grego

Pompa wtryskowa MTZ

Polecane posty

seweryn20    825

 Wał w mtz 80 każde wykorbienie ma zrównoważone przeciwwagą i na pewno pod względem wyważenia wał bez przeciwwag nie może mu dorównać. 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

To co mu grozi przy 2200? Skoro nie ma wibracji? Wcześniej gazowałem 552 do 2000 obr.


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radio19966    16
1 godzinę temu, seweryn20 napisał:

 Wał w mtz 80 każde wykorbienie ma zrównoważone przeciwwagą i na pewno pod względem wyważenia wał bez przeciwwag nie może mu dorównać. 

wał bez przeciwag ma mniejsze opory obrotu co za tym idzie jest lżej nim kręcic i tłoki wykonują mniejszą prace nie muszą pokonywać ciężaru przeciwag i mozna też zauważyć to na mniejszych silnikach że te z wałem który ma wszędzie jednakową mase na obwodzie dużo lżej się obraca i wkręca na wyższe obroty niż ten co ma przeciwagi 

6 minut temu, LTZ55a napisał:

To co mu grozi przy 2200? Skoro nie ma wibracji? Wcześniej gazowałem 552 do 2000 obr.

większe spalanie ;p możesz i do 3000 go kręcić i nic mu się nie stanie jak wszystko jest dobrze złożone i nie ma nieporządanych luzów to nic się mu nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Ale ty głupoty opowiadasz. Opór obracania wałem wynika z jego masy która powoduje większy opór mechaniczny  a i ruszyć większą masę trzeba więcej energi.  Wał bez przeciwwag jest wyważony tylko przeciwnym wykorbieniem czyli ciężar jednego wykorbienie przez podporę równoważy drugie przeciwne wykorbienie. I to ta podporą przenosi duże obciążenia co jest totalnie niekorzystne. To właśnie wał z wyważony każdym wykorbieniem ma równo rozłożoną masę a nie wał bez przeciwwag. 

Lżejszy wał jest lżej rozkręcić ale i łatwiej zatrzymać, jest bardziej obciążony gdyż tłoki i układ korbowy przejmuje część momentu obrotowego który w cięższym wale jest zmagazynowany w masie. I to mieć cięższy wał jest korzystniej w ciągniku a nie odwrotnie. 

O wkręcaniu wału bez przeciwwag na większe niż zalecane obroty bez uszczerbku dla samego wału zapomnij choć by z tego względu że niewyważenie jednej korby równoważy druga przez podporę która dostaje niesamowicie w tyłek. 

Poza tym przeczytaj sobie co napisałeś bo jedno przeczy drugiemu. 

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radio19966    16
7 minut temu, seweryn20 napisał:

Ale ty głupoty opowiadasz. Opór obracania wałem nie wynika z jego masy a oponach mechanicznych.  Wał bez przeciwwag jest wyważony tylko przeciwnym wykorbieniem czyli ciężar jednego wykorbienie przez podporę równoważy drugie przeciwne wykorbienie. I to ta podporą przenosi duże obciążenia co jest totalnie niekorzystne. To właśnie wał z wyważony każdym wykorbieniem ma równo rozłożoną masę a nie wał bez przeciwwag. 

Lżejszy wał jest lżej rozkręcić ale i łatwiej zatrzymać, jest bardziej obciążony gdyż tłoki i układ korbowy przejmuje część momentu obrotowego który w cięższym wale jest zmagazynowany w masie.

O wkręć wału bez przeciwwag na większe niż zalecane obroty bez uszczerbku dla samego wału zapomnij choć by z tego względu że niewyważenie jednej kory równoważy druga przez podporę która dostaje niesamowicie w tyłek. 

Poza tym przeczytaj sobie co napisałeś bo jedno przeczy drugiemu. 

to podam ci przykład na prostych silnikach to jest wał rometa z przeciwagą który się kręci dużo ciężej i wolniej  choc jest mniejszy od wału jawy 50wal-korbowy-duells-tajwan-romet-iib_1.thumb.jpg.f0c79e48159c81d2f599f68aee0ba392.jpg

tu masz wał jawy 50 który moze osiągać do 13000obr/min bez żadnego uszczerbku jak widać nie ma przeciwag jak rometa tylko jest jedną masą wirujacą w każdym położeniu ma ten sam ciężar  

c2809a.jpg.124844cd7b6239a06a3bb18caa50eb9f.jpg

wał jawy 50 jest sporo cięższy od rometa a mimo to obraca się sporo lżej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

To są dwa wały różnej konstrukcji. Jeden ma wybranie, drugi jest pełny ale wyważone są oba, oba znam choć pierwszego z dwutakta nie kojarzę. Też był pełny w polskim silniku. Ogar z  czeskim silnikiem ma inny wał, w romiecie też są inne, pełne z wyważeniem. Wały silników jednocylindrowych tym bardziej dwutakta myszą być uważane a ich konstrukcja jest inna  bo skrzynia korbowy pełni funkcję w napełniania cylindra. W czterosówach takiego nie znajdziesz. I znów uwaga... Raz piszesz tak a innym razem srak. Zdecyduj się. 

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radio19966    16
27 minut temu, seweryn20 napisał:

To są dwa wały różnej konstrukcji. Jeden ma wybranie, drugi jest pełny ale wywarzone są oba, oba znam choć pierwszego z dwutakta nie kojarzę. Też był pełny w polskim silnikiem. Ogar z  czeskim silnikiem ma inny wał, w romiecie też są inne, pełne z wyważeniem. Wały silników jednocylindrowych tym bardziej dwutakta myszą być uważane a ich konstrukcja jest inna  bo skrzynia korbowy pełni funkcję w napełniania cylindra. W czterosówach takiego nie znajdziesz. I znów uwaga... Raz piszesz tak a innym razem srak. Zdecyduj się. 

wyważenie wału a przeciwagi to 2 różne rzeczy znowu farmazony piszesz jeśli nie znasz wału od ogara 205 czy komara który zawsze miał takie same przeciwagi a różnica między komarem S38 a 023 była w miejscu na klin, jeśli wał nie był by wyważony to by sie rozleciał po pierwszym odpaleniu zdecyduj się czy piszesz o wywazeniu wału czy o przeciwagach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Czy ty po Polsku rozumiesz? Napisałem Ci wyraźnie oba wały są wywarzane. 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radio19966    16
2 godziny temu, seweryn20 napisał:

Czy ty po Polsku rozumiesz? Napisałem Ci wyraźnie oba wały są wywarzane. 

każdy wał jest wyważany nie kzdy ma przeciwagi nie pogrążaj się dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Nie pisałem nigdzie że wały są niewyważane. Napisałem Ci wyraźnie że każdy nawet ten bez przeciwwag z tą różnicą że wał bez przeciwwag nie znajdziesz w singlu a jedynie w silniku wielocylindrowym.   Rozumiesz teraz czy jeszcze raz Ci to napisać tłusty drukiem? 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekmtz    25

Dziekuje panowie za pomoc bo dzieki waszym odpowiedziom bede sie pewniej czul jezdzac ciagnikiem ze przekrocze obroty mysle ze napewno bedzie lepiej chodzil niz na glowicy 50. Zrobilem przerobke przedewszystkim ze wzgledu na odpalanie nawet latem na swiecach zarowych zimnego silnika bo bez nich tylko kopcil a nie palil a te nowe to totalny byl badziew zaraz sie przepalaly a 80 jak jest cieplo to pali od strzala.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radio19966    16
3 godziny temu, seweryn20 napisał:

Nie pisałem nigdzie że wały są niewyważane. Napisałem Ci wyraźnie że każdy nawet ten bez przeciwwag z tą różnicą że wał bez przeciwwag nie znajdziesz w singlu a jedynie w silniku wielocylindrowym.   Rozumiesz teraz czy jeszcze raz Ci to napisać tłusty drukiem? 

to gdzie według ciebie wał od jawki ma przeciwagi jeśli w każdym miejscu jest identyczny

2 godziny temu, tomekmtz napisał:

Dziekuje panowie za pomoc bo dzieki waszym odpowiedziom bede sie pewniej czul jezdzac ciagnikiem ze przekrocze obroty mysle ze napewno bedzie lepiej chodzil niz na glowicy 50. Zrobilem przerobke przedewszystkim ze wzgledu na odpalanie nawet latem na swiecach zarowych zimnego silnika bo bez nich tylko kopcil a nie palil a te nowe to totalny byl badziew zaraz sie przepalaly a 80 jak jest cieplo to pali od strzala.

w D50 świece to podstawa a te nowe to badziew chyba że orginały zamówisz albo przerobisz gniazda na świece samochodowe które będą wieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297
Skoro w autach są świece ze sterownikiem, to czemu mają nie być w traktorze? Włączasz zapłon, lampka za moment gaśnie, odpalasz i się nie martwisz.

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    543

Tylko w samochodzie sterownik działa na zasadzie odczytywania temperatury i zależnie od tego dobiera czas grzania świec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297
No to co za problem z tyłu głowicy gdzie kran nagrzewnicy dorobić przystawkę i czujnik od golfa2? Do tego sterownik również z tego auta.

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373
gdyby dobrze jakiś termik dobrać to mogło by się udać że im zimniej tym dłużej byłby załączony ale chyba prościej jakąś elektronikę wymyślić w ostateczności potencjometr którym sam ustawisz czas grzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    543

A co za problem wyrzucić ten silnik i wstawić jakiś od samolotu? Tylko po co skoro zwykły przycisk jest wystarczający.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297
Kombinujecie a wszystko można kupić oryginalne na szrocie. Mam nawet taki zestaw gdzieś.

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robert983    38

Do tego ruska ze świecami w komorze,  taki zestaw byłby fajny a na szrotach można kupić za grosze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373
Co do sterownika w samochodzie - mam takie głupie rozwiązanie, że kontrolka gaśnie dużo wcześniej i muszę nasłuchiwać cyknięcia przekaźnika bo jak za szybko spróbuję odpalić to nie daje rady przekręcić tyle prądu ciągną świece. Zanim się zorientowałem to rozrusznik poleciał do regeneracji a później kupiłem nowy aku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825
Dnia 24.02.2018 o 16:41, radio19966 napisał:

to gdzie według ciebie wał od jawki ma przeciwagi jeśli w każdym miejscu jest identyczny

w D50 świece to podstawa a te nowe to badziew chyba że orginały zamówisz albo przerobisz gniazda na świece samochodowe które będą wieczne

Wał jest tak samo wyważony a większa waga po stronie przeciwnej do sworznia jest przeciwwagą dla niego.  Przeciwwaga to  większa masa po stronie po której jest potrzebna  w tym przypadku ta masa jest uzyskana z całego elementu. Jedne  wały mają przeciwwagę przykręconą, inne odlaną a jeszcze inna jest uzyskana  ze zmniejszenia masy po stronie przeciwnej. Jak na zdjęciu. Przeciwwaga to większa  masa po przeciwnej stronie  niż  sworzeń czy czop.  Spotykane tylko w dwusuwach z racji roli jaka pełni skrzynia korbowa.

przeciwwaga-walu-jawa-cz-350.jpg

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radio19966    16
53 minuty temu, seweryn20 napisał:

Wał jest tak samo wyważony a większa waga po stronie przeciwnej do sworznia jest przeciwwagą dla niego.  Przeciwwaga to  większa masa po stronie po której jest potrzebna  w tym przypadku ta masa jest uzyskana z całego elementu. Jedne  wały mają przeciwwagę przykręconą, inne odlaną a jeszcze inna jest uzyskana  ze zmniejszenia masy po stronie przeciwnej. Jak na zdjęciu. Przeciwwaga to większa  masa po przeciwnej stronie  niż  sworzeń czy czop.  Spotykane tylko w dwusuwach z racji roli jaka pełni skrzynia korbowa.

 

gdzie ty w wale od jawki widzisz przeciwage skoro cała część jest jednakowa  jedynie sworzeń i korbowód moze zmienić ciężar na dodatkowy a propo 2T to komora korbowa wcale nie musi spełniać pompy tłoczącej mieszankę bo moze być osobna na rorządzie ale produkują tak silniki bo jest prościej i taniej c2809a.jpg.def599ddd4f7a4239d1a32a4300b7749.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Popatrz sobie na inne zdjęcie tego wału to zobaczysz.

Poza tym napisałem ci przeciwwaga to większa masa nie musi się odznaczać wizualnie.

Daruj sobie dwutakta bo nie o nim jest mowa a o wale czterocylindrowego czterotakta.  Gdzie wał pozbawiony przeciwwag i wyważenia każdej korby z osobna jest gorszym rozwiązaniem niż wał jaki jest w mtz 80.

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    543

Gorszy? Wszystko zależy jakie jest przeznaczenie ciągnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Jakie by nie było  nawet pracując luzem   bardziej dostaje po tyłku niż  wal z przeciwwagą dla każdego  wykorbienia.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj