Skocz do zawartości
  • 11

Ceny pszenicy 2025


Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
5 godzin temu, ws71 napisał(a):

Pamiętaj o jednym oni dzięki Zachodowi wykonali olbrzymi skok w rolnictwie  z 1,6 t/ ha do obecnie 3,4 t/ ha  i co im się udało dzięki zachodniej technologii to zbierają ponad 95 % zasiewów, w latach na przełomie tysiącleci zbierali 65-70% , gdyby wyrzucili mafię rolną oj to produkcja wzrosłaby skokowo

@galan99 Na rosyjskich stronach na bieżąco informują ( raz na tydzień,% zebranych ha, wielkość plonów), osobną kwestią pozostaje wiarygodność tych danych, ale biorąc pod uwagę ostatnie 10 lat to mało wiele mają pokrycie w rzeczywistości 

Teraz nasuwa mi się pytanie czy u nas też coś takiego istnieje, czy po prostu nikt nic nie wie i żyjemy w błogiej nieświadomości??

Rosja nie może zaniżać swoich plonów, bo tak jak w ZSRR panuje tam kult "y jesteśmy najlepsi", co najwyżej mogą informować z wyolbrzymieniem o plagach egipskich, zresztą, oni sa mało wiarygodni tak samo jak chiny, mówią prawdę, jak się pomylą.

U nas niestety nic takiego nie istnieje, GUS zbiera dane o obrocie z faktur, bo firmy mają obowiązek raportowania, to znaczy duże firmy, bo drobnica jest olewana. Biora poprawkę, ze jakś tam procent zjedzą króliki i gołębie i w ten sposób po zaokrągleni pi razy oko podają co im pasuje. Wszelkie izby paszowe itp też bazują na deklarowanej ilości zasiewów razy średni plon z hektara. Z tego co wiem, nikt żadnej dokładnej rachunkowo ści w tym względzie u nas nie prowadzi, dlatego takie przekręty jak z ukraińskim zbożem u nas sa możliwe, przypuszczam, że z tego samego powodu nasz eksport w ubiegłym roku był tak cienki - po prostu ukraińcy uszczelnili granice, a import stamtąd zboża po ich cenie państwowej był dla naszych kombinatorów nieopłacalny, poza tym bez szwindli, było to już ukraińskie zboże. No i nagle nasz "eksport" się załamał. 

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, wilkołak napisał(a):

Ma 500 ton pszenicy , to nie jest jakieś wielkie gospodarstwo, po co wziął kredyty na miliardy , na co, 

Może po prostu kupował pole po 100.000zł/ha

23 godziny temu, jahooo napisał(a):

opłacalność jest do d... i zauważ, że jakoś nie widać, aby rolnicy wychodzili na ulice, czyżby za PiS ktoś sponsorował te protesty ??

A rolników interesuje ile zostaje miastowym z pensji 3600zł na miesiąc

Edytowane przez lukasz1995
  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, lukasz1995 napisał(a):

Może po prostu kupował pole po 100.000zł/ha

A rolników interesuje ile zostaje miastowym z pensji 3600zł na miesiąc

ten "miastowy" jak go nazywasz, nie musi kupować sobie formy, narzędzi, auta itp  - idzie na gotowe, wyda na bilet miesięczny a resztę - na życie, guzik go obchodzi, czy firma ma zbyt na produkty, czy sprzeda czy nie, jaka jest pogoda itp

i za te 3600 na rękę pracuje 40 godzin tygodniowo, ma ustawowe dni wolne, święta itp plus 20 czy 26 dni urlopu w roku

też tak pracujesz  na swoim gospodarstwie ?

  • 0
Opublikowano
9 minut temu, jahooo napisał(a):

ten "miastowy" jak go nazywasz, nie musi kupować sobie formy, narzędzi, auta itp  - idzie na gotowe, wyda na bilet miesięczny a resztę - na życie, guzik go obchodzi, czy firma ma zbyt na produkty, czy sprzeda czy nie, jaka jest pogoda itp

i za te 3600 na rękę pracuje 40 godzin tygodniowo, ma ustawowe dni wolne, święta itp plus 20 czy 26 dni urlopu w roku

też tak pracujesz  na swoim gospodarstwie ?

Akurat pracuje na etacie i mam gospodarstwo.I szczerze wolałbym gospodarstwo,jak etat

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, lukasz1995 napisał(a):

Akurat pracuje na etacie i mam gospodarstwo.I szczerze wolałbym gospodarstwo,jak etat

też pracuję na etacie i znam realia jednej i drugiej strony, ten pracownik za 3600 na rękę po prostu zazwyczaj jest tyle wart, dlatego tyle zarabia

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Ja też pracuje na etacie i mam gospodarstwo. Wolałbym żyć tylko z gospodarki ale to bym rodzinę skazał na biedotę. Tak sytuacja wygląda że z wypłaty utrzymuje rodzinę spokojnie, żona nie pracuje już jakiś czas. Tylko że ja nie zarabiam 3600...

 

Chociaż nie narzekam na pracę, nie zmecze się, to wolałbym tylko z gospodarstwa żyć. Tu jesteś sam swoim szefem, robisz jak chcesz i kiedy chcesz. Parę lat temu łudzilem się że może kiedyś człowiek sama gospodarka będzie żyć... Już się nie łudze😁

Edytowane przez Badwolf
  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
52 minuty temu, jahooo napisał(a):

też pracuję na etacie i znam realia jednej i drugiej strony, ten pracownik za 3600 na rękę po prostu zazwyczaj jest tyle wart, dlatego tyle zarabia

Ile są warci ludzie co sprzedają w sklepach ?. 

Trzeba im podnieść płacę na 6 tyś bo są warci swej pracy .

Tym co sprzątają żeby brudem nie zarosło w biurach w sklepach i na ulicach .

Edytowane przez galan99
  • Like 1
  • 0
Opublikowano
Godzinę temu, jahooo napisał(a):

też pracuję na etacie i znam realia jednej i drugiej strony, ten pracownik za 3600 na rękę po prostu zazwyczaj jest tyle wart, dlatego tyle zarabia

Teraz to żeś dał do pieca i to ostro. Idź w Hrubieszowie usiądź na kasę w biedrze na kolejowej za te pieniądze i znoś to bydło ze wschodu jak oni się zachowują . Po prostu płacą taka jest bo nie ma jej zbyt wiele dlatego wiedzą że musisz robić za tyle ile ci dadzą bo masz opłaty a nie masz możliwości wyjechać gdzieś za pracą itp.

Sam robiłem przez 3 lata za min krajowa zresztą jak cała załoga a wymagania jak byś zarabiał co najmniej 5 tys. Ale jak komuś się nadarzyła okazja to uciekł i nikt nie żałuję a reszta siedzi i tyra bo ma rodziny opłaty które musi zrobić 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
9 godzin temu, Damianek20 napisał(a):

Teraz to żeś dał do pieca i to ostro. Idź w Hrubieszowie usiądź na kasę w biedrze na kolejowej za te pieniądze i znoś to bydło ze wschodu jak oni się zachowują . Po prostu płacą taka jest bo nie ma jej zbyt wiele dlatego wiedzą że musisz robić za tyle ile ci dadzą bo masz opłaty a nie masz możliwości wyjechać gdzieś za pracą itp.

Sam robiłem przez 3 lata za min krajowa zresztą jak cała załoga a wymagania jak byś zarabiał co najmniej 5 tys. Ale jak komuś się nadarzyła okazja to uciekł i nikt nie żałuję a reszta siedzi i tyra bo ma rodziny opłaty które musi zrobić 

nikt nie zmusza tych w biedronce, aby siedzieli akurat tutaj - po prostu ich wiedza, umiejętności i zaangażowanie pozwala im na pracę w tym miejscu za te pieniadze, gdyby byli bardziej ambitni - po prostu by tam nie praciowali

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
52 minuty temu, jahooo napisał(a):

nikt nie zmusza tych w biedronce, aby siedzieli akurat tutaj - po prostu ich wiedza, umiejętności i zaangażowanie pozwala im na pracę w tym miejscu za te pieniadze, gdyby byli bardziej ambitni - po prostu by tam nie praciowali

To wskaż mi gdzie w tej dziurze można znaleźć tak ambitna pracę ?

Każdy kto jest z okolic wie jak są obsadzane stołki w lhr i gdyby zrobić drzewo na wzór genealogicznego to wyszło by że syn córka zięć synowa wnuk pociotek itp itd. 

Tutaj nigdy nie będzie dobrze bo nie ma konkretnych zakładów pracy poza marketami . 

  • Sad 1
  • 0
Opublikowano
16 minut temu, Damianek20 napisał(a):

To wskaż mi gdzie w tej dziurze można znaleźć tak ambitna pracę ?

Każdy kto jest z okolic wie jak są obsadzane stołki w lhr i gdyby zrobić drzewo na wzór genealogicznego to wyszło by że syn córka zięć synowa wnuk pociotek itp itd. 

Tutaj nigdy nie będzie dobrze bo nie ma konkretnych zakładów pracy poza marketami . 

jak siedzisz na d.... i tylko potrafisz narzekać, tak jak to robisz ciągle na forum , to jasne że nic się nie zmieni i z pokolenia na pokolenie będziew wyzysk i nepotyzm, jak czytam twoje posty - zawsze jest narzekanie

panie, pyta redaktor rolnika, tu na tym polu nic nie rośnie

ano nie rośnie, i nie opłaca się

a jakby zasiać, to by wyrosło i dało zysk ?

aaaa, jakby zasiać ....

  • Like 3
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
46 minut temu, Damianek20 napisał(a):

To wskaż mi gdzie w tej dziurze można znaleźć tak ambitna pracę ?

Każdy kto jest z okolic wie jak są obsadzane stołki w lhr i gdyby zrobić drzewo na wzór genealogicznego to wyszło by że syn córka zięć synowa wnuk pociotek itp itd. 

Tutaj nigdy nie będzie dobrze bo nie ma konkretnych zakładów pracy poza marketami . 

Tak jest wszędzie. Mam znajomego co w KGHM wszedł na umowę o pracę, gdy ojciec przeszedł na emeryturę. Dodam że obaj pracowali/pracuja pod ziemią. Wcześniej bujał się po mniejszych kopalniach na podfirmy

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
32 minuty temu, jahooo napisał(a):

jak siedzisz na d.... i tylko potrafisz narzekać, tak jak to robisz ciągle na forum , to jasne że nic się nie zmieni i z pokolenia na pokolenie będziew wyzysk i nepotyzm, jak czytam twoje posty - zawsze jest narzekanie

panie, pyta redaktor rolnika, tu na tym polu nic nie rośnie

ano nie rośnie, i nie opłaca się

a jakby zasiać, to by wyrosło i dało zysk ?

aaaa, jakby zasiać ....

Dwie znajome zanim dostali się do pracy w banku 5 lat pracowali w sklepie jako sprzedawcy wiec wszyscy mogą się wyszkolić a pracy nie będzie dla wszystkich . Dla przykładu w banku czy w Gminie nie będą wszyscy . Tak samo z rolnikami kredytów na 40 lat  ale rozwojowy tylko jeden problem narasta brak następców nie chcą takiego bytu młodzi . Byli Pany przed wojną będą teraz obszarnicy po 1000 ha .

Kilka lat docisku z cenami jakie są obecnie sam zmienisz zdanie . Pszenica 600 zł .

  • Thanks 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, galan99 napisał(a):

Dwie znajome zanim dostali się do pracy w banku 5 lat pracowali w sklepie jako sprzedawcy wiec wszyscy mogą się wyszkolić a pracy nie będzie dla wszystkich . Dla przykładu w banku czy w Gminie nie będą wszyscy . Tak samo z rolnikami kredytów na 40 lat  ale rozwojowy tylko jeden problem narasta brak następców nie chcą takiego bytu młodzi . Byli Pany przed wojną będą teraz obszarnicy po 1000 ha .

Kilka lat docisku z cenami jakie są obecnie sam zmienisz zdanie . Pszenica 600 zł .

U nas to na wakaty w gminie się nie rzucają ludzie i nie ma stosu chętnych.

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
14 godzin temu, galan99 napisał(a):

Ile są warci ludzie co sprzedają w sklepach ?. 

Trzeba im podnieść płacę na 6 tyś bo są warci swej pracy .

Tym co sprzątają żeby brudem nie zarosło w biurach w sklepach i na ulicach .

już teraz coraz więcej ludzi kupuje przez internenet , kolejna stacja paliw na nocnej zmianie wprowadziła samoobsługę a Ty mówisz podnosić pensje , zacznij troche wychodzić na miasto to zobaczysz jak to wyglada 

13 godzin temu, Damianek20 napisał(a):

Teraz to żeś dał do pieca i to ostro. Idź w Hrubieszowie usiądź na kasę w biedrze na kolejowej za te pieniądze i znoś to bydło ze wschodu jak oni się zachowują . Po prostu płacą taka jest bo nie ma jej zbyt wiele dlatego wiedzą że musisz robić za tyle ile ci dadzą bo masz opłaty a nie masz możliwości wyjechać gdzieś za pracą itp.

Sam robiłem przez 3 lata za min krajowa zresztą jak cała załoga a wymagania jak byś zarabiał co najmniej 5 tys. Ale jak komuś się nadarzyła okazja to uciekł i nikt nie żałuję a reszta siedzi i tyra bo ma rodziny opłaty które musi zrobić 

tak w stolicy biedronka płaci kasjerce 8 tys 🤣 , może więcej zarobi jak w hrubieszowie ale i koszty życia w stolicy wieksze , chociaż lidl ponoć ma ceny jednakowe ale .........

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
  Warszawa Poznań Lwów
Chleb żytni 1kg 0,30 zł 0,30 zł 0,30 zł
Mąka pszenna 1 kg 0,45 zł 0,40 zł 0,40 zł
Ziemniaki 1 kg 0,10 zł 0,06 zł 0,08 zł
Mięso wołowe 1 kg 1,53 zł 1,60 zł 0,80 zł
Mięso wieprzowe 1kg 1,52 zł 1,50 zł 1,30 zł
Słonina 1 kg 1,61 zł 1,59 zł 1,65 zł
Masło 1 kg 3,98 zł 4,00 zł 3,90 zł
Jaja 1 kg 1,51 zł 1,45 zł 1,35 zł
Cukier 1 kg 1,00 zł 1,00 zł 1,00 zł
Mleko 1 l 0,26 zł 0,22 zł 0,21 zł
Węgiel 10 kg 0,48 zł 0,44 zł 0,48 zł
Nafta 1 kg 0,38 zł 0,40 zł 0,34 zł
Elektryczność 10 kWh 5,30 zł 5,72 zł 6,50 zł
Gaz 10 m3 3,20 zł 2,63 zł 3,00 zł

To są ceny żywności z 1939 roku, robotnik rolny zarabiał 50-60zł, robotnik w mieście 70-80, wykwalifikowany około 100

To teraz za dużo zarabiamy, czy żywność jest zbyt tania ??

     
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, jahooo napisał(a):
  Warszawa Poznań Lwów
Chleb żytni 1kg 0,30 zł 0,30 zł 0,30 zł
Mąka pszenna 1 kg 0,45 zł 0,40 zł 0,40 zł
Ziemniaki 1 kg 0,10 zł 0,06 zł 0,08 zł
Mięso wołowe 1 kg 1,53 zł 1,60 zł 0,80 zł
Mięso wieprzowe 1kg 1,52 zł 1,50 zł 1,30 zł
Słonina 1 kg 1,61 zł 1,59 zł 1,65 zł
Masło 1 kg 3,98 zł 4,00 zł 3,90 zł
Jaja 1 kg 1,51 zł 1,45 zł 1,35 zł
Cukier 1 kg 1,00 zł 1,00 zł 1,00 zł
Mleko 1 l 0,26 zł 0,22 zł 0,21 zł
Węgiel 10 kg 0,48 zł 0,44 zł 0,48 zł
Nafta 1 kg 0,38 zł 0,40 zł 0,34 zł
Elektryczność 10 kWh 5,30 zł 5,72 zł 6,50 zł
Gaz 10 m3 3,20 zł 2,63 zł 3,00 zł

To są ceny żywności z 1939 roku, robotnik rolny zarabiał 50-60zł, robotnik w mieście 70-80, wykwalifikowany około 100

To teraz za dużo zarabiamy, czy żywność jest zbyt tania ??

     

Żywność jest zbyt tania .

To są ceny żywności z 1939 roku, robotnik rolny zarabiał 50-60zł, robotnik w mieście 70-80, wykwalifikowany około 100

Obecnie zarobki w Polsce od 5 tyś do 10 tyś  tak średnio .

Edytowane przez galan99
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

Przed wojną udział rolnictwa w pkb polski miał bardzo duży udział a w krajach gdzie ten udział jest duży zazwyczaj jest bieda i ludzie wydają dość dużo na żywność i zazwyczaj panuje bieda , rolnictwo nie buduje bogactwa nawet i ta brazylia czy argentyna to są dość biedne kraje 

  • 0
Opublikowano
12 godzin temu, jahooo napisał(a):

jak siedzisz na d.... i tylko potrafisz narzekać, tak jak to robisz ciągle na forum , to jasne że nic się nie zmieni i z pokolenia na pokolenie będziew wyzysk i nepotyzm, jak czytam twoje posty - zawsze jest narzekanie

panie, pyta redaktor rolnika, tu na tym polu nic nie rośnie

ano nie rośnie, i nie opłaca się

a jakby zasiać, to by wyrosło i dało zysk ?

aaaa, jakby zasiać ....

Pochwal się gdzie pracujesz bo mam wrażenie że grzejesz posadę na urzędzie a kto jest z LHR to wie jak są tam obsadzone etaty . 

12 godzin temu, jahooo napisał(a):

jak siedzisz na d.... i tylko potrafisz narzekać, tak jak to robisz ciągle na forum , to jasne że nic się nie zmieni i z pokolenia na pokolenie będziew wyzysk i nepotyzm, jak czytam twoje posty - zawsze jest narzekanie

panie, pyta redaktor rolnika, tu na tym polu nic nie rośnie

ano nie rośnie, i nie opłaca się

a jakby zasiać, to by wyrosło i dało zysk ?

aaaa, jakby zasiać ....

Masz swoją mentalność tak jak z ukraincami byłeś Alfa i omegą i teraz gwiazda wieczoru. 

Co mam zrobić ? Wybudować zakład pracy ??? 

A może rozwalić sam układ w Hrubieszowie pociotków ? 

Ty jesteś normalny czy nie do końca ???? 

Powiedziałem prawdę i widzę że strasznie Cie ona zabolała i możliwe że należysz właśnie do tej tzw. hrubieszowskiej elity a jej na rękę żeby tutaj ludzie robili za najniższą. Zresztą Zamość tak samo zmowa płacowa większości prywaciarzy ewentualnie reszta pod stołem. 

Ja na swoją pracę nie narzekam bo jest super , a to że w rolnictwie jest coraz gorzej z opłacalnością to że o tym mówię to już masz problem to pytam w takim razie po co q..... lament że płody tanie nie protestować bo jahoo uważa takich wiadomo za co. 

Pszenica 600-700 brutto.

 Dobrej nocy i do roboty.  

11 godzin temu, Badwolf napisał(a):

Tak jest wszędzie. Mam znajomego co w KGHM wszedł na umowę o pracę, gdy ojciec przeszedł na emeryturę. Dodam że obaj pracowali/pracuja pod ziemią. Wcześniej bujał się po mniejszych kopalniach na podfirmy

Zgadza się i o tym mówię ale co niektórzy lubią gwiazdorzyć. 

LHR jest dość specyficznym miastem i okolicą, bardziej rolniczą, zakłady upadły poprzez źle zarządzanie i złodziejstwo oraz sprzedajna solidarność obecnie nic tutaj się nie robi poza marketami lub drobnymi małymi firmami. 

8 godzin temu, jarecki napisał(a):

już teraz coraz więcej ludzi kupuje przez internenet , kolejna stacja paliw na nocnej zmianie wprowadziła samoobsługę a Ty mówisz podnosić pensje , zacznij troche wychodzić na miasto to zobaczysz jak to wyglada 

tak w stolicy biedronka płaci kasjerce 8 tys 🤣 , może więcej zarobi jak w hrubieszowie ale i koszty życia w stolicy wieksze , chociaż lidl ponoć ma ceny jednakowe ale .........

Wiesz kolego że 2013-2016 pracowałem w Lublinie i na tamten czas zarabiałem na początku przez pół roku od 2200 netto na rękę miałem mieszkanie za darmo i zwrot biletów na dojazd lub samochód służbowy jak nie miałem czym wrócić do domu na weekend bo późno wracałem z pracy . Później zarabiałem nawet 3500 zł i dodam że jeżdżąc i pracując w Warszawie Kutnie Łodzi widziałem jakie były ceny paliwa , jedzenia , różnica pomiedzy nimi a Hrubieszowem czy Zamościem była TYLKO na mieszkaniu , paliwo mieli tańsze niż my tutaj. Zarobki większe a dlaczego ? Bo więcej było pracy. 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
Godzinę temu, galan99 napisał(a):

Czemu biedne gospodarstwa tam są w 1000 ha . W Polsce są ogródki wedle tamtych krajów

Bo reszta nie ma pracy , można by rozdzielić te 1000 na 100 bezrobotnych i wtedy wszyscy byli by biedni 😝z 10 ha ,

  • 0
Opublikowano
28 minut temu, jarecki napisał(a):

Bo reszta nie ma pracy , można by rozdzielić te 1000 na 100 bezrobotnych i wtedy wszyscy byli by biedni 😝z 10 ha ,

Tak uczyniono w Polsce po 2 wojnie światowej -  Dekret o reformie rolnej . Zdobycie poparcia chłopów -Poprzez przekazanie ziemi bezrolnym .

Obecnym czasie ten błąd sam się naprawia pomału ale powstają większe gospodarstwa same się scalają z braku następcy i mniejszej opłacalności na kilku ha . Szczególnie w uprawie pszenicy i innych zbóż .

  • 0
Opublikowano
10 godzin temu, galan99 napisał(a):

Tak uczyniono w Polsce po 2 wojnie światowej -  Dekret o reformie rolnej . Zdobycie poparcia chłopów -Poprzez przekazanie ziemi bezrolnym .

Obecnym czasie ten błąd sam się naprawia pomału ale powstają większe gospodarstwa same się scalają z braku następcy i mniejszej opłacalności na kilku ha . Szczególnie w uprawie pszenicy i innych zbóż .

Łunia wiedziała że chłop pazerny sypnęła groszem i podnosić dochód proszę, teraz z jęzorami na brodzie jadą po 30 km bo w okolicy nie ma skąd w dzierżawę czy kupić a unia każe i palcem grozi . Są ludzie co mają kasę i nieźle się ustawili ale są tacy co beczą i tak sobie nie dadzą radę. Ale niech się nie martwią Wiesław G. Ich uratuje i wykupi 😂

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v