Dawidekk

Jesienny oprysk ozimin.

Polecane posty

Dawidekk    0

Witam wszystkich !!
Sporo jest tematów o opryskach jesienny natomiast wszystkie przestarzałe.  
Planuje w tym roku odchwaścić jesiennie pare hektarów pszenżyta. Zwykle to robiłem na wiosne, tzw zmniejszając koszty lecz wszyscy wiemy jaki jest ten rok mokry więc jesienne odchwaszczanie będzie wręcz konieczne. Jakie macie doświadczenia z tym związane, kiedy wykonywać taki zabieg, przedwschodowe czy już w fazie wzrostu rośliny . Jakie opryski sa godne uwagi ? Coraz wiecej starych, stabilnych środków jest wycofana, sa zamienniki lecz nie mają oczekiwanego działania. Co możecie polecić na takie odchwaszczenie. ( Dodam że stanowiska po łubinie i grochu, po zbiorach wapno kredowe pod talerżówke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzona metoda na pszenicy/pszenżycie to 350g/ha Expert Met plus 0,2l/ha diflufenikanu... no i z -10gram gleanu. Ale w związku z tym, że chlorosulfuron został wycofany, zostaje kombinowanie ze trzecim składnikiem. Chlorotoluronem ludzie uzupełniają ale jakie efekty nie powiem. Ps, jeśli masz stokłosę w polach to mogłoby ci się niechcący sypnąć tak z 400-420g Experta. Oczywiście nie należy przekraczać zalecanych dawek, bo to nieładnie, grzech i w ogóle... Ale działa :D
Okres stosowania to faza, kiedy zboże zaczyna dobrze wschodzić, nie za późno bo DFF to typowa doglebówka ale też nie za wcześnie, bo też g*wno da.

Poza tym muszę jeszcze jedno bo mi bok wyrwie. Co to znaczy zmniejszanie kosztów pryskając na wiosnę? Najbardziej sroga mieszanina jesienna nie przekracza 100pln/ha. W większości przypadków (jeśli masz niezłe ph gleby) na wiosnę nie poprawiasz bo nie ma potrzeby, ewentualnie gonisz jakieś tam chaberki.  Natomiast odpuszczenie jesiennego oprysku "bo na wiosnę i tak pryskam" to właśnie największy błąd. Jak Ci stokłosa wlezie to potem na Atlantis wydasz majątek, do tego użeranie się z 2-liściennymi wczesną wiosną i potem latanie za miotłą późną wiosną. Też mi zmniejszanie kosztów. No, chyba że tam, gdzie pracujesz jakiś inny klimat jest i faktycznie Lancet na wiosnę w jednej dawce ogarnia wszystko, bo u nas (Warmia) już lepiej przepić te pieniądze niż tym pryskać.

Edytowano przez JarekPasawski
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rumcio40    296
12 godzin temu, JarekPasawski napisał:

Sprawdzona metoda na pszenicy/pszenżycie to 350g/ha Expert Met plus 0,2l/ha diflufenikanu... no i z -10gram gleanu. Ale w związku z tym, że chlorosulfuron został wycofany, zostaje kombinowanie ze trzecim składnikiem. Chlorotoluronem ludzie uzupełniają ale jakie efekty nie powiem. Ps, jeśli masz stokłosę w polach to mogłoby ci się niechcący sypnąć tak z 400-420g Experta. Oczywiście nie należy przekraczać zalecanych dawek, bo to nieładnie, grzech i w ogóle... Ale działa :D
Okres stosowania to faza, kiedy zboże zaczyna dobrze wschodzić, nie za późno bo DFF to typowa doglebówka ale też nie za wcześnie, bo też g*wno da.

Poza tym muszę jeszcze jedno bo mi bok wyrwie. Co to znaczy zmniejszanie kosztów pryskając na wiosnę? Najbardziej sroga mieszanina jesienna nie przekracza 100pln/ha. W większości przypadków (jeśli masz niezłe ph gleby) na wiosnę nie poprawiasz bo nie ma potrzeby, ewentualnie gonisz jakieś tam chaberki.  Natomiast odpuszczenie jesiennego oprysku "bo na wiosnę i tak pryskam" to właśnie największy błąd. Jak Ci stokłosa wlezie to potem na Atlantis wydasz majątek, do tego użeranie się z 2-liściennymi wczesną wiosną i potem latanie za miotłą późną wiosną. Też mi zmniejszanie kosztów. No, chyba że tam, gdzie pracujesz jakiś inny klimat jest i faktycznie Lancet na wiosnę w jednej dawce ogarnia wszystko, bo u nas (Warmia) już lepiej przepić te pieniądze niż tym pryskać.

Rozsądne podejście, też tak robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depex    9
Zgadzam sie w 100% na Warmii to działa. Taką mieszanine robię i tylko chaber i to pojedynczy zostaje, więc nawet poprawki wiosennej nie trzeba. Mam za to problem z wyczyńcem na ciężkiej ziemi. Próbowaliście dodać dodatkową dawkę flufenacetu do tej mikstury żeby wyczyńca lepiej brało? Jeśli tak to jaką dawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawidekk    0
19 godzin temu, JarekPasawski napisał:
19 godzin temu, JarekPasawski napisał:

Sprawdzona metoda na pszenicy/pszenżycie to 350g/ha Expert Met plus 0,2l/ha diflufenikanu... no i z -10gram gleanu. Ale w związku z tym, że chlorosulfuron został wycofany, zostaje kombinowanie ze trzecim składnikiem. Chlorotoluronem ludzie uzupełniają ale jakie efekty nie powiem. Ps, jeśli masz stokłosę w polach to mogłoby ci się niechcący sypnąć tak z 400-420g Experta. Oczywiście nie należy przekraczać zalecanych dawek, bo to nieładnie, grzech i w ogóle... Ale działa :D
Okres stosowania to faza, kiedy zboże zaczyna dobrze wschodzić, nie za późno bo DFF to typowa doglebówka ale też nie za wcześnie, bo też g*wno da.

Poza tym muszę jeszcze jedno bo mi bok wyrwie. Co to znaczy zmniejszanie kosztów pryskając na wiosnę? Najbardziej sroga mieszanina jesienna nie przekracza 100pln/ha. W większości przypadków (jeśli masz niezłe ph gleby) na wiosnę nie poprawiasz bo nie ma potrzeby, ewentualnie gonisz jakieś tam chaberki.  Natomiast odpuszczenie jesiennego oprysku "bo na wiosnę i tak pryskam" to właśnie największy błąd. Jak Ci stokłosa wlezie to potem na Atlantis wydasz majątek, do tego użeranie się z 2-liściennymi wczesną wiosną i potem latanie za miotłą późną wiosną. Też mi zmniejszanie kosztów. No, chyba że tam, gdzie pracujesz jakiś inny klimat jest i faktycznie Lancet na wiosnę w jednej dawce ogarnia wszystko, bo u nas (Warmia) już lepiej przepić te pieniądze niż tym pryskać.

Dzięki za sensowne wyjasnienie nie jestem jakimś expertem w dziedzinie rolnictwa, i nie uprawiam pola dość długo żeby to wiedzieć ale powiedz mi jeszcze bo sprawdzam opryski i z tego co pisałeś to expert met jest dostępny to ok, a jeśli chodzi o diflufenikan to moge zastosowac Legato w dawce 0.25/h, bądź snajper 600sc ?  jako zamiennik czystego składnika, to co napisałeś jest jak by wycofane, więc trzeba kombinować. 
A co powiecie jeszcze o gotowych opryskach wiele osób tak pryska, dają gorsze efekty jak takie mieszaniny jak kolega wyżej napisał ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.09.2021 o 19:57, Dawidekk napisał:


A co powiecie jeszcze o gotowych opryskach wiele osób tak pryska, dają gorsze efekty jak takie mieszaniny jak kolega wyżej napisał ? 

Są gotowce, ale trzeba taki wybrać żeby miał różne substancje z różnych grup. Najczęściej za hektar takiego gotowca zapłacisz tyle co za 2 mieszaniny. Ale tutaj się nie wypowiadam, bo jesienne combo na expercie stosuję od lat i  do tej pory działa, więc po co zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marek530053    63

A picona 2l/ha plus 0,2kg expert met będzie dobrym rozwiązaniem żeby na wiosnę nie poprawiać? Koszt na hektar 150zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalyRolnik18    71

Pryskał ktoś Lentipurem gdy zboże ma 2 liście a 3 dopiero wychodzi ? Na etykiecie jest napisane że od 3 liścia (kiedy 3 przestaje rosnąć) boje sie żeby nie przypalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sambao
      Jeżeli ktoś ma doświadczenia jakiekolwiek na temat uprawy uproszczonej zapraszam do podzielenia się uwagami i spostrzeżeniami.
    • Przez volvofh12
      Sprzedam podłoże popieczarkowe z dowozem do klienta lubelskie podkarpackie mazowieckie świętokrzyskie 
    • Przez Klakier125
      Witam!!! Panowie co poradzicie na zwiększenie białka w przenicy?
    • Przez Holder
      Ze wzgledu na mokre warunki dopiero teraz bede aplikowal n2 w postaci RSM. Obawiam sie o poparzenia , rosliny sa juz dość wysokie i rozkrzewione . jakies porady jak zminimalizować to zjawisko?
    • Przez yanek_113
      Zakupiłem dzisiaj kwalifikowane nasiona gryki cena 500zl za 100kg. Przywożę do domu otwieram worek a tam pełno chwastów i to nie byle jakich - rzodkiew świerzpa,  dosyć sporo w polu widzenia. Jest to chwast trudny do zwalczenia, wiem bo sam mam kilka kawałków zapapranych i ciężko to wytępić a z gryki prawie niemożliwe do odczyszczenia. Co byście zrobili na moim miejscu? Próbować zwrócić do centrali  czy kontaktować się z producentem? Gdyby nie to że potrzebuje papier do integrowanej produkcji to miałbym to w głębokim poważaniu i zasiałbym swoją idealnie czystą… boję się za***ac sobie kolejne pola tym gownem
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj