Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

Zastanawiam się czy jest sens przewracać fasole jak jutro ma padać leży na pokosach bo jakby w wale to mus bo by zgniła a co robicie ze swoimi ściętymi fasolami? Wygrali ci co jeszcze fasoli nie wycięte.

Opublikowano
16 minut temu, Andpol napisał:

Zastanawiam się czy jest sens przewracać fasole jak jutro ma padać leży na pokosach bo jakby w wale to mus bo by zgniła a co robicie ze swoimi ściętymi fasolami? Wygrali ci co jeszcze fasoli nie wycięte.

W tamtym roku zacząłem ścinać fasolę dopiero w okolicach 10 września i ani razu deszczu nie widziała a i tak nie szło jej dosuszyć,jak po południu ziarko już było względnie twarde tak na drugi dzień po porannej rosie znowu było miękkie jak cukierek i ostatecznie miało po wymloceniu ok 18% 

16 minut temu, Andpol napisał:

Zastanawiam się czy jest sens przewracać fasole jak jutro ma padać leży na pokosach bo jakby w wale to mus bo by zgniła a co robicie ze swoimi ściętymi fasolami? Wygrali ci co jeszcze fasoli nie wycięte.

W tamtym roku zacząłem ścinać fasolę dopiero w okolicach 10 września i ani razu deszczu nie widziała a i tak nie szło jej dosuszyć,jak po południu ziarko już było względnie twarde tak na drugi dzień po porannej rosie znowu było miękkie jak cukierek i ostatecznie miało po wymloceniu ok 18% 

16 minut temu, Andpol napisał:

Zastanawiam się czy jest sens przewracać fasole jak jutro ma padać leży na pokosach bo jakby w wale to mus bo by zgniła a co robicie ze swoimi ściętymi fasolami? Wygrali ci co jeszcze fasoli nie wycięte.

W tamtym roku zacząłem ścinać fasolę dopiero w okolicach 10 września i ani razu deszczu nie widziała a i tak nie szło jej dosuszyć,jak po południu ziarko już było względnie twarde tak na drugi dzień po porannej rosie znowu było miękkie jak cukierek i ostatecznie miało po wymloceniu ok 18% 

Opublikowano

Albo zebrac kiedyś jak się poprawi i pozniej jak się okaże po sortowniku 500-1000kg czystego, bo Ci co nie ruszają od ścięć ostatnich to myślę że ze 30%na pewno zegnite bedzie w przyszłym tygodniu, dzisiaj pomrzalo, jutro niby pogoda w niedzielę ma coś znowu lać...

Jak obszarnikowi przyjdzie te 20-100ha przetalerzować to następnym razem 3razy sie zastanowi czy w to wchodzić czy nie lepiej wyjdzie na pszenicy/rzepaku. Nikomu źle nie życzę, ale chytrość ludzka nie zna granic... 

  • Like 3
Opublikowano
25 minut temu, king12 napisał:

Do tej technologii mogą wracać ci co mają 2ha a ci co mają 20-100? 

Ci co maja tyle ha fasoli i więcej to mentalnie żyją w Australii czy w Argentynie ? To jest  Polska a tutaj jest klimat zróżnicowany.

Zakładają plantację trzeba się liczyć z ryzykiem niekorzystnej aury, a nie ile zarobie na fasoli.

 

Opublikowano
10 minut temu, mano napisał:

Ci co maja tyle ha fasoli i więcej to mentalnie żyją w Australii czy w Argentynie ? To jest  Polska a tutaj jest klimat zróżnicowany.

Zakładają plantację trzeba się liczyć z ryzykiem niekorzystnej aury, a nie ile zarobie na fasoli.

 

Chyba ze mają po 200-300ha. Z niekorzystną "aurą" trafiłeś😀

Opublikowano (edytowane)

 Ścięte  fasole  zbite w wały   zwłaszcza na borowinach  gdzie  nie daje się wejść mogą nie  przetrwać  próby czasu.  Mastery  niektóre  też.

Edytowane przez Zbyszek3939
  • Sad 1
Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, skywalker89 napisał:

ale chytrość ludzka nie zna granic..

to nie chytrość a nierozwaga żeby nie napisać bardziej dosadnie

powtarzam od wielu już lat że fasolę traktować jak zapchajdziurę w zmianowaniu a nie szkielet dochodów gospodarstwa
Ja w tym roku nie mam fasoli nie licząc 30 ar kontry i to pod koniec maja sianej tak że jeszcze strąk zielony (a nawet miejscami kwiatki :D )
Oczywiście nie jakaś prorocza wiedza mnie powstrzymała przed tą uprawą w tym roku a skala u innych a teraz jeszcze się okazuje że żniwa fatalne.
Co by nie mówił to trzeba liczyć się z koniecznością dosuszenia nawet jeśli uda się toto pozbierać a pamiętam rok ubiegły gdzie nie sposób było w szczycie wolną suszarnię wynająć tak że nie tylko w kupki ale i gdzie ew dosuszyć wymłóconą trzeba główkować i to już.

fasola?? My kartofli na detal nie mamy jak nakopać bo błoto
no nieciekawie sie robi a prognozy deszczowe dokąd spojrzeć

chech, nawet deszczolubna kapusta nie tak jak trzeba bo przedwcześnie późne odmiany porosły i już niebawem zaczną pękać
i co z tego że dużo jeśli nie w czas?

jedna szparagówka ma rekordowe plony w tym roku o bardzo dobrej jakości tylko akurat tej za dużo nie nasiane a przynajmniej nie moim regionie i to na tej fasoli w tym roku interes powinien być całkiem niezły
no chyba że na dniach jaki przymrozek do kompletu jeszcze wyskoczy :P

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Wczoraj jeden desperat 2 ha drobnej wymłócił na 2 przyczepy to wsypał i pewnie na suszarnię pójdzie bo mokra ale za masterem się kurzyło. Dziś trzeba suszarnie wstępnie zamówić bo bez niej się nie da a jasiek w palcach się rozgniata to nawet moczyć nie trzeba do gotowania.

Opublikowano

Jak stoi to lepiej owieje Ci krzaki, a na ziemi zepsuje i zgnije. 

Już tak jednego roku zostawiłem przed deszczami na krzaku, potem we wrześniu tylko straki zostały bez liści i było ok

Opublikowano

jak opinie w ten rok tych nowych wyrywaczek co reklamowali się ludzie na usługi chyba porażka na ten rok

Opublikowano

Wyrywa to fajnie bez strat,ale bujna,zielona  fasola zrzucona na jedną kupę z sześciu rządków grzeje się,gnije i pleśnieje w środku wału w tych warunkach.

Opublikowano

Póki co pokazuje prognoza od około 10.09 z tydzień po 20c... ale to za dwa tygodnie, jeśli się sprawdzi to na te ścięte troszke za późno już, z drugiej strony za 2-3dni prognozy mogą być inne. 

Wyrywałem i ja, trafiłem na epizody deszczowe, ale moja już dawno pod dachem (drobna). Jak kolega pisze, na suchą pogodę całkiem to spoko, na takie deszczowe warunki.. no cóż.. może drobne bez liści już to pół biedy, ale jak widzę jak gość na górach 30ha zieleniny jaśka tak wyrwał.....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v