Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale watroba to by trzymała antybiotyk ok spoko, ale jakim cudem w synoluxie pokazuje tetracykline? stan wątroby chyba nie ma tu znaczenia. 

Dałem do badania dzisiaj do laboratorium, zobaczymy w poniedziałek czy to u mnie coś  nie tak czy mleczarnia wali w ch..a. 

Opublikowano
13 minut temu, krzychu121 napisał:

Zależy czy program agencyjny w twoim powiece na to pozwala. W niektórych powiatach już można. Reszta musi czekać aż program zezwoli albo na pierwszego marca 

A gdzie to można sprawdzić? 

Opublikowano
martin0000 napisał:

Ale watroba to by trzymała antybiotyk ok spoko, ale jakim cudem w synoluxie pokazuje tetracykline? stan wątroby chyba nie ma tu znaczenia. 

Dałem do badania dzisiaj do laboratorium, zobaczymy w poniedziałek czy to u mnie coś  nie tak czy mleczarnia wali w ch..a. 

jak wątroba chora to nie oczyszcza organizmu a anty z myko może pokazywać...

Opublikowano
49 minut temu, plati napisał:

Narazie to musi grunt umożliwić wjazd. 

 

A prędko się nie zapowiada  :(

Wczoraj orałem, nie nadaje się.

W nocy doyebało deszczu to na 4kl po gruberze w rowkach stoi. 

Nieprędko ruszymy

Opublikowano
2 godziny temu, radekz200 napisał:

ja sam daje a kupuje u wetów 😛 sam nie kupisz na internecie bo to zawiera w sobie antybiotyk 

Coś mówi wet, że z dawaniem samodzielnym problem będzie, bo będą musieli się rozliczać gdzie są w czasie dawania leków czy coś takiego. Może jeszcze im aplikacje jaką założą 🤔🤔

Opublikowano
11 minut temu, plati napisał:

Oborniki im wcześniej tym lepiej 

Czy ja wiem. Znajomy wozi od jesieni do wiosny. Praktycznie co miesiąc jak mu się płyta uzbiera i nie ma mrozów. Wywozi i od razu orze. Twierdzi że różnicy praktycznie nie ma . Może deko lepiej i szybciej kukurydza startuje na orce wiosennej pod koniec marca. Ja u siebie też nie widzę różnicy na przyoraniu obornika jesienią a wiosną. 

46 minut temu, dantur96 napisał:

Ale na gorzowskie już czas żeby npk dać bo ładnie ruszyły i trochę azotu szkoda żeby głodowały a ciepło nadają cały czas teraz 

Tylko nie wiadomo jak to będzie z tą pogodą. Teraz ciepło a w marcu może śniegu dowalić i mróz. Gorzowskiej nigdy nie miałem bo u mnie ziemia nie może dać jednego solidnego plonu a co dopiero 2. Ja u siebie co roku pod kukurydzę rozwoze obornik koniec marca, początek kwietnia. Z jakimis tam wyjątkami. I jak pada to rośnie. Jak nie pada to nie rośnie. 

Opublikowano
28 minut temu, krzychu121 napisał:

Czy ja wiem. Znajomy wozi od jesieni do wiosny. Praktycznie co miesiąc jak mu się płyta uzbiera i nie ma mrozów. Wywozi i od razu orze. Twierdzi że różnicy praktycznie nie ma . Może deko lepiej i szybciej kukurydza startuje na orce wiosennej pod koniec marca. Ja u siebie też nie widzę różnicy na przyoraniu obornika jesienią a wiosną. 

Tylko nie wiadomo jak to będzie z tą pogodą. Teraz ciepło a w marcu może śniegu dowalić i mróz. Gorzowskiej nigdy nie miałem bo u mnie ziemia nie może dać jednego solidnego plonu a co dopiero 2. Ja u siebie co roku pod kukurydzę rozwoze obornik koniec marca, początek kwietnia. Z jakimis tam wyjątkami. I jak pada to rośnie. Jak nie pada to nie rośnie. 

No może być zima jeszcze zawszę jest jakieś ryzyko.

Opublikowano
32 minuty temu, krzychu121 napisał:

Czy ja wiem. Znajomy wozi od jesieni do wiosny. Praktycznie co miesiąc jak mu się płyta uzbiera i nie ma mrozów. Wywozi i od razu orze. Twierdzi że różnicy praktycznie nie ma . Może deko lepiej i szybciej kukurydza startuje na orce wiosennej pod koniec marca. Ja u siebie też nie widzę różnicy na przyoraniu obornika jesienią a wiosną. 

Tylko nie wiadomo jak to będzie z tą pogodą. Teraz ciepło a w marcu może śniegu dowalić i mróz. Gorzowskiej nigdy nie miałem bo u mnie ziemia nie może dać jednego solidnego plonu a co dopiero 2. Ja u siebie co roku pod kukurydzę rozwoze obornik koniec marca, początek kwietnia. Z jakimis tam wyjątkami. I jak pada to rośnie. Jak nie pada to nie rośnie. 

Jeszcze na łąki trzeba wozić, na pole to pół biedy 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, krzychu121 napisał:

Czy ja wiem. Znajomy wozi od jesieni do wiosny. Praktycznie co miesiąc jak mu się płyta uzbiera i nie ma mrozów. Wywozi i od razu orze. Twierdzi że różnicy praktycznie nie ma . Może deko lepiej i szybciej kukurydza startuje na orce wiosennej pod koniec marca. Ja u siebie też nie widzę różnicy na przyoraniu obornika jesienią a wiosną. 

Tylko nie wiadomo jak to będzie z tą pogodą. Teraz ciepło a w marcu może śniegu dowalić i mróz. Gorzowskiej nigdy nie miałem bo u mnie ziemia nie może dać jednego solidnego plonu a co dopiero 2. Ja u siebie co roku pod kukurydzę rozwoze obornik koniec marca, początek kwietnia. Z jakimis tam wyjątkami. I jak pada to rośnie. Jak nie pada to nie rośnie. 

Kukurydza po gorzowskiej w tych latach na słabszych ziemiach to ryzyko duże. Na wsi rok temu gość posiał qq po gorzowskiej jakoś w połowie maja to zaczęła dopiero wschodzić jakoś w lipcu i urosła na 3 m tyle że nwm czy wogle była tam jakaś kolba. Miał farta w tamtym roku że tak późno mu wzeszła bo jak by zaraz po siewach miała trochę wilgoci i by wzeszła to by uschła w czerwcu bo nic nie padało a później zaczęło w lipcu padać i rosła w oczach masy naciol ale kolby jakieś normalnej tam nie widziałem 

Edytowane przez dantur96
Opublikowano
3 godziny temu, krzychu121 napisał:

Dopiero połowa lutego

No ta. Najlepiej to w kwietniu pod owiesek orać. 

Gdyby nie debilne wymysły z okrywami to w listopadzie bym zaorał i jeszcze półtora miesiąca miał w pompce robotę w polu. Teraz jeszcze jest nadzieja, że w tą orkę napada i choć trochę ta ziemia utworzy jakąś strukturę na sezon. W puchu urobisz to nic z tego nie będzie 

  • Like 3
Opublikowano
1 godzinę temu, plati napisał:

Jeszcze na łąki trzeba wozić, na pole to pół biedy 

Nie zaryzykował bym teraz wożenia obornika na łąki. Nie ma szans żeby się rozłożył do pierwszego pokosu. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v