Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano

Jeśli to pytanie było do mnie to w granicach 130 zł.

 

cena ubiegłoroczna w okolicach Zamościa taka też była za siew 1ha precyzyjnym.

Czy jest jakiś siewnik punktowy do fasoli potrafiący bez przeróbek posiać odmiany o wielkości ziaren półtyczki tzn. ok. 3cm?

U tych odmian kluczowym parametrem jest wielkość ziaren a ta zależy dużo od rozstawy, znów przerabiać siewnik tylko dla jednej uprawy na granicy sensu.

Ponad 60cm między rzędami utrudnia utrzymanie chwastów w ryzach do końca wegetacji a bardziej nawet niczego nie daje w jakości obniżając tylko plon i jedynym sposobem było by manipulowanie w rzędach. Do 15 cm można zaakceptować efekt po siewnikach zbożowych, przy próbie zwiększenia ponadto pojawiają się przerwy ponad półmetrowe a często poleci dwa na raz czyli też straty plonu bez wpływu na jakość.

Przy zwiększonym nawożeniu mogła by być nawet w kwadrat (choć tu przesadę przeczuwam) bo zbytnie zagęszczenie + dobre stanowisko to chociażby podatność na różne zgnlizny, szare pleśnie potrafiące wyrzucić z plonu nadwyżkę zyskaną przez nawożenie. Nie wiem jeszcze jakie dobrać parametry obsady i nawożenia precyzyjnie i na razie nie mogąc zmniejszyć racjonalnie obsady, ograniczałem nawożenie, (przynajmniej odpadów mam mniej) chociaż miejscami krzaki potrafiły mieć do 70cm średnicy i masę strąków które - o dziwo jednocześnie dojrzały to gdzie było gęściej część strąków poraziła szara pleśń i przy tych odmianach siew precyzyjny ma największy sens, to k. znowu nie ma czym.

Oczywiście na przeważającej części pola robiła wrażenie za rzadkiej bo - przyznam - można było więcej sypnąć.

Moje zdanie dla proporcji P K  1 do 1 stąd się właśnie wzięło, ew. niedobory potasu po fasoli - wnioskuję z informacji na tym forum -  można zniwelować pod rośliny następcze, oczywiście pomocne dużo są analizy gleby i nie po to się je robi aby stosować schematy w nawożeniu, duży potas przysporzy plonu tylko czy nie kosztem jakości w odmianach półkarłowych? Ja tego nie wiem, to trzeba dopracować.

Opublikowano

Myślę że jakby zrobił tarcze 10otworowe 10mm to półtyczke by zasiał. Tylko trzeba wtedy próbę wysiewu zrobić aby ustawić odległość ziaren w rzędzie.

Mi jak się trafi klient z większym areałem to jeszcze taniej posieję.

Opublikowano (edytowane)

No właśnie, porządny siew to połowa sukcesu. Krótko sieję fasolę, ale mam porównanie punktowego pneumatyka do poznaniaka - to jak dzień a noc. 

Zgnilizna i szara pleśń to cholerstwo podłe. Trzeba nasiona zmieniać, bo porażone ponoć   przenoszą chorobę. Zweryfikuję to w tym roku, bo sieję starymi nasionami, gdzie miałem padłe krzaki po zgniliźnie a teraz sieję  na  innym większym kawałku. Nowe nasiona z Plantico będą dopiero za rok. 

Dysydent stosowałeś kiedyś Contans WG  firmy Bayer ? wiesz gdzie go kupić? to porządny szczep grzyba pasożyta, który żywi się sklerocjami wywołującymi zgniliznę i szarą pleśń, ale nigdzie nie mogę go dostać, jak pytam to każdy robi wielkie oczy. 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

No właśnie, porządny siew to połowa sukcesu. Krótko sieję fasolę, ale mam porównanie punktowego pneumatyka do poznaniaka - to jak dzień a noc. 

Zgnilizna i szara pleśń to cholerstwo podłe. Trzeba nasiona zmieniać, bo porażone ponoć   przenoszą chorobę. Zweryfikuję to w tym roku, bo sieję starymi nasionami, gdzie miałem padłe krzaki po zgniliźnie a teraz sieję  na  innym większym kawałku. Nowe nasiona z Plantico będą dopiero za rok. 

Dysydent stosowałeś kiedyś Contans WG  firmy Bayer ? wiesz gdzie go kupić? to porządny szczep grzyba pasożyta, który żywi się sklerocjami wywołującymi zgniliznę i szarą pleśń, ale nigdzie nie mogę go dostać, jak pytam to każdy robi wielkie oczy. 

 

ha ha 130 zł x 7 hektary =910zł a poznaniak  c-330 20 l paliwa 94 zł po zwrocie akcyzy 74zl  czyste sukces ha ha ha zostaje 836 zł na nawozy i odżywki

Opublikowano

Po punktowym dobrym siewniku masz na plus minimum 300 - 400kg z hektara,do tego równe wschody, jednakowe kwitnienie i dojrzewanie, świetne wietrzenie i łatwiejszy zbiór, więc nie żartuj sobie z tym poznaniakiem.
Przy 7 hektarach masz dwie tony w plecy, ale zakładam że u Ciebie to różnicy nie robi jak Ty już na starcie idziesz mało profesjonalnie.

Opublikowano

Pamiętam jak ze 25 lat temu buraki pastewne się siało poznaniakiem bo były wielo kiełkowe i nie były kalibrowane. A fasolę siałem poznaniakiem i punktowo to wiem jak to wygląda. Jakby nie było różnicy to bym siewnika punktowego nie kupował.

Opublikowano

Bylem dzisiaj na polu na którym będę siał fasolę  i mam problem bo na 3ha z 5 ha rośnie mi dużo rzepaku ozimego i mam pytanie czym go zwalczyć czy teraz jechać glifosatem czy po siewie jechać glifosat i od chwsatów opryski na fasole bo te co są na fasole to rzepaku nie wezmą ? 

Opublikowano

Przy 7ha taniej bym posiał :-) a różnica w plonie jest znaczna. Zawróciło by się podwójnie jak nie lepiej.

 

to okolicy tyszowiec po ile byś zasiał napisz pvr.

Opublikowano

...

Dysydent stosowałeś kiedyś Contans WG  firmy Bayer ? wiesz gdzie go kupić? to porządny szczep grzyba pasożyta, który żywi się sklerocjami wywołującymi zgniliznę i szarą pleśń, ale nigdzie nie mogę go dostać, jak pytam to każdy robi wielkie oczy. 

 

Czymś podobnym (a może nawet tym) w Holandii pryskał farmer szparagówkę. Wściekłem się widząc opryskiwacz na polu, a dwa dni później nasza kucharka (pojechałem raz kilka lat temu do sadu, a bardziej kraj i rolnictwo zobaczyć) zrywała strąki nam na obiad z tego pola.... pokazano mi etykietę ze środka po "holenderskiemu" gdzie  - tu mi przetłumaczyli - składnik czynny i łacińska nazwa jakiegoś ...czegoś . Tyle słyszałem o ekologicznych metodach walki z chorobami fasoli. Oczywiście już w Holandii szparagówki nie jadłem, ale chętniej zjem fasolkę po bretońsku z plantacji chronionej takimi środkami zamiast produktami zaawansowanej chemii organicznej o strukturze cząsteczek zbliżonej do zaawansowanych środków bojowych.

Co do punktowego siewu "grubych jaśków" może być coś takiego   , ale jak widać na filmiku daleko tu do precyzji, ja precyzyjnego nie posiadam, ale mój niedoszły usługodawca oświadczył że będą się zawieszać nasiona w jego siewniku w prowadnicach redlic, co najwyżej karłowy jasiek i najlepiej kalibrowany . On ma jakiś siewnik do buraków z wymiennymi tarczami o różnej wielkości otworów i płynną regulację obrotów tych tarcz i ustawienie 50cm w rzędzie nie jest problemem. Ograniczyłem się do tych informacji nie wnikając w typ i konstrukcję siewnika. Nie da się - to nie. Może inny typ, producent czy wynalazca jak ten konstruktor bobowej sadzarki. stąd moje pytanie tutaj. W tym roku odreagowanie rynku po spadku ubiegłorocznym ceny da odpowiedź czy jest sens doskonalić technologię uprawy tych odmian.

Opublikowano (edytowane)

post edytowany z usunięciem treści
przygotowuję się do całkowitego usunięcia konta z af włącznie z treściami i załącznikami zwłasza mogącymi wskazywać na moją lokalizację

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Z tych zdjęć wynika że po zbożowym jest ładniejsza fasola jak po punktowym. O to koledze chodziło?
Z moich obserwacji to wiem że tak gołym okiem to różnicy nie widać ale w późniejszej fazie rozwojowej ilość strąków i wyrównanie w nich ziarna jest na plus punkowego siewu.

Edytowane przez waldii1
Opublikowano (edytowane)

post edytowany z usunięciem treści
przygotowuję się do całkowitego usunięcia konta z af włącznie z treściami i załącznikami zwłaszcza mogącymi wskazywać na moją lokalizację

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Widzisz różnica w ilości wysianych nasion daje nam już zyski.
Wszystko zależy od agrotechniki, nawożenia i siewu. Uwzględniając to że z chwastami poradzimy sobie w sposób nie uszkadzający fasoli to różnica w plonie w ilości 500kg nie jest trudna do osiągnięcia. Przy siewie punktowym dużo zależy od sposobu krycia nasion na samych kołach ustawionych v pozostaje luka ziemi gdzie wnikają herbicydy i szybko się tam przemieszczają. Przy zagartaczach i kole oponowym jak do kukurydzy mamy jednolita powierzchnię a wschody nie są gorsze. W dodatku zagartacze da się ustawić tak że fasola wygląda jakby już przy siewie była podsypana a taką łatwiej jest wyciąć, np. scinarką samojezdną jaką sobie teraz zrobiłem.

Edytowane przez waldii1
Opublikowano

Mam taki problem czym mozna spryskac oset w fasoli jas poltyczka, mam duzy ostu na polu chciałem spryskac teraz roundapem ale pogoda sie popsula i chyba nie zdąze bo chce rozsiac za tydzien nawóz po fasolke, stanowisko jest po jasku w tamtym roku pryskałem przedwschodowo srodkiem harrier(ale niesttey mozno przypalil mi fasole, nie wiem czy teraz to samo pole moge spryskac znowu czyms zaraz po sianiu bo te srodki sa mocne, na drugim polu bo fasoli z tamtego roku zasialem przenice jara i tez tam gdzie palilo groch to teraz mi spalilo przenice a podobno mial krotko dzialac, boje sie spryskac przedwschodowo zeby nie byloi za duzo stezenie ale w sumie chwast wyszedl i go nie pali a jarke na innym polu spalilo troche, i nie wiem co z tym ostem bo jak go nie spryskac to zawali bo nie ma zadnego oprysku na oset w fasoli, chyba ze ejszcze zrobic tak ze od poniedzialku ma byc poprawa pogody to bym spryskal tym roundapem. 5 maja rozsial bym te 300kg yara mila corn a 12 maja rozsialbym 100kg saletrzaku i zasial ta fasole, co mysliscie wiem ze pozno z tym nawozem ale czekalem zeby tego chwastu tego ostu jak najwiecej wyszlo zeby go wlasnie raundapem spryskac, mozna miał ktos do czynienia z tym harrierem z firmy agrii taki mi polecili fajnie wszystko palil nawet oset pryskalem nim na drugi dzien po sianiu ale niestey bardzo mocno spalil jaska:( mysle ze mi doradzice tak zeby bylo dobrze, zaprawial fasole będę molibden + nitragina + jeszcze cos jedno tylko zapomnialem nazwy:(

Opublikowano (edytowane)

post edytowany z usunięciem treści
przygotowuję się do całkowitego usunięcia konta z af włącznie z treściami i załącznikami zwłasza mogącymi wskazywać na moją lokalizację

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

post edytowany z usunięciem treści
przygotowuję się do całkowitego usunięcia konta z af włącznie z treściami i załącznikami zwłasza mogącymi wskazywać na moją lokalizację

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

 

po edycji

z tego postu usunąłem obrazek z opisem niezalecanych do fasoli herbicydów przedwschodowych po tym jak zaczął się pojawiać w wyszukiwarkach na wysokich pozycjach po wpisaniu - "fasola".

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

to teraz spryskam raundapem i rozieje ta polifoske  jest duza wilgotnosc bo nawet snieg to szybkio wejdzie w ziemie a agregatem zjezdze dopiero przed samym sianiem i rozssieje ten saletrzak. to czym najlpiej spryskac jeszcze przedwschodowe?? myslalem o tym zeby rozsiac i zabronowac zeby ziemia przykryc ale jak moze lezec na ziemi bo napewno wsiaknie musie sie pozbyc tego ostu tylko boje sie to przedwschodowo pryskac, halliera doradzili mi 2l na 1ha, a ja spryskam tym randapem to glifosat na co??przepraszam za te pytania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v