwo lekko ponad litrowa dawka a mase szarłatów tak do drugiego liścia to już siano a do czwartego też widać że nie przeżyją i jedynie jak który większy to motyka bo pasek jak by się zaworek w jednej końcówce zaciął i na jakieś 20mb przytkał to prędzej motyka niż chlapać się z plecakami. rdest powojowy okazał się wrażliwszy niż kolankowaty fasoli nic nawet na pasie gdzie na pół lancę złożyłem na już regularnym mijaku doglebówwki i nie widać po fasoli różnicy czy te 1,1l czy 2,2'ha. olejowy był a pryskane to sam zapomniałem ale chyba w miniony piątek a może czwartek, z resztą tu zapisałem głównie na okoliczność swojej własnej sklerozy no i właśnie się przydało
Trawy u mnie jeszcze chwilę i może jutro może pojutrze a może jakie deszcze jeszcze dalej przegonią

we czwartek
https://www.agrofoto.pl/forum/topic/47878-fasola/?do=findComment&comment=4074920
kurczę; to już ze sześć stron temu

 

26 minut temu, bartekac7 napisał:

Nie wrzuca Pan siarczanu magnezu odrazu przy zabiegu gramicydem?

zawsze planuję tak jak wcześniej tzn że dam przed a później jak pojadę zobaczyć fasolę to szkoda leczyć niedobitki  chwastów po basagranie i plany ... no basagran mi pali i pewnie też dam razem

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem co sie u mnie stalo ale zostaly jakies pojedyncze jednoliscienne. Ten corum moze brac jednoliscienne? Bo gdzies sie podzialy zostal jeden jednoliscienny na kilka metrow 

Edytowane przez kamil800
Opublikowano

fasola poweseleje bo to doskonały nawóz dolistny a skrzyp to raczej bym nie liczył bo jedynie on nie potrafi tak dolistnego nawożenia wykorzystać i co najwyżej fory będzie miala fasola w wyścigu ze skrzypem. Nie mam potwierdzenia jakiejkolwiek fitotoksyczności nalistnej saletry wapniowej na skrzyp i to w dużych, już nie pamiętam jakich dawkkach

Opublikowano
2 godziny temu, rolnik039 napisał:

Czyli na fasolę można dać nie zaszkodzi saletrę wapniowa 

Ktoś pisał 8l. Ja chyba teZ pojadę z saletra wapniową. Duży odstęp od gramicydu? 3 dni starczy? 

Chyba na dodatek już dorzucę coś na grzyba jak już jadę z nią....akurat azokse mam .

Opublikowano (edytowane)
1 minutę temu, bartekac7 napisał:

Ktoś pisał 8l. Ja chyba teZ pojadę z saletra wapniową. Duży odstęp od gramicydu? 3 dni starczy? 

Chyba na dodatek już dorzucę coś na grzyba jak już jadę z nią....akurat azokse mam .

8l ale chyba w dzielonych dawkach z tego co mi wiadomo chyba. Też mam zamiar coś na grzyba teraz niby deszcze chociaż pewnie przyjdzie ten deszcz tak jak ostatnio no ale może się wkońcu pojawi 

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, bartekac7 napisał:

Ktoś pisał 8l. Ja chyba teZ pojadę z saletra wapniową. Duży odstęp od gramicydu? 3 dni starczy? 

Chyba na dodatek już dorzucę coś na grzyba jak już jadę z nią....akurat azokse mam .

saletra wapniowa ma odczyn zasadowy i fungicydy z nią to zły pomysł chyba że jakiś lubi taki odczyn choć sobie nie przypominam
z kwaśnymi dolistnymi też nie z fosforowymi też nie tak że nawet jeśli można ją z czymś mieszać to by nie zaśmiecać sobie pamięci i tak uznaję że lepiej z niczym

 a od graminicydu odstęp nieistotny bo one działają zupełnie inaczej jak środki na dwuliścienne choć też bym co najwyżej nie mieszał  jednym zbiegu ale tak na wszelki wypadek bo nawet nie wiem czy nie można

zatem na fasolę można dać ale taka trochę nietowarzyska i najlepiej w osobnym czystym zabiegu
Jeśli czegoś nie wiem to chętnie przeczytam ew korektę moich bardziej uprzedzeń niż pełnej wiedzy na temat tego nawozu

raz w kapuście Actarę (zanim wycofano) na mszyce nieopatrznie pomieszałem i musiałem poprawiać bo niewiele to dało

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
40 minut temu, rolnik039 napisał:

no spoko

Napisał, że na raz.

 

36 minut temu, dysydent napisał:

saletra wapniowa ma odczyn zasadowy i fungicydy z nią to zły pomysł chyba że jakiś lubi taki odczyn choć sobie nie przypominam
z kwaśnymi dolistnymi też nie z fosforowymi też nie tak że nawet jeśli można ją z czymś mieszać to by nie zaśmiecać sobie pamięci i tak uznaję że lepiej z niczym

 a od graminicydu odstęp nieistotny bo one działają zupełnie inaczej jak środki na dwuliścienne choć też bym co najwyżej nie mieszał  jednym zbiegu ale tak na wszelki wypadek bo nawet nie wiem czy nie można

zatem na fasolę można dać ale taka trochę nietowarzyska i najlepiej w osobnym czystym zabiegu
Jeśli czegoś nie wiem to chętnie przeczytam ew korektę moich bardziej uprzedzeń niż pełnej wiedzy na temat tego nawozu

raz w kapuście Actarę (zanim wycofano) na mszyce nieopatrznie pomieszałem i musiałem poprawiać bo niewiele to dało

Yhm. No to oddzielnie się pojedzie. Zabieg nie drogi to ok. Chociaż paliwo, to już drożej. W piątek drugi raz zrobię gramicydem, bo w dawkach dzielonych ten perz ku... robie. To w następnym tygodniu dam tą saletrę. Na tych wertepach skłaniam się do tylko odchwaszczania. Nic ponad to. No borowinie jak tako, ale sucho. Chociaż trochę odkopałem noga to coś tam się lepi jeszcze. Dobra zmykam bo skończyłem pryskać i stoję na polu.

IMG20230605202646.jpg

Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, bartekac7 napisał:

Napisał, że na raz.

 

Yhm. No to oddzielnie się pojedzie. Zabieg nie drogi to ok. Chociaż paliwo, to już drożej. W piątek drugi raz zrobię gramicydem, bo w dawkach dzielonych ten perz ku... robie. To w następnym tygodniu dam tą saletrę. Na tych wertepach skłaniam się do tylko odchwaszczania. Nic ponad to. No borowinie jak tako, ale sucho. Chociaż trochę odkopałem noga to coś tam się lepi jeszcze. Dobra zmykam bo skończyłem pryskać i stoję na polu.

IMG20230605202646.jpg

no to dam najwyzej w jednej dawce albo dwóch ale to po tych deszczach już  a uregulowanie ph to coś da że tego skrzypu nie będzie ?

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano
9 minut temu, rolnik039 napisał:

no to dam najwyzej w jednej dawce albo dwóch ale to po tych deszczach już  a uregulowanie ph to coś da że tego skrzypu nie będzie ?

Widzisz. Ja na tych wertepach rzuciłem 3t wapna na jakieś 1.75ha, rzuciłem kredy 1t a skrzyp jest. Tak myślę, a jakby dać znowu wapna i głęboszem zrobić żeby korzenie powyrywać dodatkowo? Ma ktoś doświadczenie? Orkan bierze skrzyp.

Opublikowano
Przed chwilą, bartekac7 napisał:

Widzisz. Ja na tych wertepach rzuciłem 3t wapna na jakieś 1.75ha, rzuciłem kredy 1t a skrzyp jest. Tak myślę, a jakby dać znowu wapna i głęboszem zrobić żeby korzenie powyrywać dodatkowo? Ma ktoś doświadczenie? Orkan bierze skrzyp.

niby głębosz chyba likwiduje gdzieś czytałem na forum dzisiaj na temat skrzypu 

Opublikowano
21 minut temu, rolnik039 napisał:

no to dam najwyzej w jednej dawce albo dwóch ale to po tych deszczach już  a uregulowanie ph to coś da że tego skrzypu nie będzie ?

Skrzyp to długa walka. Kupiłem kilka lat temu pole ze skrzypem i z 5-6 lat walka  non stop. Wprowadź sobie do odchwaszczania MCPA i fluroksypyr (chwastox i Starane) i rób zabieg raczej późno. Zostaw wysokie ściernisko , 30-35cm tak żeby został duży skrzyp. Daj mu odrosnąć 2 tygodnie i znowu duże dawki chwastoxu. Głębosz jak ziemia zlewna i rośliny które mocno zakrywają glebę. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
31 minut temu, Ulman napisał:

Skrzyp to długa walka. Kupiłem kilka lat temu pole ze skrzypem i z 5-6 lat walka  non stop. Wprowadź sobie do odchwaszczania MCPA i fluroksypyr (chwastox i Starane) i rób zabieg raczej późno. Zostaw wysokie ściernisko , 30-35cm tak żeby został duży skrzyp. Daj mu odrosnąć 2 tygodnie i znowu duże dawki chwastoxu. Głębosz jak ziemia zlewna i rośliny które mocno zakrywają glebę. 

I tak trzeba będzie chyba robić tylko lipa jest ze ja fasola pszenica dynia i po dynii fasola i tak cały.

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano
12 minut temu, rolnik039 napisał:

I tak trzeba będzie chyba robić tylko lipa jest ze ja fasola pszenica dynia i po dynii fasola i tak cały.

Jak po dyni fasola wychodzi. Ja pierwszy rok mam po dyni w bezorce to narazie nawet może byc

Opublikowano
5 minut temu, 80marcin napisał:

Jak po dyni fasola wychodzi. Ja pierwszy rok mam po dyni w bezorce to narazie nawet może byc

W tamtym roku miałem  to dobrze sypała ale czy różnica duża była  to nie wiem raczej nie w tym roku mam to niestety dynia była szarlatem zarośnięta w tamtym roku to szarlat na szarlacie w tamtym roku czysto było po dyni tam ze dwie Kempy były jakieś 2 ary na całym polu 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v