Zmoknięte siano

[karol2611 0]

@karol2611 jako technik pożarnictwa gwarantuję Ci, że nie trudno o samozapłon przy składowaniu wilgotnego siana, podobnie jest ze składowaniem zawilgoconego i zanieczyszczonego węgla.

 

no to chyba tylko teoria bo w praktyce jjest inaczej u mnie ojciec kilkadziesiat lat jest rolnikiem i nie raz mowil ze takie klad do stodoly i nic mu nie bylo... przegzalo sie w tydzien i pozniej normalnie lezalo

[mickas092 500]

Tak ale zapewne luzem. W najlepszym wypadku spleśnieje i będzie do wyj*bania.

[Skamp 0]

Dokładnie... my kiedyś też wilgotne kostki zebraliśmy... Efekt?-pleśń i dużo do wyrzucenia... luźne wysuszy.. nie w paczce.. tak samo na belkach raz się przejechałem... po rosie były kręcone i w środku pleśń.. <_< heh. na błędach człowiek się uczy.

Edytowano Czerwiec 3, 2011 przez Skamp

[lukasz20 710]

@karol2611 jako technik pożarnictwa gwarantuję Ci, że nie trudno o samozapalenie przy składowaniu wilgotnego siana, podobnie jest ze składowaniem zawilgoconego i zanieczyszczonego węgla.

 

 

no to chyba tylko teoria bo w praktyce jjest inaczej u mnie ojciec kilkadziesiat lat jest rolnikiem i nie raz mowil ze takie klad do stodoly i nic mu nie bylo... przegzalo sie w tydzien i pozniej normalnie lezalo

 

 

Wiesz nie widziałem tego siana jakie kładł Twój tata i jakie teraz macie. Poczytaj trochę o samozapaleniu. Jeśli nawet już wilgotne siano się nie zapaliło to nie wmówisz mi, że miało ładny zapach i nie było kupe kurzu przy rozdawaniu krowom :blink:

[Cooler2010 6]

@rafalkom555 nie wiedziałem że podsuszona trawa rozsadza zwierzaki jeszcze nikomu sie w wiosce to nie zdarzyło. Natomiast mokra koniczyna to wiem że rozsadza ale żeby trawa? :blink: Pierwsze słysze.

[karol2611 0]

no ja tez.. od kończyny kiedyś nam dwie krowy w jeden dzień pęklo... jak zaczne brać te siano co zakisiłem w kostkach to napisze jakie bedą efekty to gdzieś tak za 3 tygodnie

[rafalkom555 13]

Tak mówią starsi ludzie że zielonkę(trawę) bezpośrednio po skoszeniu można dawać, ale jak już się skosi i się zielonka podsuszy to lepiej nie dawać

[wartsila 0]

witam.koledzy podpowiedzcie,czy da sie wysuszyc siano,które zmokło w wałkach?czy jak będę"przerzucał"wałki to podeschnie na"pieprz"czy już raczej marne szanse na wysuszenie?nie chcę znowu rozwalac wałków.pozdrawiam.

[janczar810 302]

złóż mokre pranie w kostke i przewracaj je non stop góra dół i odwrotnie wyschnie??

mysle ze mozesz sam sobie odpowiedziec na to pytanie

[damian40000 86]

musisz pająka wziąć i roztrzasnąć bo wszystko zgnije.

[marian2011 113]

Też niekiedy nie da się dosuszyć na ogół trzeci pokos robię początek wrzesnia ale jest tego nie dużo przyczepa dwie to robię mniejsze kostki mniej zbite i mam dużą stodołę rozkładam po klocku i bez układania i wyparuje bo zrobić zwijkę to nie ma sensu jedynie zrobić sianokiszonkę

[janek82 3]

witam robil ktos siano w bale i owijal folia chodzi mi o siano podsuszone jak do kostek??

[Maciejo 33]

@janek82 ale po co chcesz owijać siano folią i robić sobie nie potrzebnych kosztów?

a co do tego siana to w tamtym roku miałem jakąś belkę siana owinięta folią, ale to ze względu że to miała być sianokiszonka ale ze względów technicznych wyszło siano i owinąłem chyba ze 3 belki razem z innymi sianokiszonkami. wynik z tego taki był oczywiście że takie jakie owinąłem takie było

[danielhaker 6901]

No bo jeśli suche siano owiniesz to co tam ma się zakisić/zepsuć jeśli nie ma tam wilgoci?

[pawelol111 1342]

Musiało być idealnie suche skoro się nie zakisiło... Często na belkach siana widać rosę jak gdzieś trochę mokrzejszego się złapie. W tym roku mam kilka belek dosyć suchych z przeznaczeniem na kiszonkę - myślę że spokojnie się zakiszą. Lepiej ciut za suche niż bardzo mokre.

[danielhaker 6901]

Jestem tego samego zdania. Wolę suchsze zrobić niż mam potem gnój nosić po oborze

[janek82 3]

pytam bo raz zwinolem troche z rosa i plesnialo wiec jakby zafoliowal to by nie plesnialo a prase mam taka ze jak jest suchy wior to belka staje wiec dlatego pytam czy ktos tak robil??

[Renault85-15TX 190]

Odświeżę trochę temat. Jak to na prawdę jest ze składowaniem mokrego siana w kostkach w stodole. Duże prawdopodobieństwo jest że się zapali? Czy da się ocenić gołym okiem czy dana kostka siana jest akurat mokra? Ostatnio nurtuje mnie ten temat i jestem ciekaw jak to na prawdę jest z tym samozapłonem siana. Może ktoś z was się z tym już spotkał bardziej dokładnie nie tylko z samych opowieści. 

[pawel885 2279]

Z tym samozapłonem to ciężko uwierzyć ale jednak się zdarza, nawet jak się nie zapali to samoogrzanie się siana powyżej 45st powoduje utratę nawet 75% białka ogólnego, do tego powstaje masa substancji szkodliwych. Kiedyś solono siano - sól wchłania wilgoć i hamuje procesy fermentacyjne 

[Gość]

Samozapłon jest jak najbardziej możliwy. Częściej jednak  występuje coś co bym nazwał zwęgleniem. Kiedyś przykryliśmy siano w belach, grubą szczelną plandeką. Po odkryciu wyglądało jakby było przypieczone. O intensywnym specyficznym zapachu dymu. Co ciekawe krowom to bardzo smakowało. 

 

Edytowano Czerwiec 12, 2016 przez Gość

[Renault85-15TX 190]

No dobra, czyli samozapłon jest możliwy ale jak wygląda sytuacja mokrego siana. Powiedzmy ile procent musi mieć wilgotności takie siano żeby wgl mówić o samozapłonie? Czy np. siano sprasowane na pół zielono to siano mokre czy np. wystarczy te 25% mokrego siana i wywoła samozapłon? Jest jakieś bardziej szczegółowe źródło tych informacji? 

[jacus 3049]

powiem ci za pare dni bo dzisiaj zwiozlem ciotce ponad 300 kostek po burzy, na szczescie nie byl to intensywny opad i nie byly calkiem mokre-a co do samozaplonu to raczej watpie bo u tej ciotki to od wielu lat by stodoly nie bylo. nieraz kostke ciezko bylo podnies i nic sie nie dzialo-tylko plesnialo

[mazurq 1]

Panowie z innej beczki czy można robić sianokiszonke tylko w nocy bo łąkę moge kosić tylko w nocy tak samo przetrzasać i zgrabiać i belować taka specyfika miejsca czy ma to sens czy nocna rosa bedzie przeszkadzać na tyle że nic z tego nie wyjdzie ??

[corrado 401]

Sąsiadowi wykaszasz? Można ja swojego czasu też tak robiłem i nie było problemu z sianokiszonką.

[mazurq 1]

a jeszcze inne pytanie kolega zaproponował mi udział w koszeniu łąk na siano tylko niestety te łąki uprzednio ktoś przejechał albo talerzówka albo jakims agregatem i pozostawił strasznie nierówne czy idzie to jakoś wyrównać bez zakładania nowej łąki jakaś włóka tylko nie wiem czy ona tak ładnie zarówna dodam że łąk jest sporo z 80ha nie wiem czy wszystkie są takie bo dzisiaj kosiliśmy 10ha i szło jak krew z nosa jechałem max 7km/h wiec lipna prędkość normalnie jeżdze 12km/h mam tylko niestety bębnówkę