Polityka okiem rolnika 2025

[dysydent]

1 godzinę temu, Desperado napisał(a):

Jak się ktoś wypisuje z Kościoła to się wypiera Boga i nie ma tłumaczenia że wierzy tylko coś mu w Kościele nie pasuje.

problem w tym że jednym kościołom nie pasują inne ... kościoły i żra się między sobą i weź tu zgadnij do którego się zapisać jak do więcej niż jednego a już zapomnij do wszystkich się nie da bo jak się dowiedzą (te kościoły) to ... no nie przyjmą żaden

Myli Ci się Wiara z sekciarstwem bo Wiara jest uniwersalna i przynależności do jakiejkolwiek sekty nie wymaga

jest taka przypowieść o dwóch synach (w gfugielu w mig wyskoczy to nie zamierzam...) i wynika z tej przypowieści że Bogu zwisa czy kto manifestuje, akceptuje, sie wy- czy za-pisuje ; istotniejsze czy się zachowuje

Edytowane 7 Sierpnia przez dysydent

[Kowalsky30]

Jak by co to Krzysiu stary kawaler a Bezduszna stara panna

Oczywiście do niczego nie namawiam😗

[dysydent]

a ja Cię rajfurem swatem wcale nie nazywam

no wcale ale to wcale

Edytowane 7 Sierpnia przez dysydent

[Pigmei]

No Łorawioczku  już mnie kiedyś tak ochrzciłeś , co mi tam,  niech tak będzie    a teraz  jak widać kolejnych  kont ci nie brak 😂

Edytowane 7 Sierpnia przez Pigmei

[mirro]

1 godzinę temu, Bezduszna napisał(a):

Już nie masz  jak obalić moje słowa.  Zasada prosta zmień temat. 🤣🤣

Niczego nie chce obalać (chyba że to flaszka) ponieważ rozmawiamy o różnych rzeczach. Staram sie wytłumaczyć o co mi chodzi a Ty brniesz w całkiem innym kierunku.

[Kowalsky30]

Krzysiu to stary kawaler z prężnym.. 

 

gospodarstwem😂

I  ma kase.. Taki ciągnik😂

[Pigmei]

Masz za  dużo wiary w swoje wizje i za mało  faktycznej wiedzy  

Edytowane 7 Sierpnia przez Pigmei

[Kowalsky30]

No to w takim razie wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Choć znając życie mało prawdopodobne aby w tym wieku coś ruszyło w temacie😂 

[Bezduszna]

23 minuty temu, mirro napisał(a):

Niczego nie chce obalać (chyba że to flaszka) ponieważ rozmawiamy o różnych rzeczach. Staram sie wytłumaczyć o co mi chodzi a Ty brniesz w całkiem innym kierunku.

W żaden kierunek jak nie brne. Tylko ci się tak wydaje 

[Takeda]

5 godzin temu, Bezduszna napisał(a):

Miejsce na cmentarzu komunalnym masz?  

Już na nich płacisz 🤣

coś ci się pomieszało, za ten płacisz gminie, parafialny tam kasa jest dla kościoła i z reguły ksiądz jest droższy niż wójt

5 godzin temu, Bezduszna napisał(a):

 

Najwyżej spala cię i nakominku będziesz stał🤣

W Polsce nie można

3 godziny temu, DTaras napisał(a):

Spoko. Będą wydawane lemigitacje i przy braku pieczątki sprzedawane bilety przed wejściem. Kościoły nierentowne zmieni się w DINO i w ten oto sposób nie będą u mnie we mieście budować czwartego...

I ogólnie bardzo dobrze, nie płacę podatku na kościół to jest dla mnie cennik, jak płacę to wszystkie usługi za darmo

3 godziny temu, Bezduszna napisał(a):

Czy trzeba chodzić do kościoła aby wierzyć? 

Nie trzeba wystarczy ci wiara w Boga nie każdy ma potrzebę aby wybierać się do Miejsca Świętego. 

W zależności w jakiego Boga wierzysz, ale w chrześcijaństwie dzień święty święcisz

2 godziny temu, mirro napisał(a):

Kobieto, mówiliśmy o ateizmie. Ateista nie uznaje istnienia Boga, jakiegokolwiek. A to że facet wypisze się z Kościoła wcale nie czyni z niego ateisty, bo nawet podświadomie, w myslach czasem do niego się zwróci. Dla ateisty Boga nie ma. A ten że nie pójdzie do kościoła to wcale ateistą być nie musi.

 

@mirro powszechny błąd. Boga nie ma, od tego był Nietzsche. Ateista nie wierzy w boga. W ujęciu semantycznym i filozoficznym znacząca różnica. 

Srodowiska lewicowo-liberalne szermują tym słowem błędnie je rozumując i spłycając wszystko do apostazji i wyśmiewania zabobonów.

Osobiście jestem ateistą, dopuszczam, że mogę się mylić, ale to będzie wiedza nadal nie wiara, bo ona ze swej istoty dowodów nie wymaga. Trzeba też pamiętać, że istota, której według naszej definicji moce wydają się boskie nie znaczy że jest bogiem, bogów stworzyli ludzie nie na odwrót, bogom oddaje się cześć i wielbi czy to z miłości, czy ze strachu. Gdy masz wiernych nawet ty możesz być bogiem, najpewniej prorokiem według wspólnoty.

 

 

2 godziny temu, mirro napisał(a):

Ale pielgrzymka do Mekki to jednak obowiązek.

może jeszcze u ortodoksów, ale i tam już chyba nie, islam też odrobił lekcję ze swojego światowego zasięgu

1 godzinę temu, Tomasz0611 napisał(a):

Co innego wiara. A co innego czarna mafia mająca mało wspólnego z zasadami tej wiary ...

o to to to...

Edytowane 7 Sierpnia przez Takeda

[bezbarwny]

3 godziny temu, jacus napisał(a):

chwilowki by braklo-dobrze ze pozyczke wziales bo tak to bys na plazy spal za parawanem

 jak ci zostanie 500 zl to juz bedzie bardzo dobra kukurydza..

na innych zbozach nie ma szansy zarobic. przy cenach w rejonach 600 zl.

widzac  wyniki twojej terapii to nie amrnuj czasu i zmien specjaliste..tobie to kure powinien pokazac 😂

Tylko Jacusie* i barany, rozstawiają parawany. 
Nudny jesteś. 
 

*~ wsioki

[Takeda]

2 godziny temu, Desperado napisał(a):

Jak się ktoś wypisuje z Kościoła to się wypiera Boga i nie ma tłumaczenia że wierzy tylko coś mu w Kościele nie pasuje.

 

Ale co ty mieszasz do kupy? Co ma wspólnego apostazja z wypieraniem się Boga? ty się wypierasz wtedy tej instytucji. Bo jeśliu cię gorszy jakiś członek to go odetnij , tak jest napisane w Biblii.

Wypiszę się z KK, do którego zostałem nieświadomie i pod przymusem zapisany i tyle, nadal mogę wierzyć w Zeusa czy Teutatesa

 

Z resztą po co się wypisywać? Teraz ani ziębi ani grzeje, chyba, ze chcesz coś przed kimś udowodnić, bo przecież nie przed sobą Jeśli wprowadzą podatek jak w niemczech to wtedy ma sens, ale to  prawdopodobnie się załatwi w USC, a nie u księdza.

 A wątpie, że tak będzie bo to ani politykom ani episkopatowi nie jest na rękę, taka piękna szara strefa.

Edytowane 7 Sierpnia przez Takeda

[Bezduszna]

22 minuty temu, Takeda napisał(a):

coś ci się pomieszało, za ten płacisz gminie, parafialny tam kasa jest dla kościoła i z reguły ksiądz jest droższy niż wójt

W Polsce nie można

I ogólnie bardzo dobrze, nie płacę podatku na kościół to jest dla mnie cennik, jak płacę to wszystkie usługi za darmo

  

Najpierw żeby zapłacić to musisz mieć zgodę aby cię tan pochowali to jest podstawa. Jak nie będziesz mieć to co idziesz pod drzewko.

Znając  naszych posłów to coś wymyślą abyś nie mógł tak poprostu wypisać kartkę że jesteś ateista i już po sprawie. Płacz i płać

Nie oszukujemy się że miejsca na cmentarzach nie są tanie od kilku stówek do kilkunastu tys. Czy chcesz czy nie chce dana osoba płacić to w tym przypadku będzie płacić podatek z prostych przyczyn że się nie opłaci się  jej stracić pieniędzy wpłaconych już. 

Zobaczysz przyjdzie taki czas że będzie można.

Czy każde przykazania trzeba przestrzegać? 

Co najistotniejsze w kościele nie ma co łaska. Te czasy już się skończyły. Może ci się cennik nie podobać to nie płacisz. Masz wybór. 

 

 

[Desperado]

14 minut temu, Takeda napisał(a):

Ale co ty mieszasz do kupy? Co ma wspólnego apostazja z wypieraniem się Boga? ty się wypierasz wtedy tej instytucji. Bo jeśliu cię gorszy jakiś członek to go odetnij , tak jest napisane w Biblii.

Wypiszę się z KK, do którego zostałem nieświadomie i pod przymusem zapisany i tyle, nadal mogę wierzyć w Zeusa czy Teutatesa

 

Z resztą po co się wypisywać? Teraz ani ziębi ani grzeje, chyba, ze chcesz coś przed kimś udowodnić, bo przecież nie przed sobą Jeśli wprowadzą podatek jak w niemczech to wtedy ma sens, ale to  prawdopodobnie się załatwi w USC, a nie u księdza.

 A wątpie, że tak będzie bo to ani politykom ani episkopatowi nie jest na rękę, taka piękna szara strefa.

Najbardziej zgorszeni są ci, co sami coś nabroili, rozwodnicy, konkubenci i innej maści.  

[DTaras]

Desperado napisał:

1 minutę temu, DTaras napisał(a):

W kościele może tak ale w wierze to raczej Bóg jest miłością.

Ale Boga nie da się oszukać że będę w niego wierzył ot tak tylko na wszelki wypadek.

Zatem skoro w p. 1. do księdza się nie modlisz to w p. 2. (powyżej) gmach Ci nie potrzebny. Znasz te zasady. Obowiązkiem przed spowiedzią jest zrobić rachunek sumienia i nawet jak Ci wyjdzie w minusie a takie przypadki są (vide ego) do spowiedzi Ci to iść nie zabroni. Tak jest ta Boska miłość opisywana. Zatem czy można być wiwrzącym skuwensynem? Krzyżowcy pokazali, że tak. Nie Tobie ani nikomu rozsądzać tylko jemu.

dysydent napisał:

1 godzinę temu, Desperado napisał(a):

Jak się ktoś wypisuje z Kościoła to się wypiera Boga i nie ma tłumaczenia że wierzy tylko coś mu w Kościele nie pasuje.

problem w tym że jednym kościołom nie pasują inne ... kościoły i żra się między sobą i weź tu zgadnij do którego się zapisać jak do więcej niż jednego a już zapomnij do wszystkich się nie da bo jak się dowiedzą (te kościoły) to ... no nie przyjmą żaden

Myli Ci się Wiara z sekciarstwem bo Wiara jest uniwersalna i przynależności do jakiejkolwiek sekty nie wymaga

jest taka przypowieść o dwóch synach (w gfugielu w mig wyskoczy to nie zamierzam...) i wynika z tej przypowieści że Bogu zwisa czy kto manifestuje, akceptuje, sie wy- czy za-pisuje ; istotniejsze czy się zachowuje

Widziałem taką scenkę, że Bogu zwisał sznur i można było tam przedzwonić....

Kowalsky30 napisał:

Jak by co to Krzysiu stary kawaler a Bezduszna stara panna

Oczywiście do niczego nie namawiam😗

stara w starej pannie to pojęcie względne. W pewnych warunkach można się zainteresować uniwersalnie.

Takeda napisał:

W zależności w jakiego Boga wierzysz, ale w chrześcijaństwie dzień święty święcisz

Too bardziej w kościele katolickim ale są odpusty.

[Takeda]

18 minut temu, Bezduszna napisał(a):

Najpierw żeby zapłacić to musisz mieć zgodę aby cię tan pochowali to jest podstawa. Jak nie będziesz mieć to co idziesz pod drzewko.

Znając  naszych posłów to coś wymyślą abyś nie mógł tak poprostu wypisać kartkę że jesteś ateista i już po sprawie. Płacz i płać

Nie oszukujemy się że miejsca na cmentarzach nie są tanie od kilku stówek do kilkunastu tys. Czy chcesz czy nie chce dana osoba płacić to w tym przypadku będzie płacić podatek z prostych przyczyn że się nie opłaci się  jej stracić pieniędzy wpłaconych już. 

Bez obrazy, ale nie wiesz o czym piszesz, albo wydaje ci się, że wiesz.

Jakie pod drzewko, jak nie masz rodziny to gmina jest zobowiązana ustawowo by cię pochowac.

Jeśli cmentarz parafialny jest jedynym to ksiądz może  mi skoczyć i tak na tym cmentarzu mogę leżeć, ksiądz może tylko odmówic z przyczyn prawa kanonicznego obrządku katolickiego, ale to chyba jak nie wierzysz i tak ci obojetne.

U mnie w rodzinie wiedzą, że ma być świecka ceremonia np.

Poza tym nikt ci nie każe wybierać drogich cmentarzy, zamiast na powązkach w psiej wólce, będzie taniej. Z resztą 500-1000 na 20 lat to dużo? Więcej wydajesz pewnie na paznokcie w ciągu kilku miesięcy.

[DTaras]

Takeda napisał:

Ateista nie wierzy w Boga

To pułapka i nie można tak mówić. Ty mi bardziej do sceptyka podpadasz albo agnostyka. Ateista nie uzna czyli nie dopuszcza istnienia tegoż. Wiara to temat odrębny. Bo Ateista może wierzyć w matkę ziemię i tatę ziemniaka - czy jakoś. I co mu zrobisz?

[Takeda]

13 minut temu, DTaras napisał(a):

Too bardziej w kościele katolickim ale są odpusty.

 

 

Zakładałem 10 przykazan, a tam stoi o dniu świętym, przykazań kościelnych nie pamiętam, ale to do tych katolicy jeszcze muszą się stosować

[jacus]

Dzisiaj jakieś święto??  Stoję w polu w koło 3 całkiem nowe kościoły,jedna stara kaplica i jeden krzyż nowy na skale. tylko Boga coraz mniej...

55 minut temu, bezbarwny napisał(a):

Tylko Jacusie* i barany, rozstawiają parawany. 
Nudny jesteś. 
 

*~ wsioki

Tylko idioci przy polskiej typowej nad Bałtykiem pogodzie nie ustawiają parawanów..

[DTaras]

Takeda napisał:

13 minut temu, DTaras napisał(a):

Too bardziej w kościele katolickim ale są odpusty.

 

 

Zakładałem 10 przykazan, a tam stoi o dniu świętym, przykazań kościelnych nie pamiętam, ale to do tych katolicy jeszcze muszą się stosować

10 przykazań jest Bożych. Jak tak się przyjrzeć to sporo się w nich poświęca sexu.. sexowi? Ale w sentencji pamiętaj aby dzień święty święcić niema sposobu. Zatem jak se w deszczu i błocie po przebudzeniu o stwórcy pomyślisz i podziękujesz, że mimo całego syfu wokół masz jeszczę moc otwarcia oczu to już uświęciłeś dzień a gdy poświęcisz kilka minut więcej tej zadumie to możesz i z czwartku zrobić niedzielę. Bóg ponoć złotych cielców się brzydzi...

jacus napisał:

Dzisiaj jakieś święto??  Stoję w polu w koło 3 całkiem nowe kościoły,jedna stara kaplica i jeden krzyż nowy na skale. tylko Boga coraz mniej...

55 minut temu, bezbarwny napisał(a):

Tylko Jacusie* i barany, rozstawiają parawany. 
Nudny jesteś. 
 

*~ wsioki

Tylko idioci przy polskiej typowej nad Bałtykiem pogodzie nie ustawiają parawanów..

No nie powiem chciałem w Łebie być twardy i to było bez sensu...

[Takeda]

1 minutę temu, DTaras napisał(a):

To pułapka i nie można tak mówić. Ty mi bardziej do sceptyka podpadasz albo agnostyka. Ateista nie uzna czyli nie dopuszcza istnienia tegoż. Wiara to temat odrębny. Bo Ateista może wierzyć w matkę ziemię i tatę ziemniaka - czy jakoś. I co mu zrobisz?

Agnostyk twierdzi, że nie idzie udowodnić istnienia jak i nieistnienia boga.

To nie jest pułapka. Wiara i bogowie to nie temat odrębny, nie możesz być bogiem bez wiernych i kultu religijnego. Magik bez sztuczek nie jest magikiem.

Możemy rozdrabniać się na różne podkategorie ateizmu, ale na potrzeby prostej dyskusji na AF by nie dzielić włosa na czworo, możemy przyjąć, że prawilny świadomy ateista nie ma problemu z wiarą jako taką, tylko ma problem w uznaniu kogoś/czegoś jako bóstwa w myśl definicji i oddawania mu czci.

Jeśli ateista wierzy w matkę ziemię i tatę ziemniaka to nie jest ateistą, on tylko inaczej nazywa swoich bogów, nie ważne czy tak, czy woli Izydę itp.

Dla mnie wyznawanie jakichkolwiek bóstw umniejsza mnie jako człowieka. 

Nie tacy jak my łamali sobie głowy tylko na tym już od czasów narodzin w iranie cywilizacji.

10 minut temu, DTaras napisał(a):

10 przykazań jest Bożych. Jak tak się przyjrzeć to sporo się w nich poświęca sexu.. sexowi? Ale w sentencji pamiętaj aby dzień święty święcić niema sposobu. Zatem jak se w deszczu i błocie po przebudzeniu o stwórcy pomyślisz i podziękujesz, że mimo całego syfu wokół masz jeszczę moc otwarcia oczu to już uświęciłeś dzień a gdy poświęcisz kilka minut więcej tej zadumie to możesz i z czwartku zrobić niedzielę. Bóg ponoć złotych cielców się brzydzi...

 

 

Ja bym nie przesadzał z tym, że są boże. Srednio rozgarnięty człowiek zauważy, że to bardziej prawodawstwo i przepis na harmonijną wspólnotę społeczną. 

Tak oczywiście święcenie dnia może być w różny sposób, tak jak postem nie powinno być w naszych czasach niejedzenie mięsa w piątek, tylko odmówienie sobie rzeczy które lubimy, czyli palacz nie pali, alkoholik nie pije, cygan pracuje itp, ale na najbardziej trywialnym poziomie będzie to wizyta w kościele czy niepracowanie (by boski dzień różnił się od zwykłego). I specjalnie sprawdziłem, tak już w KK jest ten obowiązek wyszczególniony w 7 przykazaniach kościelnych by chodzić w niedzielę i święta do szamana na porcję indoktrynacji czyli dzień święty święcić ale w określony sposób.

[DTaras]

Takeda napisał:

Jeśli ateista wierzy w matkę ziemię i tatę ziemniaka to nie jest ateistą, on tylko inaczej nazywa swoich bogów, nie ważne czy tak, czy woli Izydę itp.

Czekaj czekaj boskość Boga jest wzorcem niedoścignionym. Tata ziemniak jak sama nazwa wskazuje będzie miał swoje wady a przy braku czci boski być nie może. Możesz wierzyć w życiodajną zupę - czyli tatę ziemniaka z partnerką i zakończyć zgłębianie tematu. Będziesz ateistą. Gdyby jednak trafił do Ciebie odpowiednio charyzmatyczny gość i nakreślił wizję iż tata zet mama zet oraz zupa to trójpostaciowy Bóg - świat Twój legnie w gruzach. Ateista ma pogląd o nieistnieniu a ten łatwo obalić znakami które do Ciebie trafią. Z agnostyk ma z gruntu opanowane wszelkie kierunki i będzie trudniejszy do przekonania. Tak uważam.

kurcze.... ostatni raz Miga 15 nad chatą widziałem ze czterdzieści lat temu... i przed chwilą.

[Bezduszna]

33 minuty temu, Takeda napisał(a):

Bez obrazy, ale nie wiesz o czym piszesz, albo wydaje ci się, że wiesz.

Jakie pod drzewko, jak nie masz rodziny to gmina jest zobowiązana ustawowo by cię pochowac.

Jeśli cmentarz parafialny jest jedynym to ksiądz może  mi skoczyć i tak na tym cmentarzu mogę leżeć, ksiądz może tylko odmówic z przyczyn prawa kanonicznego obrządku katolickiego, ale to chyba jak nie wierzysz i tak ci obojetne.

U mnie w rodzinie wiedzą, że ma być świecka ceremonia np.

Poza tym nikt ci nie każe wybierać drogich cmentarzy, zamiast na powązkach w psiej wólce, będzie taniej. Z resztą 500-1000 na 20 lat to dużo? Więcej wydajesz pewnie na paznokcie w ciągu kilku miesięcy.

A wiesz co to znaczy włożyć kij w mrowisko 

[Takeda]

7 minut temu, DTaras napisał(a):

Czekaj czekaj boskość Boga jest wzorcem niedoścignionym... Ateista ma pogląd o nieistnieniu a ten łatwo obalić znakami które do Ciebie trafią.

Eeee co przez to rozumiesz, że boskość boga jest wzorcem niedoścignionym i czy chodzi ci o Boga w chrześcijaństwie, czy boga jako bóstwo bez przytyków teologicznych o jakiego specyficznego boga chodzi?

Jak chcesz obalić pogląd o nieistnieniu boga? Jakie znaki? Cuda?. Człowiek wierzący nie potrzebuje dowodów na istnienie boga jako takiego bo to istota wiary, może się tylko kłócić z innym wyznawcą który bóg jest prawdziwy, a prawdziwszy jest ten co zrobi lepsze cuda.

Gdy przedstawisz ateiście "dowody" na istnienie boga to osiągniesz tyle, że taka osoba będzie mieć wiedzę o tym ,że istnieje postać która wykazuje boskie cechy według jakiejś definicji, ewentualnie przekonasz go do wyznawania twojego boga, ale to z innych wzgledów niż czysto dowodowe jeśli chodzi o materializm poznawczy.

[dysydent]

Godzinę temu, DTaras napisał(a):

Widziałem taką scenkę, że Bogu zwisał sznur i można było tam przedzwonić....

 w których lasach zbierasz grzyby? też bym się wybrał

Edytowane 7 Sierpnia przez dysydent