Jak odnowić użytki zielone krok po kroku?

[bibon98 0]

Witam, na wiosnę planuje odnowić część moich użytków zielonych, tylko problem w tym że nigdy tego nie robiłem. Pole jest nie wapnowane, zachwaszczone mniszkiem i różnymi szczawiami, ale pobrałem z pól próbki ziemi i wyszło że ph jest w granicy 5,7 i poziom fosforu w glebie jest bardzo wysoki. Chciałbym się dowiedzieć w takiej sytuacji czy warto inwestować odrazu w lepszą trawę(barenbrug, dsv) czy lepiej zasiać przejściowo jakąś tańszą mięszankę(pietrzak, sprawdzony bazar), wapnować to pole, wynawozić i  dopiero na następny rok na jesień zasiać lepszą trawę oraz czy przy renowacji wiosennej obeszło by się bez herbicydu totalnego? Posiadam również duże ilości obornika. Fajnie by było jak by ktoś tu rozpisał mi co i w jakiej kolejności robić na tych polach, bo ja myślałem o:

1. obornik
2. talerzowanie
3. orka
4. talerzowanie
5. brona
6. siew
7. brona
8. wał

Thank you from the mountain.

Edytowano 18 Styczeń przez bibon98

[robert1226 1589]

Ja zbiram pierwszy pokos potem oprysk i talerzowka , obornik , orka. talerzowka siew I wal .

A niższe łąki zamiast orki 2x talezowka .

[bibon98 0]

2 godziny temu, robert1226 napisał:

Ja zbiram pierwszy pokos potem oprysk i talerzowka , obornik , orka. talerzowka siew I wal .

A niższe łąki zamiast orki 2x talezowka .

Nie za suche lata teraz na taką robotę? U nas gleby 4 i 5 klasy więc nie wiem czy coś takiego wypali. Ale na pewno rozsądny taki zabieg, zawsze jakąś bazę paszową zbierzesz pierwsze, a potem siew, nie głupie. Tylko gorzej jak przypali, ni drugi pokos, ni nowa łąka ;/

[robert1226 1589]

Tak mam pierwszy pokos chociaż,  a jak zaorzesz na wiosnę i będzie sucha wiosną i lato to nic nie zbiezesz.

[Leszy 5022]

By coś z tego było, to trzeba zadbać o pH. Na kwasie, to szybko te trawy z powrotem wypadną. 

U siebie staram się tak robić, aby nie siać trawy zaraz po trawie. Czymś to przesiać. Wtedy dasz wapno, i ten obornik przed siewem trawy. 

[KTJW 4]

W tym roku jak u siebie przesiewałem kilka ha, to wiosną zebrałem pierwszy pokos, po jakimś tygodniu poszedł herbicyd, niekoniecznie musi być totalny, następnie wapno, gruber, i tak zostało do końca sierpnia, później obornik, talerzówka i siew. Jak chcesz coś robić z trawą na słabej ziemi to siew konieczne jesienią.

[Leszy 5022]

Ostatnio kasuje na jesieni trawę, sieję zboże na kiszonkę, wiosną kukurydzę(na kiszonkę oczywiście), po kukurydzy dopiero znów trawę.  Dasz wapno, dasz obornik, i możesz nawet jeszcze raz czymś poprawić. 

[KTJW 4]

Też fajne rozwiązanie, napewno w taki sposób doprowadzisz ziemię do kultury.

[bibon98 0]

4 godziny temu, Leszy napisał:

By coś z tego było, to trzeba zadbać o pH. Na kwasie, to szybko te trawy z powrotem wypadną. 

U siebie staram się tak robić, aby nie siać trawy zaraz po trawie. Czymś to przesiać. Wtedy dasz wapno, i ten obornik przed siewem trawy. 

ph najniższe 5,5 na jednej działce, tak to 5,7/5,8 na torfowym kawałku nawet jest 6.2 A z tym przesiewaniem trawy czymś innym pierwsze np. kukurydzą odpada, pola są położone na przepięknych terenach natura 2000, akuratne do zwiedzania przez warszawiaków, niestety gorzej dla rolnika i nic orać praktycznie nowego nie można, te renowacje to też chyba średnio legalne, ale przesiewania się nikt nie czepia w przeciwieństwie do wyorania i posiania czegoś tam(raz ktoś wyorał tuz cenny, to po 2 miesiącach dostał papiery że do maja ma być znów łąka albo zabiorą dopłaty).

 

4 godziny temu, KTJW napisał:

W tym roku jak u siebie przesiewałem kilka ha, to wiosną zebrałem pierwszy pokos, po jakimś tygodniu poszedł herbicyd, niekoniecznie musi być totalny, następnie wapno, gruber, i tak zostało do końca sierpnia, później obornik, talerzówka i siew. Jak chcesz coś robić z trawą na słabej ziemi to siew konieczne jesienią.

z chęcią posiałbym coś jesienią dopiero(tej jesieni brakło na to funduszy, nie podliczyłem kosztów zbioru kukurydzy oraz siewu jęczmienia ozimego i trochę mi budżetu na to brakło), ale na tych moich habaziach nie ma co liczyć na litry więc wolę ryzykować, bo i tak z tego trawy nie ma i tak. Na 22ha użytków zielonych pewno z 2ha to ładna trawa reszta nadaje się co najwyżej dla bydła jałowego, a nie mlecznych krów po wycieleniu, pomijając fakt że co roku dokupuje po 50-70 balotów kiszonki obrabiając 22ha łąk dla 20DJP, ale w sumie moje łąki nie widziały już nawozów sztucznych z 6 lat to pewno dlatego.

[bibon98 0]

Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale interesuje się dalej tematem i chciałem się zapytać jak szykować taką łąkę do bezpośredniego siewu w darń specjalnym siewnikiem, bez orania. Czy ma coś takiego sens bez oprysku? I kiedy w ogóle można najwcześniej na wiosnę pryskać łąkę herbicydem totalnym żeby dało to jakiś wymierny efekt? jeszcze ciekawe czy na 10-15ha by mi taka maszyna przyjechała.

[robert1226 1589]

Jak łąki stare to szkoda zachodu , dosiac w darń to można w lakie 3-4 letnie jak coś np w zimę lub przez susze wyleci  stare to pług i heja.

[bibon98 0]

6 godzin temu, robert1226 napisał:

Jak łąki stare to szkoda zachodu , dosiac w darń to można w lakie 3-4 letnie jak coś np w zimę lub przez susze wyleci  stare to pług i heja.

dobra, to rozumiem że normalnie orka i się w nic nie bawić innego, tylko dalej moją największa zagwozdką jest to czy się z opryskiem szykować czy może po prostu dołożyć czegoś osłonowo(10kg jakiejś życicy) i trawa zagłuszy chwasty?

[robert1226 1589]

Tak jak wcześniej pisałem robię to nie pryskam w pierwszym pokosie było trochę chwastu ale do zniesienia wsxystko się ukisilo i jest ok.

[bibon98 0]

Jakieś polecenie względem trawy? W sensie za jaką firmą się rozglądać(mam nie daleko handlarza, który sprzedaje barenbrug'a i dsv), bo teraz każda firma ma trawę specjalnie na słabsze stanowiska i nie wiadomo co jest warte uwagi. Chyba że od jakiegoś handlarzyny. Kilku rolników z okolicy kupuje od jakiegoś gościa, pewno już z 10  lat, gość ma niby dojście jakieś do farm nasiennych i po 12-14 zł kg trawy ma. Gadają że ładnie kiełkuje i gość nie leci w kulki  z gatunkami, tylko dla mnie to jakaś bajka, jak mieszanki traw, takiego na przykład barenbrug'a, teraz po 20 zł za kg są. 

Edit. nie rozpisywałem się nad tym dokładniej, ale tak pewno z połowa areału to klasy 4 są, z 20% pewno torfy i gleby murszowe, reszta typowa 5 klasa, piach ale nie taki żółty. Nawet w najsuchsze lata po górkach coś zawsze jest, nawet bez nawozów.

Edytowano 21 Styczeń przez bibon98

[Arturo1610 13]

A ja u sobie trochę przesiałem i strasznie krety mi ryja. Wie ktoś może co zrobić żeby je wygonić? słyszałem że podobno ryja że względu na robactwo w ziemi i podobno trzeba łąki pryskac na robaki i wtedy nie ma problemu z kretami. ktoś ma może jakieś doświadczenie w tej sprawie? łąka była zaorana myślałem że po orce i siewie na nowo problem zniknie lecz niestety nadal jest źle i nawet nie wiem co z tej nowej trawy będzie przez to.

[bibon98 0]

51 minut temu, Arturo1610 napisał:

A ja u sobie trochę przesiałem i strasznie krety mi ryja. Wie ktoś może co zrobić żeby je wygonić? słyszałem że podobno ryja że względu na robactwo w ziemi i podobno trzeba łąki pryskac na robaki i wtedy nie ma problemu z kretami. ktoś ma może jakieś doświadczenie w tej sprawie? łąka była zaorana myślałem że po orce i siewie na nowo problem zniknie lecz niestety nadal jest źle i nawet nie wiem co z tej nowej trawy będzie przez to.

Doświadczenie mam nie wielkie, ale też mam problem z kretami i dzikami i zastanawiałem się dlaczego wybierają tylko moje działki, a u sąsiada nie ma, ani kretów, ani dziki mu nie ryją pola. Wyjaśnienie usłyszałem takie że daje sam obornik, bez nawozów, przez co mam zachowaną większa ekologie na działkach i jest tam gromada robactwa, które przyciąga dziki i krety, a sąsiad nie daje obornika co 2 lata tylko co 4 i regularnie wapnuje i daje nawozy do oporu, i u niego nie ma tyle robaków jak się szpadlem kopnie. To samo miałem z kukurydzą w 2023 jak posiałem kukurydze na działce po łące, to dopóki nie ogrodziłem tego pastuchem to się od dzików nie mogłem odgonić, 100 metrów dalej wspomniany sąsiad miał też kukurydze, nie grodził jej chyba z 2 miesiące, to nawet raz do niego nie wpadły, ale chyba 4 rok pod rząd ma tam kukurydze i tam orne jest od 20 lat chyba. Jak mi to tłumaczył pewien znajomy, albo ekologia, albo zarobek. Tylko ciężko trochę przy tej proporcji ceny płodów rolnych do nawozów, walić nawozy jak opętany po wszystkich działkach.

[bibon98 0]

za jakimi gatunkami traw się rozglądać na

1. torfy
2.na 5 klasę
3.na 4 klasę

i już więcej nikogo nie męczę.

[Leszy 5022]

Na torfy wszelkie mieszanki z trawami zadarniającymi(tymotka, kostrzewa łąkowa) plus dodatek traw głęboko korzeniących się, jak jakaś kostrzewa trzcinowa. Wtedy grunt się stabilizuje. 

Na 5 klasę to kupkówkę jak chcesz na więcej lat, albo jakieś trawy jednoroczne, ale to szybko do kasacji. 

Na IV można jakieś mieszanki z festulolium zasiać. Dwa sezony to wytrzyma, i daje fajny plon.  

 

[bibon98 0]

1 godzinę temu, Leszy napisał:

Na torfy wszelkie mieszanki z trawami zadarniającymi(tymotka, kostrzewa łąkowa) plus dodatek traw głęboko korzeniących się, jak jakaś kostrzewa trzcinowa. Wtedy grunt się stabilizuje. 

Na 5 klasę to kupkówkę jak chcesz na więcej lat, albo jakieś trawy jednoroczne, ale to szybko do kasacji. 

Na IV można jakieś mieszanki z festulolium zasiać. Dwa sezony to wytrzyma, i daje fajny plon.  

 

kupkówkę można z czymś motylkowym spróbować, czy lepiej w siewie czystym? a może  jakąś życice dorzucić do tej kupkówki? To samo tyczy się festulolium czy kombinować jakąś miesznake z tym czy siew czysty. I jak taka kupkówka plonuje? Czy znosi dobrze mrozy? I czy kupiłbyś trawy od jakiegoś gościa, niby sprawdzonego przez okolicznych rolników, czy jednak jakiś kwalifikat? Dzięki za odpowiedź.

[Leszy 5022]

Można jak najbardziej dodać motylkowych. Na glebach suchszych lucernę, na wilgotniejszych koniczynę czerwoną, na bardzo mokrych koniczyna szwedzka ponoć się dobrze sprawdza. Kupkówka ogólnie dobrą trawą jest, ale jak się wcześnie kosi. Potem bardzo szybko traci na wartości. Zaletą jest to. że nie wpada na tych lipnych glebach. 

Możesz wszystko jakoś mieszać, zazwyczaj się  to sprawdza, a czy kupować od handlarza? Jak masz pewność, że dobry to można. W zeszłym sezonie, zamówiłem tylko kwalifikant festulolium, dwóch odmian przez agrologa, a resztę od takiego rodnika. 

[bibon98 0]

Jeszcze nie wiem czym to siać. Mam siewnik meprozet s107/2, taki zwykły najtańszy zbożowy na redlicach stopkowych i nie wiem za bardzo czy da tym rade trawę posiać. Gdzieś czytałem że ludzie sieją zbożowymi tylko, te rurki wyciągają spod aparatów wysiewowych, i nasiona swobodnie spadają na glebę.


I jeszcze raz bo nie wiem czy dobrze rozumiem, w marcu jak będzie można obornik dawać, wywożę obornik, talerzuje, wyoruje, talerzuje, brona, siew, brona, wał. Tylko gdzie w tym wszystkim nawozy? Przedsiewnie czy jak trawa zacznie wschodzić dopiero? I jakie nawozy azotowe, bo słyszałem gdzieś że saletrosan 30 taką robotę robi.

[robert1226 1589]

Sieje zwykłym zbożowym poznaniakiem i jest dobrze jak się rozkrzewi to nawet rządków nie widać.

[mimi007 131]

na początek z traw dobierz sobie coś w tabelce na granum pl, dopasujesz sobie do stanowiska, z traw budżetowych to jeszcze Pietrzak albo sowul zdaje się, ja bym nie inwestował przy takim ph i niższych zasobnosciach w bg lub dsv bo taka trawa musi mieć stanowisko żeby osiągnąć swój potencjał.Co do uprawy zrób najpierw talerz potem obornik orka, nawozy uprawa i siew, możesz to jeszcze zwalowac, jeśli będziesz to robić już teraz na wiosne to obojętnie co urośnie i jaka będzie pogoda, zrób pokos pielegnacyjny i najlepiej to jest ususzyc bo w tym może być trochę ziela to kiszona marna, ale później kolejny będzie już ok i masz bez herbicydu. Jak chcesz robić późnym latem/wczesna jesień to dobrze by było to opryskać, i potem obornik i orka na razowe, talerz nawoz i siew nie ma co jeździć na takim areale za dużo bo to strata pieniędzy, z wiosennego siewu to przed zimą dałbym wapno a z jesiennego to tak jak najszybciej wczesną wiosną. Jeśli chodzi o podsiew ja mam d7 akurat to na centralnym docisku troche dokrecam i jadę bezposrednio w darn i nic więcej nie robie trawa może na wierzchu leżeć i wzejdzie byle wilgoć jakas była. To jest moja technologia, każdy może mieć inną tylko podpowiadam co i jak pozdro.

ojciec kiedyś jeszcze robił na torfach tak że oral wiosna owies siał zebrał i później na jesień trawa, ale to masz praktycznie rok bez trawy teraz mam za duży pobór paszy i muszę mieć ciągłość, ale jak masz możliwość to możesz dać rok przejść łące na inną roslinke i późnej znów trawa

[bibon98 0]

5 godzin temu, mimi007 napisał:

na początek z traw dobierz sobie coś w tabelce na granum pl, dopasujesz sobie do stanowiska, z traw budżetowych to jeszcze Pietrzak albo sowul zdaje się, ja bym nie inwestował przy takim ph i niższych zasobnosciach w bg lub dsv bo taka trawa musi mieć stanowisko żeby osiągnąć swój potencjał.Co do uprawy zrób najpierw talerz potem obornik orka, nawozy uprawa i siew, możesz to jeszcze zwalowac, jeśli będziesz to robić już teraz na wiosne to obojętnie co urośnie i jaka będzie pogoda, zrób pokos pielegnacyjny i najlepiej to jest ususzyc bo w tym może być trochę ziela to kiszona marna, ale później kolejny będzie już ok i masz bez herbicydu. Jak chcesz robić późnym latem/wczesna jesień to dobrze by było to opryskać, i potem obornik i orka na razowe, talerz nawoz i siew nie ma co jeździć na takim areale za dużo bo to strata pieniędzy, z wiosennego siewu to przed zimą dałbym wapno a z jesiennego to tak jak najszybciej wczesną wiosną. Jeśli chodzi o podsiew ja mam d7 akurat to na centralnym docisku troche dokrecam i jadę bezposrednio w darn i nic więcej nie robie trawa może na wierzchu leżeć i wzejdzie byle wilgoć jakas była. To jest moja technologia, każdy może mieć inną tylko podpowiadam co i jak pozdro.

 

ojciec kiedyś jeszcze robił na torfach tak że oral wiosna owies siał zebrał i później na jesień trawa, ale to masz praktycznie rok bez trawy teraz mam za duży pobór paszy i muszę mieć ciągłość, ale jak masz możliwość to możesz dać rok przejść łące na inną roslinke i późnej znów trawa

 

Jak byś mógł mi wyjaśnić o co chodzi z tym pokosem pielęgnacyjnym, to by było super.

I czy warto sypać fosforowe nawozy, jeżeli w badaniach wyszła ich bardzo wysoka zasobność na każdej jednej działce? 

[bibon98 0]

KP-2 Kośno-kiszonkowa od granum o takim składzie:

FESTULOLIUM Lofa, Becva - 15,00%
KUPKÓWKA POSPOLITA Aldeberan, Amba, Swante - 10,00%
KUPKÓWKA POSPOLITA Berta, Bepro - 5,00%
KOSTRZEWA TRZCINOWA MIĘKKOLISTNA Ninkoko, Lipalma - 10,00%
KOSTRZEWA ŁĄKOWA Pasja, Arita, Arni, Mewa - 10,00%
STOKłOSA BEZOSTNA - 5,00%
ŻYCICA TRWAŁA 4N Brawa, Solen - 10,00%
ŻYCICA TRWAŁA 4N Prana, Calibra, Mathilde - 10,00%
ŻYCICA MIESZAŃCOWA Gala - 10,00%
ŻYCICA WIELOKWIATOWA Bakus, Turtetra - 5,00%
LUCERNA SIEWNA Plato, Gea - 5,00%
LUCERNA SIEWNA Algonquin - 5,00%
 

Kosztuje w granicach 800zł/ha

Pietrzaka na suche stanowiska:
 

Skład mieszanki:

Kupkówka	20%
Życica trwała	25%
Życica wielokwiatowa	20%
Życica westerwoldzka	15%
Kostrzewa trzcinowa	15%
Koniczyna biała	5%

Koszt za pietrzaka około 620zł/ha. Wiadomo która lepsza, ale pytanie czy warto dopłacać by było do mieszanki granum. Chyba że bazar. Pytałem się ile za kilogram trawy, przy zakupie na 10 ha to po 11zł/kg, czyli 440zł/ha. Chyba że przy ilości 400kg można już się coś ciągać z granum i pietrzakiem, wtedy by się naprawdę opłacało wziąść kwalifikat.

w skrócie (bez żadnego dogadywania ceny czy coś):
granum kp-2 na suche=800zł/ha
pietrzak na suche         =620zł/ha
bazar na suche             =440zł/ha

Edytowano 23 Styczeń przez bibon98