Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
  • 0
Opublikowano
6 minut temu, Stach123 napisał:

Sprzedajecie ziarno pod dopłaty , czy czekacie na rozporządzenie nad którym się głowią 

Nie sprzedaje, bo analitycy z forum twierdzą że będzie tylko drożej 🤭

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
22 godziny temu, Mateusz1q napisał:

Chroń nas boże przed takimi jak ty 

No tak masz w głowie zakodowane " jebać pis" że takie argumenty do niej nie trafią. Już nie wspomnę o dopłatach do rzepaku czy do nawozów, no ale zaraz powiesz że to rozdawnictwo było. Nie moja głowa w tym by to oceniać czy rozdawnictwo czy nie, moja w tym by się mi ekonomia zgadzała.

22 godziny temu, Mateusz1q napisał:

Chroń nas boże przed takimi jak ty 

No tak masz w głowie zakodowane " jebać pis" że takie argumenty do niej nie trafią. Już nie wspomnę o dopłatach do rzepaku czy do nawozów, no ale zaraz powiesz że to rozdawnictwo było. Nie moja głowa w tym by to oceniać czy rozdawnictwo czy nie, moja w tym by się mi ekonomia zgadzała.

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, witejus napisał:

Bo łudziłem się że będzie wzięta pod uwagę, a okazało się że to tylko pozory a zrobili to co chcieli.

Jak mogli już wziąć pod uwagę, jeżeli należało ją wysłać do wczoraj?

  • 0
Opublikowano

Zapadły wczoraj w kołchozie decyzje odnośnie limitów -po cichutku bez emocji by rolnicy sie nie dowiedzieli - uwzględniają połowę 2021 do limitowania bezcłowego z uryną . Nadal nie rozwiazana jest kwestia pszenicy na którą nikt nie ustalił limitu a mają robić ograniczenia jeśli przywioza dużo - czyli szykuje sie powtórka jak z technicznymi zbożami czy spleśniałą kukurydza , będą oporowo wwozić najgorszy syf na sztukę ton by uzyskać większy limit a jak przekroczą ilość z połowy 2021 roku to komisja się zajmie problemem czyli powtórka z Kowalczyka , który tez obiecywał ze zablokuja jak zagrozi to rynkowi w Polsce aż musiei wymienić na Telusa by wprowadził samowolny zakaz . Czyli po żniwach do konca grudnia ceny nie będzie bo bedą oporowo pchac z ukrainy by uzyskać jak najwiekszy limt eksportowy , wręcz ukraińcy będa do tego dopłacać  by uzyskać jak największy limit . Oczywiście nie mamy co liczyć na jakie kolwiek zakazy jednostronne bo będzie juz po wyborach do kołchozu niuni europejskiej i jednostronnych zakazów nie wprowadzą .Zostanie nam tylko czynny opór , partyzantka na torach z obalaniem rządu włącznie by wymusić zakaz tak jak wymuszano za PiS . Było czekamy na wybory - będzie przyśpieszmy wybory . 

Rynkowo to wygląda na plus dla pszenicy bo zasiano jej 4% mniej w UE !!!! to dość sporo a popyt tylko się zwiększ , więc moze o to idzie gra by jak najwięcej zostawić pszenicy w UE , dlatego i ten plan by z UA ściągać oporowo pszenice na ten limit przyszły . Niestety zostaje nam tylko czynny opór i blokowanie głownie torów bo to tamtędy wpływa praktycznie 90 % zbóż , samochodami natomiast te 10 % to znów najgorszy syf . Już dziś powinniśmy domagać się kontroli na granicy i to szczególnie tranzyty , cofnięcie jednego składu powoduje zablokowanie kolejnego a przy dobrym układzie to mozna zapchać ukraińską kolej do tego stopnia ze sami sie wyrzekną przewozów . 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano

U mnie dziś przy sprzedaży wyszło białko 11,6. Zabrałem im te zboże pobrane i pojechałem na inny skup a tam 12,3. I gęstość też wyższa. Oczywiście afera zrobiona i w końcu policzone 12,3. Okolice Ciechanów. 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Stach123 napisał:

rzeczywiście afera różnica na poziomie błędu pomiaru i partia pewnie 3 tony 

0,7 z próby dwa kilogramy to błąd pomiaru? 50 zł na tonie dać się wydymać przy dwóch autach to trochę jest. Jak tak wszyscy będą do tego podchodzić to co później się dziwić że każdy najlepiej by chłopa ruchał 

Edytowane przez Pitraszek
  • Like 2
  • 0
Opublikowano

Tusk: Szczegóły dotyczące pomocy na rynku zbóż mają być przedstawione 10 kwietnia .

11 kwietnia potanieje pszenica z 570 brutto na 470 brutto bo jest jej za dużo i zacznie się szał sprzedaży .

Wielkie koncerny zbożowe na Ukrainie ,śmieją się z Polskich rolników że nie są w stanie konkurować na rynku światowym .

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Co ty możesz wiedzieć .

Kryzys zbożowy pokazał, że na polu produkcji rolnej Polska nie jest w stanie konkurować z Ukrainą. Jednak, jak przekonują eksperci, zarobić nadal możemy. Wymaga to jednak pomysłu oraz inwestycji w infrastrukturę – koleje, porty i centra przeładunkowe.

Dawid i Goliat

– W Polsce nastawianie się na eksport zboża jest nieporozumieniem – mówi prof. Walenty Poczta, ekonomista rolnictwa z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Jak dodaje, połowę ziem rolnych Ukrainy zajmują czarnoziemy, działają tam gigantyczne gospodarstwa – niektóre mają ponad 100 tys. ha. Uprawy zajmują aż 28 mln ha, a w Polsce tylko 18,8 mln ha. Unia celna niedługo przestanie chronić polski rynek przed importem z Ukrainy, a cła i kwoty na produkty rolne zostały zawieszone już rok temu.

Na pytanie, jak można zarobić na sąsiedztwie z Ukrainą, prof. Arkadiusz Artyszak, kierownik katedry agronomii ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, pesymistycznie odpowiada, że trochę już na to za późno. 

 

 a w Polsce tylko 18,8 mln ha.

Do tego ile piachów uprawianych .

Edytowane przez galan99
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

Logicznie wysyłać przez bałtyk do Egiptu czy innych importerów na południu czy przez Morze czarne każdy kto widział mapę to wie która droga jest krótsza a transport kosztuje.nawet z Rumuni w Konstancy przeładunki są wiele większe niż w Gdańsku. ratunkiem dla Polski są tylko ceny światowe które wzrastają gdy jest zagrożenie.ludzi co roku przybywa i muszą coś jeść.

  • 0
Opublikowano (edytowane)

ludzi co roku przybywa i muszą coś jeść.

Na pewno muszą jeść ?. Za darmo  się nie najedzą , bogate kraje karmili biedne kraje . Obecnym czasie już tego nie robią bo świat się zbroi .

Unia nakłada na kraje członkowskie , zielony ład a produkcję rolną wielkich korporacji przenosi do krajów ,Ameryki Łacińskiej. 

Czasy się zmienili i zasady , czas marzeń prysł .

10 kwietnia jeśli to prawda że ogłosi , Tusk zasady dopłat zobaczymy ile potanieje w Polsce pszenica ?.

Łatwiej jest oszukać ludzi .

Niż przekonać ich , że zostali oszukani .

 

Edytowane przez galan99
  • Haha 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v