Masowe padnięcia krów-choroba czy zatrucie ?

[krzysztof1987]

tylko że w gminie kłoczew to była wina właściciela i jego głupota 

a i właściciel większość krów sprzedał bratu na mięso spaliło sie chyba z 2 szt 

[Gość Robercik1]

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/uprawa/trujace-chwasty-uzytkow-zielonych/   też jest taka możliwość.

[jankeson]

Znam to wszystko z autopsji... W 2008 miałem podobną sytuację.W ciągu kilku dni padło mi 46 szt. Żaden lekarz urzędowy nie kiwnął nawet palcem, na własną rękę i   koszt zrobiłem badania i znalazłem przyczynę.Byłem wtedy w trakcie budowy nowej obory i to zabolało podwójnie albo i potrójnie :-/ Ludzie zrobili zrzutkę , lokalne firmy pomogły jak mogły ale bank nie kiwnął palcem.Stado odbudowałem ale na nogi już nie stanąłem 😞 A to co piszecie o zawiści to święte prawda.... Zlinczowali mnie jak jakiegoś defraudanta a ja się z każdego grosika rozliczyłem i nawet złotówki nie wziąłem do ręki.Padły mi wtedy najwartościowsze sztuki , jakie wyhodowałem z ojcem przez całe życie. Do ilości sztuk wróciłem ,ale do wydajności już nie.Miałem ubezpieczenia ,ale nie dostałem ani złotówki bo firma ubezpieczeniowa się wybroniła w sądzie.A że jestem pechowcem to za dwa lata miałem pożar nie ze swojej winy i potem już tylko równia pochyła i wszystko się zawaliło mimo walki, chęci i ciężkiej pracy i też mi lokalna społeczność dała tak popalić że ledwo uszedłem z życiem. Oczywiście że się sam podpaliłem, że chcę wyłudzić ubezpieczenie..... znowu był publiczny lincz 😞 Rozumiem co się czuje w takiej sytuacji... Autorze wątku trzymaj się mocno!!! Wysłałem na pw namiary do siebie,może będę mógł coś pomóc.

[Gość]

Zbadałeś i znalazłeś przyczynę , to może napisz czym bydło się zatruło . Niech inni wiedzą czego się wystrzegać i na co uważać .

[jankeson]

Był to jad kiełbasiany w najgorszym szczepie i zlokalizowany był w pryzmie kukurydzy i uwierzcie mi że nie było żadnych oznak , żeby zauważyć cokolwiek wzrokiem że coś jest nie tak z tą pryzmą.

 

Druga sprawa w całym łańcuszku zdarzeń to ferma drobiu w okolicy i stosowanie obornika kurzego oraz zagospodarowanie padliny przez hodowcę drobiu.

[damianzetor9540]

Jakieś zwierzę zrobiłeś razem z kiszonka? 

Jaki udział w tym ferma drobiu? Pomiot dawaliście na łąki? 

[Gość]

Taka zbiórki to całkiem dobry pomysł. Wielu chętnych do pomocy się znajdzie. Nikt od takiej pomocy nie zbiednieje, a razem coś się może uzbierać.  Jednak ciekawi mnie czy jest jakiś fundusz publiczny na takie wydarzenia. Czy gmina by coś mogła w tym pomóc? Przecież to jest sytuacja kryzysowa. 

[jankeson]

Zadnego zwierzęcia nie znaleźliśmy, ale pani profesor z Puław przedstawiła mi swoją wersję zdarzeń i jak mógł wyglądać cały łańcuszek zdarzeń. A co do stosowania kurzego obornika to stosowałem i to dość często i długo, ale nigdy nie sypałem po łąkach,tylko zawsze pod pług, ewentualnie pod ciężką talerzówkę.

[zaczad]

Mieszkam na południu  Podlasia. Wybaczcie że nie podam gdzie, ale boję się nawiedzonych obrońców praw zwierząt. Zaraz okaże się że jestem zwyrodnialcem katującym zwierzęta, bo są chude. Kilka dni temu wyglądały inaczej co prawda ale im nie wytłumaczysz

[Piotruniu25]

Po wynikach badań napisz co wyszło.

Strata duża dla rolnika a i tak ktoś powie że na wsi jest lekko.😔

[jankeson]

5 minut temu, Adrian_K_90 napisał:

Taka zbiórki to całkiem dobry pomysł. Wielu chętnych do pomocy się znajdzie. Nikt od takiej pomocy nie zbiednieje, a razem coś się może uzbierać.  Jednak ciekawi mnie czy jest jakiś fundusz publiczny na takie wydarzenia. Czy gmina by coś mogła w tym pomóc? Przecież to jest sytuacja kryzysowa. 

Nie liczył bym na to niestety 😞 Każdy powie że to prywatne przedsiębiorstwo i że powinieneś się sam przed tym zabezpieczyć ,ubezpieczyć przewidzieć itp. Generalnie znieczulica i tyle. Nikt nawet palcem nie kiwnie.W moim przypadku w pomoc zaangażowała się spółdzielnia mleczarska

 

[Gość]

@damianzetor9540 zwierząt w kiszonce jest od cholery. Pamiętam jak kiedyś jeszcze zwoziliśmy krowom zielonkę przyczepą samotnącą, to koty miały taką ucztę, że po takim sezonie stawały się kwadratowe. Wyciągały tyle żab i myszy, że nawet nie były w stanie tego przejeść. Poza tym jeszcze były wszelkiej maści koniki polne czy inne chrząszcze. Tego się zwyczajnie nie da uniknąć. Nawet możesz zebrać jakieś bażancie jaja. W kukurydzy również żeruje masa robactwa(to też jest białko), i małych zwierzątek. 

[Sylwekx25]

Zaczad , jeśli zdecydujesz się przyjąć wsparcie to śmiało napisz mi na pw nr konta i dane do przelewu. Też jestem hodowcą bydła, szczerze Ci współczuję i chciałbym chociaż niewielką cegiełką wspomóc. Jankeson , mógłbyś powiedzieć w jaki sposób doszło u Ciebie do zatrucia kiszonki jadem?

[daniel10]

Szerze współczuje, trzymaj się.

[Matey]

11 minut temu, zaczad napisał:

Mieszkam na południu  Podlasia. Wybaczcie że nie podam gdzie, ale boję się nawiedzonych obrońców praw zwierząt. Zaraz okaże się że jestem zwyrodnialcem katującym zwierzęta, bo są chude. Kilka dni temu wyglądały inaczej co prawda ale im nie wytłumaczysz

kolego stworz zbiorke przez internet, ja z głodu nie umre a chetnie, chociaz w malym stopniu, pomoge

[jankeson]

8 minut temu, zaczad napisał:

Mieszkam na południu  Podlasia. Wybaczcie że nie podam gdzie, ale boję się nawiedzonych obrońców praw zwierząt. Zaraz okaże się że jestem zwyrodnialcem katującym zwierzęta, bo są chude. Kilka dni temu wyglądały inaczej co prawda ale im nie wytłumaczysz

Też jestem z podlasia odezwij sie do mnie , bo jeśli jest to botulizm to jest szansa uratować choć część zwierzaków ale nie napiszę tego publicznie. 

[daniel10]

to pisz mu na pw i niech działa 

[jankeson]

2 minuty temu, Sylwekx25 napisał:

Zaczad , jeśli zdecydujesz się przyjąć wsparcie to śmiało napisz mi na pw nr konta i dane do przelewu. Też jestem hodowcą bydła, szczerze Ci współczuję i chciałbym chociaż niewielką cegiełką wspomóc. Jankeson , mógłbyś powiedzieć w jaki sposób doszło u Ciebie do zatrucia kiszonki jadem?

Napiszę ale nie teraz. Ja też chętnie wspomogę kolegę bo wiem co teraz przeżywa i co go czeka 😞 

[jacekkombajnista]

@zaczad widzisz ilu chętnych do pomocy. Głowa do góry, razem damy radę. Podaj nr konta albo na forum, albo zainteresowanym na pw i zaczniemy zbiórkę

[damianzetor9540]

1 godzinę temu, jankeson napisał:

Zadnego zwierzęcia nie znaleźliśmy, ale pani profesor z Puław przedstawiła mi swoją wersję zdarzeń i jak mógł wyglądać cały łańcuszek zdarzeń

Rozwiniesz myśl? 

[zycietoniejebajka1]

Skąd ta tajemniczość , jednego jak i drugiego ?

[Gość]

Mam teorie dotyczącą tej tajemniczości, ale tego publicznie nie powiem.............................😉

Edytowane 27 Stycznia 2019 przez Adrian_K_90

[Bartek933]

Bo?

[Gość]

Warto tę tragedię opisać w TPR, gdy tylko znajdziesz przyczynę. Oni już zajmą się resztą. Każdy kto przeczyta będzie pamiętał jakich błędów uniknąć. Ostatnio organizowali kilka zbiórek z powodzeniem.

[Gość]

Daj numer konta ! Człowieku ja bym chyba padł razem z tymi sztukami. Wygląda to tak jak by się rozjechały  ? Takie pierwsze wrażenie ? Czyli porażenie niedowłąd na kończyny zaburzona motoryka ruchowa plus zatkany trawieniec plus ślinotok ?

Prześlę ci na Cielaka chociaż ....

Edytowane 27 Stycznia 2019 przez zkordalski