Przez
Zdzichsiemacho
Dzień dobry, znajomy ma deutza dx 3.90. Podczas prac omsknęła mu się ręka i uderzył w dźwignie podnośnika czego wynikiem było gwałtowne opuszczenie podnośnika z narzedziem. Od tego czasu podnośnik na wolnych obrotach prawie wcale nie podnosi, jak doda gazu to jakoś tam idzie, i w górnej pozycji podnośnik nie opada, poradzicie gdzie szukać przyczyny? Pozdrawiam
Edit. Wymieniliśmy zawór podnośnika ten pod deklem ale nie dało to skutku, słuchać ciągle syczenie, chcialem wymienic zawór szokowy ale po numerze z nakrętki nic mi nie znajduje, ktoś może kojarzy jaki były odpowiedni? W załączniku zdjęcie tego zaworu