Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
13 godzin temu, taux napisał:

Masz rację, do wszystkiego jest potrzebna woda, u mnie spadło 15mm w poniedziałek, jest nieźle, za 2 tygodnie są prognozy na 50 mm a  maj zapowiada się z opadami lepszymi jak w zeszłym roku.

Gdzie ty mieszkasz że masz takie opady ?

  • Haha 1
Opublikowano
Agrest napisał:

T1 zrobione na reszcie pszenicy i pszenżyta. W sumie 13 ha. Dodałem śmierdziucha bo dużo chrząszczy skrzypionki się pojawia.

Nie wiem jak u was ale u mnie w tym roku zero mączniaka po zimie.

 

Po niby zimie, na Patrasie było w cholerę mączniaka na najstarszych liściach. Artist wypadł lepiej pod tym względem. Porażone liście zżółkły, zdechły, a na nowych śladu mączniaka nie widać. Zresztą nawet rosy w nocy nie ma...

Opublikowano

Dokładnie to samo zaobserwowałem u siebie na patrasie. Póki co wygląda zdrowo, ale t1 wykonane 9 dni temu.

Opublikowano

Mam i używam do herbicydów i doglebówek. Jednak fungicydy wymagają oprysku drobnokroplistego a eżektory  dozują krople średnie, nawet te żółte płaskostrumieniowe, pojedncze. Te informacje mam od producenta Agroplast, gdzie bywałem osobiście. Oglądałem testy tych końcówek. Zresztą dziś jeden pasek robiłem  na pół lancy z eżektorem i pszenica była  pokryta grubszymi kroplami. Po drobnokroplistym praktycznie nie widać cieczy na liściach. 

Stąd do fungicydów najlepiej dobierać dwustrumieniowe ceramiczne i to lepszych firm, które na pewno tu większość ma.  One faktycznie mają krople drobne i świetnie się sprawdzają, co również widziałem wielokrotnie z racji tego, że część moich znajomych takie właśnie ma.  Odłożę nieco grosza i też sobie takie skompletuje.  

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, ravoj napisał:

A nie? Możemy sie posprzeczać. :)

IMG_20200308_135256_copy_2080x1560.jpg

Nie chodzi mi się sprzeczac. Tutaj to septorioza raczej. Tylko do czego nawiazuje. W tamtym roku też zaczęły mi pszenice sechnac.. Tak samo popryskalem wczesno duetem ale nic to nie pomagało. Choroba dalej postepywala o ile to można nazwać choroba.. Myślałem że może brak magnezu bo też taki wyglad może sugerować na to.. Ale co to było.. Po prostu susza to robiła ze pszenica redukowała bardzo mocno boczne pędy i z czasem u każdego po kolei tak było i każdy w panikę bo co się dzieje. Przyszedł w końcu deszcz i pszenica odżyła.. Ale każdy coś tam zaczął stosować jakieś odżywki fungicydy i inne dzikie węże i po każdym zabiegu zamiast lepiej to coraz gorzej było 😀

Edytowane przez damin1
Opublikowano

Nie, bo po co? 

Jeśli uzależniasz skracanie od kolana to sens jest i to bardzo, tylko ogarnij dobry środek, CCC odpada. Moddus albo Medax Max, najlepiej Medax. 

A jak nie nasypałeś azotu i pod korzeń delikatnie to przy tej pogodzie bez skracania może się udać. 

 

Znalazłem sklep "PAKOS" z Kościelnej Wsi, mają tam  ceny, które wydają mi się lepsze od tych jakie widziałem do tej pory. Za Windstar płaciłem 150zł i myślałem że tano a tam 118, Moddus 160, a Elatus Era kosztuej 235zł, więc wziąłem na próbę. Ktoś tam kupował? Budynek jest, numery stacjonarne,  na Street View są, to chyba normalny sklep? 

1 godzinę temu, jahooo napisał:

Mam dwustrumieniowe zwykle plastikowe i też dają radę, chyba że masz 300ha pola do pryskania to może ceramiczne dłużej wytrzymają.

dzielone przez 50 :ph34r:

  • Haha 1
Opublikowano
40 minut temu, ravoj napisał:

Nie, bo po co? 

Jeśli uzależniasz skracanie od kolana to sens jest i to bardzo, tylko ogarnij dobry środek, CCC odpada. Moddus albo Medax Max, najlepiej Medax. 

A jak nie nasypałeś azotu i pod korzeń delikatnie to przy tej pogodzie bez skracania może się udać. 

 

Znalazłem sklep "PAKOS" z Kościelnej Wsi, mają tam  ceny, które wydają mi się lepsze od tych jakie widziałem do tej pory. Za Windstar płaciłem 150zł i myślałem że tano a tam 118, Moddus 160, a Elatus Era kosztuej 235zł, więc wziąłem na próbę. Ktoś tam kupował? Budynek jest, numery stacjonarne,  na Street View są, to chyba normalny sklep? 

dzielone przez 50 :ph34r:

Kupowałem nie raz. Zawsze bez problemu. Nie widziałem w internecie tańszej hurtowni.

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Ja używam płaskich żółtych, ale idealne wg mnie  są dwustrumieniowe. Kolega  ma dwustrumieniowe  eżektory polimerowe Agroplast zółte i też świetnie to wygląda, o wiele lepiej jak płaskostrumieniowy pojedynczy bo  krople są mniejsze i liść wygląda jak po zwykłych płaskich. Wiadomo, że pod światło te krople wydają się duże, bo tam jest balonik powietrza, ale w dwustrumieniowych nawet ten efekt jest lepszy a ja mówię co widzę na liściach. 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

Mam ezektory z agroplastu i przy 3 barach krople są duże, dopiero przy 3.3- 3.5 kropla jest mniejsza i lepiej pokrywa roślinę ale za to więcej wody trzeba. Osobiście żałuję że kupiłem niebieskie bo po fakcie dowiedziałem się od znajomego że lepiej było kupić żółte, drobniejsza kropla i zm większy wiatr ok

Opublikowano
2 minuty temu, dzikiWschód napisał:

Mam ezektory z agroplastu i przy 3 barach krople są duże, dopiero przy 3.3- 3.5 kropla jest mniejsza i lepiej pokrywa roślinę ale za to więcej wody trzeba. Osobiście żałuję że kupiłem niebieskie bo po fakcie dowiedziałem się od znajomego że lepiej było kupić żółte, drobniejsza kropla i zm większy wiatr ok

wydaje mi się, że żółte są najbardziej uniwersalne, 

Zrobisz nimi doglebówkę, chwasty i fungicydy. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Zauważam u siebie w pszenicy skrzypionki  , nie wiem czy atakować to czy raczej olać to narazie ?  Insektycyd planowałem na zabieg t2 , więc nie bardzo mi specjalnie lecieć z tym osobno , no i jeszcze sucho teraz . A no jakiś mega strasznych szkód to nie ma jak na razie .

Edytowane przez SawekBraczyk
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v