Pogoda rolnicza i nie tylko 2021

[6465]

Kurde spotykał się z taką Kasią, pytałem go kiedy na weselu się popije to mówił że się pierwszy dowiem a tu będę szedł na pogrzeb nie wesele 😟

[Sylwekx25]

Chłoporobotnik napisał:

1 minutę temu, gregor1284 napisał:

Taki to już ma swoje nawyki 🤔

Na przykład wiosną pod ziemniaki choćby się waliło i paliło to najpierw po orce zimowej brony a dopiero potem kultywator z wałkiem. Jaki to ma sens nie mam pojęcia ale tak sobie życzy. Ma swoje konne brony trójki, które tylko skaczą po tej orance no ale cóż...

Być może to takie coś ala włóka. Kilka lat temu w szkole jeszcze uczyli , że pierwszą wiosenną czynnością po orce zimowej musi być włókowanie (na ciężkich glebach a u was chyba takie przeważają 😉) . Lub też stare metody , mam książkę "poradnik ogrodniczy" z początku lat 50-tych. Przy opisie upraw większości warzyw i ziemniaków jest napisane żeby uprawę na wiosnę zacząć od bronowania pola dwukrotnie , na krzyż.

[kris91]

Gienek kiełbasę wędzi 🙈🙉🙊

[Łolek]

1 minutę temu, 6465 napisał:

Kurde spotykał się z taką Kasią, pytałem go kiedy na weselu się popije to mówił że się pierwszy dowiem a tu będę szedł na pogrzeb nie wesele 😟

Przykre to ale co raz więcej słyszy  sie o takich przypadkach u mnie nie tak dawno chyba38 lat zostawił zone i trójkę dzieci najmlodsze chyba ze 3 lata

[Sylwekx25]

6465 napisał:

Przed chwilą, pafnucy napisał:

Co mu się stało? 

Kurde nic nie wiem. Tyle tylko że rano go poszli budzić a on nie żyje. Lekko po trzydziestce 🙊

Oj boże boże co się na tym świecie dzieje😓

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, Sylwekx25 napisał:

Być może to takie coś ala włóka. Kilka lat temu w szkole jeszcze uczyli , że pierwszą wiosenną czynnością po orce zimowej musi być włókowanie (na ciężkich glebach a u was chyba takie przeważają 😉) . Lub też stare metody , mam książkę "poradnik ogrodniczy" z początku lat 50-tych. Przy opisie upraw większości warzyw i ziemniaków jest napisane żeby uprawę na wiosnę zacząć od bronowania pola dwukrotnie , na krzyż.

Wszystko w porządku, tylko on to chce praktycznie jedno po drugim robić. Przebronować i "cho na herbatę" i po półgodzinie kultywator. Po kultywatorze już przed sadzeniem zaraz chodzi i nawóz sieje, miesza saletrzak z Polifoską. Uprawa najpierw w poprzek a potem wzdłuż bronami to stary sposób na uprawę, zwłaszcza pod oziminy, i końmi tak robili i traktorami też, ja tak też czasem robię. Taki starszy Pan, mieszka z żoną, ziemniarów nasadzi dla całej rodziny zawsze, z 10a tego ma zawsze.

[6465]

1 minutę temu, Łolek napisał:

Przykre to ale co raz więcej słyszy  sie o takich przypadkach u mnie nie tak dawno chyba38 lat zostawił zone i trójkę dzieci najmlodsze chyba ze 3 lata

Ten chłopak mieszkał z drugiej strony Staśka.

[Gość]

w dzień pogodnie teraz zaczęło padać i ponoć ma padać do środy do wieczora zobaczymy

[Chłoporobotnik]

5 minut temu, 6465 napisał:

Kurde spotykał się z taką Kasią, pytałem go kiedy na weselu się popije to mówił że się pierwszy dowiem a tu będę szedł na pogrzeb nie wesele 😟

Dlatego to też jedna z przyczynek z której jestem anty nastawiony do zakładania rodziny. Zawinę się, kobita zostanie sama z tym pierd*lnikiem i się tylko martwić będzie i i tak pójdzie wszystko w cholerę.

[jacus]

a skad wiesz ze sie nie ucieszy ??😛

te metody bronowania i wlokowania ktore podajecie juz niedlugo beda norma w nowym zielonym ladzie unii...

wbrew temu co myslicie to jest jak najbardziej racjonalne i sprawdzone wiekimi i niedlugo unia przepisami nas zmusi do powrotu do metod ojcow- pod swiatlym przewodem sedziego stanu wojennego euro-komisarza wojciechowskiego.

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, jacus napisał:

te metody bronowania i wlokowania ktore podajecie juz niedlugo beda norma w nowym zielonym ladzie unii...

wbrew temu co myslicie to jest jak najbardziej racjonalne i sprawdzone wiekimi i niedlugo unia przepisami nas zmusi do powrotu do metod ojcow- pod swiatlym przewodem sedziego stanu wojennego euro-komisarza wojciechowskiego.

Mnie on tam w sumie tak nie dotknie- nie pobieram dopłat. Dostępność ŚOR czy nawozów pewnie się obniży ale tyle co dla siebie to urośnie.

[jahooo]

Przy pewnym niskim poziomie dopłat masa rolników zacznie znich rezygnować, bo koszt papierologii i kontroli przekroczy zyski z tych dopłat. i Unia będzie miała problem

[jarecki]

tak , to tak samo jak nie zakolczykować bydła czy swiń nie zarejestrować jak masz ze 3 prosiaki to jeszcze ok ale jak wiecej  to lepiej zakolczykowac bo nie zawsze ktoś chce kupić na ubój  po cichu . A i tak nr producenta chyba jest wymagany przy sprzedaży zboża ?

Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez jarecki

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, jarecki napisał:

to lepiej zakolczykowac bo nie zawsze ktoś chce kupić na ubój  po cichu 

Nie wiem właśnie jak to rozgrywają ci co kupują po jednym prosiaku dla siebie. Ale jakoś dają radę kupić bo co roku sobie uchowują. Znajomy ma kozę i 10 kur- "gospodarstwa" już dawno nie ma, ziemia poszła na dzieci a kozę "nielegalną" ma, jakby ktoś życzliwy ją zobaczył to też by chłopina beknęła bo kozy z tego co kojarzę to też trzeba kolczykować. 

[Gość]

tak kozy też mają "ozdoby" w uszach 

ostatnio gdzieś czytałem że dopłat jpo będzie około 100 e do ha a reszta to jakieś eko-pakiety 

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, szczypka napisał:

tak kozy też mają "ozdoby" w uszach 

Dobrze, że króliki jeszcze nie mają...

[Gość]

w poprzedniej dostawie młodych kur 70% miało kolczyki w skrzydłach podobno to były jakieś znaczniki na fermie ale to może był test wytrzymałości kolczyków dla kur 

[jahooo]

Jak się zrobi szara strefa, to będzie jak z VAT - łatwo będzie lawirować. Coraz więcej ludzi trzyma zwięrzęta bez papierów, bo w sumie kary są tylko dla tych, co mają zarejestrowane gospodarstwo i biorą dopłaty, reszty pies z kulawą nogą nie kontroluje

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, jahooo napisał:

zarejestrowane gospodarstwo i biorą dopłaty, reszty pies z kulawą nogą nie kontroluje

Sąsiad 3 lata temu "zlikwidował" żeby żona dostała emeryturę z KRUS, sprzedał krowę, maciorę, zostawił sobie 0,5ha, kury i inną drobnicę, raz w roku tucznika, nikt się nie zjawił. Znam dziadka, który dalej ma nr w agencji, odkąd krowy sprzedał tam w 2010 czy 2011 to żadnej kontroli nie miał a w teorii w ewidencji jest a przynajmniej był do zeszłego roku bo w tym już dopłat nie brał bo mu zostało 40a.

[Gość]

Nie ma kto do sprzedania urządzenia wielofunkcyjnego laserowego, możebyć tylko czarno białe drukowanie w super stanie i cenie?

Jakiś Brother, HP...????

[jarecki]

tylko jak byki były np . 7 zł to za takie bez kolczyka i paszportu 5 zł .  można sobie trzymać ale tylko  dlasiebie 

[jahooo]

jak trzymasz rocznie 2 świnki, to nie na sprzedaż, tylko dla siebie

[Gość]

I po te 2 świnki znalazł by się kupiec z grubszym portfelem 

[jarecki]

albo i nie , nieraz jest słoniny wiecej jak miesa

[dsbh]

1 godzinę temu, gregor1284 napisał:

Dokładnie. Tam tragicznie nie zarabiałem ale po skończeniu szkoły już tam nie działałem, teraz bym chcial to by mnie zatrudnił ale daleko dojeżdżać 

To daleko to ile w przybliżeniu kilometrów ?

1 godzinę temu, Chłoporobotnik napisał:

Zawsze to lubiłem, wprawdzie wiadomo, że wtedy nikt nie powierzał żadnej roboty "odpowiedzialnej" ale ziemniaki pozbierać, zrzucać, kostki ładować, potem jakieś drobne roboty robić traktorem. U znajomego prawie cały sezon w technikum pole jego C-360 obrabiałem bo chłop zdrowotnie zaniemógł, dużo tego wprawdzie nie było bo jakieś 1,5ha ornego ale zawsze. Wiedział, że jakoś tam będzie miał zrobione, choć wprawdzie wtedy to się dopiero uczyłem w polu robić. Dobrze to wspominam. Do tej pory jak ktoś przychodzi na usługę zamówić to się jedzie, a jak przyjdzie jakiś dziadek czy babcia po 70 to jak tu odmówić?

Wypracowałem metodę, chociaż na nie wszystkich działała .