Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano (edytowane)
W dniu 29.05.2025 o 14:55, ravoj napisał(a):

Gratulować, ale to chyba szarłat był ostatnio większą zmorą co? 

pendi w tym roku z szarłatem sobie radzi

to czerwone
AP1GczPf5K1Psp6P-0-AHlynslWu3dRZZlh5a236

gorzej u mnie z tym zielonym wokół - żółtlica

dzisiaj pojadę Benzem bo taki mam a imazamoksu szybko trzeba mi dokupić bo to co z ub rocznych zapasów na jeden zabieg tylko wystarczy zwłaszcza że w tak małej fasoli to nie ma co szaleć z dawkami bo już widać że druga nieuchronna a kto wie czy i nie trzecia

po tym szarłacie z tej fotki co niżej nie ma śladu i dzisiaj nawet nie mogłem tego miejsca znaleźć i tylko czysta ziemia tam gdzie jeszcze trzy dni temu z daleka było widać czerwień
trzy razy łaziłem nad tym miejscem żeby porównawcze foto zrobić i co? miałem czysty ślad po traktorze tu wstawiać? nawet trucheł po tych siewkach nie znalazłem a miejsce charakterystyczne - pierwszy ślad przy brzegu pola
fot. z 27-ego
AP1GczPML2lDw9_NeX85aneT26x23RiLphYuYN0Z

podkorciło mnie pominąć metobromuron w miksie na rzecz pendimetaliny bo fasola po fasoli i był w ub r. to teraz mam
Tam gdzie poszedł Proman zamiast pendi ni szarłatów ni żółtlicy choć ta ostatnia zrazu powschodziła ale  podobnie jak ten z drugiej fotki szarłat - dziś już jej nie ma.

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

jeśli nie ma sensu trzymać nieprzesianego

tak do dziesiątego czerwca siany ma szansę dać normalny plon no może już nie rekordowy bo teraz to już warto by gęściej aby przyspieszyć dojrzewanie.

Tak - jest sens i tak do piątego dziesiątego czerwca ja bym ryzykował; później to już jakimiś odmianami o krótszej wegetacji jak czerwona Wawelska czy Igołomska a najkrótszy okres ma Aura (biała) z towarowych na masę łatwych do sprzedania i ta posiana do ok dwudziestego piątego czerwca ma szansę dojrzeć przed połowa września tzn przed ryzykiem większego przymrozku

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
42 minuty temu, dysydent napisał(a):

pendi w tym roku z szarłatem sobie radzi

to czerwone
AP1GczPf5K1Psp6P-0-AHlynslWu3dRZZlh5a236

gorzej u mnie z tym zielonym wokół - żółtlica

dzisiaj pojadę Benzem bo taki mam a imazamoksu szybko trzeba mi dokupić bo to co z ub rocznych zapasów na jeden zabieg tylko wystarczy zwłaszcza że w tak małej fasoli to nie ma co szaleć z dawkami

po tym szarłacie z tej fotki co niżej nie ma śladu i dzisiaj nawet nie mogłem tego miejsca znaleźć i tylko czysta ziemia tam gdzie jeszcze trzy dni temu z daleka było widać czerwień
trzy razy łaziłem nad tym miejscem żeby porównawcze foto zrobić i co? miałem czysty ślad po traktorze tu wstawiać? nawet trucheł po tych siewkach nie znalazłem a miejsce charakterystyczne - pierwszy ślad przy brzegu pola
fot. z 27-ego
AP1GczPML2lDw9_NeX85aneT26x23RiLphYuYN0Z

podkorciło mnie pominąć metobromuron w miksie na rzecz pendimetaliny bo fasola po fasoli i był w ub r. to teraz mam
Tam gdzie poszedł Proman zamiast pendi ni szarłatów ni żółtlicy choć ta ostatnia zrazu powschodziła ale  podobnie jak ten z drugiej fotki szarłat - dziś już jej nie ma.

 

Mówiłem że proman to dobra sprawa - mówiłem 

  • Like 1
Opublikowano
42 minuty temu, dysydent napisał(a):

pendi w tym roku z szarłatem sobie radzi

to czerwone
AP1GczPf5K1Psp6P-0-AHlynslWu3dRZZlh5a236

gorzej u mnie z tym zielonym wokół - żółtlica

dzisiaj pojadę Benzem bo taki mam a imazamoksu szybko trzeba mi dokupić bo to co z ub rocznych zapasów na jeden zabieg tylko wystarczy zwłaszcza że w tak małej fasoli to nie ma co szaleć z dawkami

po tym szarłacie z tej fotki co niżej nie ma śladu i dzisiaj nawet nie mogłem tego miejsca znaleźć i tylko czysta ziemia tam gdzie jeszcze trzy dni temu z daleka było widać czerwień
trzy razy łaziłem nad tym miejscem żeby porównawcze foto zrobić i co? miałem czysty ślad po traktorze tu wstawiać? nawet trucheł po tych siewkach nie znalazłem a miejsce charakterystyczne - pierwszy ślad przy brzegu pola
fot. z 27-ego
AP1GczPML2lDw9_NeX85aneT26x23RiLphYuYN0Z

podkorciło mnie pominąć metobromuron w miksie na rzecz pendimetaliny bo fasola po fasoli i był w ub r. to teraz mam
Tam gdzie poszedł Proman zamiast pendi ni szarłatów ni żółtlicy choć ta ostatnia zrazu powschodziła ale  podobnie jak ten z drugiej fotki szarłat - dziś już jej nie ma.

 

To prawda. Ale ile to wody musialo spasc zeby to zadzialalo.... 5lmprzed wschodami nic nie dalo. Komosy wschodzily jak ta lala. Dopiero kolejne 20l zwalczylo te siewki ktore nawet powschodzily 🙈 ale nawet taka komose z lisciami wlasciwymi meczy doglebowka. Wczesniej nigdy tak nie bylo u mnie. Jak juz powschodzila to rosla a teraz wyglada jakby dostala jakis maly strzal i wystarczy ją tylko dobic

 

A to male na 100% żółtlica? Fiolek wyglada identycznie

  • Like 1
Opublikowano
40 minut temu, Jaro72 napisał(a):

Witam Mam pytanie czy jest sens jeszcze przesiewać jaśka

No ja w ub roku w październiku młóciłem, ale opłacało się. Oczywiście zarobek mniejszy jak normalnie zebrane, ale plon był większy

 Nie wiem czy większa obsada przyspieszy dojrzewanie, u mnie było gęsto i fasola  była zielona i wybujała do samego cięcia, może właśnie rzadziej ? Sam nie wiem. 

1 minutę temu, kamil800 napisał(a):

 

A to male na 100% żółtlica? Fiolek wyglada identycznie

No ja też już 15 minut ślepiam w to zdjęcie i za groma nie wiem co to, ale Tomek ma większe doświadczenie. Po dwóch pierwszych listkach ciężko poznać kurde. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

żółtlica napewno i ja nie taki mądry że w lot siewkę od fiołka rozróżnię ale na tym polu nigdy fiołków nie było a w tym miejscu pola zawsze żółtlica była problemem i to jest pas po ziemniakach dwa ten trzeci lata temu co już je opisałem jak to Boxer szarłaty w nich przepuścił a na tym dołku jeszcze i żółtlice które się na bank tam wysiały.
w ub r w fasoli nie było (zapewne ten metobromuron) ale już po skoszeniu i przebabraniu gleby przy zgrabianiu już pełno tego nawschodziło tylko jesienny glifodsat z chwastoxem zniszczył czyli w glebie nasion tam zapas. Fiołki masowo na polach gdzie ozimy rzepak w zmianowaniu, na tym polu nigdy rzepaku nie było a przynajmniej od ostatnich ... ile to już lat po drugiej światowej? nvm
Na tym polu fiołek jest rzadkością nawet jeśli niczym przeciwko nie opryska; tam fiołki w żółtlicy przepadały nawet jeśli jaki się trafił xD

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
10 godzin temu, dysydent napisał(a):

pendi w tym roku z szarłatem sobie radzi

to czerwone
AP1GczPf5K1Psp6P-0-AHlynslWu3dRZZlh5a236

gorzej u mnie z tym zielonym wokół - żółtlica

dzisiaj pojadę Benzem bo taki mam a imazamoksu szybko trzeba mi dokupić bo to co z ub rocznych zapasów na jeden zabieg tylko wystarczy zwłaszcza że w tak małej fasoli to nie ma co szaleć z dawkami bo już widać że druga nieuchronna a kto wie czy i nie trzecia

po tym szarłacie z tej fotki co niżej nie ma śladu i dzisiaj nawet nie mogłem tego miejsca znaleźć i tylko czysta ziemia tam gdzie jeszcze trzy dni temu z daleka było widać czerwień
trzy razy łaziłem nad tym miejscem żeby porównawcze foto zrobić i co? miałem czysty ślad po traktorze tu wstawiać? nawet trucheł po tych siewkach nie znalazłem a miejsce charakterystyczne - pierwszy ślad przy brzegu pola
fot. z 27-ego
AP1GczPML2lDw9_NeX85aneT26x23RiLphYuYN0Z

podkorciło mnie pominąć metobromuron w miksie na rzecz pendimetaliny bo fasola po fasoli i był w ub r. to teraz mam
Tam gdzie poszedł Proman zamiast pendi ni szarłatów ni żółtlicy choć ta ostatnia zrazu powschodziła ale  podobnie jak ten z drugiej fotki szarłat - dziś już jej nie ma.

 

Ile benza dałeś na zółklice?

Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, androproteam napisał(a):

Ile benza dałeś na zółklice?

ale trafiłeś z tym pytaniem, no ale już swoje się wykląłem to na spokojniej już mogę napisać - mniej niż zamierzałem bo coś się po... królikowało w opryskiwaczu i miast wypryskać 280l/ha jak dotychczas to - chm - nawet jeszcze nie liczyłem dokładnie ale to co miało pójść na półtora ha wystarczyło na dwa no może takie bidne ale najwyżej o jakie pięć arów tak że z zamierzanego 0,9l benza plus 250ml imazamoksu/ha "od Dziadków" (w którym to zawartość imazamoksu jest ściśle tajna ale pół llitra zalecane na ha w pojedynczym zabiegu czyli chyba więcej niż 4%)
no i teraz już wiesz tyle co ja bo jeszcze nie liczyłem ile mi tego wyszło.
Niby ciśnienie było na manometrze jak zwykle tylko jakoś jak by z mniejsza częstotliwością pulsowało to ciśnienie widoczne na końcówkach jak by jedna połowa... przepona pompy nie dawała albo dawała słabiej no ale zapadł zmierzch i jeszcze z 10l cieczy zostało w beczce to jutro wypuszczę w jaki kanister i na czystej wodzie pooczajam o co kaman.
glicerynowy ten manometr to pokazywał uśrednione i tylko mi nie daje spokoju że pokazywał jakie chciałem żeby było czyli 2,5-3atm a i kropla była nie za gruba czyli też jak chciałem tylko owo pulsowanie które nie powinno być aż tak widoczne bo ciśnienie na przeponie ok, niby woda wlewem olejowym nie poszła tak że ... no zafascynowałem się tym fakapem i już ranka się nie mogę doczekać

znaczy - fasoli to raczej nie popaliłem a że w cztery dni warto by poprawić to jak policzę i po fasoli ocenię to dopiero będę dumał ile na tę poprawkę i czego.

W sumie z dwojga niedokładnego to lepiej w te stronę? co nie?

@ravoj na fasole zwyczajne jest większą część doby za zimno, czy tam - było do tej pory bo już dziś pono poniżej dychy ma nie spaść i w nocy i u mnie Kontra siana wraz z czerwoną już zaczęła dziś wschodzić a czerwona to dokładnie taka jak Twoja co Kontra w normalny maj wschodziła zawsze o tydzień później od wraz z nią sianymi drobnymi fasolami a o trzy cztery dni później od jaśków.
Pierwszy raz coś takiego widzę no ale mnie to nie dziwi bo zwyczajnie za zimno na fasole zwyczajne nawet pod koniec maja w tym roku i nawet można kląć, tylko co to zmieni?
no ale jak kartofle dopiero w trakcie wschodów a sadzone zaraz po wielkanocy to już miesiąc i tydzień gdzieś będzie, no rekord świata/ jedynie wcześniejsze sadzone przed wielkanocą już wszystkie na wierzchu a też skończyły ze dwa dni temu.
Niech mi kto wspomni że jest ocieplenie klimatu to walę w ryj :D

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

@dysydentFilterki przed rozpylaczami zobacz w opryskiwaczu, bo jak zapchane to ciśnienie będzie ok, ale z dysz leci mniej. Albo coś masz zamknięte. Ja ostatnio zamknąłem trzy triple (końcówki) bo klin był i zapomniałem potem otworzyć, a to z tyłu za rozwadniaczem to nie widać i też zostało mi sporo towaru i musiałem na drugi dzień rano tylko tymi trzema pszenicę pryskać. Jak pompa padła to pulsuje to od razu widać. Też może być. 

Fasolę w tym roku będziemy we wrześniu młócić, zobaczycie. Maj najzimniejszy od 20 lat

Edytowane przez ravoj
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

no i po fascynacji
rzeczywiście ostatnio były pryskane kartofle u sąsiada miksem boxera i Mistrala a ten mistral to szajs nad szajsy bo nie dość że proszek to jeszcze zgranulowany w takie drobne balaski jak trutka na szczury tylko drobniejsze i fatalnie się rozpuszcza we wodzie.
Boxer z wodą robi glut i ... no jasne że ta klajstura pozalepiała filterki, nie ja tam pryskałem to i mnie w domysłach zamuliło
dzięki @ravoj; na 90% to dobry kierunek bo jeszcze strzelił przewód z pompy do rozdzielacza i sporo czasu to stało bez mieszadła zanim ten przewód... się osiadło , zgluciło i te gluty... no jasne!
Chm - to i filtr główny trzeba będzie przemyć czyli rozkręcać a w ub r pękł i już cieknąć zaczął to hotairem pokleiłem i jeszcze weźmie i ta lepianina puści przy tym rozbieraniu a hotair we Wrocławiu to jeszcze po serwisach elektronicznych za wypożyczką przyjdzie mi się szlajać?

a we Zamościu to jest jaki serwis co potrafi się tym ustrojstwem posługiwać że ma na stanie wystarczająco precyzyjny co plastiku nie zdepolimeryzuje? :P 
oj chyba podpadłem lokalnej branży elektromagików :ph34r:

Edytowane przez dysydent
  • Haha 1
Opublikowano

Jak ktoś klei zderzaki, robi blacharki to na bank ma takie urządzenie. 

Korpus filtra kosztuje grosze, więc nie wiem czy jest sens jeździć,  jak za 50zl z wysyłką do domu przyjdzie, chyba że masz opryskiwacz Hardi to tam tanio nie będzie, ale przyznam, że do bardzkich i tym podobnych zlepieńców polskich nie wrócę. 

Opublikowano (edytowane)

Jakieś robactwo zjada mi skielkowaną fasolę. Znalazłem taki siewki jak na zdjęciach. Zobaczyłem też jakieś małe nicienie obok w glebie, ale nie w ziarenku. Zdarzają się też białe larwy w ziarenkach, to będzie chyba smietka. Sporo wychodzi z ziemi bez liści, tylko badylek. Ta która wyszła wcześniej i miała liście teraz pojawiają się w nich dziurki. Ogólnie jakoś tak siedzi bez energii w ziemi zamiast rosnąć. 

Fasola nie była zaprawiana. Da się coś na to poradzić?

IMG_20250531_183608.jpg

IMG_20250531_192936.jpg

IMG_20250531_193208.jpg

Edytowane przez Decx
Opublikowano

Ciekawe czy na robaki śmietki będące w ziarnach zadziałałby na mospilsn. W etykiecie jest napisane że działa systemicznie i wgłębnie. 

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, Decx napisał(a):

Ciekawe czy na robaki śmietki będące w ziarnach zadziałałby na mospi

teoretycznie coś tam powinien zadziałać a jest too środek wysokich temperatur i ma być ciepło, Jasiek ma duże zdolności regeneracyjne i jakiś tam odsetek roślin porażonych może podratować a czy na tyle by zwrócić koszt zabiegu a najlepiej dwóch co 3-5 dni to już ryzyko którego i tak się nie da sprawdzić.
Jeśli obsada bodaj "w kwadrat" pozostała a i nawet nieco rzadziej ale z 5-7 i więcej roślin na metrze kwadr. to nawet nie musi być strat plonu bo ten gatunek fasoli potrafi się i rozrosnąć kompensując straty w obsadzie

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Oby, bo mam takie dziury w obsadzie, że patrzeć nie mogę, ani to przesiewać bo późno ani liczyć na dobry plon, bo rzadka, jeszcze niektóre wychodzą. Tylko zaprawiana Fludio ma niemal 100% a potem gdzie już przemieszane to tak kolorowo nie jest. Wczoraj popryskałem czy trzeba czy nie bo już miesiąc od siewu, drobne siewki czegoś dwulisciennego widziałem gdzieniegdzie, ale nie wiem może trzeba było poczekać, jakoś dużo tego nie było, jakby chabry, ale pewności nie mam. Kamil pryskał to myślę ja też, trzeba brać przykład z mądrzejszych he he 

Opublikowano (edytowane)

Nic jej tam nie bedzie. Wiecej sie stanie jak zarosnie.Ja jeden kawalek juz 2 razy opryskalem 😂

A co myslicie o miedzi systemicznej na bakterioze zamiast kaptana?

Edytowane przez kamil800
Opublikowano

Jak jest mniejsza to kaptanem bo wtedy mozna ją jeszcze pokryc a jak wieksza to juz bez wiekszych szans z jej pokryciem i wtedy np wjechac miedzia ktora niby dziala systemicznie 🤔

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v