Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano

Sól potasowa ze wzgledu na zawartosc chloru moim zdaniem powinna byc wysiana wczesniej. Fosforan to blizej siewu, ja daje w podsiewacz. 

Polifoska raczej lepiej działa wysiana wczesniej i przemieszana z glebą.

Opublikowano (edytowane)

Sól musi być wcześniej w strączkach żeby wypłukiwać chlor. Fosfor dany bardzo wcześnie (tu mam na myśli terminy jesienne jak już) na stanowiskach kwaśnych może wiązać z glinem i przechodzić w fosforan glinu a na stanowiskach koło pH 7 w fosforany wapnia. Kwestia jakie to będą ilości. W warunkach polski jak się przemieści kilka cm w glebie to maks. A azot amonowy jest formą wiązaną z kompleksem sorpcyjnym. W warunkach polski wymycie go praktycznie nie istnieje. Jakby spadło 100l to przy dobrych wiatrach koło pół metra maks

Edytowane przez STIG13
  • Like 2
  • Thanks 1
Opublikowano

trafnie ujete w jednym poscie. amonowej nawet 100 li nie wymyje, saletrzana jest wrazliwsza na wymycie. duze roczne opady ,zaklada sie oczywiscie w zaleznosci od gleby, potrafia rocznie wymyc do 20 %. u nas w marcu spadlo moze max 20 li. nalezy sieartwic, by jakos to przemiescic, bo wody duzy deficyt.

Opublikowano
10 godzin temu, slavik80 napisał(a):

Sól potasowa ze wzgledu na zawartosc chloru moim zdaniem powinna byc wysiana wczesniej. Fosforan to blizej siewu, ja daje w podsiewacz. 

Polifoska raczej lepiej działa wysiana wczesniej i przemieszana z glebą.

I co, jakieś zauważalne efekty z tym fosforanem ? Robiłeś porownanie na jednym polu np 2ha, 1ha z podsiewem fosforanu a 1ha bez? 

Jestem tego ciekawy bo coś mi się wydaje, że wiele osób nieświadomie ładuje się chyba w niepotrzebny koszt wliczając to w sianą w danym czasie roślinę, bo trochę niechce mi się wierzyć,że te granulki nawet podane na te.. Ile 10cm? Rozpuszczą się na tyle w okresie wegetacyjnym fasoli że fosfor będzie dla niej dostępny?

Opublikowano

Myk jest taki że korzenie włośnikowe mogą pobierać jony fosforowe tylko w bardzo bardzo bliskiej odległości od siebie. A że prawie się nie przemieszcza to stwarza pewne trudności. Stąd dobrym rozwiązaniem jest podsiewacz. A najlepszym mikro granulat. Inny problem jest taki, że roślina rozbudowuje korzeń w kierunku jonów amonowych i fosforanowych. Więc jak ma blisko siebie całe papu to nie musi się zbytnio wysilać w rozbudowę 

Opublikowano
2 godziny temu, skywalker89 napisał(a):

I co, jakieś zauważalne efekty z tym fosforanem ? Robiłeś porownanie na jednym polu np 2ha, 1ha z podsiewem fosforanu a 1ha bez? 

Jestem tego ciekawy bo coś mi się wydaje, że wiele osób nieświadomie ładuje się chyba w niepotrzebny koszt wliczając to w sianą w danym czasie roślinę, bo trochę niechce mi się wierzyć,że te granulki nawet podane na te.. Ile 10cm? Rozpuszczą się na tyle w okresie wegetacyjnym fasoli że fosfor będzie dla niej dostępny?

W ubieglym roku mialem na usłudze siewnik maxima bodajze 3ts .

Mniejsza o oznaczenia, juz to opisywalem ale powtorze,

Mialem fasole w e kawałkach, gdy orzyjechał do mnie  to miał trochę nawozu z poprzedniego pola. Co to było to nie wiem ,wyglądało podobnie do super fosfatu ( pozniej mowił ,ze to jskis ruski polidap) pierwsze to. Iech wypuszcza ze skrzyni i zasypujemy moim polidapem ale ta cholerna meszka cięła niesamowicie... no i ,ze zostało ok 30- 40 kg no to decyzja dosypujemy.

Szczescie ,ze to tylko 55 ar było.

Pozniej kawałek 1,36 ha i niby mierzenie i  ponowna kalibracja bo juz ten wczesniejszy nawozy sie wysiał i było super daska 120-140 kg ustawiona.

No o pozniej na jawalek 4,49 ha i tam to juz cyrki. Nie wiem  co sie  stało. Czy mu sie poblokowało ale nawizu dpiro zostsło ,zwarzyłem i był 274 kg i ten poprzedni nawozu tez jeszcze sie zdarzał.

Koniec koncow na drugim polu było najlepiej, na pierwszym najslabiej a ba trzecim to miałem takie mozaiki.

Nie było to celowe stosowanie zmiennycn dawek ,ale roznice bylo widac az do zbiorow, tylko jak poznac czy pomógł czy zaszkodził?

No i odemnie chľopak zhechał fo domu czyscic ten zbiornik nawozowy. Przeprosił, za usługę opuscił takze nie nam pretensji, błędy sie  zdarzaja.

2 lata temu dawałem polifoska 6 w podsiewacz, siewnik był gaspardo, wszydtko z dawką dobrze wyszło, 

Moim zdaniem polifoska w podsiewacz do fasoli to lepiej rosiac i pszemieszac.

Polidap wydają sie dobry fo.poddiewacza.

Ten mikrogranulat nie wiem jsk teraz ale ze 3 kata temu to cos koło 200 zł za 10 kg bylo,  niby na hektar ald moim zdaniem to kepiej te pieniądze przeznaczyc na czysty fosgor ,czy potasu 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, STIG13 napisał(a):

Myk jest taki że korzenie włośnikowe mogą pobierać jony fosforowe tylko w bardzo bardzo bliskiej odległości od siebie. A że prawie się nie przemieszcza to stwarza pewne trudności. Stąd dobrym rozwiązaniem jest podsiewacz. A najlepszym mikro granulat. Inny problem jest taki, że roślina rozbudowuje korzeń w kierunku jonów amonowych i fosforanowych. Więc jak ma blisko siebie całe papu to nie musi się zbytnio wysilać w rozbudowę 

A czy fasola to tak tymi korzeniami dąży do tego azotu? To że podasz nawóz w wilgotną glebe nie znaczy że za chwilę z tego roślina skorzysta.

 

I ostatnie zdanie to chyba największy minus tego całego zamieszania 

50 minut temu, slavik80 napisał(a):

W ubieglym roku mialem na usłudze siewnik maxima bodajze 3ts .

Mniejsza o oznaczenia, juz to opisywalem ale powtorze,

Mialem fasole w e kawałkach, gdy orzyjechał do mnie  to miał trochę nawozu z poprzedniego pola. Co to było to nie wiem ,wyglądało podobnie do super fosfatu ( pozniej mowił ,ze to jskis ruski polidap) pierwsze to. Iech wypuszcza ze skrzyni i zasypujemy moim polidapem ale ta cholerna meszka cięła niesamowicie... no i ,ze zostało ok 30- 40 kg no to decyzja dosypujemy.

Szczescie ,ze to tylko 55 ar było.

Pozniej kawałek 1,36 ha i niby mierzenie i  ponowna kalibracja bo juz ten wczesniejszy nawozy sie wysiał i było super daska 120-140 kg ustawiona.

No o pozniej na jawalek 4,49 ha i tam to juz cyrki. Nie wiem  co sie  stało. Czy mu sie poblokowało ale nawizu dpiro zostsło ,zwarzyłem i był 274 kg i ten poprzedni nawozu tez jeszcze sie zdarzał.

Koniec koncow na drugim polu było najlepiej, na pierwszym najslabiej a ba trzecim to miałem takie mozaiki.

Nie było to celowe stosowanie zmiennycn dawek ,ale roznice bylo widac az do zbiorow, tylko jak poznac czy pomógł czy zaszkodził?

No i odemnie chľopak zhechał fo domu czyscic ten zbiornik nawozowy. Przeprosił, za usługę opuscił takze nie nam pretensji, błędy sie  zdarzaja.

2 lata temu dawałem polifoska 6 w podsiewacz, siewnik był gaspardo, wszydtko z dawką dobrze wyszło, 

Moim zdaniem polifoska w podsiewacz do fasoli to lepiej rosiac i pszemieszac.

Polidap wydają sie dobry fo.poddiewacza.

Ten mikrogranulat nie wiem jsk teraz ale ze 3 kata temu to cos koło 200 zł za 10 kg bylo,  niby na hektar ald moim zdaniem to kepiej te pieniądze przeznaczyc na czysty fosgor ,czy potasu 

Czyli to dosyć lipa, nie miarodajne. W ocenie Efektywności takiego nawożenie trzeba na jednym polu, z całą pozostałą technologią na jednym poziomie, posiać pół z nawożeniem pół bez. Zebrać i najlepiej zważyć.  Wtedy byłoby wiadomo. To że kolor miały placowo inny to nic nie znaczy, jedynie, że może pozniej podciągnęła coś z tego azotu. I to też nie jest dobre bo jak już walkowal temat @dysydent rozleniwiamy roślinę jesli chodzi o produkcję brodawek 

Edytowane przez skywalker89
Opublikowano

Mówiłem ,że to nie miarodajne doświadczenie. Bardziej bazuje na obserwacji i wyczuciu.

Jeżeli będę miał czas i możliwosci to poswięcę czasu na dokładne badania.

Niestety póki co pracuję równiez poza gospodarstwem i to mnie ogranicza.

Ciekawym doswiadczeniem byłoby również nawodnienie plantacji podczas upałów i obserwacja ,czy by to zapobiegło zrzucaniu kwiatu, ale tez moze "zachęcic" rosliny do jeszcze  intensywniejszego kwitnienia.

1 godzinę temu, Łukaszek napisał(a):

Te czerwone wężyki pod niektórymi słowami to nie przypadek, świat Ci chce coś przekazać.

Domyślam się ,ze chodzi Ci o błedy.

Nie mam żadnych wèżyków.

Głównie piszę w obcym języku a dla kilku komentarzy na agrofoto.pl nie zmieniam edytora tekstu.

Jeżeli moje posty tak Cię rażą to nie czytaj.

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, slavik80 napisał(a):

Jeżeli moje posty tak Cię rażą to nie czytaj

o to to

nikt tu nie płaci za cokolwiek w tym też za zwięzłość, sensowność i bezbłędność przekazu to i nikt nie ma prawa do reklamacji

2 godziny temu, skywalker89 napisał(a):

I to też nie jest dobre bo jak już walkowal temat @dysydent rozleniwiamy roślinę jesli chodzi o produkcję brodawek 

ja coś takiego? gdzie?

a z resztą fosforan dajemy dla podratowania fosforem gdy zbyt późno na inne fosforowe i ten jeszcze od bidy tużprzedsiewnie sporo podziała a azot jest tylko przypadkowym efektem/dodatkiem ubocznym.
Zaś czy brodawki dostatek azotu w glebie u motylkowych ogranicza czy jakkolwiek wpływa ja akurat pojęcia zielonego nie mam i może gdzie kiedy kogo cytowałem czy co ale tak sam z siebie? po pijaku nigdy nie pisuję bo i zdrowie mi pić nie pozwala a nawet jeśli to ja po dwu piwach zaraz śpię i .. ;)
xD

nie wiem czy dostatek azotu szkodzi jakoś bakteriom brodawkowym ani nawet jeśli szkodzi czy ma to wpływ na plon, nadmiar azotu to co innego i ten szkodzi nieważne skąd go sobie roślina pozyskała ale nadmiar względem fosforu
no właśnie

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano

Ja po tej dyskusji to mialbym ochotę dać jeśli rzędowo to np yare mile complex z 50kg/ha. Może zdążyłby dolozyc jaki podsiewacz 😜 

Bo ktoś tu pisał z mikronawożeniem, nie wiem czy nie @mano? Że dosłownie rozpuszcza nasiona... 

Opublikowano
1 godzinę temu, dysydent napisał(a):

o to to

nikt tu nie płaci za cokolwiek w tym też za zwięzłość, sensowność i bezbłędność przekazu to i nikt nie ma prawa do reklamacji

 

ja coś takiego? gdzie?

a z resztą fosforan dajemy dla podratowania fosforem gdy zbyt późno na inne fosforowe i ten jeszcze od bidy tużprzedsiewnie sporo podziała a azot jest tylko przypadkowym efektem/dodatkiem ubocznym.
Zaś czy brodawki dostatek azotu w glebie u motylkowych ogranicza czy jakkolwiek wpływa ja akurat pojęcia zielonego nie mam i może gdzie kiedy kogo cytowałem czy co ale tak sam z siebie? po pijaku nigdy nie pisuję bo i zdrowie mi pić nie pozwala a nawet jeśli to ja po dwu piwach zaraz śpię i .. ;)
xD

nie wiem czy dostatek azotu szkodzi jakoś bakteriom brodawkowym ani nawet jeśli szkodzi czy ma to wpływ na plon, nadmiar azotu to co innego i ten szkodzi nieważne skąd go sobie roślina pozyskała ale nadmiar względem fosforu
no właśnie

Poniekąd szkodzi. W warunkach luksusowego zaopatrzenia w azot nie mają po co brodawkować a jeśli to jest mało albo są nieaktywne

Opublikowano

Brak stabilnosci ceny i plonu nie pomaga mi bardziej skoncentrowac  się ba uprawie  fasoli. Pomimo to jak dla mnie jest super rosliną w zmianowaniu.

No i pozostawia super stanowisko pod pszenice.  Niestety  mam tez e płodozmianie rowniez i rzepak i to powoduje  kłopot z samosiewami. Dając corum zawierający imazamox moze i ograniczam plony ale plantacja czysta.

Próbowałem kilkalat temu nitraginę, częsc zaprawiłem ,częsc pola popryskałem ,jako takuej róznicy nie widziałem, fasola była najlepsza w najnizszym fragmencie pola przy, rowie.

Długo była zielona i na tej częsci pola ( działka 3,2 ha) i kwiatkk jeszcze się pojawiały podczas wycinania. Ale wtedy wrzesień był cieply i doszła, w sumie to ten kawałek podgonił plon.

Nie wiem czy podpasowała wilgoc(ogolnie nadmiar powoduje ogniwanie strąków) czy tez nawóz spłyną na nizsze częsci pola. 

Nigdy nie robiłem badania na zawartosc azotu ,ale w pszyszłym roku postaram siě zainwestowac eiecej w badania gleby .

Myslałem o zastosowaniu bakterii dedykowanych dla soi  sle ktos mi wytłumaczył, ze to inne szczepy bakterii.

 

Opublikowano (edytowane)

W soi masz szczep Rhizobium japonicum a w fasoli Rhizobium leguminosarum bv. faseoli. Szczep jeśli już to musi być dopasowany do rośliny uprawnej 

Edytowane przez STIG13
  • Thanks 1
Opublikowano

Przez to dałem sobie spokój  z tym hoistykiem.

Soi nigdy nie siałem ale duze gospodarstwo nasienne w okolicy  to widziałem jak paczki takie moze 20-25 kg to jeszcze raz je zaprawiali. Czyli musi działac. 

Stig13 poleciłbys jakies bakterie do fasoli jas?

Opublikowano
W dniu 23.03.2025 o 17:33, skywalker89 napisał(a):

Ja po tej dyskusji to mialbym ochotę dać jeśli rzędowo to np yare mile complex z 50kg/ha. Może zdążyłby dolozyc jaki podsiewacz 😜 

Bo ktoś tu pisał z mikronawożeniem, nie wiem czy nie @mano? Że dosłownie rozpuszcza nasiona... 

Żadne mikro startery posypywane na rząd nasion, Jeżeli , to tylko współrzędowo i to z 5cm od rzędu nasion, Zaprawiajcie ostro w tym roku czymś od śmietki, bo ta zdaje się już aktywna.

Opublikowano

Czyli ,w podsiewacz nie dawac nawet polidapu?

Mam juz rozsianą sol potasową i planowałem 120-140 kg polidap  w podsiewacz. 

W ubieglym roku było siane khun maxima i w tym roku raczej  tez

Opublikowano (edytowane)

jeśli wiele lat obornika czy jakiego innego organicznego świństwa się nie daje to skąd się nabiorą mikro w glebie gdy cały czas coś z tej gleby ciągnie a t o uprawa pospołu z chwastami a i wymywanie a to np wapń uwstecznia bor itp i coraz częściej mikroelementy są decydującym ograniczeniem w plonowaniu
ile czego to na prawdę sztuka i nie spotkałem jeszcze nawozu sztucznego mikro w pełni komplementarnego bo taki kto wie czy jest możliwy do złożenia z samych minerałów gdy bywają wobec siebie antagonistyczne czy podobne jak z fosforem i wapniem wzajemnie się "uwsteczniające" no ale skoro nie ma opcji obornika to nie ma wyjścia i koniecznym jest doglebowe bodaj eksperymentowanie bo dolistnie to se można... interwencja w samej swej nazwie jest radykalizmem w już zaistniałej patologii.
Bez obserwacji w latach poprzedzających objawów na roślinach i jeszcze trudniejszej - trafnej tych objawów interpretacji trudno jest utrafić czego brakuje bo na wszelki wypadek mikro dawane można przedawkować co nie mniej szkodliwe niż niedobory tak że... no sztuka to jest bo i laboratoryjne badania zasobności na mikro ale takie rzetelne badania to nie wiem czy kto tak masowo potrafi usługowo a potrafi czy nie i tak ceny wali wielokrotnie wyzsze niż za badania na makroelementy i mało kto korzysta.

Pewną namiastką obornika mogą być popioły z biomasy a jeszcze lepiej odpad z biogazowni no ale musi być pewność że nie domieszano węgla kamiennego czy brunatnego w tych spalarniach i czy ten biogaz nie był z jakich zielenin z przyautostradowych pasów  albo innych stref skażenia bo wiadomo ołów o podobne rtęciowate metale tam bywają w ilościach niemal eksploatacyjnych :D 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

https://sklep.activ.com.pl/pl/ekologiczne/716-fertil-25kg.html

cokolwiek dużo 3400zł jak za tonę de facto zwykłego gów.a granulowanego bo dawki jakie tam zalecają są iście homeopatyczne jak na nawóz organiczny a cena jak za wysokoskoncentrowany nawóz mineralny

no ale "trudna nazwa" to musi być drogie :P
nie ma jakiejś jednoznacznej ceny rynkowej za obornik na hektar dla dawki ok 30t? załóżmy że po odwodnieniu ile tego obornika ubędzie... czy tam suchej masy zostanie? 30%? a reszta to prosta matematyka jak przewartościowana cena tego gównianego granulatu z okazji hajpu na tę "ekologię"
 
sto pięćdziesiąt kilo na hektar? kpią sobie? przecież efekt nie ma prawa być wartościowszy od samego kosztu logistyki i rozsiania :D nie wiem czy i po tej pół tonie by była jakaś dostrzegalna różnica względem pasów kontrolnych.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v