[URSUS C-330] - zwarcie przy odpalaniu

[ptaszyna]

kolego ja miałem podobny problem w 60-tce pół roku temu przeprowadziłem renowację rozrusznika i na początku palił bez problemu a ostatnio to tylko po naładowaniu prostowniiem albo "na kable" od bateri samochodowej no nic innego tylko rozrusznik bedzie tewnie tulejki się wytarły może i łożyska i spada napięcie bo duzo prądu ciągnie a nie ma siły go obrócić . zmieniłem tulejki i łożyska działa jak nowy

 

Miałem podobny przypadek, rozrusznik ok. roku po wymianie szczotek tulejek i zaczął coraz gorzej kręcić a aku były już 8-letnie to poszły już w ciemno do wymiany, jakie było moje zdziwienie jak na nowych było to samo. Po rozebraniu rozrusznika okazało się że tulejek (chińskiego gó.na) prawie nie było i rozrusznik ciężko chodził i żarł dużo prądu.

[Maniek1Excalibur]

Co ciekawe... Przy napięciu na akumulatorze 12.48V nie zapali a przy 12.80 już tak. 0.3V a decyduje czy zapali czy nie... To mnie ciekawi!

[Dom612]

a sprawdzałeś ten splot miedziany między bendiksem a korpusem rozrusznika ? moze byc nadpalony i nie bedzie dobrze kręcił albo może spróbuj z inna bateria ja uruchomić

[asharot]

Co ciekawe... Przy napięciu na akumulatorze 12.48V nie zapali a przy 12.80 już tak. 0.3V a decyduje czy zapali czy nie... To mnie ciekawi!

Już dawno nie masz tulejki w głowicy rozrusznika,na pewno wypadła.

[Maniek1Excalibur]

Nie do końca @asharot... Gdyby nie było tulejki na pewno zmieniłby się dźwięk rozrusznika, a nie wydaje mi się, żeby tak było, poza tym Przy naładowanym akumulatorze przez prostownik pali na pierwszym tłoku, a napięcie spada do ok. 9.5V Czyli nie aż tak dużo.

 

Jak na razie twierdzę iż winę ponosi prądnica. Jeździłem ostatnio do lasu i traktor chodził na dość wysokich obrotach i na 9 kursów raz musiałem palić z odprężnika bo w ogóle nie miał zamiaru ruszyć silnika.

Moja teoria: prądnica.

[izydor6280]

jak juz wyzej pisali koledzy rozrusznik lub akku, bo przy dobrych bateryjkach i rozruszniku bedzie krecil bez problemu kilka tygodni nawet bez ladowwania, wiem z wlasnego doswiadczenia bo w 360 ladowania juz dawno nie ma a pali bez problemu

zmien na poczatek akku, z samochodu czy drogiego ciagnika, jesli posiadasz,

[Maniek1Excalibur]

Panowie. Pomyślałem, że zrobię te próby, które są w instrukcji użytkowania i napraw. Otwieram książkę i pierwsze co było to sprawdzenie prądu ładowania:

-odłączyć przewody od regulatora

-w miejsce kontrolki ładowanie wpiąć amperomierz

-odpalić silnik

-złączyć końcówki przewodów, które były na regulatorze

-powoli zwiększać prędkość obrotową silnika.

 

I tak: Zrobiłem tak jak ma być. Gdy wpiąłem amperomierz pokazał mi ok. 20A, odpaliłem i spadło do 5A i tak się wahało...

Te same próby robiłem na początku roku i wyszły na spokojnie i bez problemu. Z tego co pamiętam wszystko się mieściło w normach.

Teraz niestety próby nie udane... Nic nie wyszło, a dodatkowo mnie pokopało. Na regulatorze zawsze mi ręka objedzie i mnie kopnie:(

 

Mierzyłem napięcie na prądnicy (bodajże zacisk 10 i 16 (zapomniało mi się )) i doszło do ok.15-16V. Sam nie wiem skąd się to wzieło. Rozumiem 14, ale żeby 16 to pierwszy raz.

Pomiar prądu: wypiąłem zacisk 16 z prądnicy i wpiąłem amperomierz. Było jakoś 13A chyba.

Nie wiem już nic teraz. Wszystko mi się pomieszało, a ten gnój jak nie odpalał tak nie odpala. Syf, kiła i mogiła!!!

[Bacaaa]

w moim c 355 też nie było ładowania i nie palil. przyjechał mechanik wykrecił prądnice i wymienił szczotki i zawiózł ją do tokarza ;p i wymienił tulejki na rozruszniku ;p i teraz pali bez problemu.

[Maniek1Excalibur]

Akumulator mam na pewno dobry bo dzisiaj go mierzyłem. Problem tkwi w ładowaniu więc albo prądnica idzie do naprawy albo wejdzie alternator. A właśnie... Jak w alternatorach jet z ładowaniem? Słyszałem, że wcale nie ładują od najniższych obrotów...

[mtracz]

Ładuje tylko wydajność prądowa przy niskich obrotach jest mała. Czyli na obrotach biegu jałowego nie zasili zbyt wielu odbiorników. Na ładowanie akumulatora i światła podstawowe wystarczy bez spadków napięć. Oczywiście wszystko zależy od zastosowanego alternatora i przekładni kół pasowych. Po podniesieniu obrotów silnika-alternatora jest w stanie wytworzyć zadeklarowany na tabliczce prąd jesli jest w tedy takie zapotrzebowanie.

[asharot]

Czym mierzyłeś akumulator że jest dobry?

Akumulator mierzy się miernikiem z obciążeniem,zwykłym miernikiem możesz tylko sprawdzić napięcie ładowania.

[max696]

Może być również padnięta któraś z cel w akumulatorze, trzeba by sprawdzić gęstość elektrolitu aerometrem.

[Maniek1Excalibur]

Mierzyłem właśnie gęstość i 5 cel miało wynik na podziałce zielonej jedna miała nieco na żółtej.

[TheMariko12]

Ja w swej c360 miałem identyczny problem , tez nie chciał odpalać i już ręce mi opadały, akumulatory miały nie całe 2 lata jeszcze były na gwarancji , pewnego razu uruchomiliśmy go na zaciąg, pracował przez kilka godzin na okrągło i jakie moje zdziwienie było gdy próbowałem znów odpalić i kit >>> 1 zakręcił i tyle , podłączyłem akumulatory pod prostownik 8 godzin ładowania i odpalił od strzała , po stał tydzień znowu się rozładowały kolejne 8 godzin i znów pali jak trzeba, w moim przypadku albo to wina albo prądnica i sam też nie wiem jaki to może być problem :///

[Maniek101]

Witam, co jakiś czas mi się rozładowywuje akumulator w c 330, mam założony alternator i akumulator 12v. Jak jest naładowany to pali na dotyk. Jak na zapalonym ściągnę kleme + z akumulatora i włączę światła to się nie świecą. Czego tak się dzieje? Muszę załatwić sobie miernik tylko nie wiem gdzie go podłączać aby posprawdzać czy alternator ładuje??

[Roki212]

Po prostu nie masz ładowania, lub masz przerwę między alternatorem a złączem elektromagnesu gdzie masz podpięty przewód od akumulatora,

a lampka od ładowania gaśnie jak odpalisz ciągnik???

Pomiary to możesz zrobić w trzech miejscach aby sprawdzić czy coś ładuje. Zacznij od alternatora tam gdzie masz wyjście prądowe, potem koło rozrusznika na elektromagnesie i na samych klemach akumulatora. Posprawdzać możesz wszystkie połączenia przy regulatorze, szczotkach itp

[Maniek101]

Kontrolka mi w ogóle nie działa. Załatwie miernik i będę sprawdzał ;p

[Gość Profil usunięty]

Gratuluję... głupoty przy zdejmowaniu klem na pracującym silniku. Proponuję poszukać nowego alternatora, i naprawić kontrolkę ładowania, bo jest ona niezbędna żeby alternator ładował. Aha, nie kombinuj z miernikiem skoro nie wiesz gdzie go podłączyć, tylko wezwij fachowca. Opanuje Ci to w godzinę.

[lukasz222]

Pytanie po co w ogóle odpinać klemy z aku i to przy włączonym silniku? Alternator nie może pracować bez obciążenia/odbiornika prądu. Skutki takich praktyk podał już @Elektrotechnik

[Maniek101]

Najprostszy sposób na sprawdzenie ładowania to; po odpaleniu i ustawieniu średnich obrotów włączyc wszystkie światła i zdjąć kleme z aku, swiatła powinny się trochę rozjaśnic ( przy dobrym ładowaniu) potem można spróbować dodawać gazu i ujmować natężenie światła powinno się zmieniać.

Druga sprawa to albo aku stracił pojemność albo rozrusznik ma wadę bo przy odpalaniu napięcie nie powinno tak mocno spadać.

W tym temacie tak wyczytałem to sprawdziłem.

Edytowane 8 Listopada 2013 przez Maniek101

[ptaszyna]

Gratuluję... głupoty przy zdejmowaniu klem na pracującym silniku. Proponuję poszukać nowego alternatora, i naprawić kontrolkę ładowania, bo jest ona niezbędna żeby alternator ładował. Aha, nie kombinuj z miernikiem skoro nie wiesz gdzie go podłączyć, tylko wezwij fachowca. Opanuje Ci to w godzinę.

 

Nie wiem kto Cię kiedyś skrzywdził, czy mama Cię nie kochała bo arogancja i wyższość z jaką się odnosisz do innych jest trudna do zrozumienia i jeszcze niechęć do udzielenia porady( trudno jest napisać że alternator jest wzbudzany prądem który płynie przez żarówkę-kontrolkę i jej przepalenie powoduje brak ładowania?) tylko odsyłanie wszystkich do fachowców

 

W tym temacie tak wyczytałem to sprawdziłem.

 

Sprawdziłeś i co? Ważna jest kolejność , najpierw włączamy światła i inne odbiorniki prądu a potem zdejmujemy klemę bo prądnica, alternator nie może zostać bez odbiornika prądu, w tej kolejności na pewno nic się nie stanie, sam robiłem to wielokrotnie. Jest to tzw. domowy sposób na sprawdzenie ładowania, sugerowany przez instruktora w czasach gdy chodziłem do szkoły.

[Gość Profil usunięty]

@Maniek: i to był niestety błąd. Wielokrotnie było już napisane, że tak nie wolno robić. Mógłbyś podać link do tego tematu? Bo za takie "porady" dla autora przewidziana jest "nagroda" w taryfikatorze.

 

@ptaszyna: rób sobie co chcesz ze swoimi sprzętami tylko nie pisz tego na publicznym forum. To, że kilka razy Ci się udało o niczym nie świadczy. Ja robię dziennie więcej alternatorów niż Ty widziałeś przez całe swoje życie i wiem, że tak nie należy robić. I potwierdza się teoria, że jaki nauczyciel taki uczeń. A użytkownicy AF niech teraz sami zdecydują czyje porady wybrać: osoby, której udało się kilka razy nie zepsuć alternatora, czy osoby, która zajmuje się tym zawodowo od kilkunastu lat.

[Maniek101]

 

 

Sprawdziłeś i co? Ważna jest kolejność , najpierw włączamy światła i inne odbiorniki prądu a potem zdejmujemy klemę bo prądnica, alternator nie może zostać bez odbiornika prądu, w tej kolejności na pewno nic się nie stanie, sam robiłem to wielokrotnie. Jest to tzw. domowy sposób na sprawdzenie ładowania, sugerowany przez instruktora w czasach gdy chodziłem do szkoły.

Tak właśnie zrobiłem, i pisałem post #48 że światła nie świecą

 

Nie wiem w jaki sposób kontrolka może wpływać na ładowanie?

[paktofonikas1987]

A skąd alternator ma brać wzbudzenie?

[Maniek101]

Byłem w stodole i ładowanie zrobione Okazało się że żarówka od kontrolki była spalona i bezpiecznik był spalony. I teraz na zgaszonym silniku kontrolka się świeci a jak zapale to gaśnie

Edytowane 10 Listopada 2013 przez Maniek101