Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, mysza103 napisał(a):

Lepiej opłukać sprzęt po każdym wjezdzie nawozu niż czekać miesiąc z nieoplukanym sprzętem miesiąc czy więcej , 

 a sprawa mycia to faktycznie jak piszesz myć ciągnik żeby ładnie wyglądał to nie w moim stylu , Mój stoi uj***ny konkretnie , w sumie błoto już w większości wyschło i odpadło , ale co będę mył jak za chwilę mogę wyjezdżać , tak samo siewnik do zboża co będę czyścił jak gościu mnie truje że jak się tylko zrobi pogoda która pozwoli siać to będziemy wjezdżać , więc póki co na razie wszystko stoi brudne , 

Od brudu mniej zgnije niż od częstej wody 

Chwila Chwila, gdzie napisałem żeby ciągnik myć dla ładnego wyglądu??U mnie prawie wszystko umyte i schowane bo mam taką możliwość i jest po sezonie. Myślisz że ja mam czas latać z myjką co 3 dni? Maszyny myje na bieżąco a ciągniki jak mam pewność że po pierwszym wjeździe w pole nie będzie wyglądał tak samo lub gorzej .

  • Thanks 1
Opublikowano
15 minut temu, Sadek napisał(a):

Ktoś pisał o cenie 730 zł/t netto, sąsiad bezpośrednio z kombajnu sprzedał po 830 zł/t netto. Plony oczywiście zależą od ziemi ja gospodaruję średnio na trzeciej klasie. 2 tony zysku plus dopłata daje nam ok. 2500 zł/ha zysku.

Odkąd są dopłaty nie wliczałem ich w dochód z ha , tylko raczej jako taki bonus , 

Opublikowano (edytowane)

Zelma ostatnio o tym mówił w filmie - takiego jednego mądralę z drugim wsadziłby na bizona w żniwa na 30ha i ciekawe czy byliby tacy mądrzy jak to łatwo i przyjemnie idzie

Edytowane przez krilan06
  • Like 2
  • Haha 1
Opublikowano

Talerzówkę miałem wypucowaną przed żniwami- bo szła w suchym. Ciągnik też ogarnięty po orkach pod buraki. Teraz czeka mnie uprawa i siew pszenicy po burakach to ciągnik wygląda jakby wrócił z wojny- o talerzówce nie wspomnę. Nie będę mył bo za kilka dni raz jeszcze jadę uprawiać. Tak samo rozsiewacz, mam czysty i ogarnięty na zimę- a muszę go wpuścić w tę jezioro żeby wysiać nawóz pod pszenicę. Dłużej będę to pucował i konserwował jak wysiewał, ale jak trzeba to co zrobić

Opublikowano
2 minuty temu, krilan06 napisał(a):

Zelma ostatnio o tym mówił w filmie - takiego jednego mądralę z drugim wsadziłby na bizona w żniwa na 30ha i ciekawe czy byliby tacy mądrzy jak yo łatwo i przyjemnie idzie

Bizony ogarniały po 300 ha.

 

Opublikowano
1 minutę temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Talerzówkę miałem wypucowaną przed żniwami- bo szła w suchym. Ciągnik też ogarnięty po orkach pod buraki. Teraz czeka mnie uprawa i siew pszenicy po burakach to ciągnik wygląda jakby wrócił z wojny- o talerzówce nie wspomnę. Nie będę mył bo za kilka dni raz jeszcze jadę uprawiać. Tak samo rozsiewacz, mam czysty i ogarnięty na zimę- a muszę go wpuścić w tę jezioro żeby wysiać nawóz pod pszenicę. Dłużej będę to pucował i konserwował jak wysiewał, ale jak trzeba to co zrobić

co ty chcesz siać po burakach pod pszenice po co

Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, krilan06 napisał(a):

Zelma ostatnio o tym mówił w filmie - takiego jednego mądralę z drugim wsadziłby na bizona w żniwa na 30ha i ciekawe czy byliby tacy mądrzy jak to łatwo i przyjemnie idzie

Około 20ha co roku Bizonem koszę ... Rozleci się coś co przekroczy koszty remontu to będzie usługa, pełno wydajnych kombajnów co robią usługi jest w okolicy, a zboża mało, bo etatowcy wolą kukurydzę ...

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano
5 minut temu, krilan06 napisał(a):

Zelma ostatnio o tym mówił w filmie - takiego jednego mądralę z drugim wsadziłby na bizona w żniwa na 30ha i ciekawe czy byliby tacy mądrzy jak to łatwo i przyjemnie idzie

Zelma kosi tym bizonem 20 lat i zna go jak mało kto. W większości kabina, sieczkarnia przerobiona lub założona nowsza w której nie trzeba zjeżdżać żeby ją ściągnąć, cofanie motowideł. Sam w tym roku liczył ile oszczędził na koszeniu własnym kombajnem, nie są to małe kwoty. Znaczną część żniw kosili na 2 bizony, końcowo nawet na 3. Problemem na bizonie bardzo często nie jest sam kombajn, tylko nie umiejętny operator który robi z tego kombajnu nie wiadomo co 🙂

2 minuty temu, krilan06 napisał(a):

Koledze chodziło o nawóz 

Teraz to jedynie pk raczej 

to w tym kontekście inaczej to brzmi, potas, siarka i magnez

Opublikowano
10 minut temu, mysza103 napisał(a):

Odkąd są dopłaty nie wliczałem ich w dochód z ha , tylko raczej jako taki bonus , 

Bonus nie bonus ale pieniądze są i trzeba je liczyć.

Opublikowano
5 minut temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Zelma kosi tym bizonem 20 lat i zna go jak mało kto. W większości kabina, sieczkarnia przerobiona lub założona nowsza w której nie trzeba zjeżdżać żeby ją ściągnąć, cofanie motowideł. Sam w tym roku liczył ile oszczędził na koszeniu własnym kombajnem, nie są to małe kwoty. Znaczną część żniw kosili na 2 bizony, końcowo nawet na 3. Problemem na bizonie bardzo często nie jest sam kombajn, tylko nie umiejętny operator który robi z tego kombajnu nie wiadomo co 🙂

to w tym kontekście inaczej to brzmi, potas, siarka i magnez

Jak on ma zrobione to cofanie motowideł?

Opublikowano
23 minuty temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Bo obrabiać 100 ha samemu, a obrabiać 100 ha w 3  to jest kosmiczna różnica.

Można też obrabiać 300ha we trzech.Będzie jeszcze inaczej.

Opublikowano
23 minuty temu, Sadek napisał(a):

Tak samo lustracja upraw to też czas.

Dle niektórych to akurat przyjemność i zajęcie trochę wolnego czasu 

 

20 minut temu, sw_kamil napisał(a):

Proponuję przyjąć 1 dzień roboczy na 1 hektar .

Czyli aby pracować tyle co na etacie musimy mieć 200-250ha 

Jeśli wypracujemy 1000zł z hektara to wraz nie wygląda to źle .

Oczywiście w koszty uzyskania przychodu mamy już wliczoną amortyzację maszyn.

Tylko przy tym wyliczeniu starczy nam na życie , ale już na kupno nowych hektarów już nie.

I chyba taką trzeba przyjąć strategie na najbliższy czas .

Ale niestety z tego też wynika że poniżej 100ha z samej produkcji roślinnej nie ma szans zarobić aby tylko z tego się utrzymywać  

Tyko co to za porównanie ? na etat idziesz goły i wesoły i jak by trzeba to na piechote i wszystko gra bo zarabiasz , a na 100 ha żeby iść do tej roboty to musisz mieć te 100 ha bo nikomu z nieba to  nie spadło , tylko pokolenia inwestycji , albo jakieś układy , po drugie trzeba mieć sprzęty za miliony żeby się targnąć na uprawę tych 100 ha , 

Więc porównujesz zarobek jednego który może być bez grosza wkładu własnego  , z drugim który wkładu własnego ma grube miliony , i piszesz że zarabiają tyle samo to jest ok? 

 Gospodarstwo wielo milionowe to trzeba porównywać z jakimś przedsiębiorstwem takiej samej wartości , bo etatowca z miasta to można z rolnikiem porównać , ale takim który u kogoś dorabia , i ich zarobki zestawić 

  • Like 2
Opublikowano
Godzinę temu, Tomasz0611 napisał(a):

W obecnych czasach przy obecnych maszynach, nawet tych nie za dużych 1ha pszenicy to 4-5 godzin czasu pracy rolnika, czasy, że zarabiało się kokosy z 1ha pszenicy, kukurydzy itp upraw minęły, oprócz jakiś lat z klęskami na całym świecie ... A niech dojdą maszyny nie wymagające człowieka za kierownicą to będzie jeszcze mniejszy zysk z ha ..

5 godzin pracy na hektar pszenicy ?? Wez Ty na rekach noś ojca teścia czy kto tam Ci pomaga ... 

  • Like 2
Opublikowano
4 minuty temu, krilan06 napisał(a):

Jak on ma zrobione to cofanie motowideł?

trójniki+ silnik hydrauliczny. Podpięte ma złącza pod motowidła i zaworem reguluję czym steruję obecnie. Po przekręceniu dźwigni[ trójnika ] nie steruje on motowidłami tylko silnikiem hydraulicznym i w ten sposób cofa towar. To w kwestii samej zasady działania, bo jeszcze jest zębatka, odpowiedni łańcuch, odpowiedni silnik hydrauliczny. Ale generalnie zasada działania to trójnik którym reguluję sterowanie motowidłami lub cofanie towaru.

5 minut temu, mirro napisał(a):

Można też obrabiać 300ha we trzech.Będzie jeszcze inaczej.

Na ten temat się nie wypowiem, jeżeli w okolicy ktoś tyle ma. To pracuje tam 5-15 osób .

  • Haha 1
Opublikowano
16 minut temu, mysza103 napisał(a):

Dle niektórych to akurat przyjemność i zajęcie trochę wolnego czasu 

 

Tyko co to za porównanie ? na etat idziesz goły i wesoły i jak by trzeba to na piechote i wszystko gra bo zarabiasz , a na 100 ha żeby iść do tej roboty to musisz mieć te 100 ha bo nikomu z nieba to  nie spadło , tylko pokolenia inwestycji , albo jakieś układy , po drugie trzeba mieć sprzęty za miliony żeby się targnąć na uprawę tych 100 ha , 

Więc porównujesz zarobek jednego który może być bez grosza wkładu własnego  , z drugim który wkładu własnego ma grube miliony , i piszesz że zarabiają tyle samo to jest ok? 

 Gospodarstwo wielo milionowe to trzeba porównywać z jakimś przedsiębiorstwem takiej samej wartości , bo etatowca z miasta to można z rolnikiem porównać , ale takim który u kogoś dorabia , i ich zarobki zestawić 

Porównałem tylko czas pracy .

Nigdzie nie napisałem że rolnik powinien zarabiać tyle co na etacie .

Bo na etacie też różnie się zarabia 

Niektórzy zarabiają 50tys zł na rok a inni na miesiąc 

Tak więc to jest tylko i wyłącznie porównanie czasu pracy.

Dodatkowo stwierdziłem że przy obecnym zysku z ha nie opłacalne jest inwestowanie w ziemię i żeby utrzymać rodzinę z produkcji roślinnej trzeba mieć ok.100ha

  • Like 1
Opublikowano
39 minut temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

po burakach chce siać pszenicę* chyba o to ci chodziło

Chyba że chodzi ci o nawóz

o nawóz mi chodzi pisałeś że będziesz sial? po burakach niepotrzebny

Opublikowano
21 minut temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Ale mi tego nie musisz mówić 🙂 W okolicy jak ktoś ma około 100-130 ha to już ma pracownika lub dwóch. A ci co mają hodowlę to w ogóle inny świat.

Kilka gospodarstw które znam, 150ha+ 150 bydła+ (w tym krowy ale nie wiem ile pewnie 50-100) 2 do 3 osób obrabia typowo rodzinnie, żadnych pracowników (i to ten 3 to starszy robi bo robi). 

Opublikowano
6 minut temu, raven18 napisał(a):

Kilka gospodarstw które znam, 150ha+ 150 bydła+ (w tym krowy ale nie wiem ile pewnie 50-100) 2 do 3 osób obrabia typowo rodzinnie, żadnych pracowników (i to ten 3 to starszy robi bo robi). 

Wszystko zależy czy te budynki są zmodernizowane/nowe czy ostatnia modernizacja to wymiana koła w taczce na gumowe.

Tak samo ziemia obrobić 100 ha w 3 lokalizacjach lub 50 ha w 10 lokalizacjach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AgroMinerał
      Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 577177974. Możliwy dowóz na terenie całej Polski. Produkt, suchy idealnie nadający się jako nawóz naturalny pod wszystkie rodzaje upraw.
       Chętnych zapraszam do kontaktu.
       Pozdrawiam 
      AB
    • Przez chabo
      Witam czy RSM 32 trzeba rozcieńczać wodą przed aplikacją w zbożach ?
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Bartek933
      Szereg czynników w ostatnim roku wywindował ceny nawozów do niespotykanego poziomu. Każdy z nas jest dotknięty wysoką ceną nawozów jako jednego z podstawowych składników produkcji rolniczej. Końcówka ubiegłego roku przyniosła mały spadek w cennikach sprzedawców nawozów. 
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez superfarmer02
      Jakie są aktualnie ceny nawozów i w jakich powiatach?
      Zapraszamy do dyskusji.
      Link do kontynuacji tematu:
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v