Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Siedzacybyk napisał(a):

To wlasnie pozwolilo im tak dlugo przeżyć, bo normalnie bez wsparcia lekow

Które to lata?

Może pospaceruj po cmentarzu 

1 minutę temu, galan99 napisał(a):

Inaczej czemu Polski kapitał w nic nie inwestuje w Polsce ?.

Czemu inaczej?

Masz kapitał.

Kupuj.

Edytowane przez 12Pafnucy
  • Haha 1
Opublikowano
Teraz, galan99 napisał(a):

Inaczej czemu Polski kapitał w nic nie inwestuje w Polsce ?.

 

3 minuty temu, galan99 napisał(a):

To czemu Polacy nie kupują ?.

Orlen chciał kupić to mu nie pozwolili. UE. Nam nie wolno my mamy być biedni. 

  • Like 2
Opublikowano
2 godziny temu, Andpol napisał(a):

Czym bo cezaro czy quelex to temperatury nie ma.

JAk bedzie w nocy na + i dzień ok 12 to moze jeszcze zadziała. Zostało mi troche w opryskiwaczu albo wypryskam albo doleje i dokoncze działke

Opublikowano
40 minut temu, 12Pafnucy napisał(a):

Które to lata?

Może pospaceruj po cmentarzu 

Czemu inaczej?

Masz kapitał.

Kupuj.

Mowa o pokoleniu okolowojennym. Niektorzy potrafiki dozyc 80-90 lat. Na cmentarzu zawsze bedzie przekrój urodzeniowy. Statystyka to nie przejscie sie po cmentarzu i przeczytanie paru tabliczek. Odsylam do literatury, tam jest szerzej to opisane. Natomiast obecnie choroby cywilizacyjne zaczynaja obnizac nam dlugosc zycia. Pewnie bedzie jeszcze gorzej, bo obecnie w Polsce az takiej epidemii otylosci nie ma. Jest natomiast problem z wczesna diagnostyka nowotworow, a tutaj duza role odgrywa chemia zywnosci. Niestety, wypadamy tutaj blado. Znam wsie gdzie nawet kurh nie trzymaja! Choc swiatelko w tunelu jest,mlodzi ludzie przeprowadzajacy sie na wies wracajac do hodowli drobiu. Pokolenie lat 70-80 wyzbylo sie hodowli na rzecz marketow. Zobaczymy jak postapi pokolenie 90- 2010?!

Opublikowano
1 minutę temu, Siedzacybyk napisał(a):

Mowa o pokoleniu okolowojennym. Niektorzy potrafiki dozyc 80-90 lat. Na cmentarzu zawsze bedzie przekrój urodzeniowy. Statystyka to nie przejscie sie po cmentarzu i przeczytanie paru tabliczek. Odsylam do literatury, tam jest szerzej to opisane. Natomiast obecnie choroby cywilizacyjne zaczynaja obnizac nam dlugosc zycia. Pewnie bedzie jeszcze gorzej, bo obecnie w Polsce az takiej epidemii otylosci nie ma. Jest natomiast problem z wczesna diagnostyka nowotworow, a tutaj duza role odgrywa chemia zywnosci. Niestety, wypadamy tutaj blado. Znam wsie gdzie nawet kurh nie trzymaja! Choc swiatelko w tunelu jest,mlodzi ludzie przeprowadzajacy sie na wies wracajac do hodowli drobiu. Pokolenie lat 70-80 wyzbylo sie hodowli na rzecz marketow. Zobaczymy jak postapi pokolenie 90- 2010?!

Szpryca nie ma wpływu ?.

Opublikowano
1 minutę temu, Siedzacybyk napisał(a):

Na cmentarzu zawsze bedzie przekrój urodzeniowy. Statystyka to nie przejscie sie po cmentarzu

A co tu dyskutować...

Zobacz średnia życia...

Pamięta się tych którzy długo żyli...

Tych chorowitych bys zapomniał...i zapomniałeś.

3 minuty temu, galan99 napisał(a):

Szpryca nie ma wpływu ?.

Na ciebie ma.

Nie brałeś bo żeś tchórz 🤭

  • Haha 1
Opublikowano

Okres noworodkowy i wczesnodzkeciecy s tamtych czasach byl newralgiczny. Duzo dzieci umieralo, ale po przezyciu do wieku mlodzienczego, potrafili przezyc dlugo, ale to dzieki rozwinieciu sie medycyny. Te osoby nie potrzebowały az tak zaawansowanej medycyny by przeżyć. Z mala pomoca lekow zyli dlugo. O ecnie jest inaczej, jest b. Duza lrzezywalnosc wieku okolodzieciecego.natomiast umieraja osoby w wieku lrodukcyjnym. Zawaly i nowotwory to glowny zabojca.  Natomiast jesli sie poczyta opracowania sredniowiecznego zycia ,tak wesolo nie bylo. Ciezka praca, oraz najdrobniejsza infekcja potrafily zabijac kazdego, mlodego i doroslego. Zatrucia toksynami zdarzaly sie nktorycznie. O ciezkich zap. Pluc nie wspominam. B duzo kobiet w okresie pologowym umierało na infekcje. Obecnie mamy mniej urodzen, bo praktycznie wszystkie dzieci przezywaja. Czy sa slabsze, nie sadze. Najwiecej zgonow powodowaly wady ,ktore mozna korygowac oraz sam poród. Glupia przepuklina zabijala, teraz to drobny zabieg. Zap. Wyrostka robaczkowego- kiedys powazny zabojca, teraz błahostka. Kazdy wiek ma swoje problemy. My mamy nowotwory, a leku jak nie ma tak nie ma.

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, galan99 napisał(a):

Bo ma rozum i gów..a nie wziąłem .

Ze strachu.

Pusto się wszędzie zrobiło.

Ja byłem wszędzie, bo nic do stracenia nie miałem.

Ciągle opierdziel za brak maseczki zbierałem...ale kogonto...tera same Bohatery...tylko zniknęły wszystkie jak postraszyli.

Edytowane przez 12Pafnucy
  • Haha 1
Opublikowano
2 godziny temu, jahooo napisał(a):

Mam działkę 8 arów, uprawiam, bo po drugiej stronie drogi do większego kawałka, szkoda zostawić, bo zaraz ludzie wysypisko sobie zrobią, dopłat nie dostanę, bo za mała działka. Taka ojcowizna z dziada pradziada, uprawiam z sentymentu. Może kiedyś córka domek letniskowy postawi, bo widok piękny, las dwa kroki, rzeka trzy kroki, dojazd jest dobry.

To nie lepiej trawa i kosić? 

Opublikowano
8 minut temu, Tomek90 napisał(a):

Niech leży sobie jeśli niemasz kosiarki bijakowej. Jak mala będzie koszona to śladu nie będzie, albo oddac komuś. Ja 0.5ha oddałem w dzierżawę pasek 6m. 

nie odwracał bym tego, gdyby nie ludzkie draństwo, zaraz śmietnik sobie zrobią, a to gałezie wywiozą, to jakieś belki ze słomą, już były próby

uprawa tego kosztuje mnie kilka złotych rocznie i w sumie godzinkę pracy zaorać, zasiać, zebrać, po drugiej stronie drogi też mam pole , większy kawałek, więc jadę  tam raz

Opublikowano

 Odmiana Kilimandżaro. Nie siałem jakoś dużo jeśli chodzi o obsadę. Ostatnie lata kukurydza, rzepak, ziemniaki, 1 rok przerwy I trawa po głowę, teraz pszenica. Mocna glina i zrobiło szczotę na polu. Ktoś siał te odmianę i idzie z niej coś ciekawego zrobić bo testuje właśnie? Do tego momentu jestem zadowolony choć gęsto gęsto... 

Screenshot_20241103_203629_Gallery.jpg

Opublikowano
3 godziny temu, galan99 napisał(a):

Inaczej czemu Polski kapitał w nic nie inwestuje w Polsce ?.

Zazwyczaj jest tak że jak ty chcesz rozwinąć jakiś biznes , to od samego startu obciążają cię różnorodnymi opłatami (podatkami ) a jak obcokrajowiec chce rozwinąć biznes to i podatki ma umarzane w pierwszych latach , jak również dochodowe albo płaci jakieś grosze , albo i nie 

  • Like 1
Opublikowano

Kilimandżaro fajna odmiana, miałem na jednym polu Arkadię i właśnie Kilimandżaro które się fajnie odznaczyło mimo podobnej wysokości. Pod koniec lipca był dzień burz i silnego wiatru gdzie Arkadię położyło praktycznie plackiem, że nie wszystko się udało zebrać a Kilimandżaro stało takie tylko lekko pochylone. Jak dokładnie sypało to nie było czasu się bawić żeby sprawdzać ale na pewno pod tym jednym względem dobry plus 

Opublikowano
11 godzin temu, Samsung123321 napisał(a):

 Odmiana Kilimandżaro. Nie siałem jakoś dużo jeśli chodzi o obsadę. Ostatnie lata kukurydza, rzepak, ziemniaki, 1 rok przerwy I trawa po głowę, teraz pszenica. Mocna glina i zrobiło szczotę na polu. Ktoś siał te odmianę i idzie z niej coś ciekawego zrobić bo testuje właśnie? Do tego momentu jestem zadowolony choć gęsto gęsto... 

Screenshot_20241103_203629_Gallery.jpg

dobra odmiana , mocno sie krzewi , 250 szt, to max , sypie ładnie, przestałem siać bo szybciej wylega placowo niż keramik

Opublikowano
14 godzin temu, Samsung123321 napisał(a):

Odmiana Kilimandżaro. Nie siałem jakoś dużo jeśli chodzi o obsadę. Ostatnie lata kukurydza, rzepak, ziemniaki, 1 rok przerwy I trawa po głowę, teraz pszenica. Mocna glina i zrobiło szczotę na polu. Ktoś siał te odmianę i idzie z niej coś ciekawego zrobić bo testuje właśnie? Do tego momentu jestem zadowolony choć gęsto gęsto... 

Sieję trzeci sezon. W 2022 przy idealnym rozkładzie opadów i dobrym stanowisku przekroczyła 10t także potencjał ma. Wg charakterystyki odporna na chlorotoluron, ale u siebie nie stosowałem. 

Opublikowano (edytowane)

Ja zamienilem Kilimandżaro na Reform. Rosnie podobnie. Od poczatku do konca jest brzydka. Liscie byle jakie ale jak ją sieje 8 lat to nigdy nie zawiodla. Testuje inne odmiany ale zadna jeszcze jej nie dorównala. Czy siana pozno po kukurydzy czy po burakach i tak ponizej 7 nigdy nie zeszla. W tym roku tez byla najlepsza, 10,2t/ha zwazone na skupie a rosla na gorszym polu niz inne "nowe odmiany" ktore byly o okolo tone slabsze. Takze jezeli wychodzi wam Kilimandżaro na waszych ziemiach to i mozecie probowac reform a mozliwe, ze bedzie lepszy ;)

Edytowane przez kamil800
Opublikowano

witam mam takie pytanie pryskałem zboża pszenice ozimą 20 pażdziernika od chwastów środkami Fantasia ( to samo co boxer czyli prosulfokarb ) 2,35 l ha corteva 0,15 g i danubis czyli diflufenikan 0,15 l i nadal chwasty 2 liscienne  są a nawet widze kiełkuje miotła czy to zwalczy te chwasty  ? bo zawsze pryskalem na wiosne a w tym roku jesień 

Opublikowano

Wiecie gdzie można sprawdzić, czy dana odmiana jest odporna na chlorotoluron ? Mam KWS Donovan, siałem go 28.10, więc trochę późno. Będę musiał odchwaszczanie zrobić właśnie tą substancją, ale nie mogę znaleźć nigdzie informacji, czy ta odmiana jest na nią odporna.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v