Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
wojak1986    1889
Przed chwilą, Qwazi napisał:

A dlaczego?

Następny naukowiec się trafił. U Ciebie zjadają łożysko u mnie tak i nie dają się mleka w obecności człowieka cielakowi. Mięso a mleko to inne historie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qwazi    8057

Żaden naukowiec. Piszę, jak trzymam bydło. Mam dużo porodów na pastwisku, więc z łożyskami jest różnie. Chciałbym, zebyś odpowiedział na to proste pytanie. Przecież wymieniamy się tu spostrzeżeniami i wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troker1979    571

Ja pamiętam takie czasy jeszcze za ojca że rocznemu bykowi szło mleko. Tylko podkreślam szło non stop bo zawsze było coś karencyjnego(głównie mastitis). I rzeczywiście byczek LM miał pod 700 kg po roku. Z tym że to było nom stop,taka dieta bez zmian. A dając od czasu do czasu to nie ma sensu. Bydło nie lubi zmian w żywieniu jak napisał Kolega wyżej

A i żeby nie było u mnie karencyjne to to siara. Zapalenie to rzadko się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojak1986    1889
2 minuty temu, Qwazi napisał:

Żaden naukowiec. Piszę, jak trzymam bydło. Mam dużo porodów na pastwisku, więc z łożyskami jest różnie. Chciałbym, zebyś odpowiedział na to proste pytanie. Przecież wymieniamy się tu spostrzeżeniami i wiedzą

Napisałem Ci że nie daje. Ty nie wymieniasz się wiedzą tylko próbujesz udowodnić swoją wyższość. Masz bydło mięsne czy mleczne bo jeśli nie to o czym my rozmawiamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuji    24
44 minuty temu, Marcin133 napisał:

Chyba Cię kolego wyobraźnia poniosła. Żeby liczyć 30sztuk w stadzie i takie litry od każdej😄

Za zapas warto. Tez mam 1400l czy tam 1200 a nawet 1000 l nie mam obexnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol6130    7475
8 minut temu, Troker1979 napisał:

Ja pamiętam takie czasy jeszcze za ojca że rocznemu bykowi szło mleko. Tylko podkreślam szło non stop bo zawsze było coś karencyjnego(głównie mastitis). I rzeczywiście byczek LM miał pod 700 kg po roku. Z tym że to było nom stop,taka dieta bez zmian. A dając od czasu do czasu to nie ma sensu. Bydło nie lubi zmian w żywieniu jak napisał Kolega wyżej

A i żeby nie było u mnie karencyjne to to siara. Zapalenie to rzadko się zdarza

Od czasu do czasu to będzie gazować 

 

Sm Ryki 2.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuji    24
21 minut temu, Qwazi napisał:

Czytaj uważniej. Nie pisałem, że pastwisko złe, tylko "skakanie" z żywieniem. Sam też wypasam. Moje krowy korzystają z pastwiska niemal cały rok, ale...są też cały rok jednakowo karmione w oborze i dokarmiane na pastwisku. W okresie, kiedy trawa szybko odrasta mają ją tak dawkowaną poprzez wypas kroczący, że dostęp do świeżej trawy nie zaburza całego żywienia. Pastwisko jest dla nich taką strefą komfortu. Mają tam cień i staw ( osłonięty wokół przez drzewa ) do dyspozycji, z którego chętnie korzystają podczas upałów, wchodząc do wody pod brzuchy. Czysta woda do picia to oczywiście rzecz bezdyskusyjna. Mają ją zapewnioną oddzielnie. Poza tym dostają też ziemniaki i marchew. Qq sieję 2,5 ha i to jest na stado +- 30 szt. łącznie. Tylko, że na to stado mam 18 ha użytków zielonych, więc możesz się domyślić jak jest bilansowania dawka. Każdy hodowca ma inne warunki, ale każdy powinien mieć taką bazę paszową, żeby żywic swoje bydło zgodnie z jego potrzebami, w sposób stały, bez zmian, w ciągu całego roku. To jest podstawa podstaw. Bydło nie lubi upału i zmian w żywieniu. Źle to znosi. Jeśli krowa ma w genach 30l na dobę, to ma dostać taką dawkę, żeby te litry wyprodukowała, bo inaczej się po prostu męczy. Cenę mam jaką mam, a mimo to nie zmieniam żywienia, bo na pierwszym planie mam zwierzęta. Pieniądze o zyski, to rzecz druga w kolejności. Jeśli mi się przestanie opłacać, to będę podejmował jakieś decyzję...

 

A dajesz też siarę krowom po wycieleniu, jako pójło?

Nie no to u mnie podobnie było tylko teraz na zimę paszowóz mieszamy a w lato ręcznie. Normalnie np. rano QQ daje, śrutę. Tyle że jak wiedzą że na pastwisku mają trawę to nie zawsze wszystko zjedzą. A no u mnie niestety gorsze warunki na pastwisku, nie ma drzew, cień tylko pod oborą XD czyli wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qwazi    8057
3 minuty temu, wojak1986 napisał:

Napisałem Ci że nie daje. Ty nie wymieniasz się wiedzą tylko próbujesz udowodnić swoją wyższość. Masz bydło mięsne czy mleczne bo jeśli nie to o czym my rozmawiamy?

Mam bydło ogólnoużytkowe. Wiem też, że pojenie bydła mlekiem w taki sposób, że zwierzę nie ssie, jest niezgodne z fizjologią przeżuwacza. I tyle, co chciałem przekazać.

 

10 minut temu, Troker1979 napisał:

Ja pamiętam takie czasy jeszcze za ojca że rocznemu bykowi szło mleko. Tylko podkreślam szło non stop bo zawsze było coś karencyjnego(głównie mastitis). I rzeczywiście byczek LM miał pod 700 kg po roku. Z tym że to było nom stop,taka dieta bez zmian. A dając od czasu do czasu to nie ma sensu. Bydło nie lubi zmian w żywieniu jak napisał Kolega wyżej

A i żeby nie było u mnie karencyjne to to siara. Zapalenie to rzadko się zdarza

Zgadza się, ale to był byk. Gdyby to była jałówka z przeznaczeniem na matkę, to dobrej krowy by z niej raczej nie było. O ile wogóle by się zacieliła. W opasie takie rzeczy są mało zauważalne, bo zwierzę żyje krócej. Osiąga wagę będąc jeszcze młodą sztuką i wyjeżdża 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kampl    104
1 godzinę temu, Troker1979 napisał:

Ja odpajam co najmniej miesiąc mlekiem plus dwa miechy mlekopanem ze średniej półki. W między czasie przyuczam do pobierania śruty a siano od urodzenia pod nosem. Z tym że różnie piszą książki co powinno być w śrucie i czy siano tak szybko jest ok. Kryję 13 -15 miesięczne jałówki więc przyrosty nie najgorsze i wydajność krów powyżej średniej.

No u mnie tak na oko jest dokładnie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojak1986    1889
1 minutę temu, Qwazi napisał:

Mam bydło ogólnoużytkowe. Wiem też, że pojenie bydła mlekiem w taki sposób, że zwierzę nie ssie, jest niezgodne z fizjologią przeżuwacza. I tyle, co chciałem przekazać.

 

Zgadza się, ale to był byk. Gdyby to była jałówka z przeznaczeniem na matkę, to dobrej krowy by z niej raczej nie było. O ile wogóle by się zacieliła. W opasie takie rzeczy są mało zauważalne, bo zwierzę żyje krócej. Osiąga wagę będąc jeszcze młodą sztuką i wyjeżdża 

Poje byczki i jałówki wierz mi zacielają się, wyglądają dużo lepiej od tych nie odpalanych i widać że nabierają masę. Przekazuje Ci swoje spostrzeżenia a nie wnikam w badania naukowe. Widzę natomiast że im bardziej mleczna sztuka tym więcej sprawia problemów w takich zabawach...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kampl    104
54 minuty temu, Marcin133 napisał:

Oczywiście że nie. Ale z 30sztuk powiedzmy że dobrze doi 20 wydaje mi się za duży.

Dokładnie bez wody to i gorzowska szału nie narobi o kuku po niej nawet nie ma co marzyć 

Heheh. Kto ma suche lata ten ma suche. Ja właśnie kończę 4 pokos. No jaja. I jeszcze po co ja  nasialem w sierpniu 6ha gorzowskiej. na próbę chce po tym kukurydzę. A wy mi tu humor marnujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek74    12217

jałówki mleczne mają mleko dawać a nie wyglądać...


kampl napisał:

54 minuty temu, Marcin133 napisał:

Oczywiście że nie. Ale z 30sztuk powiedzmy że dobrze doi 20 wydaje mi się za duży.

Dokładnie bez wody to i gorzowska szału nie narobi o kuku po niej nawet nie ma co marzyć 

Heheh. Kto ma suche lata ten ma suche. Ja właśnie kończę 4 pokos. No jaja. I jeszcze po co ja  nasialem w sierpniu 6ha gorzowskiej. na próbę chce po tym kukurydzę. A wy mi tu humor marnujecie

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02nxwb6hmr7r2JywauZBTA2s6HQQPUUEh8vccMxtgudrGdLENLFYFFAdUWLiwoq7Akl&id=100063480402562 a tu mój 4 pokos po części 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qwazi    8057
2 minuty temu, wojak1986 napisał:

Widzę natomiast że im bardziej mleczna sztuka tym więcej sprawia problemów w takich zabawach...

Pełna zgoda. To jest jeden z powodów, dla których nie ma u mnie sztuk typowo mlecznych. Cenię sobie święty spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojak1986    1889
1 minutę temu, slawek74 napisał:

jałówki mleczne mają mleko dawać a nie wyglądać...

Masz racje mają dawać i dawać zarobić wszystkim po kolei i na końcu rolnik. Pewnie kilka lat i będą musiały dawać jeszcze więcej i żyć krócej. Nie oszukujemy się że to coś ma wspólnego z naturą ten twór HF. Zarabia kasę i tyle każdego to obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek74    12217

szkoda na ciebie czasu...


czym mi się wydajność zwiększa to weterynarz zadziej przyjeżdża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojak1986    1889
6 minut temu, slawek74 napisał:

szkoda na ciebie czasu...

 

czym mi się wydajność zwiększa to weterynarz zadziej przyjeżdża...

 

Ile uzytkujesz średnio sztukę laktacji przy tych rekordach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek74    12217

a może zapytaj ile przez życie da ona mleka i w jakim czasie...


zresztą jak juz napisalem szkoda czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kampl    104
2 minuty temu, wojak1986 napisał:

Ile uzytkujesz średnio sztukę laktacji przy tych rekordach?

Ilość laktacji to tylko liczba. Zawsze w stadzie będą sztuki problemowe. I jeśli tak jak wcześniej pisali dopilnujemy żywienia to te brakowanie zminimalizujemy. Ale jeśli ktoś jest nastawiony na 11 tys to musi pewnie co 2 lata kasować krowę. Ale spodziewam się jakby trzymał 5 to pewnie wynik byłby już niższy. Ale dalej mógłby być zadowalający. Kazdy ma inne cele i koszta. A zresztą jak sprzeda sztukę za 6tys to wiele pieniędzy nie potrzeba by ją zastąpić nową lepszą. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojak1986    1889
1 minutę temu, slawek74 napisał:

a może zapytaj ile przez życie da ona mleka i w jakim czasie...

 

zresztą jak juz napisalem szkoda czasu...

 

Wiem że zarobi kilka razy więcej niż inna w dłuższym czasie bo do tego ktoś stworzył te zwierzęta. Tak jak mięsne belgi to stworzył człowiek dla pieniędzy. Wydajność idzie w parze ze zdrowiem tylko że tam brak miejsca na błędy...

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qwazi    8057
2 minuty temu, wojak1986 napisał:

Wydajność idzie w parze ze zdrowiem tylko że tam brak miejsca na błędy...

👍...a człowiek jest istotą omylną

 

4 minuty temu, kampl napisał:

Kazdy ma inne cele i koszta

👍...i warunki w gospodarstwie

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leszy    5103
1 godzinę temu, Qwazi napisał:

Pełna zgoda. To jest jeden z powodów, dla których nie ma u mnie sztuk typowo mlecznych. Cenię sobie święty spokój

Bo masz wydajność, ale nie w mleku. ;) Mięsa więcej. 

Jak się pojawiają błędy żywieniowe to od razu spada wydajność i zdrowie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuji    24
9 godzin temu, slawek74 napisał:

szkoda na ciebie czasu...

 

czym mi się wydajność zwiększa to weterynarz zadziej przyjeżdża...

 

No ta, rzadziej a jak długo je trzymasz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna.  Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DanielFarmer
      Jakie są u was ceny mleka? Jak płacą poszczególne mleczarnie? Podawajcie ceny i parametry w swoich regionach. Uważacie, że nadchodzący rok 2024 będzie dla nas lepszy czy gorszy?
       
      Czas zacząć narzekania w nowym temacie 🙂
    • Przez yacenty
      Jakie są ceny rzepaku w sezonie 2023? Jaka może być cena rzepaku po żniwach 2023? Jaka jest opłacalność produkcji rzepaku? Zapraszamy do dyksuji.
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Neveragain
      Jakie będą ceny kukurydzy mokrej i suchej w sezonie 2024? W jakich cenach sprzedajecie kukurydzę w Waszych regionach? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach kukurydzy, ceny rosną.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj