Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, KoneserOporu napisał(a):

W końcu zapytałem mojego veta ile wyjdzie sama inseminacja to u mnie chce 70 zł, patrząc na Twoją cenę chyba mój vet chce mnie namówić na zrobienie kursu 

To albo wet okropny ździerca albo ma mało pracy i musi daleko do Ciebie mieć żeby tyle brać. Mój przyjedzie zrobi usg i w razie potrzeby zacieli i to jest 40 zł. Czasem jedzie 15 km do mnie a czasem pół km ale jest taki że jeśli był fałszywy alarm że na usg wyjdzie że nie ma rui to potrafi nie wziąć nic

  • Like 1
Opublikowano

15 km x2=30 , na 100 km. za samo paliwo 60 zl wyjdzie jak nic. 20 zl . przyjmujac ze 20 zl mu zostanie, przejechanie lacznie z pracą i chwila pogadania, chyba, ze wychodzi , robi i wraca to i tak 45 min, jak cos pogada 1 godzina. 20 zl zarobil, przyjmujac ze samochod ma za darmo. 20 zl x 180 godzin=3600 zl. zus 2ys. zostalo 1600 zl. wiekszosc , zarzuca mi jak licze ze nie dodaje exploatacji maszyn. samochod wart nowy 150 tys zl. 300 tys jazdy po bezdrozach i na zlom . czyli 50 gr exploatacji na km,l za sam zakup, a przeciez sie popsuje. 1 zl to minimum by sie samochod zwrocil olis oaliwo. czyli 30 zl + 20 zl paliwo. koszt 50 zl. wlasnie tak ceni się u nas lek. weterynarii. byle taniej, a potem placz ,ze nie chca robic w duzych zwierzetach. starsi juz wymieraja, a mlodych mie ma. no bo 70 to zdzierca, a 40 , czyli ponizej kosztow to ideal . przepraszam za szorstkosc, czy wy chcielibyscie robic za taka stawke?

  • Like 1
Opublikowano

@pawlak2507 Mój vet to ździerca, brak konkurencji w gminie robi swoje. Ostatnio miałem zapchaną sztukę i chciałem żeby przyjechał zobaczyć czy coś w niej nie ruszyło, wcześniej 600 zł już mnie wyniosły różne wlewki i leki od niego na to zatkanie. Zbadał, osłuchał, nic nie ruszyła więc stwierdziłem że nie ma co dalej leczyć i krowa do wyjazdu. Za te osłuchanie 100 zł skasował, ja bym już wstydu nie miał. Ogólnie w tym roku zarobił na mnie kilka jak nie kilkanaście tyś. A dystans ma do mnie potężny - 4km od gabinetu, 2 km od domu. Chałupę odwalił że kościoły bywają mniejsze, żonka nówką Kijanką się wozi za ponad 200k. A teraz szukać 20-30km od siebie innego weterynarza to on nie zawsze taki dostępny będzie...

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Wet który u mnie leczy też ma kasy tyle że nie wiem czy sam wie ile tego jest ale ja mu tego nie zazdroszczę a po drugie to sam na to zapracował, chłop w porządku bo zawsze pomoże jeśli nie on to wyślę kogoś, no i oczywiście na okolicy jest gadanie że drogi ale za to skuteczny a ludzie to by czasem chcieli żeby za darmo leczyli. No ale za takie zbadanie 100 to przegięcie fakt

Edytowane przez pawlak2507
  • Like 1
Opublikowano

Pewnie jeszcze kwestia tego czy ktos bierze fv na usługi

 

U mnie na kilka lat temu zaczela działać spółka weterynaryjna i dostępnością 24/7. 

 

No.i.ma to swoje plusy, że 4 czy 5 lekarzy to zawsze inne spojrzenie na sprawę 

Opublikowano
9 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

nie,, ale cena wcale nie jest wysoka, a jesli dojazd wliczony to wręcz niska. trzeba tez przyznac, ze lekarz od razu zbada jajniki, macice.

A po co ? Kto wam takich głupot na opowiadał by zawsze wszystko badać 🤦 chyba tylko lekarz by sam robił inseminacji.... nigdy nie badałem i przedemną inseminator też tylko podawał nasienie i na brak cieląt nie narzekam a wręcz przeciwnie ostatnio sporo wysprzedałem że względu na brak miejsc by to pomieścić a rozród zaczyna się w żłobie nie pod ogonem ... 🙋‍♂️

9 godzin temu, dantur96 napisał(a):

Ja jeszcze na jednej spróbuję jak nie będzie się udawać to będę zamawiał swoje nasienie a wet będzie robił. Bo dziś nwm czy tylko krowie krzywdy nie zrobiłem celowałem i gdzieś popchnelem a w szyjke nie trafiłem i teraz myślę czy czegoś jej nie przebilem 

Nie poddawaj się tak szybko 🙋‍♂️

Opublikowano
10 godzin temu, KoneserOporu napisał(a):

@pawlak2507 Mój vet to ździerca, brak konkurencji w gminie robi swoje. Ostatnio miałem zapchaną sztukę i chciałem żeby przyjechał zobaczyć czy coś w niej nie ruszyło, wcześniej 600 zł już mnie wyniosły różne wlewki i leki od niego na to zatkanie. Zbadał, osłuchał, nic nie ruszyła więc stwierdziłem że nie ma co dalej leczyć i krowa do wyjazdu. Za te osłuchanie 100 zł skasował, ja bym już wstydu nie miał. Ogólnie w tym roku zarobił na mnie kilka jak nie kilkanaście tyś. A dystans ma do mnie potężny - 4km od gabinetu, 2 km od domu. Chałupę odwalił że kościoły bywają mniejsze, żonka nówką Kijanką się wozi za ponad 200k. A teraz szukać 20-30km od siebie innego weterynarza to on nie zawsze taki dostępny będzie...

To kształcić potomków na weta i będzie ładny biznes. Też pałace będą stawiać 

  • Haha 1
Opublikowano

To tak jak do wszystkiego, nie każdy się nadaje na veta, nie każdy ma do tego dryg. Tak jak nie każdy nadaje się na rolnika. Widzę takie przypadki że gospodarzą na siłę i kończy się raczej zmniejszaniem i likwidacją.

  • Like 1
Opublikowano

Pieniądz nie śmierdzi. Nie jeden i nie jedna z wioski poszli na wykwintny kierunek zarządzania i po kilku latach tułaczki po zmywakach i kelnerstwie wrócili na wiochę, siedzą pod krową albo kurom jajka macają.

Życie weryfikuje "marzenia" jak się banany budzą, że jednak trzeba pracować 

  • Like 2
Opublikowano

Pamiętam jak dziś, szedłem do technikum rolniczego koledzy, koleżanki i ich rodzice podśmiewali się do moich gdzie tam na gospodarkę, wstyd, teraz młodzi wszyscy do miasta. 

Po studiach wracali z podkulonym ogonkiem na gospo i do rolniczej zaocznie biegali. 

Ten się śmieje kto się śmieje ostatni 😉

  • Like 1
Opublikowano

tak dobrze maja ci weterynarze, a na studiach 80 -90 % same kobiety, a facetow nie ma. w terenie z duzymi zwierzetami to juz w ogole dramat. moze niektorzy maja palace, ale sa tez tacy co przez caly zucie tylko dom postawili, na dole lecznica, byli na prawde dobrymi lekarzami, z cenami za pol darmo. nie raz opowiadal, ze poszedł spac o 23 a wstawal o 3 rano. to ciezka praca raczej.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Bo weterynaria na studiach powinna być podzielona na leczenie dużych i małych zwierząt , i wtedy byli by lekarze do krów , a tak nie dostają się bo trzeba mieć po 80-90 % maturę z chemii , biologii , co z tego , że ktoś to miał , dostał się , skończył , a nie ma zielonego pocięcia jak do krowy podejść , nie jeden technik czy zootechnik zagoni w róg lekarza , tylko co z tego jak nie może prowadzić własnej lecznicy bo musi mieć tytuł lekarza żeby kupić leki w hurtowni .

Edytowane przez Supersebusiek
  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano

może masz racje, gdyby uczelnie miały wyliczone ilu brakuje lekarzy dla bydla, mialyby miejsca dla takich studentow. Jesli to wszystko razem, ci co dobrze sie ucza, ale tylko pieski i kotki, wypieraja z rekrutacji chlopakow ze wsi z gorszymi ocenami. Trafne spostrzezenie.

Opublikowano

wczoraj łożysko wyjęcie + badanie cielność ręką bo już pół roku 100 zł i w tym domacniczny antybiotyk okoo 30 km z tym żę jak jest w terenie to odbiera tel . okoliczny vet około 250-300 zł za taką interwencja .

4 godziny temu, pedro2 napisał(a):

Pieniądz nie śmierdzi

3 dniowe łożysko latem  masakra smród a vet ogarniał 

Opublikowano
4 godziny temu, pedro2 napisał(a):

Pieniądz nie śmierdzi. Nie jeden i nie jedna z wioski poszli na wykwintny kierunek zarządzania i po kilku latach tułaczki po zmywakach i kelnerstwie wrócili na wiochę, siedzą pod krową albo kurom jajka macają.

Życie weryfikuje "marzenia" jak się banany budzą, że jednak trzeba pracować 

To nie chodzi o marzenia tylko o predyspozycje. Źle mnie zrozumiałeś. Jeden się nadaje, inny nie do jakiegoś zawodu.

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, pietruszka123456789 napisał(a):

Panowie jak rozgraniczyć bydło bo jedno drugiemu podjada niestety. 

zapytam kolegi ma bydło czy nie chce praktykanta to by Cie troche poduczył , oczywiscie za praktyki płacić nie bedziesz musiał a i wikt i opierunek dostaniesz 👌

  • Haha 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v