-
Podobna zawartość
-
Przez Gość Profil usunięty
Witam wszystkich
Otóż tak jak w temacie posiadam takowego ursusa 1212 w którym ustawiałem rozrząd, montowałem nowe wtryski i pompę po regeneracji. Gdy chciałem go zapalić to zaskoczył dopiero na samostart dziwnie chodził i kopcił jak lokomotywa na czarno po przegazowaniu kopcenie zmniejszyło się tylko trochę zawory ustawiałem szczelinomierzem i dalej to samo co zrobić gdy rozrząd ustawiony prawidłowo na znaki, pompa po regeneracji a ten kopci i długo kręci za nim zapali.
wujek był mechanikiem i mówi że zapłon źle ustawiony ale gdy go przestawię to już wogule nie chce zapalić!
-
Przez ssman860
witajcie! mam taki dylemat: robiłem w maju br. kapitalke silnika, wszystkie części oryginalne "lepszej jakości" wymieniłem: tłoki, tuleje, pierścienie, panewmi, sprawdzane były w zakładzie korby, toczone główki, głowica terz miała w tym samym zakładzie remont kapitalny czyli: prowadnice, gniazda, zawory, planowanie i próba szczelności, wymieniłem też jeden drążek popychacza bo był zgięty pompa wtryskowa po regeneracji, wtryski nowe, nowe uszczelki. docierałem go normalnie na wolnych obrotach tak na 500 obr około przez 4 dni, wtedy juz załozyłem maske, tłumik i zacząłem nim jezdzić najpierw na pusto potem z przyczepą z małym cięzarem. ale zanim załozylem go do przyczepy zacząłem słyszeć stukot a bardziej takie cykanie na obrotach od 600 do 1200 w górnej cześci silnika w okolicach 4 gara od przodu patrząc. Uwazałem ze to zawory, więc tydzien temu znowu je wyregulowałem na 0,3 wszystkiei jest to samo. dodam że silnik ma moc dobrą. Jednak dziś przy orce mnie coś zaniepokoiło: pojezdziłem nim z godzinke no az sie rozgrzał do tych 80 stopni około, no i stało sie cos dziwnego bo cisnienie na obrotach 1500 było tak z 2,5 a gdy pusciłem gaz to spadło do 0! Zgasiłem go, postał z 10 minut, odpaliłem no i wrociło do normy cisnienie juz wtedy trzymał na około 2,5 minimalnie 2. nie mam pojecia co to, moze filtr (bączek) sie przypchał?
Bardzo proszę o pomoc, myślę ze precycyjnie opisałem
-
Przez DawidPatek
Witam,
Od 1984 w gospodarstwie posiadam ciągnik ursus 1212. Niestety w czasie ostatniego sezonu czterokrotnie urwaniu uległy widełki wyciskowe łożyska oporowego. Traktor jest z turem ale od jakichś 10 lat więc myślę, że to nie ma wpływu, bo nic takiego wcześniej się nie działo. Ciężko znaleźć mi przyczynę takiego stanu rzeczy. Nie było takiej awarii przez ponad 30 lat, a teraz taka czarna seria. Mechanik rozkłada ręce. Dodam jeszcze, że oczywiscie łożysko działa bez zarzutu.
Liczę na Waszą pomoc.
Pozdrawiam
-
Przez michal666
Witam mam taki problem z moją 12, mianowicie wszystko było z nim ok ale naszło mnie żeby wyczyścić filtr powietrza, wymieniłem wkłady, przedtem wyczyściłem wszystko, nalany świeży olej do miski na dole.Gdy pierwszy raz go odpaliłem zaczął dymić na niebiesko, pomyślałem że za dużo oleju nalałem do michy, sprawdziłem było ok.Traktor chodził tak jakby powietrze szło z tłumika, przy tym na wysokich obrotach dymił.Dzisiaj był mechanik i stwierdził że nie palił na jeden cylinder, wymieniliśmy wszystkie końcówki wtrysków, ciśnienie ustawione na 15 MPa.Po złożeniu traktor dymi jak smok i średnio się wkręca na obroty.Dym leci niebieski, jak chwile pochodzi na niskich obrotach i doda się gazu to wydmucha ciemny dym.Co może z nim być?
-
Przez Fujitsu
Sprzedam Ursusa 6 cylindrowego nowy typ silnika, zaczepy do poprawek blacharskich i ogólnego ogarnięcia technicznie w dobrym stanie cena 11.500
-