Pogoda rolnicza i nie tylko 2022

[6465]

38 minut temu, sadownik12 napisał:

Godzinami można stać i obserwować jak to lata 🙆.

🐟 Czasami się pojawia w tym potoku?

[Baks00]

5 minut temu, Agrest napisał:

A mi się marzy takie siedlisko z małym rwącym potoczkiem, z dnem pełnym otoczaków. 

Ech, fajnie by było usiąść szumu wody, śpiewu ptaków posłuchać. 

Kurna, chyba na niebiańskie łąki mnie ciągnie😪

 

[Gość]

3 minuty temu, Bananek napisał:

Jak masz rzeczkę niedaleko to bobry zaproś. Posłuchasz szumu wody z pewnością.

O czym Ty mówisz. U mnie coś takiego jak rów melioracyjny nie istnieje, a co dopiero o rzeczce myśleć.

Po ulewie to nawet kałuże na drugi dzień giną.

Jeszcze za dzieciaka jak w innym miejscu mieszkałem to tam rowy na wiosnę były pełne, a i latem mało kiedy wysychały. Teraz i tam sucho.

 

[Gość]

3 minuty temu, 6465 napisał:

🐟 Czasami się pojawia w tym potoku?

Kiedyś były. Teraz nie widuję. U mnie potoki 'górskie', pstrągi bywają. Wioskę obok w takim są pstrągi. Zresztą, najlepsze stawy z pstrągami właśnie z tych okolicznych potoków pochodzą. Podobno 🤔. http://www.lowiskakomercyjne.pl/malopolskie/lowisko-dolina-bedkowska/    https://rozin-pstragarnia.pl/    Jak ktoś w okolicy Krakowa będzie to polecam zajrzeć. Mało osób zna te rejony, a są piękne. Dni pstrąga też są organizowane

[Bananek]

1 minutę temu, Agrest napisał:

O czym Ty mówisz. U mnie coś takiego jak rów melioracyjny nie istnieje, a co dopiero o rzeczce myśleć.

Po ulewie to nawet kałuże na drugi dzień giną.

Jeszcze za dzieciaka jak w innym miejscu mieszkałem to tam rowy na wiosnę były pełne, a i latem mało kiedy wysychały. Teraz i tam sucho.

 

Mogę Ci sprzedać działkę z bezpośrednim dostępem do rzeczki z bobrami. Minus taki, że ch*jowy sąsiad. Ja. 😉 

@Łolek, maryjne w kościele pośpiewane, teraz takie coś pośpiewać. 

[jahooo]

1 minutę temu, Bananek napisał:

Mogę Ci sprzedać działkę z bezpośrednim dostępem do rzeczki z bobrami. Minus taki, że ch*jowy sąsiad. Ja. 😉 

Sąsiada da się spacyfikować - niebieska karta i te sprawy

Mam taką rzeczkę u mnie przy granicy działki - potoczek na 1m szerokości , czasem bywa upierdliwy, zwłaszcza po większej burzy. No i mam oczko na działce - kiedyś się sąsiedzi pukali w głowę, teraz każdy chciałby mieć. W lecie żaby kumkają, czasem tak głośno, że w nocy nie można okna otworzyc

Edytowane 1 Maja 2022 przez jahooo

[Bananek]

jahooo napisał:

Sąsiada da się spacyfikować - niebieska karta i te sprawy 

Ciężko będzie.

[jahooo]

Przed chwilą, Bananek napisał:

Ciężko będzie.

To kwestia cierpliwości i chodzenia pourzędach - no chyba, że litkup postawisz :d

[PAN88]

3 minuty temu, jahooo napisał:

To kwestia cierpliwości i chodzenia pourzędach - no chyba, że litkup postawisz :d

On chytry to nie licz na to

[Bananek]

Postawie. etanolu ci się podleje i problem z głowy. 😉

[Łolek]

3 godziny temu, Pafnucy napisał:

no jak nie, jak tak.

ale że co?

No zachwyt Krzaka nad wyposażeniem 30 ki jak by miał w nią kosmos lecieć

[Gość]

15 minut temu, Bananek napisał:

Mogę Ci sprzedać działkę z bezpośrednim dostępem do rzeczki z bobrami. Minus taki, że ch*jowy sąsiad. Ja. 😉 

@Łolek, maryjne w kościele pośpiewane, teraz takie coś pośpiewać. 

Gdyby się dało przenieść działkę i czemu nie.

Co roczne zdjęcie z wąwozu.

Było  c330, vw to, rower, czas na skuter😁

[Łolek]

 @Bananekuważaj co by cię wilcy nie  zjedli 

Edytowane 1 Maja 2022 przez Łolek

[Chłoporobotnik]

Rzepak zaczyna kwitnąć, owady coś zaczynają gonić po nim... Ciepło ale wiatr chłodzi.

[Łolek]

1 godzinę temu, Krzak napisał:

I co gul ci skoczył hehe🤣

No oooo nie mogę dojść do siebie 

[6465]

Pioter na dzień dziecka będziesz miał już miód ukręcony? Może bym się do Zatora przejechał to byś mi sprzedał🤔

[Gość]

Nie rób sobie tego i dzieciom. Jak masz jechać to w jakiś "brzydszy" dzień i koniecznie w tygodniu. Ale nie w dzień dziecka 😬

[Chłoporobotnik]

A uj wie czy cokolwiek będzie, szału nie mam u siebie. Zresztą nie tylko u mnie. 

[Baks00]

2 minuty temu, Łolek napisał:

No oooo nie mogę dojść do siebie 

Dobrze że dodałeś ,,do siebie'' 😉

[6465]

2 minuty temu, sadownik12 napisał:

Nie rób sobie tego i dzieciom. Jak masz jechać to w jakiś "brzydszy" dzień i koniecznie w tygodniu. Ale nie w dzień dziecka 😬

No to dla dzieci. Ja to bym pojechał gdzieś nad rzekę w spokojnym miejscu kija pomoczyć sam bez towarzystwa.

[gregor1284]

54 minuty temu, Leszy napisał:

Ojciec opowiadał, że ryby(tylko nie wiem jakie) można było wyłapać i z rowów melioracyjnych. Wystarczyło zastawki na rzece wciągnąć i je potem pozbierać.  

Te wstrętne Piskorze pewnie 

[Gość]

fajny dzień. słońce piękne. po południu może iść z wędka posiedzieć, piwko nad rzeką wypić. 

[bratrolnika]

40 minut temu, Agrest napisał:

A mi się marzy takie siedlisko z małym rwącym potoczkiem, z dnem pełnym otoczaków. 

Ech, fajnie by było usiąść szumu wody, śpiewu ptaków posłuchać. 

Kurna, chyba na niebiańskie łąki mnie ciągnie😪

Wczoraj po 22 wrzucałem ci tu link do działki w fajnej okolicy, po prawo rzeka, po lewo rzeka, obok las

4 minuty temu, 6465 napisał:

Pioter na dzień dziecka będziesz miał już miód ukręcony? Może bym się do Zatora przejechał to byś mi sprzedał🤔

Do takich lokalizacji nie jeździ się w święta, najlepiej kilka dni po 

Wszyscy jadą do domu, a ty masz pustą drogę tam gdzie chcesz jechać. No i przede wszystkim pustki a nie człowiek na człowieku 

@superfarmer02 co ty za czerwonego kapturka za stodołą trzymasz????

 

[Gość]

1 minutę temu, gregor1284 napisał:

Te wstrętne Piskorze pewnie 

albo miętusa 🤔

[Baks00]

😁😁😁😁😁😁

Jak to miło usłyszeć w telefonie,,wes poswietuj w domu z rodziną,a ja pójdę za Ciebie na zmianę"😎

Sąsiadko przybywaj 🍻

*Sąsiedzie 🤦

Edytowane 1 Maja 2022 przez Baks00