Polityka okiem rolnika 2023

[hubertuss]

Balcerowicz dobrze zrobił. Przeciął tego wrzoda który i tak by pękł. Te firmy musiały upaść. Bo ludzi nie było stać na to co kiedyś dotowała komuna a potem musieli kupić za swoje. Poza tym większość tych zakładów była nie rentowna i produkowała przestarzały złom.

Kiedyś pamiętam jak facet pracujący w fabryce motocykli Junak opowiadał, ze w latach 60 tyc czy 70 tych fabryka do każdego nowego motocykla dokładała ileś tam. Kasę otrzymywała od państwa po to by motocykl był tani dla społeczeństwa a fabryka musiała wykonać plan. Po upadku komuny dotacje się skończyły ceny poszybowały do takiego poziomu by fabryka zarabiała bez dotacji a ludzie przestali mieć na to fosę.

[Bogdan_ja]

9 minut temu, Desperado napisał:

Skoro było tak dobrze i można było spłacać źrebakiem, to czemu ciągników nikt nie kupował?   

 

Pgr-y padły i przestały w ciągu 3 lat złomować nowe traktory 🤣🤣🤣🤣🤣 i nie było komu kupować.. 

Chłop jak kupił to 50 lat robi i chodzi... 

[hubertuss]

PGR y to był kolejny nie wydolny wymysł komunizmu. Ruskie jak se to pozakładali to z głodu zaczęli zdychać. Prywatni mieli lepsze plony jak w pgr. Ale nie dziwota jak tam tylko pili i kradli. A jak sekretarz w odwiedziny jechał to se krowy i świnie pożyczali. Balcerowicz ulżył ich mordędze.

[jarecki]

25 minut temu, Agrest napisał:

Źrebakiem w latach 91-93?

W 93 rodzice kupili  u2812 bez kabiny. Wydali oszczędności z pracy, gospodarstwa, całoroczne płody rolne czyli że sprzedaży zboża, świñ mleka i truskawek.

Drogie źrebaki widać mieliście.

Po zakupie za miesiąc cena wzrosła o 10% i później to już pociąg z cenami odjechał.

Dodam że 92/93 to był rok bardzo dobrych cen na zboże

troaktor ursus c360 3 p  kupiony w 1990 r cena 51 mln z rata wypadła jedna ostatnia chyba na 1992 r to za zrebaka ojcie wziął 17 mln  zł i to powtarza do dziś ,  problem polegał ze trzeba bylo się wstrzelić w inflacje , jak napisałem inflacja była wyzsza niż % kredytów , inflacja 1990 r-685 % , 1991r -170 % .                                  

 

34 minuty temu, Desperado napisał:

Większych bzdur nie słyszałem.  

napisz jak było według ciebie w latach 1989-1995 r bo taki post to dzieci juz w przedszkolu potrafią napisać bez wyjasnień 

[jahooo]

27 minut temu, jarecki napisał:

troaktor ursus c360 3 p  kupiony w 1990 r cena 51 mln z rata wypadła jedna ostatnia chyba na 1992 r to za zrebaka ojcie wziął 17 mln  zł i to powtarza do dziś ,  problem polegał ze trzeba bylo się wstrzelić w inflacje , jak napisałem inflacja była wyzsza niż % kredytów , inflacja 1990 r-685 % , 1991r -170 % .                                  

 

napisz jak było według ciebie w latach 1989-1995 r bo taki post to dzieci juz w przedszkolu potrafią napisać bez wyjasnień 

Traktor C-360 3p kupiony w 1988 roku w lipcu kosztował 1 milion 900tys złotych

[hubertuss]

Wtedy były jakiś duże podwyżki. Ojciec chyba w 1987 roku kupił nową 330m a za kilka dni czy tygodni podrożały dość mocno. To właśnie było to o czym pisałem. Zakłady pozbawiane były dotacji państwowych i musiały zaczynać sprzedawać tak by zarabiać a nie tracić.

[galan99]

8 minut temu, jahooo napisał:

Traktor C-360 3p kupiony w 1988 roku w lipcu kosztował 1 milion 900tys złotych

Ceny maszyn rolniczych 1985 r.

Jeśli chodzi o ceny maszyn rolniczych, które były w tym czasie w sprzedaży, dane pochodzą z publikacji „Dane techniczno – eksploatacyjne maszyn i ciągników rolniczych”. W 1985 roku można było kupić przykładowo Ursusa C330 za 470 tysięcy złotych, Ursusa C360 za 595 tys. zł czy Ursusa 902 za nieco ponad milion złotych. Bizon Z056 kosztował wówczas 2,2 mln złotych.

Ceny skupu płodów rolnych 1985 r.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego pszenica w 1985 r. była skupowana średnio po 24,6 tys. zł/t, żyto po około 18,6 tys. zł/t, jęczmień około 24 tys. zł/t, a owies około 18,8 tys. zł/t. Ziemniaki sprzedawało się wówczas za średnio 8 tys. zł/t, a buraki cukrowe 4,1 tys. zł/t.

 

1 minutę temu, hubertuss napisał:

Wtedy były jakiś duże podwyżki. Ojciec chyba w 1987 roku kupił nową 330m a za kilka dni czy tygodni podrożały dość mocno. To właśnie było to o czym pisałem. Zakłady pozbawiane były dotacji państwowych i musiały zaczynać sprzedawać tak by zarabiać a nie tracić.

W Tych latach za 1 ha buraka cukrowego można było kupić  C-335 NOWY TRAKTOR .

[racyl]

3 godziny temu, alfa napisał:

Ja pier**le w jakim kraju żyjemy 

Polska Panie Polska PIS 😄

[Bogdan_ja]

1 godzinę temu, jarecki napisał:

troaktor ursus c360 3 p  kupiony w 1990 r cena 51 mln                   

 

Co ty pierdaczysz człowieku 😂😂😂😂

[galan99]

Rozpadają się partie jedna po drugiej .

Rozłam w Konfederacji. Z ugrupowaniem żegnają się kolejni posłowie

— Wolnościowcy opuszczają Konfederację, zakładamy własne koło w Sejmie. Tym samym jest to koniec Konfederacji, którą znamy. Najbardziej merytoryczni posłowie odchodzą, a w Konfederacji zostawia się spadochroniarzy, gawędziarzy i szołmenów — poinformowało w poniedziałek na konferencji w Sejmie trzech posłów. Z Konfederacją żegnają się Dobromir Sośnierz i Jakub Kulesza. Wcześniej usunięty z niej został Artur Dziambor.

KONFEDERACJI SIĘ ROZPADA . @Wicherek Rozłam w partii kto pojedzie na granicę .

ROZPADA SIĘ Partia , Szymon Hołownia Polska2050 - Ruch Szymona Hołowni.

Opozycja się rozpadła a do wyborów daleko .

Liczą się tylko 2 Partie PO i PiS .

Edytowane 13 Lutego 2023 przez galan99

[dysydent]

1 godzinę temu, racyl napisał:

Polska Panie Polska PIS 😄

 @racyl może warto rozszerzyć - Polska dla PiS
skoro widzimy nadal dyskusje nad oczywistymi wręcz kanonicznymi zasadami jako to inflacja nigdy gospodarce nie służy, interwencjonizm fałszuje obraz gospodarczy i tworzy nowotwory niszczące pojedyncze branże lub całą gospodarkę jak też kanon że urzędnik nadany a nawet pracownik najemny nigdy nie zadba o majątek tak jak tego majątku bezpośredni właściciel

jeśli widzę tutaj dyskusje nad oczywistościami i to jeszcze z głosami negującymi te oczywistości to takie kliki jak PiS mają w takich krajach zagwarantowaną przyszłość i takie kraje tylko momentami w swej historii coś tam do przodu podskoczą gdy zdarzy się okres anarchii lub słabości władzy z okazji jakowychś zmian czy to ustrojowych czy innych nie wywołanych oczywiście agresją obcego najeźdźcy.

czy durniami koś mądry zechce rządzić?
wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest z góry przesądzona choć akurat w Polsce ... nie znajduję przykładu że takowy się kiedykolwiek znalazł nawet spośród obcych a jedynie tacy którzy starali się durni eksterminować a że sami też za mądrymi nie byli to kiśnie to tak i końca nie widać.

już wiadomo że unia europejska jest porażką i tylko do kolejnej wojny doprowadzi z Niemcami którzy zechcą kontynent zdominować kolejny raz i kwestia czasu kiedy ktoś się im postawi z wewn unii i to będzie tej unii koniec
i co wtedy z Polską? czy ktoś zadał sobie to pytanie i jak uodpornić Polaków na jednak konieczność likwidacji subwencjonizmu bo z czego wtedy?
ale to już pytania wykraczające po za percepcję obecnej dyskusji przedwyborczej bo nikt na nie w kampanii nawet nie próbuje odpowiedzieć czyli to jeszcze nie ten czas i jak zwykle w polskiej historii będzie za późno

fortuny tworzą się (rodzą) w czasach kryzysów i pod pisowskimi rządami Polska już przegapiła szansę niszcząc siłę polskiej waluty względem innych a teraz już nie mamy siły odzyskać straconego i jedynie możemy minimalizować dalsze straty w czym dyskusje o wyższości pokomunistycznej inflacji nad monetaryzmem Balcerowicza na pewno nie pomogą bo pokazują że poziom ciemnoty gospodarczej za pisu mało że nie spadł to się potęguje

Edytowane 13 Lutego 2023 przez dysydent

[dysydent]

4 godziny temu, Roman4321 napisał:

nikt wam myśleć nie zabronił, możecie wymyślate maszyny tworzyć i sprzedawać a co

to można sprzedać na co jest popyt a na co obecnie jest popyt? choćby w rolnictwie
energetyka, surowce głównie do produkcji nawozów no i mimo ekologizacji jednak środki ochrony też mają stały popyt
no i do czego chcesz te maszyny ... znaczy Ty nie chcesz Ty "dobrodusznie" pozwalasz choć szyderstwo Ci jedynie wyszło a nie dobroduszność i to pod płaszczykiem żartu którym się zasłaniasz

głupiego piasku nie wolno eksploatować bez zgody państwa nawet z własnej działki oczywiście w ilościach komercyjnie istotnych a zatem i konstruowanie względnie prostych maszyn do tego nie ma sensu

energetyka jest obwarowana tysiącem koncesji pozwoleń i certyfikatów i na pewno trudniej sprostać biurokratycznym wymogom niż technologicznym np skonstruowaniem jakiegoś wiatraka czy np algorytmu technologicznego do gazyfikacji biomasy z np rowów przydrożnych i innych przestrzeni i tak utrzymywanych sztucznie przez eliminację roślinności jak trawniki itp
tylko wtedy sprzedasz maszyny gdy znajdą one swe zastosowanie w procesach ciągów technologicznych a przecież chyba nie zalecasz konstruowanie kolejny raz od podstaw koła gdy można przeróżne gotowe kupić nie raz w cenie złomu i wchodzenie na rynek z nowym ciągnikiem czy kombajnem zbożowym czy co tam już jest w pełnym nasyceniu to nie dość że walka z przekupioną przez duże koncerny biurokracją to jeszcze z naturalnym rynkowym zjawiskiem przesycenia rynku w istniejących już długo ciągach technologicznych i tylko pod nowe technologie konstruowanie unikalnych maszyn ma sens

co do rynku paliw to chyba nie muszę ... a rynek paliw płynnych etanolowych to wręcz już akcyzy i zakaz bimbrownictwa podpada konstruowanie maszyn i chyba więcej nie muszę przykładów bo z Orlenem konkurować produkcją instalacji własnych to z góry samobójstwo gospodarcze a z kolei dla Orlenów takich usługowo to za takie grosze jakie one proponują niech se same klecą ale to kolejny temat i na tego posta było by za dużo

nie wiem czy Ty celowo czy nieumyślnie ale masz tendencję do wqrwiania na Ciebie każdego kogo Twoje "rady" dotykają i tylko się nie tłumacz że to był żart bo wyjątkowo szyderczy i pogardliwy

zapomniałem o pestycydach ale tu chyba nie muszę kłód wymieniać jakie napotka każdy kto cokolwiek od siebie nowego zechce zaproponować do masowego obrotu

 

Edytowane 13 Lutego 2023 przez dysydent

[Desperado]

2 godziny temu, galan99 napisał:

Ceny maszyn rolniczych 1985 r.

Jeśli chodzi o ceny maszyn rolniczych, które były w tym czasie w sprzedaży, dane pochodzą z publikacji „Dane techniczno – eksploatacyjne maszyn i ciągników rolniczych”. W 1985 roku można było kupić przykładowo Ursusa C330 za 470 tysięcy złotych, Ursusa C360 za 595 tys. zł czy Ursusa 902 za nieco ponad milion złotych. Bizon Z056 kosztował wówczas 2,2 mln złotych.

Ceny skupu płodów rolnych 1985 r.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego pszenica w 1985 r. była skupowana średnio po 24,6 tys. zł/t, żyto po około 18,6 tys. zł/t, jęczmień około 24 tys. zł/t, a owies około 18,8 tys. zł/t. Ziemniaki sprzedawało się wówczas za średnio 8 tys. zł/t, a buraki cukrowe 4,1 tys. zł/t.

 

W Tych latach za 1 ha buraka cukrowego można było kupić  C-335 NOWY TRAKTOR .

Najpierw trzeba było dostać przydział, co graniczyło niemal z cudem, ci co kupowali to co najmniej w połowie dawali łapówki, albo byli w PZPR.

[Gość]

9 minut temu, Desperado napisał:

Najpierw trzeba było dostać przydział, co graniczyło niemal z cudem, ci co kupowali to co najmniej w połowie dawali łapówki, albo byli w PZPR.

Już tak nie dramatyzuj. 

Łapówki w tamtych czasach to była normalka. 

 

[dysydent]

indeks korupcji? no Polska tak średnio i obecnie wypada, "tak średnio"

i nawet takie mafijne smrody jak makaroniarze wyżej; znaczy mniej korupcji mają
https://www.transparency.org/en/cpi/2022

Edytowane 13 Lutego 2023 przez dysydent

[galan99]

20 minut temu, PRIMO napisał:

Już tak nie dramatyzuj. 

Łapówki w tamtych czasach to była normalka. 

 

Dawało się i miało się i kasa była .

Kto się zapisał i nie dał to czekał i czekał i  nie było .

[Desperado]

16 minut temu, PRIMO napisał:

Już tak nie dramatyzuj.

Od 1979 roku do końca przydziałów, na wieś przyszły tylko 3 ciągniki jedna 60-tka i dwa 360 3-p i to też przez machlojki, reszta musiała mechanizować się używkami, więc chyba mam powód się wkur*iać?

[galan99]

MTZ były nikt nie chciał czemu a tańszy był od 330 .

Bez przydziału .

Edytowane 13 Lutego 2023 przez galan99

[Desperado]

1 minutę temu, galan99 napisał:

Dawało się i miało się i kasa była .

Kto się zapisał i nie dał to czekał i czekał i  nie było .

Jakoś o przynależności do PZPR nikt nie chce się teraz przyznawać, woli zwalić na łapówki.

[hubertuss]

Mało tego pilnowali by nikt nie miał za dużo tych ciągników. Jak kupiłeś nowy czy inny stary trzeba było sprzedać. Pamiętam jak sąsiad kupił 360 i sprzedający się do niego dobijał bo nie przerejestrowywał dłużej i tamtego urząd gnębił.

[Desperado]

U nas jak ktoś miał starego, to już na pewno mógł zapomnieć o przydziale na nowy, wniosek od razu do kosza.

[galan99]

MTZ nie miał przydziału był na wolny rynek dostępny , kto chciał .

[dysydent]

bo MTZ to katorga dla traktorzysty i dla tego pierwsze to złomstwo straciło popyt poniżej podaży

4 minuty temu, Desperado napisał:

Wszyscy chcieli 60-tki i ciapki, taka była mentalność wtedy.

co do szajsiątek można się zgodzić i to taki sam konstrukcyjny szajs i ergonomiczny jak ruskie pomioty tamtej technologii bo trzydziestki to inny adresat i bardziej z T25 by porównywać i też wolę pół dnia trzydziestką jak godzinę kacapiejem się tłuc czy to po drodze czy w polu
dzisiaj nie ma przydziałów na traktory ale za to są dotacje i jak by tak uczciwie pokopał po tych agencjach to kto wie czego by się dokopał i dzisiaj

ja od razu bym uczulił na PSLowskie konszachty przedpisowskich czasów a teraz czywiście pisowskie koligacje i pewien jestem że po kluczu politycznym i zapewne ostatnio i wyznaniowym wiele profitów poszło i wiele jeszcze pójdzie bo nie zanosi się aby ktokolwiek był zainteresowany opróżnieniem tego szamba do dna

a tzw zamówienia publiczne
czy ktoś się odważy statystyki obiektywne sporządzić? z resztą jak ustalić kryteria co można uznać za nepotyzm a co nie?

Edytowane 13 Lutego 2023 przez dysydent

[Desperado]

3 minuty temu, galan99 napisał:

MTZ nie miał przydziału był na wolny rynek dostępny , kto chciał .

Wszyscy chcieli 60-tki i ciapki, taka była mentalność wtedy.

[galan99]

 Wizyta prezydenta Joe Bidena w Polsce to dwa sygnały. Pierwszy, że sytuacja w jakimś sensie tego wymaga, że jest trudna i potrzebna jest mobilizacja, zwłaszcza krajów znajdujących się w pobliżu frontu, tzw. wschodniej flanki. Ale też politycznie jest to znaczące wydarzenie — mówił w "Onet Rano." były ambasador RP w Waszyngtonie Ryszard Schnepf.