Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Łowicz, dokładniej komis na trasie Łowicz - Łódź, tuż przed zjazdem na autostradę. I do tego złomek jakich mało :) To nie są normalne pieniądze za zetora :D

Opublikowano

Nie wiem jak wy, ale ja ciągnik i maszyny trzymam w takim stanie, że nie musiałbym ich myć i picować do sprzedaży. Po użyciu maszyna jest myta i konserwowana. Nawet, jesli stoi na dworze albo będzie użyta za 2 tygodnie. Bo tylko tak można w miarę wczesnie stwierdzić, że cos pękło, jest wyciek albo brak jakiejś śrubki i naprawić w czas, a nie jak sie urwie.

U mojego ojca ciągnik ma 25 lat, to jedynie tylne błotniki tuszył ząb czasu od rozwiewacza nawozów. Poza tym wszystko widać jak na dłoni - gdzie jakiś wyciek się pojawi, to naprawa.

http://tablica.pl/of...html#711967ccc5 - wystawić ciągnik w takim stanie na sprzedaż , niby widać że nie picowany, ale widać też, że gospodarz maszyn nie szanuje - tył zalany olejem, przód tez cały tłusty. Wielu potencjalnych chętnych po prostu nawet nie zadzwoni.

 

To zdjęcie jest jak najbardziej fer mniej więcej orientujesz sie czego mozesz sie spodziewać ale takie samo zdjęcie tylko ciągnik zasypany śniegiem to juz duzo rzeczy zatuszowane. Nie jestem za tym by maszyny picować do zdjęcia albo na sprzedaz niech będą w tym stanie w jakim utrzymuję go właściciel

Opublikowano

Łowicz, dokładniej komis na trasie Łowicz - Łódź, tuż przed zjazdem na autostradę. I do tego złomek jakich mało :) To nie są normalne pieniądze za zetora :D

czyżby kolega z okolic??? że to od handlarzy z Jamna widze już po zdjęciach :D

Opublikowano

To jest jakiś fake. W każdym ogłoszeniu jest inne miejsce robienia zdjęć. Na jednym nawet góry jakieś uchwycone co nie jest raczej do obserwacji w Szczecinie ;) Poza tym te ceny.

Opublikowano

czyżby kolega z okolic??? że to od handlarzy z Jamna widze już po zdjęciach :D

 

Powiedzmy, że z okolic, ale zasadniczo rezyduję w Łodzi :) Często jeżdżę koło tego komisu, w sumie jeden z większych w okolicy z używkami, miałem kilka razy ochotę wstąpić, ale niestety, zawsze mi się spieszyło gdzieś :D

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v