Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
W dniu 7.06.2025 o 16:33, Celownik07 napisał(a):

U mnie teraz na zmiane upaly i deszcz wiec grzyb murowany. Wczoraj polecialem ziemniaka dzis planowalem lubiny ale zaczelo wlasnie padac ,przestanie to jade, śor czeka. Chyba nic sie nie stanie na mokre rosliny? 

 

1749306738565309986112550401496.jpg

Tyskie za adiuwant robi?

Opublikowano
3 godziny temu, Agrohobby napisał(a):

Hmmm. Polityka UE i dumping cenowy spowodowany tanim importem bardzo niskiej jakości płodów to na wszystkim będzie słaba cena...  Jest jeden sposób na powrót normalności to wyjście z UE i koniec z dopłatami ( które powodują zachęcanie do robienia czegoś mimo, że nie ma na tym opłacalności ( lub po wprowadzeniu dopłaty opłacalność kończy się) Ingerowanie w wolny rynek zawsze prowadzi do problemów ( no ale lewicy z UE i nie tylko nie przetłumaczysz, że socjalizm ("neokomunizm" UE z centralnym planowaniem dopłat do tego co chcą) i jego pochodne prowadzą do biedy i wyrównywania w dół. Aby w Polsce ustabilizowało się to trzeba zamknąć granicę, wprowadzić cła na dumpingowe produkty( typu zboże techniczne, odpady z zachodu, śmieci, które składuje się w Polsce, żeby mieć wskaźniki w Niemczech takie jak trzeba)... Ogólnie UE to teraz tylko złe rzeczy może nam zaoferować i w żaden sposób nie opłaci się rolnikom pozostanie w UE( dofinansowania do rolnictwa można robić nie będąc w UE i wiele państw tak robi, żeby rozwijać jedna z najważniejszych gałęzi gospodarki ( bo niestety bądź stety) bez jedzenia to nie da się żyć. 

Polska ma nadprodukcje zboża więc po wyjściu z UE to chyba sam tę nadwyżkę zjesz. Jeszcze dodać do tego kurczaka, który co drugi jedzie na zachód, to już w ogóle będzie jakaś katastrofa. Jeżeli Polska wyjdzie z UE to jak sie zachowa cały blok państw UE wobec Polski? Myślisz że tego kurczaka to tak z pocałowaniem ręki wezmą inne państwa? 

  • Like 1
  • Thanks 2
Opublikowano
25 minut temu, kibix napisał(a):

Polska ma nadprodukcje zboża więc po wyjściu z UE to chyba sam tę nadwyżkę zjesz. Jeszcze dodać do tego kurczaka, który co drugi jedzie na zachód, to już w ogóle będzie jakaś katastrofa. Jeżeli Polska wyjdzie z UE to jak sie zachowa cały blok państw UE wobec Polski? Myślisz że tego kurczaka to tak z pocałowaniem ręki wezmą inne państwa? 

Zwolennicy opuszczenia szeregów UE  uważają, że Polska jest potęgą gospodarczą i unia jest jej nie potrzebna. 

Miejmy nadzieję, że się nie przekonamy jakby naprawdę sytuacja wyglądała.

  • Like 1
  • Thanks 2
Opublikowano

Z jesieni mogę wziąć około 5 ha w dzierżawę. Ziemia jak na moja okolicę klasowo dobra.  Moje dopłaty, paliwo, podatek więc mi by pasowało ale... Haczyk jest w tym, że przez ostatnie lata chyba  na 4 razy był tam 3 razy łubin bez żadnych oprysków i raz mieszanka miododajna. W łubinie totalny atlas chwastów plus perz. Miododajne to była mieszanka gryki z chyba "naturalnym" chabrem w ilości kosmicznej. O ile z perzem nie było by problemu to obawiam się, że reszta chwastów będzie ciężka do zwalczenia.   Myślicie, że da rade to ogarnąć? 

Opublikowano

Pewnie że da radę ogarnąć, jak masz możliwość to glifosat w sierpniu, zasiać ozime, oprysk na jesieni i ewentualnie poprawka na wiosnę. Drugi sezon będzie łatwiejszy

5 minut temu, thor1984 napisał(a):

Z jesieni mogę wziąć około 5 ha w dzierżawę. Ziemia jak na moja okolicę klasowo dobra.  Moje dopłaty, paliwo, podatek więc mi by pasowało ale... Haczyk jest w tym, że przez ostatnie lata chyba  na 4 razy był tam 3 razy łubin bez żadnych oprysków i raz mieszanka miododajna. W łubinie totalny atlas chwastów plus perz. Miododajne to była mieszanka gryki z chyba "naturalnym" chabrem w ilości kosmicznej. O ile z perzem nie było by problemu to obawiam się, że reszta chwastów będzie ciężka do zwalczenia.   Myślicie, że da rade to ogarnąć? 

 

Opublikowano (edytowane)

Wszystko da rade. Kwestia czasu i pieniędzy i najważniejsze czy dzierżawa jest pewna. 

Ja kilka lat temu wziąłem od kolegi 18 zapuszczonego pola - zakwaszone, zaperzone, zakamienione i jeszcze z krzakami na miedzy. Władowałem kupe kasy na wapno, zbieranie kamieni, zwalczanie perzu a teraz kolega stwierdził ze pole będzie sprzedawał. Ja nie kupie bo nie opłaca mi się. Wyszedłem jak zabłocki na mydle. Bywa.

Jak wiesz że to w miare pewne to nie ma problemu. - ze dwa lata pod rząd glifosat, plus wapno plus głęboka uprawa i NPK, masz pole ogarnięte ale to kwestia przynajmniej 2 lat.

Znajomy podobnie wycyckał się jak ja. Ogarnął facetowi 5 ha a ten sprzedał nawet mu nie mówiąc.

Edytowane przez Krzysztof81
Opublikowano
9 minut temu, krilan06 napisał(a):

Ale coś musisz płacić za dzierżawę czy nie? Na te warunki które zaproponowano to ja bym się nie zastanawiał ani chwili

Nie no coś Ty, to nie ten rejon kraju, że jeszcze trzeba płacić za dzierżawy, no może jeden wyjątek w Sycynie gdzie jest około 40-50 ha kawałku. Ja porzucałem nawet te gdzie miałem tylko połowę dopłat. Zostało tylko trochę gdzie daję np. 2-3 worki zboża dla kilku kurek człowiekowi. 

8 minut temu, jacor73 napisał(a):

Pewnie że da radę ogarnąć, jak masz możliwość to glifosat w sierpniu, zasiać ozime, oprysk na jesieni i ewentualnie poprawka na wiosnę. Drugi sezon będzie łatwiejszy

 

A z upraw oprócz zbóż to co by można siać aby zwalczać jak największe spektrum chwastów?

6 minut temu, Krzysztof81 napisał(a):

Wszystko da rade. Kwestia czasu i pieniędzy i najważniejsze czy dzierżawa jest pewna. 

Ja kilka lat temu wziąłem od kolegi 18 zapuszczonego pola - zakwaszone, zaperzone, zakamienione i jeszcze z krzakami na miedzy. Władowałem kupe kasy na wapno, zbieranie kamieni, zwalczanie perzu a teraz kolega stwierdził ze pole będzie sprzedawał. Ja nie kupie bo nie opłaca mi się. Wyszedłem jak zabłocki na mydle. Bywa.

Jak wiesz że to w miare pewne to nie ma problemu. - ze dwa lata pod rząd glifosat, plus wapno plus głęboka uprawa i NPK, masz pole ogarnięte ale to kwestia przynajmniej 2 lat.

Znajomy podobnie wycyckał się jak ja. Ogarnął facetowi 5 ha a ten sprzedał nawet mu nie mówiąc.

Dzierżawa to pewna bo może być na papierze. Tylko tak jak mówię to było typowo pod dopłaty bez chemii i nawozów więc nie dość, że atlas chwastów to i pewnie wszystkiego mało w glebie. Plus taki, że w sumie blisko i dopłaty, paliwo moje. 

Opublikowano
9 godzin temu, thor1984 napisał(a):

Miododajne to była mieszanka gryki z chyba "naturalnym" chabrem w ilości kosmicznej. O ile z perzem nie było by problemu to obawiam się, że reszta chwastów będzie ciężka do zwalczenia.   Myślicie, że da rade to ogarnąć? 

daj w cieple dni glifo +mcpa w gornych dawkach, zostaw na miesiac-półtora, talerzowka/orka potem gesto poplon gryka lub rzodkiew oleista. bedzie czysto. ewentualnie na perz poprawic ale to juz na wiosne. 

Opublikowano
W dniu 2.06.2025 o 10:23, kibix napisał(a):

Tak z ciekawości Jak ekonomicznie to liczysz?

Masz duże gospodarstwo i najgorsze ziemię obsiewasz łubinem pod dopłaty do strączkowych i strukturę ? Czy jeszcze inaczej to liczysz? 

Oczywiście, że kieruję się ekonomią, ale i wygodnictwem. Lubię poleżeć. W tym roku dozdzieżawiłem z KOWR 19 ha i obecnie gruntów ornych mam 142,6 ha. Z łąkami to 148,5 ha. Obrabiam to sam. W żniwa najmuję kombajn z transportem. Pszenicę wiozę na przechowanie, a kukurydzę sprzedaję mokrą.  Dość intensywnie uprawiam 88 ha. Blisko 18 mam w ekologi, a pozostałe, to właśnie strączki. 
Gleby to mozaika. W jednym przejeździe i 3, i 6 klasa. Te najbardziej jednolite pszenica i kukurydza, czasem rzepak. Na r pozostałych nie widzę sensu siać niczego poza łubinem, bo pszenżyto 6,5 tony przy kosztach 2400 to byłby cud, podobnie jak i kukurydza przy 3300 10-11 ton, na 5, 6 i trochę 4 klasach. Przy łubinie jest zróżnicowana do całości go, do ha strączków, jakiś tam plon się zbierze. Rozpisek robić nie będę, bo nie chcę, Byś zapał do pracy stracił. Choć wszystko zależy od uwarunkowań, w jakich pracować nam dane. 

  • Like 3
Opublikowano

@Matey, niestety, w pięciu, nie w jednym kawałku. W tym 3,5 ha tuz. No ale w pakiecie było. Przeważa czwarta klasa. Jest trochę trójki. 5, 6 też. Czynsz, niewielki. Było kilka przetargów i chętnych kilku. Tyle powiem, a Ty powstrzymaj się od komentarzy. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano
9 godzin temu, bezbarwny napisał(a):

Oczywiście, że kieruję się ekonomią, ale i wygodnictwem. Lubię poleżeć. W tym roku dozdzieżawiłem z KOWR 19 ha i obecnie gruntów ornych mam 142,6 ha. Z łąkami to 148,5 ha. Obrabiam to sam. W żniwa najmuję kombajn z transportem. Pszenicę wiozę na przechowanie, a kukurydzę sprzedaję mokrą.  Dość intensywnie uprawiam 88 ha. Blisko 18 mam w ekologi, a pozostałe, to właśnie strączki. 
Gleby to mozaika. W jednym przejeździe i 3, i 6 klasa. Te najbardziej jednolite pszenica i kukurydza, czasem rzepak. Na r pozostałych nie widzę sensu siać niczego poza łubinem, bo pszenżyto 6,5 tony przy kosztach 2400 to byłby cud, podobnie jak i kukurydza przy 3300 10-11 ton, na 5, 6 i trochę 4 klasach. Przy łubinie jest zróżnicowana do całości go, do ha strączków, jakiś tam plon się zbierze. Rozpisek robić nie będę, bo nie chcę, Byś zapał do pracy stracił. Choć wszystko zależy od uwarunkowań, w jakich pracować nam dane. 

Mam podobny areał i podobne myślenie. Tylko u mnie jeszcze dochodzi drób, duża ilość obornika i zapotrzebowanie na słomę. Z bólem serca robiłem strukturę przez ten obornik. W zeszłym roku na samym oborniku kukurydza sypała 12-15 ton na mokro. U mnie te koszt trochę inaczej wychodzą co nie zmienia faktu że łubiny/grochy to jest jedyna droga na słabych ziemiach.

Opublikowano
10 godzin temu, kibix napisał(a):

Mam podobny areał i podobne myślenie. Tylko u mnie jeszcze dochodzi drób, duża ilość obornika i zapotrzebowanie na słomę. Z bólem serca robiłem strukturę przez ten obornik. W zeszłym roku na samym oborniku kukurydza sypała 12-15 ton na mokro. U mnie te koszt trochę inaczej wychodzą co nie zmienia faktu że łubiny/grochy to jest jedyna droga na słabych ziemiach.

Raczej same łubiny, mnie się jeszcze nigdy groch na piachu nie udał, a robiłem kilka podejść, przyszło trochę posuchy i już zostawał do żniw po 15-20cm z kilkoma lichymi strąkami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AGRObombula
      witam was Drodzy koledzy mam parę pytań odnośnie soji. Czy uprawa w Polsce możliwa a może ktoś już uprawiał jeśli tak to jakią odmianę. jak plonuje jakie zabiegi stosujemy czy jest opłacalna jednym słowem piszcie co wiecie na temat ale wolałbym aby się wypowiedzieli Ci co się na sprawie znają
    • Przez Przemek B
      Czy ktos z was produkuje tyto bo ja tak
      czy w tym roku duzo wam tytoniu zjadly robaki np drutowce?
    • Przez szark93
      Witam. Chciałbym się dowiedzieć wszystkiego o tej roślinie. Na jakich klasach ziemi najlepiej sie rodzi ? Jaki nawozy i w jakiej ilości stosować ? Czym pryskać ? Ile kg wysiać na 1 ha ? I czy jest dobra na paszę dla bydła ? Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi .
    • Przez MARTINUS
      Jakie macie poplony? Siejecie rośliny motylkowe? Co najczęściej, oprócz gorczycy? Moim zdaniem poplony, pomijając nawet kwestię programu rolno środowiskowego, mają same zalety! 
    • Przez polac
      Witam! No więc na wiosnę najprawdopodobniej będziemy siali Facelie i mam kilka pytań związanych z uprawą tej rośliny a konkretnie jak uprawić pole pod ta roślinę,jakie nawozy stosować i jakie są choroby i szkodniki tej rośliny.???
      Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v