Talerzówka tradycyjna czy kompaktowa?

[pdndryja 0]

Witam. Szukam talerzówki. główne zastosowanie to ściernisko, niszczenie poplonów oraz rekultywacja użytków zielonych. Chciałbym poznać waszą opinię która waszym zdaniem będzie lepsza. Tradycyjna talerzówka czy kompaktowa tak zwana brona talerzowa. Jeśli chodzi o tradycyjne na oku mam Akpila V4 (2.7m)do wyboru są talerze 510 i 560 z kompaktowych nie mam narazie faworyta. Dodam że w tradycyjnych podoba mi się możliwość regulacji kąta natarcia talerzy w kompaktowych już tego nie ma a jak jest to trzeba sporo dopłacić. Proszę o waszą opinię w tej sprawie oraz może ktoś polecić jakąś talerzówkę. Z góry dziękuję i pozdrawiam

[darekspire90 17]

Po kompaktowej masz rowniotkie pole i lepiej się prowadzi.. miałem V jak kupiłem z agromaszu to na chwalić się nie moglem

[pdndryja 0]

darekspire90 napisał:

Po kompaktowej masz rowniotkie pole i lepiej się prowadzi.. miałem V jak kupiłem z agromaszu to na chwalić się nie moglem

a jakiej średnicy masz talerze w tym agromasz-u?

[nunu85 499]

tylko kompaktowa.

tradycyjna jest zdecydowanie gorsza.

cała ta regulacja kąta talerzy niewiele daje, bo jak jest sucho, to i tak w glebe nie wejdzie.

A jak juz wejdzie, bo beda akurat dobre warunki, to bedziesz miał na polu niezłe muldy.

 

Po kompktowej natomaist pole jest zdecydowanie równiejsze, lepiej sie zagłebia (bo talerze sa ustawione pod zupełnie innymi kątami, tak, ze chetnie sie wgryzają) no i łatwiej ustawic parametry pracy.

 

Owszem, kompaktowa bedzie droższa, ale nikt CI przeciez nie kaze kupowac droższych firm.

Sa też tańsze a dobre (nie wszystkie oczywiście)

Tolmet- średniaczek cenowy i jeszcze na niego złych opinii nie słyszałem

Armasz- tani, ale nie badziewny.

[darekspire90 17]

53 minuty temu, pdndryja napisał:

a jakiej średnicy masz talerze w tym agromasz-u?

Bodajże 560 jak chcesz kupić nową to doplac i wes na hydraulicznej regulacji głębokości... Ja tak mam i bajka😄

Edytowano Styczeń 27, 2020 przez darekspire90
Blad

[pdndryja 0]

nunu85 napisał:

tylko kompaktowa.

tradycyjna jest zdecydowanie gorsza.

cała ta regulacja kąta talerzy niewiele daje, bo jak jest sucho, to i tak w glebe nie wejdzie.

A jak juz wejdzie, bo beda akurat dobre warunki, to bedziesz miał na polu niezłe muldy.

 

Po kompktowej natomaist pole jest zdecydowanie równiejsze, lepiej sie zagłebia (bo talerze sa ustawione pod zupełnie innymi kątami, tak, ze chetnie sie wgryzają) no i łatwiej ustawic parametry pracy.

 

Owszem, kompaktowa bedzie droższa, ale nikt CI przeciez nie kaze kupowac droższych firm.

Sa też tańsze a dobre (nie wszystkie oczywiście)

Tolmet- średniaczek cenowy i jeszcze na niego złych opinii nie słyszałem

Armasz- tani, ale nie badziewny.

Dzisiaj patrzyłem na ofertę euro masz. i powiem że zaciekawiła mnie. tylko zastanawia mnie jedno mają w swojej ofercie bronę na talerzach 510 i dwa metry szerokości roboczej zapotrzebowanie na moc to 70km w opcji można kupić na talerzach 610,cm. teraz pytanie czy przy z zamianie na większe talerze nie trzeba wziąć mocy pod uwagę czy to nie robi różnicy. bo mój ciągnik akurat ma 72km(4x4) teraz pytanie czy by sobie poradził. bo wydaje mi się że jak jest możliwość to czemu by nie dopłacić myślę że im większe talerze tym lepszą robotę robią. co o tym sądzisz???

[przemekuliski 126]

większe talerze na ściernisko lepsze ale jeśli chcesz uprawiać przed siewem to mniejsze lepiej mieszaja

[pdndryja 0]

przemekuliski napisał:

większe talerze na ściernisko lepsze ale jeśli chcesz uprawiać przed siewem to mniejsze lepiej mieszaja

no to mi teraz namieszałeś 😅

[JD1052 209]

Miałem staltecha 3m w wersji przedłużanej ścierniskowej z talerzami 560, po 5 latach talerze zaczęły odpadać jeden za drugim, wymiana łożysk to mordęga, trzeba było sciągać całe mocowania(piasta nie była przykręcana do słupicy), śruby wszystkie do obcięcia bo zardzewiały, ponowny montaż także ciężki, niezręczny z powodu gumowych elestomerów…. Na ściernisku bez słomy było ok., ze ściętą słomą się zapychała(talerze podwijały słome i rzucały na góre między talerz a słupice co skutkowało stawaniem talerzy), po kukurydzy było to samo. Po pszenicy jak było sucho to było drapanie... Mam teraz ciąganą suszy się nie boi, kukurydzy, masy słomy i drzew też... Fakt ustawienie głębokości pracy i równość pola to wyższa technika...

[pdndryja 0]

JD1052 napisał:

Miałem staltecha 3m w wersji przedłużanej ścierniskowej z talerzami 560, po 5 latach talerze zaczęły odpadać jeden za drugim, wymiana łożysk to mordęga, trzeba było sciągać całe mocowania(piasta nie była przykręcana do słupicy), śruby wszystkie do obcięcia bo zardzewiały, ponowny montaż także ciężki, niezręczny z powodu gumowych elestomerów…. Na ściernisku bez słomy było ok., ze ściętą słomą się zapychała(talerze podwijały słome i rzucały na góre między talerz a słupice co skutkowało stawaniem talerzy), po kukurydzy było to samo. Po pszenicy jak było sucho to było drapanie... Mam teraz ciąganą suszy się nie boi, kukurydzy, masy słomy i drzew też... Fakt ustawienie głębokości pracy i równość pola to wyższa technika...

czyli rozumiem że przy tej ciąganej masz większe talerze i jest ok?

[nunu85 499]

weź 560i nie kombinuj z większymi. tym bardziej, że chcesz maszynę mała nawet nie 3m. szukaj tylko, żeby była jak najcięższa. cięższa, tym lepiej się zagłębia

[JD1052 209]

Czym większy talerz tym większa prędkość robocza musi być aby osiągnąć ten sam efekt to raz a czym większy talerz tym głębiej musi pracować, praktycznie nie da się pracować talerzem powyżej 600mm do głębokości 5cm a takim 460mm bez problemu.

[pdndryja 0]

JD1052 napisał:

Czym większy talerz tym większa prędkość robocza musi być aby osiągnąć ten sam efekt to raz a czym większy talerz tym głębiej musi pracować, praktycznie nie da się pracować talerzem powyżej 600mm do głębokości 5cm a takim 460mm bez problemu.

I w końcu konkretna odpowiedź😁 dzięki