Rzepak ochrona i nawożenie 2022

[tommy66692]

U mnie rzepaki nic nie dostały azotu, coś zaczyna być widać miejscami delikatne braki azotu, trudno musi czekac do wiosny 

[ravoj]

Sypał nie będę, raz że brak opadów a dwa grom wie czy dotrwa do wiosny, albo zadziała za wcześnie i teraz będzie go za dużo i na Boże Narodzenie będę miał choinki. Dolistne jutro pojadę mocznik z siarczanem i zobaczymy co będzie.

[przemek28_28]

@ravoj a co ma byc? Wizualnie poprawi się na pare dni i tyle. Makro w oprysku cudów nie zdziała.

[mysza103]

46 minut temu, odrion napisał:

Tu nie chodzi o przetrwanie zimy, ale o redukcję plonu z tytułu głodu. Problem jest po pierwsze z tym, że rzepak buduje plon już na jesieni i głód ma wpływ na plon ale chyba jeszcze gorsze jest to, że start na wiosnę jest problematyczny bo po pierwsze różnie jest z wjazdem z azotem i w niskich temperaturach czasami trochę trzeba czasu żeby pobrał azot. Ponadto głodujący rzepak ludzie często chcą ratować szybko działającym azotem i idzie saletra. Na wschodzie Polski jak się pojedzie 1 marca z saletra to mogą się zdarzyć lata, że jeszcze mróz złapie rozhartowany rzepak. 

Na głodujący rzepak danie obecnie ok 80kg mocznika to nie jest glupi pomysł. Pewnie nie skorzysta na jesieni (chociaż ta jesień jest nieobliczalna więc kto wie...) ale przynajmniej na wiosnę będzie miał łatwiejszy start. 

Może i to by był nie głupi pomysł ale z tą różnicą że ja bym dał ze 150 kg mocznika ale tego z inhibitorem w bliskiej przyszłości , i żeby ten mocznik był już jako 1 dawka na wiosnę , a początkiem marca poprawić 200 kg mocznika , ale już bez inhibitora , i na tym zakończyć nawożenie 

[Gość]

koniec listopada

[andrzej78]

35 minut temu, mysza103 napisał:

Może i to by był nie głupi pomysł ale z tą różnicą że ja bym dał ze 150 kg mocznika ale tego z inhibitorem w bliskiej przyszłości , i żeby ten mocznik był już jako 1 dawka na wiosnę , a początkiem marca poprawić 200 kg mocznika , ale już bez inhibitora , i na tym zakończyć nawożenie 

Od ponad roku istnieje zakaz stosowania posypowo , mocznika bez inhibitora , wyjątkiem jest stosowanie mocznika w postaci roztworu.

1 godzinę temu, odrion napisał:

 

Na głodujący rzepak danie obecnie ok 80kg mocznika to nie jest glupi pomysł. Pewnie nie skorzysta na jesieni (chociaż ta jesień jest nieobliczalna więc kto wie...) ale przynajmniej na wiosnę będzie miał łatwiejszy start. 

Obecnie jest zbyt zimno aby mocznik uległ rozkładowi , czyli ponad 400 PLN poleci w powietrze.

[mysza103]

No i co z tego że jest zabroniony? Wejdź na olx i powiedz to tym co nim handlują , to tak samo jak wiele śor jest wycofanych i nie można ich stosować , ale póki te środki są na rynku, to są stosowane 

Co do drugiej twojej wypowiedzi to jak zauważyłeś jest za zimno i jak jest zimno to w powietrze na pewno nie poleci , tylko sobie po deszczu wsiąknie w ziemię i tam będzie czekał aż się trochę ociepli ,

 

 

[ravoj]

54 minuty temu, andrzej78 napisał:

Od ponad roku istnieje zakaz stosowania posypowo , mocznika bez inhibitora , wyjątkiem jest stosowanie mocznika w postaci roztworu.

Obecnie jest zbyt zimno aby mocznik uległ rozkładowi , czyli ponad 400 PLN poleci w powietrze.

Nie poleci w tej temperaturze, o to się nie martwię, wypłukać może, wymyć, przemieścić w głąb, ale ile w tym prawdy nie wiem. Od lat szukam odpowiedzi na pytanie jak ten azot przemieszcza się w glebie, ile wody trzeba, jakich warunków. Bo każdy artykuł  starszy, że się tak szybko marnuje a u nie jednego z nas jak się gdzieś rozsypał na kupkę trochę więcej to potem cały rok to miejsce się odróżnia, więc chyba  nie do końca tak szybko go ubywa. Za głupi na to jestem bo wiedzy nie mam. 

Nie wiem czy to dobry pomysł z tym mocznikiem na zimę, jak będzie ciepło to rzepak dostatnie pierdolca, bo już za dwa tygodnie będzie dostępny dla roślin,  a jak w lutym dowali -20 to już po nim. Można sobie kawałek na próbę zrobić.

Oprysk mocznikiem da szybki efekt a tego mi trzeba, jak będzie deszcz w prognozie to może coś posypie, skoro można jak sądzę, ale raczej nie mocznik, rzepakowi już trzeba azotu, nie a nie na święta. 

[odrion]

Tak jak wcześniej koledzy napisali, azot nigdzie nie poleci. Jak widać na wykresie nitryfikacji przy 11 stopniach po 2 tyg 20% już przejdzie przemianę. Ten mocznik należałoby dać tak 2 tyg wcześniej, ale danie nawet teraz i nawet jak byłoby ciepło nie spowoduje dużego wzrostu rzepaku tylko załagodzenie głodu azotu. Co do mrozu to azot amidowy nie rozhartowuje roślin więc mróz w lutym nie powinien mieć żadnego wpływu. Natomiast jak się zacznie robić ciepło w lutym to ten azot powoli będzie dostępny co dla głodnego rzepaku może mieć duże znaczenie.

Edytowane 3 Listopada 2022 przez odrion

[SawekBraczyk]

Tez tak się drapie . Ale kurczę znowu jeszcze kasę pakować teraz w mocznik , nie bardzo mi się to widzi . Na stanie mam tylko saletrę . Rsm dopiero będę zamawiał . Wyglada tak na ten czas . 

Edytowane 4 Listopada 2022 przez SawekBraczyk

[Andpol]

14 godzin temu, ravoj napisał:

Skłaniam się do braków. Na drugim kawałku mam super zielony a też było CCC. Tam jest bardziej zasobna gleba, poza tym nawet tu mam więcej zielonego, główne na nakładkach rozsiewacza, więc uważam że mam braki, zwłaszcza jak czytam ile azotu co niektórzy dali i porównuje z tą malizną co dałem ja. Za mało kurde. 

Na następny sezon zasiej karła i problem ze skracaniem zniknie. Ja dałem tylko 0,3l tebu 500 i starczy. Wiosna podobnie tylko tebu.

[ravoj]

Opryskałem mocznikiem z innymi  nawozami i zobaczymy. Juz teraz niech się dzieje. Też nie mam na tyle mocznika żeby sypać, ale wykres odriona ma sens i mnie przekonuje. 

A Już wiem co u mnie nie pykło, żaden CCC ani robak, ani grzyb. Źle ustawiony rozsiewacz 😒 a dokładniej łopaty na talerzach, dużo sypał za ciągnik, dużo na skraju a mniej na boki tuż obok ciągnika i teraz mam pasy. Ścieżka zielona, pas kolorowy i pas zielony.  Tam gdzie nawozu nie brakuje jest piękny zielony, tam gdzie nawozu było mniej zrobił się kolorowy. I zagadka rozwiązana. W dodatku na dole pola cały nawóz chyba spłynął, bo tam się pasy kończą.  Stary zdezelowany rozsiewacz, chyba  czas na nowy. 

[odrion]

16 godzin temu, SawekBraczyk napisał:

Tez tak się drapie . Ale kurczę znowu jeszcze kasę pakować teraz w mocznik , nie bardzo mi się to widzi . Na stanie mam tylko saletrę . Rsm dopiero będę zamawiał . Wyglada tak na ten czas . 

Na tym zdjęciu nie widać specjalnie braków N. Na pewno teraz nie dawałbym saletry. 

[Andpol]

Co to za trawa? Wyrosła na obrzeżach labrador tego nie bierze bo po 2 krotnym przejeździe dalej rośnie dobrze że tego nie dużo.

[GRZES1545]

Dnia 3.11.2022 o 23:51, odrion napisał:

Tak jak wcześniej koledzy napisali, azot nigdzie nie poleci. Jak widać na wykresie nitryfikacji przy 11 stopniach po 2 tyg 20% już przejdzie przemianę. Ten mocznik należałoby dać tak 2 tyg wcześniej, ale danie nawet teraz i nawet jak byłoby ciepło nie spowoduje dużego wzrostu rzepaku tylko załagodzenie głodu azotu. Co do mrozu to azot amidowy nie rozhartowuje roślin więc mróz w lutym nie powinien mieć żadnego wpływu. Natomiast jak się zacznie robić ciepło w lutym to ten azot powoli będzie dostępny co dla głodnego rzepaku może mieć duże znaczenie.

Mówisz w lutym pobierze azot jak zrobi się ciepło, aco jeśli w marcu przyjdą mrozy po 5- 10⁰ na rośliny które pociągnęły już tego azotu? Nic im się nie stanie?

Dnia 3.11.2022 o 21:59, miwigos napisał:

koniec listopada

Chyba na test 1 ha tak zrobię. 

Edytowane 6 Listopada 2022 przez GRZES1545

[SawekBraczyk]

Ktoś coś jeszcze planuje w rzepaku w przyszłym tygodniu robić ? Czy już wszystko zrobione ? 
Ja bo wszystko zrobione . A opryskiwacz i rozsiewacz zakonserwowany na zimę . 
A że różnie teraz bywa , może ktoś z czymś został 😄 
 

Edytowane 6 Listopada 2022 przez SawekBraczyk

[odrion]

5 godzin temu, GRZES1545 napisał:

Dnia 3.11.2022 o 23:51, odrion napisał:

Tak jak wcześniej koledzy napisali, azot nigdzie nie poleci. Jak widać na wykresie nitryfikacji przy 11 stopniach po 2 tyg 20% już przejdzie przemianę. Ten mocznik należałoby dać tak 2 tyg wcześniej, ale danie nawet teraz i nawet jak byłoby ciepło nie spowoduje dużego wzrostu rzepaku tylko załagodzenie głodu azotu. Co do mrozu to azot amidowy nie rozhartowuje roślin więc mróz w lutym nie powinien mieć żadnego wpływu. Natomiast jak się zacznie robić ciepło w lutym to ten azot powoli będzie dostępny co dla głodnego rzepaku może mieć duże znaczenie.

Mówisz w lutym pobierze azot jak zrobi się ciepło, aco jeśli w marcu przyjdą mrozy po 5- 10⁰ na rośliny które pociągnęły już tego azotu? Nic im się nie stanie?

A jak ludzie jadą rsm w lutym lub 1 marca to co się dzieje? To jest formą amidowa, ktora nie powinna rozhartować rośliny. Zresztą możesz pojechać 1 marca z saletra i ryzyko jest dużo większe. 

[VonVegans]

Co rozhartuje jak będzie na minusie?klimat się ociepli jak z saletra polecisz?

[przemek28_28]

Moj na dzień dzisiejszy wyglada tak.

 

[VonVegans]

Pięknie aż w d*pie mięknie.moj i wszystkie w okolicy wyglądają zupełnie inaczej 😅

[GRZES1545]

Że niby jak🤔

[pabloooo]

7 godzin temu, SawekBraczyk napisał:

Ktoś coś jeszcze planuje w rzepaku w przyszłym tygodniu robić ? Czy już wszystko zrobione ? 
Ja bo wszystko zrobione . A opryskiwacz i rozsiewacz zakonserwowany na zimę . 
A że różnie teraz bywa , może ktoś z czymś został 😄 
 

W piątek rozsypane ponad 200 kg/ha mocznika , do środy muszę jeszcze opryskac rzepak n-lock i dodatkowo bor i mikro, trzeci rok jadę tą technologią,  a tak wyglądają moje rzepaki, siane od 27 sierpnia do 31, obsada ok 30- 40 roślin 

Lubuskie

[ravoj]

Pewnie gorzej skoro ten wygląda dobrze. 

5 minut temu, GRZES1545 napisał:

Że niby jak🤔

 

[VonVegans]

Taki jak ten poprzeplatany malutkim.

Jakiś głupi rok,kumpel miał szczęście bo posial i spadło 30 l spokojnego deszczu,dacie wiarę że rzepak wylazł dopiero po 4 tyg

[pabloooo]

U mnie w tym roku rzepak przyklepalo na 5 i 6 klasie, a teraz wygląda tak. Wschodził ok 3 tygodnie, po siewie też  spokojny deszcz ok 25 l/m2 ,więc  wszystko mozliwe 

Edytowane 6 Listopada 2022 przez pabloooo