kamil927
Members-
Ilość treści
658 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Raz tylko miałem okazję jechać bo kumpel z roboty ma. Powiem Ci że jak na stary typ skrzyni bo to jest rzekomo jeszcze stary typ tych w miarę najprostszych skrzyni to było naprawdę super. Ma wadę że na pierwszym biegu wyje ale to tak ma być i tak ma rzekomo każda. Dokładnie to jest skrzynia japońska Aisin czy jakoś tak, starczy poczytać opinie na internecie i wszystko się idzie dowiedzieć co boli itd
-
-
-
Brak DPF fabrycznie w młodych to tylko narzuca mi się Kia z 1.6 CRDI do 2010r chyba, Mondeo MK4 ale tylko 1.8 TDCI do końca produkcji tego silnika tj 2010r i ostatnio mi się obiło o uszy że Avensis 3 do pierwszego liftu czyli gdzieś do 2011 czy 2012 roku ale tu nie jestem w stu procentach pewien. Ford z 2.5T jest kozak ale znaleźć fajny egzemplarz też nie łatwo, chyba że teraz coś się zmieniło. Pali dużo, drze mordę jak głupi ale jest wytrzymały i podatny na mody. U Fordziarzy Mondeo MK4 z 2.5T w najwyższym wyposażeniu Titanium S to jak złoty Graal 😄
-
-
-
Ten silnik to przekleństwo + DPF do tego to cholerna skarbonka. Ojcu w Merivie pękł dwa razy właśnie rozrząd przy tym silniku. Raz przy 120000km a drugim razem przy 184000. Jak miała gdzieś 210000 to ją sprzedał bo stwierdził że zbliża się i trzeci raz nie będzie robił 🤣 A po tym pierwszym strzale zaczęło się sypać wszystko, albo już swoje przejechała albo miała swoje lata (gdzieś 4 albo 5 🤣)
-
Wychodzę z założenia że drogie samochody to większe kłopoty. Miałem Mondeo Mk5 z 2015r z 1.5 Ecoboost to przy 93000km zdechł silnik, tylko ASO do remontu bo nikt nie umiał go naprawić. Wkurzyłem się zamieniłem go na BMW F10 z 2010 r z 2.0d to znowu która część nie spojrzy to droga. Teraz żeby mój dziadzia Mondeo MK4 2.0TDCI z 2007r się nie spieprzył to myślę że jeździłbym nim aż nie trzeba by go było pozamiatać, ale ja mam tak że jeśli samochód mnie zawiedzie do tego stopnia że stanie na drodze to tracę do niego zaufanie i muszę go sprzedać. Jedynie problem ze nie ma co za niego kupić bo chcieć coś lepszego to trzeba kasy wyłożyć a znowu uwsteczniać się to też nie za bardzo wygląda, a w sumie najlepszy z wozów jaki miałem to była Octavia I z 1998r z prawilnym 1.9TDI kupiona na szybko za 1500zł 🤣
-
-
-
Właśnie tak zerknąłem że leży pacjentka, u mnie to jak się zawinął po kole to tylko mokra plama została i cały lewy bok we krwi... Antek miał znowu akcję że mu w bok przywalił zając i pokrzywił błotnik centralnie za kołem, dużo nie brakło a by rąbnął w drzwi. Aczkolwiek ojciec był najlepszy bo bażanta upolował Skodą tak, że prawie był cały, wpadł przez grill przed chłodnice 🤣 Można się pośmiać ale ile człowiek nerwów natraci na tę akcję to głowa mała...
-
-
-
Raczej co majster spieprzył, na przełomie listopada i grudnia robiony miał rozrząd i inne tam cuda bo już trochę zaczął nie domagać no i jakieś 4 dni temu wracając do domu z roboty przy zmianie biegu z 2 na 3 stracił moc, jak wcisnąłem sprzęgło to już usłyszałem tylko terkot z silnika. Zgasł, nie odpala, przy próbie odpalania słychać jak coś stuka w silniku, dla mnie rozrząd przeskoczył po prostu a przejechane od wymiany niecałe 2300km 🤬 Jak tu się nie wkurwić jak wtedy wyłożyłem na wszystko 5,5k i teraz trzeba będzie znowu 😤 A ja bez mojej babki jak bez ręki, dobrze że jeszcze Renata jest to od bidy się idzie gdzieś przemieścić 😏
-