mlody28

Jak zacząć orkę?

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
pawel885    2279

Nie o to chodzi, robisz orkę np na zagon od środka pola, podorywkę robisz odwrotnie, i wychodzi na to że potem orka znowu będzie na zagon 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Staraj się wykonywać orkę zagonową tak, aby pole na całej szerokości było w miarę płaskie.

Kilkukrotne zorywanie do środka doprowadzi do ukształtowania pagórka, zaś odwrotnie, czyli rozorywanie dokonywane kilka razy z rzędu spowoduje utworzenie szerokiego rowu na środku pola.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Orząc do środka pierwszy przejazd w obu kierunkach robisz na zewnątrz a to dopiero zaorujesz do środka. Minimalizujesz powstawanie górki.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Sposobów rozpoczynania orki jest dużo więcej niż tylko jedna.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Lubić można psa. Rodzaj i sposób orki dobiera się optymalny do zastanej sytuacji na polu.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Ogólnie metodę rozpoczynania  orki w skład znam tylko jedną  a ludzie orzą jak lubią lub jak umieją. A ze robotę jaka by nie była też można lubić lub nie tak samo jak psa to nic na to nie poradzę.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Fakt.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robi57362    2367

Teraz to ja musze zapisywac jak bylo orane bo bruzdy nie widac . Najpierw agregat uprawowy rowna pozniej scierniskowiec i rowno szczegolnie na piachach


jesli pomoglem kliknij fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Porządny , bo na naukę lub weryfikację swoich umiejętności nigdy nie jest za późno . Co najwyżej stwierdzi że i tak robi to lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8062

Ciągnik z pługami to nie wszystko żeby zaorać pole do tego trzeba mieć smykałkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Porządny , bo na naukę lub weryfikację swoich umiejętności nigdy nie jest za późno . Co najwyżej stwierdzi że i tak robi to lepiej .

Albo leniwy.

Byłą fajna książka i opisane metody orki ale nie mogę na nią wpaść.

Tutaj focia z innej... "Poradnik gospodarski" książka z 1972 roku.

post-13540-0-21463600-1490518063_thumb.jpg

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Warto czytać i podnosić swoje kwalifikacje, nie zawsze jedna metoda orki, którą sobie polubiłem jest najlepsza. Znając kilka metod od podszewki jestem wstanie dobrać optymalną do zastanych warunków.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Dokładnie. Ja mam zagona Polskiego to na jak zaczynasz i kończysz trzeba patrzyć. Ziemia taka że agregatem za bardzo się nie przemieszcza to trudno dziury czy kopce zrównać, każdy ślad kombajnu widać po przeoraniu po bruzdach, pola krzywe i pochyłe z różną ziemią. Jak raz nawalisz dziur to potem z tego wyjść nie idzie.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arturo69    43

Warto czytać i podnosić swoje kwalifikacje, nie zawsze jedna metoda orki, którą sobie polubiłem jest najlepsza. Znając kilka metod od podszewki jestem wstanie dobrać optymalną do zastanych warunków.

 

Dokładnie tak.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszek8504    52

Niech autor przeczyta temat "Regulacje pługa" Ja tam bardzo dużo informacji zaczerpnąłem, wyremontowałem pług grudziącki, bo myślałem że on źle orze, a się okazało, że szofer też pieprzył. Jesienią pierwsze pół pola regulowałem,  a już drugie pół pola mi ładnie wyszło, pług wreszcie nie ciągnął ciągnika w bok i równo wyszło, lekko szło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Ale teoria nie zastąpi praktyki

 

Jedno z drugim jest połączone nierozerwalnie i co za tym idzie, aby poprawnie wykonywać orkę trzeba je ze sobą połączyć.

Bazowanie tylko na jednej z nich może prowadzić do błędów i wykonywania w sposób niepoprawny.

 


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mati8991    10

u nas znów w okolicy jak orzą  w rozorywke to bruzda musi być fes :D i tez tak u nas sie orze :D a orzemy starym Grudziądzem dwuskibowym   jak rozorywka to pierwsza skiba za tylnym kołem idzie dosyć głęboko i ładnie narzuca ziemie na miedze a tylny korpus idzie płytko bo skręcony na łączniku a potem na przyszły rok od środka pola tak samo pierwsza skiba głęboko a tylna płytko i wyoruje grzbiet i się tak orze  i orze i pola wyglądają dosyć dobrze tylko ze wszystko zależy od gleby i ukształtowania terenu :D  a najwazniejsze to wypoziomować pług jak eis to zrobi to już z górki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Każdy orze, jak może (umie). :D Nikt nie przeskoczy własnych ograniczeń i braków w wiedzy.

Mądry uczy się całe życie, głupi uważa, że jest najlepszy, zjadł wszystkie rozumy oraz wszystko wie i robi najlepiej.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

To prawda, co piszesz.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

dokładnie a jeszcze inny robi tym na co go stać i jak mu pozwalają fundusze ;)

Nie żebym się czepiał ale po prostu tego nie rozumiem. 

Czyli jeśli mam ciągnik i pług ale nie mam funduszy to orzę jak? 

Jeśli mój  sprzęt jest stary, z niższej półki czy jakikolwiek, paliwa w baku mam mało to co by nie było jeśli będę orał z głową jak należy orka będzie przyzwoita, jeśli rozplanuję robotę odpowiednio nie ujeżdżę się jak osioł   a ciągnik spali mniej  niż przy bezmózgim deptaniu po gazie i chaotycznej robocie.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Przemek15
      Czy może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy z tym związanych, bo miałem przyjemność orać, ale nie miałem przyjemności ustawiać pługa. Coś nie coś o tym wiem, ale różne źródła różnie podają o różnych regulacjach. Do czego właściwie służy i czym jest regulacja szerokości pierwszej skiby? W Agromechanice napisali, że dostosowuje się ją do rozstawu tylnych kół ciągnika. W RPT piszą, że: "...regulacji pirwszej skiby dokonujemy w drugim przejeździe. Pierwszy korpus powinien nieco nadkładać, aby wyrównać powierzchnię z poprzednim przejazdem". Piszą też, że ma to związek ze ściaganiem pługa, albo, że ma to wpływ na równomierną szerokość pozostałych skib. W starszych pługach zagonowych ramowych zawieszanych mamy w stojaku oś wykorbioną, która podobno służy do regulacji właśnie pierwszej skiby a zarazem punktu pociągowego (w obracalnych jednobelkowych te ustawienia dokonuje się razem lub oddzielnie śrubą rzymską albo siłownikiem). Ale przecież za pomocą tej os wykorbionej za pomocą korbki nie zmieniamy w rzeczywistości szerokości tylko pierszej skiby, ale wszystkich jednocześnie zmieniając przy tym jakby kąt natarcia lemiszy. I inne źródłą podają, że zmiana tej szerokości powinna być następstwem zmiany głebokości orki tak, aby był zachowany jednakowy stosunek szer. do gł. korpusu. Im głebiej tym szerzej i na odwrót. Na zimę znowu lepiej zostawić glebę w ostrej skibie (wysztorcowaną), czyli głęboko i wąsko. Zupełnie innym zagadnieniem jest regulacja szerokości roboczej pługa, która w starszych pługach nie występuje. Może być mech. skokowa albo hydrauliczna płynna i co ciekawe zmiana tej szerokości nie zmienia kąta natarcia lemiesza. Bodajże chodzi o zasadę czworoboku przegubowego. Jeszcze innym zagadnieniem jest zmiana szerokości orki poprzez odejmowanie i dokładanie korpusów. Belka w takim przypadku musi mieć budowę kołnierzową, czy jak kto woli teleskopową, aby po odjęciu od tyłu korpusu nie wystawałą "pusta" belka. W Agromechanice jeszcze bardziej motają, bo piszą, że ustawia się szerokość orki przy pomcy dwóch regulacjI
      -poprzecznej, czyli ustawienia szer. pierszej skiby
      -podłużnej, czyli ustawienia pługa po takim kątem, aby uzyskać nominalną szerokość pługa i optymalny nacisk płozu na ściankę bruzdową
      Po pierwsze jak może być coś takiego jak podłużna reg. szer. orki? A potem piszą, że pożadana jest też możliwość regulacji szerokości orki. To już mamy jakieś trzy regulacje szerokści orki. I jak tu się nie zgubić?
      I jak to jest jest z tą regulacją głębokości w nowszych pługach obracalnych? Bo piszą, że ustawiamy za pomocą kółka kopiującego, a to jakaś bzdura, bo obecnie stosuje się regulację siłową a nie kółko, chyba, że pług przyczepiany, ale te zostawmy, bo jeszcze większy mętlik będzie. Regulacja siłowa czy pozyzycyjna wyklucza kółko kopiujące na pewno, a jak ktoś chce pracować za pomocą regulacji kopiującej (kółka) to musi ustawić podnośnik na dociążąnie (regulację ciśnieniową), czyli podnoszenie pod mocno zmniejszonym ciśnieniem tak aby nie dało rady podnieść pługa od ziemi (wiadomo wtedy tracimy dociążanie tylnej osi masą pługa). Jeszcze inną regulacją jest w nowszych pługach przesuwanie wzdłużne pługa tak, aby wychylić pierwszy koprus poza rozstaw kół ciągnika i wtedy obydwa koła jadą po caliźnia. Co to daje tylko praktycznie? O poziomowaniu nie wspominam, bo jest dla mnie zrozumiałe, ale prosiłbyłbym Was o jakieś uporządkowanie tego, ewentualne poprawienie i wyjaśnienie co kiedy w jakich pługach (z wyjątkiem przyczepianych) i w jaki sposób oraz po co. Chodzi mnie głównie o pługi zawieszane zagonowe (starego typu bez reg. szer. rob.) oraz jednobelkowe obracalne zawieszane.
    • Przez koks85
      Panowie który z tych? 4 zagonowa. 
      Unia tur 
      Agromasz pj4
      Akpil mix 40
      Którys można powiedzieć, że bardziej się wyróżnia na plus? 
       
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie jaki pług byłby najlepszy do ciągnika mtz 892.2? (Trochę gliny,torfu i piachu)
      PS.Tylko nie ażurowy
    • Przez dawidosos11
      Witam serdecznie czy ma ktoś na sprzedaż trzymanie wieży do pługu huard470 
    • Przez krzysiek323i
      Witam. Przychodzę z pytaniem czy tą wierzyczkę można jakoś ustawic "pochylić" żeby pług bardziej wchodził dłutami? Obecnie podczas orki jest bardzo pochylony na odkładnie. 

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj