Koronawirus

[bezbarwny]

14 minut temu, Sean napisał:

Może nie tyle zacnych, co dosyć skutecznych, a zacny cel uświęca skuteczne środki.   

Powiedz to ich Ofiarom i Rodzinom tych Ofiar

choć może nie tyle powiedz, co...zamelduj

Edytowane 29 Marca 2020 przez bezbarwny

[Rolnik1973]

15 minut temu, jarecki napisał:

pewnie około połowy tygodnia osoby zakarzone bedą w każdym miescie a na przyszły wekend także w każdej gminie .

Jak będą się szwędać to na pewno

[Nowy81]

Virkon działa na tego wirusa? Musze zamówić coś z Śląska ze sklepu kurierem w okazyjnej cenie i tą folie myślicie spryskać?

[Gość]

7 minut temu, bezbarwny napisał:

Powiedz to ich Ofiarom i Rodzinom tych Ofiar

Nie napisałem że zacnych, a tym bardziej że zacnego celu bronili, pomyśl o czym pisałem i do czego użyć takie siły by trzeba, a nie atakuj mnie bezmyślnie też, co  teraz nie ma rodzin i ofiar czyjejś bezmyślności? prośby i kary mają za nic.

[dysydent]

1 godzinę temu, PawelWlkp napisał:

Dysydent to Ty?

On jest z Karpacza (chyba) a ja w profilu napisałem prawdę
znam tylko z neta bo któryś z filmów w tytule Holandię zawierał a i ja tam bywałem

Edytowane 29 Marca 2020 przez dysydent

[Gość]

1 godzinę temu, tess napisał:

Nie/ w innych krajach po nocy nie zmieniają prawa... 

Ludzie sami mają siedzieć w domach bo są istotami myślącymi i nikt nikogo nie chce zarażać, ani być zarażonym. Nie potrzeba jeszcze do tego nieszczęścia dodawać kar i wrogości!!!! Są ludzie czytajmy psychopaci którzy bardzo szybko chcą na takim kryzysie osiągnąć swoje chore plany- ty trzeba uważać, ale dziwię się że nic nie dostrzegacie... 

To  dlaczego  tyle  osób  łamie  zalecenia  ???.  I w czym  problem  że  są  kary   skoro  niby  wszyscy  chcą  tego  przestrzegać   gdzie  widzisz  problem  ???  Jak ktoś  stosuje  się  do wytycznych  nic  mu  nie grozi.

[szymon09875]

Dokladnie, dlatego podoba mi sie to co powiedzial Putin, 14 dni w domu albo 5 lat w areszcie.

[mirro]

tylko że u Putina najbliższe wolne miejsca w areszcie to gdzieś na Kołymie.

[bezbarwny]

21 minut temu, Sean napisał:

Nie napisałem że zacnych, a tym bardziej że zacnego celu bronili, pomyśl o czym pisałem i do czego użyć takie siły by trzeba, a nie atakuj mnie bezmyślnie też, co  teraz nie ma rodzin i ofiar czyjejś bezmyślności? prośby i kary mają za nic.

To nie mało, że bezmyślnie, to w dodatku zaatakowałem? Wybacz proszę. Wrócę do poprzedniej strony więc, i przy absolutnej niebezmyślności, polajkuję treść, jak to by się teraz zomo i ormowcy przydali.

[szymon09875]

Trudno,  jak nie potrafia siedziec w domu to trzeba ich nauczyć. 

[Gość]

1 godzinę temu, galan99 napisał:

 Oczywiście znalezienie jakiegoś dokumentu nie byłoby czymś nadzwyczajnym. Tuż po wojnie wynajdywano różne materiały dotyczące działalności III Rzeszy i jej przywódców. Ale treść tegoż była co najmniej zaskakująca: "Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie" - miał pisać Adolf Hitler. "Polacy według mojej opinii [...] są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany" - entuzjazmował się naszym narodem Führer. Jeszcze bardziej zaskakująca była konkluzja tego memoriału:
"Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki".

No cóż, słowa to co najmniej zaskakujące. W szczególności, że rzekomo napisane przez człowieka, który wiele energii włożył w to, by sprowadzić Polaków do roli zwierząt pociągowych w gospodarczej machinie III Rzeszy. Rzeczonego memoriału nikt nigdy nie widział a jego treść została wyssana z palca, być może nawet przez komunistycznych propagandzistów. Prawda o tym, co Hitler rzeczywiście myślał o naszym narodzie, jest zupełnie inna.

Po Twoim wywodzie przypomniała mi się lekcja historii z liceum i sala historyczna wypełniona wonią kawy i fajek( chociaż były palarnie), kiedy z pasją historyczka wchodziła w trans opowiadań o przeszłości. Zrobiła raz porównanie regionów Polski. Jako że północ była najdłużej okupowana przez Niemcy, spuściznę większego uporządkowania, rygoru pozostawili po sobie/dostrzega się niż w innych częściach Polski, np.barierki ochronne na pks....przejeżdżając przez różne miejscowości na pd. rzeczywiście nie dostrzegałam ich dawniej (możecie oczywiście się nie zgodzić teraz).To nie moje słowa, a wówczas nawet nie podobało mi się kiedy mnie uświadamiała.

Obserwacje codzienne odnośnie kwarantanny: szczerze wkoło mnie ludzie nie siedzą na tyłkach, dużo pracują drobni przedsiębiorcy, usługi wykonują, jeżdząc setki km i wracają i z takimi na co dzień ma się kontakt, cóż...tak jakby nic nic nie wisiało w powietrzu, są wśród nich osoby obciążone chorobami, które już lądowały w szpitalach a mimo to zapierdzielają . To samo kurierzy/listonosze normalnie, choć ostatnio listonosz miał rękawiczki, ale długopis hm. Jedynie w większej firmie zanim mnie wpuścili przez szlaban to zmierzyli temperaturę, podali dezynfekat do rąk, rękawiczki i maseczkę i wówczas mogłam poruszać się po ich terenie.

Współczuję tym branżą, które musiały się zamknąć. Z drugiej strony najlepszym rozwiązaniem, czego życie uczy, przynajmniej mnie i dlatego nie panikuję, to być elastycznym i wielokierunkowym, nie nastawiać się na jedną branże/kierunek, a mieć różne źródła dochodu, tak najrozsądniej. Ponieważ kiedy jedno podupada, to można się o inne oprzeć.

Rolnicy teraz mądrzą się jak Pany, ale w miastach nie tak łatwo a agresja wzbudza tylko agresję, wirus jest sprytniejszy tak czy owak.

 

Wczoraj do kuzynki do biura dzwoni klient, gada i gada, ona słucha i nagle zakrztusiła się kawą i zakaszlała. A on: " Pani ma wirusa, nie przyjadę" i wyłączył się....😉

 

 

 

Edytowane 29 Marca 2020 przez Gość

[gienio007]

Gospodarka naszego kraju staje  bo ludzie w domach siedzą a kierowcy jeżdżą  w strefy najbardziej  zakażone  i swobodnie mogą przywozić koronowirusa .

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/rodzina-mnie-namawia-żebym-rzucił-robotę-niektórzy-pracownicy-sklepów-boją-się-pracować/ar-BB11QmCt?li=BBr5MK7

[Gość]

a może ten wirus to dobra rzecz, może się ludzkość zastanowi nad własnym życiem, za tą pogonią za pieniędzmi, za dobrobytem, za kolejną zmianą telefonu, auta czy w przypadku rolnika traktor, praca do utraty tchu brak czasu dla dziecka . każdy ma pole do zastanowienia się nad sobą . patrzcie jak ludziom brakuje dziś kościoła, pozamykane wszystko jest , jak człowieka ciągnie tam. wczoraj obsadzalem kwiatami Krzyż i figurkę Matki Bożej jak to pięknie wygląda, przyszedł nawet ksiądz proboszcz , popatrzył, widać było lze w jego oku, i tak zaczęliśmy rozmawiać, idą święta , piękne święta, zwycięstwo życia nad śmiercią i co to będzie, jak ta Wielkanoc będzie wyglądać, gdzie adoracja, gdzie grób gdzie czas zadumy, gdzie radosne obchodzenie Wielkanocy, to już nie będzie to samo. to już nie będzie takie same życie po tej epidemi. myślę że każdy zastanowi się nad swoim życiem i postępowaniem . nad tym że jednak nie można ojców oddać na poniewierkę do zakładu opieki ponieważ stają się blokada dla ciebie. każdy się zastanowi czy można jednak tak łatwo zabić czy odebrać życie. każdy się zastanowi nad własnym postępowaniem. dobrze że u nas jeszcze kościół nie zginął, ale mało brakuje do tego, lewackie siły zaatakowały , gdzie są ci co profanowali mszę, gdzie są wszystkie feministki, gdzie jest lgbt, co nagle tak cicho siedzą, co boją się ! przecież oni niczego się nie bali , feministki nawet zabić własne dziecko pod sercem! ludzie opamietajmy się zanim nie będzie za późno. Pan Bóg daje nam sygnały aby się opamiętać i wrócić do wartości i pokory a nie że człowiek jest panem wszystkiego bo tak nie jest. pozdrawiam was, możecie się nie zgodzić z tym co pisze, nie mam pretensji :) Ywa Hitler też mówił że , dajcie mi polskich żołnierzy a podbije świat! polscy to mądry naród tylko gubi nas pewność siebie , zarozumialstwo i brak współpracy a także sprzedawstwo i donosicielstwo. historia to dobitnie pokazuje! ale teraz przyjdzie czas dla nas, jeszcze świat się będzie nam kłaniał w pas i uczył się od nas. ja może nie dożyje tego ale kwestia 50 lat i wspomnicie moje słowa!

[Gość]

2 minuty temu, zetorlublin7341 napisał:

a może ten wirus to dobra rzecz

Jak zachorujesz to sobie to zacytuj !

[dysydent]

w jednym ma rację
trzeba było tym wszystkim potrząsnąć a do ludzi słowa nie docierają to wirus dotrze na pewno
nie ma cwaniaków , siłą nikogo za mordę nie weźmie aby przez to nie zachorować
żadne modlitwy nie pomogą a zwłaszcza grupowe
nie ma mądrych i nie ma mocnych i żadne kwarantanny nie pomogą 
rządy łżą że panują nad czymkolwiek bo tylko liczą efekty i co najwyżej komplikują życie bo jeżeli radzeniem sobie z problemem ktoś nazywa od niego ucieczkę w kwarantanny to oznacza że jest się wobec problemu bezsilnym. 
życie to nie matematyka, jedna jedynka reszcie zer wartości nie dodaje

[Gość]

Pafnucy napisał:

2 minuty temu, zetorlublin7341 napisał:

a może ten wirus to dobra rzecz

Jak zachorujesz to sobie to zacytuj !

kolego niezbadane są siły i los człowieka, a może za kilka miesięcy nie będzie mnie już na tym świecie, trzeba się przygotować na wszystko. zachoruje to co mam płakać, taki już człowieka los. najglupiej to się bać czegoś, ja jestem gotowy na wszystko . pozdrawiam :)

[Gość]

26 minut temu, Ywa napisał:

Po Twoim wywodzie przypomniała mi się lekcja historii z liceum i sala historyczna wypełniona wonią kawy i fajek( chociaż były palarnie), kiedy z pasją historyczka wchodziła w trans opowiadań o przeszłości. Zrobiła raz porównanie regionów Polski. Jako że północ była najdłużej okupowana przez Niemcy, spuściznę większego uporządkowania, rygoru pozostawili po sobie/dostrzega się niż w innych częściach Polski, np.barierki ochronne na pks....przejeżdżając przez różne miejscowości na pd. rzeczywiście nie dostrzegałam ich dawniej (możecie oczywiście się nie zgodzić teraz).To nie moje słowa, a wówczas nawet nie podobało mi się kiedy mnie uświadamiała.

Obserwacje codzienne odnośnie kwarantanny: szczerze wkoło mnie ludzie nie siedzą na tyłkach, dużo pracują drobni przedsiębiorcy, usługi wykonują, jeżdząc setki km i wracają i z takimi na co dzień ma się kontakt, cóż...tak jakby nic nic nie wisiało w powietrzu, są wśród nich osoby obciążone chorobami, które już lądowały w szpitalach a mimo to zapierdzielają . To samo kurierzy/listonosze normalnie, choć ostatnio listonosz miał rękawiczki, ale długopis hm. Jedynie w większej firmie zanim mnie wpuścili przez szlaban to zmierzyli temperaturę, podali dezynfekat do rąk, rękawiczki i maseczkę i wówczas mogłam poruszać się po ich terenie.

Współczuję tym branżą, które musiały się zamknąć. Z drugiej strony najlepszym rozwiązaniem, czego życie uczy, przynajmniej mnie i dlatego nie panikuję, to być elastycznym i wielokierunkowym, nie nastawiać się na jedną branże/kierunek, a mieć różne źródła dochodu, tak najrozsądniej. Ponieważ kiedy jedno podupada, to można się o inne oprzeć.

Rolnicy teraz mądrzą się jak Pany, ale w miastach nie tak łatwo a agresja wzbudza tylko agresję, wirus jest sprytniejszy tak czy owak.

 

Wczoraj do kuzynki do biura dzwoni klient, gada i gada, ona słucha i nagle zakrztusiła się kawą i zakaszlała. A on: " Pani ma wirusa, nie przyjadę" i wyłączył się....😉

 

 

 

Mówimy o ludziach nie tych co muszą pracować, ale o gnojkach co nie wiedzą co ze sobą zrobić, to że w kimś rodzi się agresja na punkcie żony, męża, dzieci, rodziców, i nie może w domu usiedzieć, nie jest żadnym rozsądnym wytłumaczeniem by łaził i potencjalnie zarażał innych.

[mirro]

3 minuty temu, dysydent napisał:

życie to nie matematyka, jedna jedynka reszcie zer wartości nie dodaje

oj miałem na końcu języka uwagę odnośnie zer i jedynek ale chyba dostałbym  bana do końca epidemii

[Gość]

4 minuty temu, zetorlublin7341 napisał:

ja jestem gotowy na wszystko

nie sądzę

[dysydent]

nikt nie jest gotowy na utratę bliskich a już dzieci nikt normalny
normalnym jest mniejsze banie się o siebie i tu też ma rację, przynajmniej ja się zgadzam.

Edytowane 29 Marca 2020 przez dysydent

[Gość]

dysydent napisał:

w jednym ma rację
trzeba było tym wszystkim potrząsnąć a do ludzi słowa nie docierają to wirus dotrze na pewno
nie ma cwaniaków , siłą nikogo za mordę nie weźmie aby przez to nie zachorować
żadne modlitwy nie pomogą a zwłaszcza grupowe
nie ma mądrych i nie ma mocnych i żadne kwarantanny nie pomogą 
rządy łżą że panują nad czymkolwiek bo tylko liczą efekty i co najwyżej komplikują życie bo jeżeli radzeniem sobie z problemem ktoś nazywa od niego ucieczkę w kwarantanny to oznacza że jest się wobec problemu bezsilnym. 
życie to nie matematyka, jedna jedynka reszcie zer wartości nie dodaje

tak to jest tu masz prawde. w wierze nie chodzi jak jest trwoga ale o to aby cały czas w coś wierzyć. samo to kolego że wierzysz robi ci się w głowie nie przebrane możliwości , czujesz że możesz wszystko. a czy modlitwa chroni przed wirusem, tego nie wiem ale pomaga przezwyciężyć ciężkie chwile w zyciu. takich z żoną nie mieliśmy mało a wręcz dużo i wierzymy obydwoje że jakiś ktoś miał cel w tym aby nas nauczyć albo pokazać jak ma być

[jarecki]

tragedie w rodzinach zdażały sie ,a jednak ludzie  szli dalej scieżką obraną , czy po koronowirusie coś sie zmieni w mentalnosci człowieka , chyba nic to są nawyki wyssane z mlekiem . po 11 listopady i ataku na world centere swiat miał być już inny ,a czy był ? pewnie dla żołmierzy wysłanych do iraku i  afganistanu pewno był , ale nie dla zwykłych ludzi .

[dysydent]

wiara ma różne postaci jak choćby ten że pozasiewam pola wierząc że ktoś tam przeżyje aby je dla pożytku swego pozbierał ale wiara w nieograniczoność moich lub czyichkolwiek możliwości to już dla mnie fanatyzm.
co najwyżej mniejsze lub większe....

Edytowane 29 Marca 2020 przez dysydent

[mirro]

Pogodzenie się z losem nie oznacza wyzbycia sie strachu. Choć czasem pozwala dać szansę pozostałym. 
Przykład z Iraku. Głowa rodziny miał kałacha i dwa magazynki amunicji. Gościu go pyta, czemu masz tyko dwa.? Ten na to że jak przylezą ich wytłuc to daje rodzinie co najmniej dwie minuty na ucieczkę, bo na tyle mu starczy amunicji.

[Gość]

17 minut temu, dysydent napisał:

żadne modlitwy nie pomogą a zwłaszcza grupowe
 

W filozofii życia znajdziesz stwierdzenie że "wiara czyni cuda" i to wcale nie musi mieć związku z żadną religią. Tym większą ma siłę im większa grupa.