Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć takie pytanko. Czy jeśli kupuje śor w sklepie internetowym i dostaje tylko paragon to czy wrazie kontroli piorinu to oni to mają czy tylko jeśli wezmę na fakturę?

Opublikowano
1 godzinę temu, magtom36 napisał(a):

Cześć takie pytanko. Czy jeśli kupuje śor w sklepie internetowym i dostaje tylko paragon to czy wrazie kontroli piorinu to oni to mają czy tylko jeśli wezmę na fakturę?

Z tego co się orientuję, nie ma obowiązku posiadania faktur, chyba że się coś zmieniło, sam po kilku kontrolach jestem i za brak faktur nikt nic nie robi.

Opublikowano
2 godziny temu, magtom36 napisał(a):

Cześć takie pytanko. Czy jeśli kupuje śor w sklepie internetowym i dostaje tylko paragon to czy wrazie kontroli piorinu to oni to mają czy tylko jeśli wezmę na fakturę?

Jak kupisz w necie na paragon, nie jesteś anonimowy, w sklepie jesteś , jak płacisz gotówką, u mnie u sprzeawcy taniej jak w necie

 

10 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

ja mam bezorkowca 2.5 m na redlicy typu kongskilde. jezdze cos kolo 7 km, bo moj zetorek nie moze sie tak meczyc 😂 wal robi roznice, bo mam rurowy, ale czy inaczej zrobi np. markowy agregat z takimi samymi elementami roboczymi? sa tez trzybelkowce z zebami typu horsch, czy one inaczej zrobia w markowym agregacie? nie sadze, ale moge nie miec takiego doswiadczenia. slusznie ktos zauwazyl, ze sens bezorki to pozostawienie resztek na wierzchu. na tyle duzo/malo by dac rade zasiac. sam zastanawiam sie czy ozdoken nie byl by ciekawym rozwiazaniem, on by tak nie mieszal?! siewnik to wazna rzecz, ale kosztuje. najbardziej ciekawe to siewniki z 2 tarczami ,kolkiem kopiujacym i dobrym dociskiem, ale ...cena! a najbardziej podoba mi sie system horsch focus! miesza i od razu sieje. gdybym mial lepszy traktor kupiłbym trzybelkowca na wale oponowym i zawiesil siewnik!

Bezorkowcem trzeba jechać 10 km/h minimum , najlepiej 12 km/ h , wtedy robi dobrą robote, na 3 metry ponad 200 KM potrzebne , najlepiej 250 KM , na dobrej ziemi, Tylko te tanie wynalazki , nie wytrzymią długo przy takiej pracy , ziemia musi się gotować pod bezorkowcem , jak jedziesz wolno to robisz kreski w ziemi , przy prędkości wyrzucasz duzo ziemi i dobrze mieszasz ją

  • Root Admin
Opublikowano
3 godziny temu, magtom36 napisał(a):

Cześć takie pytanko. Czy jeśli kupuje śor w sklepie internetowym i dostaje tylko paragon to czy wrazie kontroli piorinu to oni to mają czy tylko jeśli wezmę na fakturę?

takie zakupy robi się w lokalnym sklepie za gotówkę

Godzinę temu, wilkołak napisał(a):

Bezorkowcem trzeba jechać 10 km/h minimum , najlepiej 12 km/ h , wtedy robi dobrą robote, na 3 metry ponad 200 KM potrzebne , najlepiej 250 KM , na dobrej ziemi, Tylko te tanie wynalazki , nie wytrzymią długo przy takiej pracy , ziemia musi się gotować pod bezorkowcem , jak jedziesz wolno to robisz kreski w ziemi , przy prędkości wyrzucasz duzo ziemi i dobrze mieszasz ją

Amen,

a nie tak że ludzie piszą, jakoś to idzie i jadą 4-5km/h.

Pole po dobrze ustawionym bezorkowcu i prędkości 10km/h wygląda po prostu pięknie, a jak już się uda 11-12 to jest bajka.

Zazdroszcze koledze, on do 3m horscha najmuje teraz ciągniki 220-250km, leci nimi 12km/h i w to wjeżdza siterą i posiane ma super.

  • Like 1
  • Root Admin
Opublikowano
39 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

jesli ktos jezdi wolniej, to oprócz ladnie wygladajacego pola jakie beda roznice?

A czym później wjeżdżasz do siewu?

Opublikowano

u mnie akurat nie robia sie bryly, mam ziemie lekka 3b-4a , przesypujaca sie. po trzybelkowcu czasem wjezdzam siewnikiem solo talerzowym amazone, a czasem talerzowka i siew takim samym siewnikiem. Gdy wymienie wal na daszkowy, bede sial bezposrednio po bezorkowcu. przy wolniejszej jezdzie mniej sie spali, mniej zuzywaja sie dluta, mniej wyrzuci sie ziemi z glebszych warstw, tym samym wiecej resztek zostanie na wierzchu. Spulchnienie bedzie takie samo. Sens bezorki nie lezy w upodabnianiu wykonanej pracy do orki. Zapadly mi slowa Krolla Karola "plytkie mieszanie, glebokie spulchnianie". Takie mam zrozumienie bezorki i ja widze taki cel. Sam trzybelkowiec jest tutaj zaprzeczeniem , ale nie mam takiego siewnika by zasiac w tak duza ilosc resztek. No i nie w kazdej uprawie to sie sprawdza. W rzepaku, przy duzej ilosci slomy taka upraa calopowierzchniowa nie zdaje egzaminu. Sloma sciaga wode i rzepak sie meczy przy wschodach. pszenica sobie spokojnie radzi po rzepaku. Po qq wiosna wystarczy raz przejechac i mozna siac.

Opublikowano
2 godziny temu, STIG13 napisał(a):

To, że kupiłeś na paragon nic nie znaczy. Konto klienta i tak w bazie pewnie dostałeś i  powiązanie z towarem

To że PIORIN kogoś kontroluje, nie znaczy że ma wykaz co kto kupował w internecie czy to na paragon czy na fakturę . U mnie jak parę lat temu byli z piorinu na kontroli to jak pytali gdzie mam jakieś miejsce gdzie przetrzymuję  opryski , to powiedziałem że biore z pobliskiego sklepu na bieżąco jak mi potrzeba i tyle co mi potrzeba i tyle było dyskusji , choć z internetu się trochę bierze 

Wpiorinie to im się wyświetla teraz jak wierzesz jakieś niebezpieczne substancjie 

 

  • Root Admin
Opublikowano
19 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

u mnie akurat nie robia sie bryly, mam ziemie lekka 3b-4a , przesypujaca sie. po trzybelkowcu czasem wjezdzam siewnikiem solo talerzowym amazone, a czasem talerzowka i siew takim samym siewnikiem. Gdy wymienie wal na daszkowy, bede sial bezposrednio po bezorkowcu. przy wolniejszej jezdzie mniej sie spali, mniej zuzywaja sie dluta, mniej wyrzuci sie ziemi z glebszych warstw, tym samym wiecej resztek zostanie na wierzchu. Spulchnienie bedzie takie samo. Sens bezorki nie lezy w upodabnianiu wykonanej pracy do orki. Zapadly mi slowa Krolla Karola "plytkie mieszanie, glebokie spulchnianie". Takie mam zrozumienie bezorki i ja widze taki cel. Sam trzybelkowiec jest tutaj zaprzeczeniem , ale nie mam takiego siewnika by zasiac w tak duza ilosc resztek. No i nie w kazdej uprawie to sie sprawdza. W rzepaku, przy duzej ilosci slomy taka upraa calopowierzchniowa nie zdaje egzaminu. Sloma sciaga wode i rzepak sie meczy przy wschodach. pszenica sobie spokojnie radzi po rzepaku. Po qq wiosna wystarczy raz przejechac i mozna siac.

jednak jak szybciej jadę to jest równiej na polu i wtedy łatwiej się siało i równiej było posiane.

Póki co nie widzę różnicy w spalaniu przy 7 a 10km/h

Co do materiałów eksploatacyjnych, zgoda - szybciej się zużywają, ale u mnie szybciej je pourywam na kamieniach niż zużyję. Mimo redlic na nonstopie urywam dłuta, teraz kupiłem dłuta na 2 śruby to może będzie kapkę lepiej

Opublikowano

Zgadzam sie co do wyrownania pola oraz wiekszego wymieszania. Pszenicy nierowne pole nie przeszkadza. Raz mialem takie paskudne, ze przy sasiedzie po wirowce ( u niego jak na stole) moje wygladalo jak u chlopa panszczyznianego, gdzie swoje obrabial tylko w niedziele. Sam sie krzywilem jak na to patrzylem. Wydajnosc byla normalna, chyba cos kolo 7,5 t. Roznica jednak na polu byla, u sasiada na wierzchu bloto, oblepialo sie na gumowcach, a u mnie praktycznie w butach mozna bylo przejsc.

Opublikowano
Teraz, Gimmeshelter napisał(a):

Nim równiejsze pole do siewu tym lepiej się wszystkim potem robi, od opryskiwacza po sam kombajn 

ale równe pole nie polega na tym, zby zniszczyć strukturę gruzełkową, że woda nie wsiąka ani nie podsiąka, tylko ją zachować, ma być równo, ziemia lekko skompresowana bez dużych grud na wierzchu, ale nie warstwa pyłu 15cm, jak niektórzy uprawiają

po deszczu stoi u nich woda a jak susza, to skała się robi

Opublikowano
2 godziny temu, yacenty napisał(a):

takie zakupy robi się w lokalnym sklepie za gotówkę

Amen,

a nie tak że ludzie piszą, jakoś to idzie i jadą 4-5km/h.

Pole po dobrze ustawionym bezorkowcu i prędkości 10km/h wygląda po prostu pięknie, a jak już się uda 11-12 to jest bajka.

Zazdroszcze koledze, on do 3m horscha najmuje teraz ciągniki 220-250km, leci nimi 12km/h i w to wjeżdza siterą i posiane ma super.

Cichcem opryski kupować? To wy chyba kupujecie te co już dawno wyszły z obiegu. A później na Ukraine narzekacie, że nie przestrzegają zasad i przepisów. Co do rejestracji, to nie przypominam sobie żeby dane zaraz po sprzedazy były przekazywane do piorinu. Owszem był plan w UE o zmianie, aby prowadzona była ewidencja śor elektronicznie, co spowodowałoby konieczność wpisania numeru partii i wszystkich danych z etykiety. A piorinowi nic nie ucieknie ;) To sie zrobi badania gleby na pozostałości, to się zrobi badania na pozostałości w ziarnie. To się przebada resztki pożniwne, ewentualnie rośliny które znajdują się na polu. Kontroli podlega też ewidencja śor do 3 lat wstecz. Ale przecież fachowcy będą kupować lokalnie za gotówkę - śmiechu warte ;) Powodzenia w paleniu głupa na kontrolach życzę. 

19 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

Zgadzam sie co do wyrownania pola oraz wiekszego wymieszania. Pszenicy nierowne pole nie przeszkadza. Raz mialem takie paskudne, ze przy sasiedzie po wirowce ( u niego jak na stole) moje wygladalo jak u chlopa panszczyznianego, gdzie swoje obrabial tylko w niedziele. Sam sie krzywilem jak na to patrzylem. Wydajnosc byla normalna, chyba cos kolo 7,5 t. Roznica jednak na polu byla, u sasiada na wierzchu bloto, oblepialo sie na gumowcach, a u mnie praktycznie w butach mozna bylo przejsc.

To chyba musiał być desczowy rok, albo jesteś jednym ze sławnych jutuberów co im sypie po 12 ton z ha.

  • Root Admin
Opublikowano
10 minut temu, jahooo napisał(a):

ale równe pole nie polega na tym, zby zniszczyć strukturę gruzełkową, że woda nie wsiąka ani nie podsiąka, tylko ją zachować, ma być równo, ziemia lekko skompresowana bez dużych grud na wierzchu, ale nie warstwa pyłu 15cm, jak niektórzy uprawiają

po deszczu stoi u nich woda a jak susza, to skała się robi

Ale my nie mówimy o zmianie sposobu uprawy, tylko o samej prędkości roboczej w przejeździe 3 belkowcem. Robiąc 3 belkowcem i wirowką nie widze problemu z zastoiskami wodnymi, choć w tym roku wszedzie pieknie woda stała jak na poczatu wrzesnia w 3 dni spadło 200l opadu

Opublikowano
3 minuty temu, yacenty napisał(a):

Ale my nie mówimy o zmianie sposobu uprawy, tylko o samej prędkości roboczej w przejeździe 3 belkowcem. Robiąc 3 belkowcem i wirowką nie widze problemu z zastoiskami wodnymi, choć w tym roku wszedzie pieknie woda stała jak na poczatu wrzesnia w 3 dni spadło 200l opadu

bo robisz tym trzybelkowcem nie na 15 cm, jak niektórzy w uprawie pseudobezorkowej a wirówkę ustawiasz na właściwa głębokość

nie jest sztuką latać po 12km/h na 15cm , trudniej zagłębić trzybelkowca na 18-20cm czy głębiej

ja też mogę do swojego ciągnika zapiąć gruber i śmigać, tylko po 3 latach to już nic tam nie wbiję w moje gleby

dlatego pozostaję klasycznie przy orce

  • Root Admin
Opublikowano

Kiedyś jak mi się chcialo robić usługi, to pojechałem orać. Piękny kawałek 13ha. Super robota.
Pytam gościa jak mam mu zaorac. Odpowiedział rób jak u siebie. Więc jak mialem pług ustawiony na 24cm, tak zaczałem orać.

Po 3ha miałem urwane 12 bezpieczników w pługu i musiałem ojca wysłać do sklepu po nowe bezpieczniki, gdzie u siebie na 30ha zużywałem max 5 bezpieczników na sezon. Gość przyjechał w południe i się mnie pyta czemu ja mu tak głeboko orze, przecież on zawsze na 18cm orał :P

Ale tak jak mówisz, każdy dobiera i maszynę i sposób uprawy do swoich pol i do tego jakie posiada inne maszyny. Ja tam nigdy nie oceniam i nie neguje ze ktoś robi tak czy inaczej, robi po prostu tak jak uważa za słuszne.

  • Like 1
Opublikowano

A co myślicie o tych wszystkich roślinach co zrywają podeszwę płużna? Czy nic nie zastąpi jak pożądanego gleboszowa albo chociaż głębokiej uprawy? A kolejne pytanie jaki cel takiego przekopania pola?

Opublikowano

U siebie nieraz to po 30cm i oram. Tylko że u mnie nie ma kamieni na polach. Jak była woda we wrześniu te 200l owszem woda stała ale tak 2 dni i już wszystko wsiąkło. Dużą robotę głębosz też robi, a pola nigdy u mnie tego nie widziały.

Opublikowano

nierownosci byly ale w poprzek pola, jezdzi sie wzdluz, wiec traktorowi nie przeszkadza :) duzo resztek sie ludzia nie podoba, bo to brzydko wyglada. Bezorkowiec mam srednio ustawiony na 25 cm i moj zetorek ma co robic. Jesli sie szybciej jedzie, to ta ziemia fruwa, nie szczegolnie mi sie to podoba. Gdy jest jeszcze sucho to strasznie duzo kurzu, a na dodatek grube frakcje opadaja wczesniej, a drobna ta najcenniejsza osiada na wierzchu i potem jest wydmuchiwana. Wole jezdzic powoli, zadanie zostanie spelnione, Koniecznie musze wymienic wał, bo rurowy mnie denerwuje. Wkurzajace jest tez sianie siewnikiem solo, koleiny sie robia, w jednym miejscu twardo, w innym miekko. Tu nast problem, jak duzo resztek to tylko agregat talerzowy, a do takiego by podniesc trzeba konia :(

Opublikowano
2 godziny temu, SawekBraczyk napisał(a):

U siebie nieraz to po 30cm i oram. Tylko że u mnie nie ma kamieni na polach. Jak była woda we wrześniu te 200l owszem woda stała ale tak 2 dni i już wszystko wsiąkło. Dużą robotę głębosz też robi, a pola nigdy u mnie tego nie widziały.

Jaki sens ma wyciąganie martwicy na wierzch? Chyba, że chcesz pokazać że u ciebie na polu złoto. A niech sąsiady zazdroszczą!! U nas na wsi już pokazali kto da głębiej a później płacz że w żółtym piachu przy suszy to nawet chwast nie chce rosnąć.

  • Like 1
  • Thanks 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v